Jump to content
Dogomania

arthroflex, a może coś innego...-potrzebne??


niunia_51

Recommended Posts

witam wszystkich
Postanowiłam troszkę dziś poszperać po forum.:multi:
Dużo słyszałam o arthroflexie ale czy on i inne tego typu substancje są potrzebne??
nie znalazłam żadnej konkretnej odpowiedzi kożystając z wyszukiwarki:shake: , więc zadaje to pytanie szczególnie do osób które mają doświadczenie z psami dużych ras.
mam 7-mio miesięczniego sznaucera olbrzyma i karmię go jeszcze 3 razy dziennie:dwa razy to sucha karma typu royak, eukanuba i raz gotowane.
czy do takiej porcji powinnam dodawać coś jeszcze?? dodam że co jakiś czas daję mu porcję zielonego can-vitu.
ale czy to wystarcza?? nie chcę oszczędzać na psie w okresie jego wzrostu ale tak dokladnie to nie wiem czy i co powinnam mu jeszcze dawać żeby potem nie było problemów??
czekam na rady
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 84
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[COLOR=navy]Arthroflex, Artrophyl i kilka innych to środki lecznicze. Jeśli pies nie ma problemu ze stawami, to podawaj dodatki pokarmowe, np. Caniviton.[/COLOR]
[COLOR=navy]Czy potrzebne?[/COLOR]
[COLOR=#000080]Swoje pierwsze psy (nowofundland i dog) odchowałam w słodkiej niewiedzy o tych środkach (dostawały jedynie CanVit, który dał nam weterynarz). Oba mają dysplazję A i żadnych problemów ze stawami (oby tak dalej). Później powiedziano mi, że podawanie tego typu substancji jest niezbędne, więc następne psy dostawały Caniviton i też są zdrowe. Szczerze pisząc, nie wiem czy te środki są niezbędne, ale pies to przyjaciel, dla którego chcę jak najlepiej, więc wolę nie sprawdzać, czy zdrowie pierwszych psów to jedynie szczęście nowicjusza.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

ja też chce jak najlepiej dla freda dlatego pytam:cool3:
a jakie środki są najlepsze i na co są konkretnie??
przyznam że cene ich też jest niemała, z tego co sprawdzałam to arthroflex kosztuje za 250ml ok 80zł, także nie wiem czy nie lepiej jest z royala przejść np. na brita a za różnice kupić arthroflex, bo teraz z kasą kiepsko??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niunia_51']ja też chce jak najlepiej dla freda dlatego pytam:cool3:
a jakie środki są najlepsze i na co są konkretnie??
przyznam że cene ich też jest niemała, z tego co sprawdzałam to arthroflex kosztuje za 250ml ok 80zł, także nie wiem czy nie lepiej jest z royala przejść np. na brita a za różnice kupić arthroflex, bo teraz z kasą kiepsko??[/quote]

Myślę, że jeśli karmisz Royalem i pies jest zdrowy, to nie musisz już dodawać nic ponad to. Składnikiem wymienianych przez Ciebie dodatków jest glukozamina. Daje sie ją również ludziom z problemami stawowymi. Sprawa jest taka, że przebadano ten aminokwas, jego działanie na chrząski i stawy w innych krajach zachodnich (m. in. we Włoszech) i stwierdzono jednogłosnie, że jest to placebo. Czyli nie szkodzi, nie dasz rady przedawkować, ale i nie pomoże. Z ludzkich leków tylko jeden (bodajże atrex?) został dopuszczony i wpisany do całego tego rejestru madykamentów, reszta jest poprostu w obiegu, a emeryci niepotrzebnie wydają pieniądze.
Znajoma mówiła mi, że glukozamina tak, ale w połączeniu z ruchem (oczywiście przy rosnących psach w granicach rozsądku). Te wszystkie potrzebne składniki można znaleść w naturalnym jedzeniu. Jesli więc psiak Twój raz dziennie dostaje jeszcze gotowane, to pouzupełniaj mu potrzebne składniki podając np. łapki kurze, chrząstki, raz na jakiś czas kosci cielęce (szpik mniam! wszystko co najlepsze!) - przy kościach patrz na zatwardzenia.
Jak moja Jagódka dorastała, to nie miałam pojęcia o glukozamienie. Sunia jadła miszane, tak jak Twój sznaucer, tyle że karmą była nutrę nuggets. Do gotowanego dodawałm salvikal Bogeny. Prosta, prawidłowa, HD A.
Mam w domu pseudo sznaucerkę czarną wielkości średniaka ze schroniska. Na karmę dłuugie ma zęby, wybredna wstręciula, ciagle cos kombinujemy. Kości jej nie służą.Je niemalże wszystko, nie lubi ryb. Okaz zdrowia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cavisia']eukanuba zawiera dodatki w postaci chondroityny i glukozaminy, więc jeśli nic się nie dzieje, to naprawdę nie ma sensu dodawanie tych składników.[/quote]
w karmie tych skladnikow nie ma wystarczajaco! ja bym dodawala arthroflex ale dawke profilaktyczna nie lecznicza!
bede miala labradorka za niedlugo ktoremu mam zamiar dawac artrhroflex od samego poczatku...

Link to comment
Share on other sites

ja dawałam Becie (sznaucerka olbrzymka - prawie 10 m-czna;)) dawkę profilaktyczną arthroflexu, tj. 2,5 ml dziennie. Wet powiedział, że to nie zaszkodzi. Dodam jeszcze, że Beta je 2 razy dziennie - suche rano (niewielką ilość) i gotowane - głowne danie popołudniu, dostaje do gotowanego zielonego can vita i kurze łapki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cavisia']eukanuba zawiera dodatki w postaci chondroityny i glukozaminy, więc jeśli nic się nie dzieje, to naprawdę nie ma sensu dodawanie tych składników.[/quote] Jeżeli są to duże psy/aktywne można podawać ochronnie po prostu dawka jest mniejsza, lecznicza jest większa i to sporo (1000 mg u ludzi różni dawkę podawaną przy wzmożonym wysiłku a tą którą ma wspomóc odbudowę chrząstki)
Nawet przedawkowanie glukozaminy nie jest niebezpieczne- przynajmniej według tego co piszą na pudełku z moimi lekami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niunia_51']przyznam że cene ich też jest niemała, z tego co sprawdzałam to arthroflex kosztuje za 250ml ok 80zł, także nie wiem czy nie lepiej jest z royala przejść np. na brita a za różnice kupić arthroflex, bo teraz z kasą kiepsko??[/quote]

Zamiast Arthroflexu możesz podawac podobne środki dla ludzi np.Artrox;są o połowę tańsze a mają te same składniki.

Jednak ja w okresie wzrostu nie mieszałabym tak karm(gotowane+suche)bo trudno zachować odpowiedni bilans.zdecyduj się albo na suche(ja karmię Nutrą Nuggets-jedna z niewielu karm o odpowiedniej zawartości glukozaminy i chondroityny,po przystępnej cenie)albo gotowane+preparaty na stawy,+ewentualnie kolagen.

Link to comment
Share on other sites

Nutre daje seterowi,który jest zdrowy i zawartość preparatów na stawy w tej karmie powinna mu wystarczyć.
Natomiast dysplastyk otrzymuje Arthroflex ale nie karmie jej nutrą tylko samodzielnie przygotowanym jedzeniem albo suchym.

Link to comment
Share on other sites

bardzo mnie to intersuje [QUOTE]Sprawa jest taka, że przebadano ten aminokwas, jego działanie na chrząski i stawy w innych krajach zachodnich (m. in. we Włoszech) i stwierdzono jednogłosnie, że jest to placebo.[/QUOTE] czy moglabyś byc tak miła i podac jakieś artykuły na potwierdzenie tych info, bo w takim razie psy w mojej grupie na darmo sie faszeruje .... :shake:
pies nie ma efektu placebo ... może miec go właściel subiektywne postrzeganie ruchu, ale przy masywnych zmianach i to jest chyba nie możliwe ....
ja polecałabym zelatynę - gotowane nózki :cool3: kości cielęce i ograniczenie skakania schodzenia ze schodów jak długo sie da np do 6-7 miesiaca życia ..
i albo pełna dawka karmy z dodatkami albo karma "bez" lub gotowana i preparat wtedy mamy pełna kontrolę nad dawką (przedawkowac sie nie da ale mozna podac za mało ;))

Link to comment
Share on other sites

ja zma wiele psow ktorym arthroflex pomogl wiec nie rozumiem czmu by to mialo nie dawac rezultatu..
oczywiscie..jesli pies ma chorobe zapisana genetycznie to mozemy tylko opoznic objawy..

Cytat z "Aptekarza Vol 12 Nr 1/2, 23-26 (2004)"
"(...) Glukozaminę wykryto po raz pierwszy w 1878r, pierwsza jej synteza dokonana była w 1902r. W ostatnich dwudziestu latach robiona próby zastosowania glukozaminy w leczeniu artretyzmu. Próby były dobrze udokumentowane, efekty niemal zerowe. Początkowo podawano ją tylko we Włoszech, w iniekcjach a więc na pewno docierała do krwiobiegu i tkanek. Efekty lecznicze były niezauważalne, ale po paru latach iniekcje te wycofano z obiegu ze względu na niebezpieczeństwo zakażeń, wysypek skórnych, zmian w obrazie krwi, zresztą po tych wszystkich tarapatach ukazała się praca kliniczna wykazująca ewidentnie, że glukozamina i placebo to niemal to samo(...)"

"(...) Glukozamina nie jest lekiem, nie jest zarejestrowana w urzędzie rejestracji leków i nie podlega nadzorowi inspekcji farmaceutycznej. Niektórzy z producentów w reklamach sugerują jednoznacznie, że jest inaczej(...)"

"(...)Przepisy funkcjonujące w Polsce sprawiają, że glukozamina może i jest sprzedawana w każdym punkcie sprzedaży detalicznej, ze straganami bazarowymi i kioskami ruchu włącznie. Glukozamina ma postać i wygląd medykamentu i nie ma żadnych przeciwwskazań do jej obecności w aptece (...)"

"(...)Ponieważ glukozamina może w chwili obecnej nie być lekiem minister zdrowia nie może nic w tej sprawie zrobić(...)"

dziwne to...
ja uwazam Co zlego jest w zapobieganiu? U KAŻDEJ dużej rasy JEST potrzeba! Na pewno jest to wydatek, ale lepiej chyba wydac kasę na taki preparat, niż na kosztową i bolesną operację
Farmacji nie studiowalam, jednak czytalam wiele na ten temat, glukozamina juz od wielu lat stosowana jest w preparatach na stawy, w karmach wiec nie mam watpliwosci że czemuś to służy

Link to comment
Share on other sites

Z własnej obserwacji mam sceptyczne zdanie na temat dodawania preparatów z glukozaminą i chondroityną .Pies jak ma dysplazję ,to będzie ją miał ,nawet jak od urodzenia bedzie szprycowany tymi preparatami (jest to sprawa genetyki).Psy mające problemy ze stawami na tle złego żywienia ,to są psy zabiedzone karmione byle czym ,żle utrzymywane (chore z infekcjami) .Takich psów na Dogo nie ma ,więc wszystkie są zadbane i dobrze żywione (nawet jak je gorszą karmę ,to i tak jest to pies dobrze żywiony)
Nowoczesne karmy mają dodatki na prawidłowy wzrost i dodawanie jeszcze innych środków nie ma sensu ,a jak pies ma dysplazję ,to trzeba go leczyć .Takie preparaty tylko nabijają koszt utrzymania psa ,a nie pomagają praktycznie w niczym .Lepiej kupić super karmę i dodać kosteczki i chrząstki cielęce ,oraz żelatynę i efekt będzie lepszy i tańszy.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=navy]Ostatnio naukowcy (chyba z USA) potwierdzili, że zawartość glukozaminy i chondroityny (przeważnie ich pochodnych, np. siarczanu) w środkach leczniczych jest zdecydowanie za mała, żeby znacząco wpływać na polepszenie stanu układu kostnego u psów dużych i olbrzymich ras. Jeśli w środkach leczniczych i dodatkach jest zbyt mała ilość, to jakie "śmieszne" ilości są w karmach.[/COLOR]
[COLOR=#000080][/COLOR]
[COLOR=#000080][/COLOR]
[COLOR=#000080]Co do żelatyny, to w żelatynie spożywczej są różne dodatki konserwujące, więc lepiej podać psu surowe łapki.[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...