Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

Jeśli chodzi o koty Piotrka, ewentualnie przydałyby się im posłanka - mogą być używane - takie typowe dla kota albo dla psa, bo koty się lubią i mogą leżeć razem. O takie jak ma tutaj Mizia

77e83ff0a4c75ce68db75807bcb78372.jpg

Kocyki lub jakieś większe polarki natomiast bardzo się przydadzą do przykrycia i ocieplenia klatki kenelowej, w której mieszka Florek. 

Link to comment
Share on other sites

44 minuty temu, Poker napisał:

Jak się złoży i ułoży kocyki to kicie też dadzą radę. Ważniejsza jest karma i ewentualnie wet. Chyba ,że ktoś ma na zbyciu posłanka.

Moje własne zwierzaki nie miały sklepowych legowisk. Zła jestem, jak osa, trzeba na mnie uważać chwilowo.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, rozi napisał:

Ogólnie zła jestem na szastanie kasą. Na niewykorzystywanie jakichś możliwości. Nie pytaj mnie, bo za dużo powiem.

Tym razem mam podobne zdanie do rozi.

Moje rodzone psy śpią na złożonych kocach, albo na poduszkach w poszwach uszytych przeze mnie. Piorę je często. A mam posłań z 6 sztuk na bieżąco. W sypialni ,w holu , w salonie , czasem w kuchni. I mam zapasowe dla tymczasków.

Link to comment
Share on other sites

Może niefortunnie przekazałam o tych posłankach. Po prostu w przypadku kotów Piotrka, które, jak się dowiedziałam, śpią w domu, nie ma potrzeby zapewniać im ani budek, ani dużej ilości kocyków, okryć - jest tam dość ciepło. Koty korzystają z kanapy, mają też jedno większe legowisko prawdopodobnie po psie. Rzeczy, które podarowała Baltimoore, Piotrek miał użyć na parapetach i w kartonie, z którego też korzystają koty. Na moje pytanie, co mogłoby się jeszcze przydać, odpowiedział, że ewentualnie kolejne gotowe posłanko bo "koty tam lubią spać".

Dla nich najważniejsza jest teraz karma, żeby nabrały sił, no i będą wydatki na weta.

Koce, polarki itd. są bardzo potrzebne i będą na pewno wykorzystane dla kotów wolnożyjących, jak również dla kotów w DT. Florek w DT mieszka w klatce kenelowej i tę klatkę trzeba będzie z zewnątrz ocieplić. 

Ja dla moich tymczasów cały czas tworzę legowiska z kocyków, a nawet starych swetrów, bluz polarowych, wyścielam tym parapety, fotele, krzesła, kładę na półkach i na szafach i funkcjonuje to bardzo dobrze :) Legowisko mam jedno, ale nigdy nie było jakieś bardzo lubiane.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, sue napisał:

 a nawet starych swetrów, bluz polarowych

Dlaczego "a nawet". To są rzeczy, które za grosze można kupić w lumpeksie, uprać i będą służyć tak samo, jak kocyki kupione po 16zł sztuka, jak widziałam wcześniej w jakimś rozliczeniu. Kiedy brakuje jedzenia, Dora pisała, że kotki GŁODUJĄ! To w końcu prawda jest? Czy takie gadanie?

No mówiłam że trzeba uważać, bo zła jestem.

Link to comment
Share on other sites

16 minut temu, rozi napisał:

. Kiedy brakuje jedzenia, Dora pisała, że kotki GŁODUJĄ! To w końcu prawda jest? Czy takie gadanie?

No mówiłam że trzeba uważać, bo zła jestem.

Jeśli jedna osoba ma na utrzymaniu kilkanaście (16? bodajże) kotów, ciężko, aby nie głodowały.

Na razie przekazałam Piotrkowi 4 kg karmy od Dory (sucha Smilla) oraz 4 opakowania suchej karmy po ok. 2 kg od Baltimoore. Poza tym dostał od kogoś na miejscu trochę mokrej karmy, pewnie coś niecoś kupuje sam. Nie wiem, na ile mu to wystarczy. W tej chwili jest u niego mniej kotów, bo 5 siedzi w Izbicy. Zostało powiedzmy 11, w tym 5 maluchów. 

Mogłabym mu dać kupę swetrów, starych bluz, innych tego typu rzeczy, ale nie chciał. Powiedział, że też ma. Przecież nie wcisnę na siłę. Poza tym te koty są w mieszkaniu, problemem jest raczej ich ilość. Żeby nie pomagać bez sensu, jutro załatwię sterylki i zechcę jak najszybciej doprowadzić do wysterylizowania kotek, żeby nie pojawiły się kolejne kocięta. Któregoś dnia wybiorę się tam i porobię zdjęcia kotów (robiłam kilka wcześniej, ale te się nie nadają), być może niektórym będzie można już robić ogłoszenia. 

Kwestię koców/polarków/posłanek jakie są potrzebne dla innych kotów jutro doprecyzuje Dora, ja nie miałam do tej pory okazji wyposażać budek, ale czytałam, że najlepsze są polarki, bo dobrze grzeją i nie są zimne, nie sztywnieją nawet przy ujemnej temperaturze. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Rozi sie pewnie czepnie, ale   z jednej strony macie racje oczywiscie i jedzenie jest najwazniejsze, ale  drugie strony jak tych kotów w mieszkaniu jest naprawdę dużo to dodatkowo porozkładane wszędzie stare swetry i  polary robią koszmarne wrażenie mieszkania zbieracza.

To znaczy jak ktoś ma ładne mieszkanie, jednego kota i  talent, i zrobi mu śliczne legowisko z ładnego swetra -to pewnie, że fajnie to wygląda. Ale jak ktoś ma kilkanascie kotów, raczej stare mieszkanie ,  to 16 kotów, i te porozkładane polary/stare swetry, na których koty śpią - no to można robić zdjęcia do mieszkania zbieracza.

Więc oczywiscie , że trzeba być oszczędnym i w ogóle , ale akurat dla mnie to jest zrozumiałe, i mnie to nie oburza, ze ludzie w potrzebie chcieliby jakieś ładne legowiska dla swoich kotów, a nie tylko jedzenie, nawet zdjęcia do ogłoszeń  wtedy inaczej wychodzą .

To tak trochę jak ze szmateksami,  tam sa naprawdę fajne rzeczy i dobrej jakości - ja kupuję większość ubrań w takim jednym szmateksie,  ale rozumiem, że jak ktos ma bardzo mało pieniędzy i po prostu musi kupować w szmateksie -to wolałby  czasem nowe ubranie, nawet drozsze . ale nowe.

nawet w tych świątecznych paczkach  ludzie proszą o ubrania ( a mogliby sobie kupić za grosze  w szmateksie) ale dla psychiki potrzebują czasem nowych ubrań

 

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Patmol , niestety nie zgadzam się z Tobą. Jak się nie ma co się lubi , to się lubi co się ma. I zawsze wybiorę wpłatę na jedzenia czy weta ,a nie nowe legowisko dla kotka czy psa.

Jak ktoś ma ochotę na nowe legowisko , to niech sam kupi. Zwierzęta nie rozumieją ,że mają coś z odzysku ,ale czują co to głód , chłód i ból.

Osoba , która ma 16 kotów na stanie , ma przeważnie osobne pomieszczenie dla nich,  więc swetry czy kocyki nie fruwają po całym mieszkaniu.

Z ludźmi jest trochę inaczej.

 

Link to comment
Share on other sites

Posłanka wypłynęły jako przykład. Czepnęłabym się, gdyby Dora zbierała pieniądze na to.

A polarowy kocyk za kilkanaście złotych, wsadzony do kociej budki, po paru godzinach będzie wyglądał jak stara bluza z lumpeksu. Zresztą czytałam, że najlepiej wsadzić pocięty polar.

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, rozi napisał:

Pisałam wcześniej o polarach. Czyli ogólnie rzecz biorąc potrzebny jest polar, stare bluzy, do budek.

A nie ma tam nikogo naprawdę, sąsiada małoletniego? Kto by zrobił budki metodą AlfaLS?

Tam nie ma ludzi skłonnych do współpracy. To jest zaścianek, wioska i mentalność wiejska. Nawet w dużych miastach źle patrzą na kocich opiekunów/o czym można dowiedzieć się na fb/ a co dopiero tutaj. Nikt nie pomoże a tylko może zaszkodzić i dokuczyć. Z tym na co dzień spotyka się nasza koleżanka. Wiem o wielu bardzo przykrych sprawach. Ludzka wytrzymałość ma swoje granice.  Tak więc bardzo proszę nie dokładajmy jej chociaż tutaj. 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, rozi napisał:

 

A polarowy kocyk za kilkanaście złotych, wsadzony do kociej budki, po paru godzinach będzie wyglądał jak stara bluza z lumpeksu. Zresztą czytałam, że najlepiej wsadzić pocięty polar.

wsadza sie taki polar drobno pocięty; żeby koty się mogły w nim zagrzebać -najlepiej kupić w szmateksie; będzie za 1 zł i  z lepszego polaru, niż ten polar w kocyku za kilkanascie zł

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Poker napisał:

Patmol , niestety nie zgadzam się z Tobą. Jak się nie ma co się lubi , to się lubi co się ma. I zawsze wybiorę wpłatę na jedzenia czy weta ,a nie nowe legowisko dla kotka czy psa.

Jak ktoś ma ochotę na nowe legowisko , to niech sam kupi. Zwierzęta nie rozumieją ,że mają coś z odzysku ,ale czują co to głód , chłód i ból.

Osoba , która ma 16 kotów na stanie , ma przeważnie osobne pomieszczenie dla nich,  więc swetry czy kocyki nie fruwają po całym mieszkaniu.

Z ludźmi jest trochę inaczej.

 

przeważnie nie ma osobnego pomieszczenia , bo koty są po prostu w mieszkaniu  ; koty lubią czyste,  białe rzeczy  , najlepiej  jeszcze wyprasowane  bb2b1b08969e4d2229f199422f85a50e.gif  Moje koty uwielbiają nowe rzeczy.

Miałam kiedyś 13 kotów w mieszkaniu, przez jakiś czas; mnie akurat nie brakowało na jedzenie dla nich, nie chodziły głodne,  ale  , jakby to ując. czasom trudno powiedzieć gdzie się zaczyna zbieractwo, a kończy pomoc, w sytuacji gdy potrzebujących kotów  jest naprawdę dużo, a chetnych do zabrania  do mieszkania raczej mało - wiec, mam takie wrażenie,  że nie powinno się zbyt ostro oceniać osób, które pomagają, chociaż  może   juz nie powinny,  ani krytykować ich pragnienia, żeby koty, pomimo, że ich na to nie stać, miały ładne legowska czy miseczki -chociaż, racjonalnie jakby patzreć według kogoś kto tego nie poznał -  to fanaberia.

bo co innego koty w schronisku, czy w oddzielnym pomieszczeniu, kocie budki na  dworze, a, co innego koty w mieszkaniu

 

Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Patmol napisał:

przeważnie nie ma osobnego pomieszczenia , bo koty są po prostu w mieszkaniu  ; koty lubią czyste,  białe rzeczy  , najlepiej  jeszcze wyprasowane  bb2b1b08969e4d2229f199422f85a50e.gif  Moje koty uwielbiają nowe rzeczy.

Miałam kiedyś 13 kotów w mieszkaniu, przez jakiś czas; mnie akurat nie brakowało na jedzenie dla nich, nie chodziły głodne,  ale  , jakby to ując. czasom trudno powiedzieć gdzie się zaczyna zbieractwo, a kończy pomoc, w sytuacji gdy potrzebujących kotów  jest naprawdę dużo, a chetnych do zabrania  do mieszkania raczej mało - wiec, mam takie wrażenie,  że nie powinno się zbyt ostro oceniać osób, które pomagają, chociaż  może   juz nie powinny,  ani krytykować ich pragnienia, żeby koty, pomimo, że ich na to nie stać, miały ładne legowska czy miseczki -chociaż, racjonalnie jakby patzreć według kogoś kto tego nie poznał -  to fanaberia.

bo co innego koty w schronisku, czy w oddzielnym pomieszczeniu, kocie budki na  dworze, a, co innego koty w mieszkaniu

 

Chłopak nie zbiera kotów. Podrzucają mu. To dobrze, że nie jest taki jak inni z okolicy i się nimi zajmuje jak może. Nie można jednak wymagać więcej od niego niż sam uważa za stosowne tylko trzeba pomóc.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...