Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Uzupełnię swoją wypowiedź z wczoraj - tak, wezmę Muszelkę, tylko nie mam jak pomóc  w transporcie :( Jesteśmy w czerwonej strefie Covidowej, dzieci do nas nie przyjeżdżają, a my do Warszawy też się nie ruszamy :(

Czy Muszelka jest sterylizowana? Czy dałoby się jej załatwić wizytę u weta, rtg płuc na przykład?... Leczenie, typu zamówienie i  podanie leków ogarnę spokojnie, gorzej z diagnostyką (gdyby to była krowa, to nie ma problemu:) )

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.10.2020 o 12:37, Anula napisał:

Jeżeli będzie rozsądna cena transportu(moje możliwości) Szczebrzeszyn-Warszawa to ja postaram się pokryć ten transport.

Chyba jeszcze będą potrzebne pieniążki na leczenie koteczki.

 

Muszelkę zawiozą jutro do Makowa Mazowieckiego moi znajomi z Warszawy, oni też pozaforumowo pomagają Szczebrzeszyniakom.

Jeszcze nie wiemy o kosztach paliwa,  skupiliśmy się na pilnym ratowaniu chorej koteczko, skoro jest dla niej DT. Koszt będziemy wiedzieli jak objadą.

Ale jeślibyś chciała dorzucić na paliwo, to każda kwota mile widziana.

Dam znać raczej w niedzielę, bo to będzie długa trasa Warszawa-Szczebrzeszyn-Maków-Warszawa i pewnie wrócą późno.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

8 minut temu, Baltimoore napisał:

Muszelkę zawiozą jutro do Makowa Mazowieckiego moi znajomi z Warszawy, oni też pozaforumowo pomagają Szczebrzeszyniakom.

Jeszcze nie wiemy o kosztach paliwa,  skupiliśmy się na pilnym ratowaniu chorej koteczko, skoro jest dla niej DT. Koszt będziemy wiedzieli jak objadą.

Ale jeślibyś chciała dorzucić na paliwo, to każda kwota mile widziana.

Dam znać raczej w niedzielę, bo to będzie długa trasa Warszawa-Szczebrzeszyn-Maków-Warszawa i pewnie wrócą późno.

Dobrze.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.10.2020 o 14:02, Murka napisał:

Ja będę w przyszłym tygodniu jechać do Warszawy jakbyście nic nie znaleźli.

Wielkie dzięki :))

Dopiero niedawno Dora powiedziała mi przy okazji rozmowy telefonicznej o Twojej propozycji, niestety nie miałam okazji wczoraj ani dziś do wieczora zaglądać na forum.

Udało się  Muszelce, że moi znajomi też chcą pomóc staremu choremu kotu :)) Dla Muszelki chyba też im szybciej tym lepiej. A w tygodniu nie wiadomo czy ktoś z Warszawy mógłby zrobić wyprawę do Makowa Mazowieckiego, wszyscy pracują.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.10.2020 o 18:41, Tyśka) napisał:

A musi to być małe kocię? Bo taki dorosły kocurek jest do adopcji (jego ogłoszenie znalazłam przed chwilą, kiedy wrzucałam ogłoszenie białych siostrzyczek): https://www.olx.pl/oferta/kocurek-szuka-kochajacego-odpowiedzialnego-domu-CID103-IDGXH3P.html#4c67ef77bd

U kogo kotek jest teraz?

Zadzwonię do tych państwa i zapytam.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.10.2020 o 15:24, Tyśka) napisał:

Murko, ta trisia jest obłędnie piękna! Fajnie jakby znalazły dom w dwupaku :)
 

Tyśka, dzięki wielkie za zrobienie ogłoszenia moich kociaków!

Wypłoszki znalazły dziś wspólny dom dzięki ogłoszeniu Dory:)

Przyjechali po koteczki Państwo z Krakowa, niedawno odeszła im szylkretka. Wspaniali ludzie, kociarze i ogólnie miłośnicy zwierząt. Córka jest weterynarzem. Mam obiecane fotki jak się już trochę zadomowią.

Tu jeszcze u nas:

5eb168a849b32d7bgen.jpg

  • Like 6
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Baltimoore napisał:

Tyśka może byś do ogłoszenia szylkretek Murki wstawiła szylkretkę, która jest na DT u Sue?

Też śliczna, pyszczek łapie za serce a nikt się nie zakochuje. Był jeden dom w Krakowie, ale się rozmyślili.

Bardzo chętnie podmienię. Dzisiaj jestem na uczelni, ale postaram się jutro to zrobić :)

Wspaniale, że koteczki Murkowe mają swoją Rodzinę :)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

54 minuty temu, Baltimoore napisał:

Muszelka już w podróży :))

Podziękowania dla Sue że ją przetrzymała u siebie od czwartku i wzięła do weta :))

Po włączeniu antybiotyku i dwóch nocach w cieple już jest ciut lepiej :))

Dobre wieści - szczęśliwej drogi!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Baltimoore napisał:

Muszelka już w podróży :))

Podziękowania dla Sue że ją przetrzymała u siebie od czwartku i wzięła do weta :))

Po włączeniu antybiotyku i dwóch nocach w cieple już jest ciut lepiej :))

Jestem dobrej myśli, a już wszystko przygotowane na przyjęcie koteczki - posłanie, budka, drapak, miski.

Ależ Bezia będzie miała niespodziankę, pilnuje całego piętra, bo jest u nas na dt kotka naszego Pawła, w drugim pokoju była kotka Agnieszki po poważnej operacji, a teraz jeszcze łazienka z Muszelką  będzie do warowania pod drzwiami :)

Bezia nasze koty absolutnie toleruje, śpi z nimi, ale każdy tymczas jest niezmiernie ciekawy :)

  • Like 7
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, malagos napisał:

Muszelka już u nas, na razie postawiłam otwarty kontenerek w łazience, a kota wbiła się w jego kącik. Nie pali się, zostawiłam ją tam i wyszłam. Ma wodę i jedzenie, ale nie przypuszczam, by tak zaraz zjadła kolację. 

Cierpliwosci wam zycze i powodzenia i serdeczne dzieki! Dorka chyba szczesliwa,jak my wszyscy,ze  kotunia znalazla w koncu cudny domek:-)

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, buuenos napisał:

Cierpliwosci wam zycze i powodzenia i serdeczne dzieki! Dorka chyba szczesliwa,jak my wszyscy,ze  kotunia znalazla w koncu cudny domek:-)

Bardzo:) Nie da sie tego opisać.Jestem wdzięczna Malagos,że ją przyjęła do siebie.

To bardzo kochana koteczka,i jak sobie pomyślę,że teraz ma cieplutko i leki dostała /dzięki sue,że ją zaniosłaś do weta:)/ to serce się raduje.

Bardzo też dziękuję za zawiezienie Muszelki do Malagos:)

Sporo kilometrów było do pokonania,pogoda nie najlepsza,no i czas,bo trwało to w sumie 8godz

Bardzo dziękuję:)

 

Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, buuenos napisał:

Oby! Niech te cudenka chca sie zlapac:-)

Wczoraj  były 3 podejścia,o 6.30  ,  o 13tej  ,  i udało się o 17tej

Rano pomagała mi Kasia,w południe sąsiadka a po południu sue

bardzo dziękuję:)

już rano wiedziałam,że 5 nie wejdzie do łapaka

dlatego zabrałam dwa

zostały jeszcze: rudy z białą krawatą,biało-czarny i biało-bury,wszystkie grubiutkie ,śliczne

dziękuję również Asi za zawiezienie kotków do Murki:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...