Jak z kanapowca zrobić sportowca??

[agbar]

[quote name='Evelina'][B]ozuzi[/B], zadanie numer jeden dla Ciebie, chyba najlatwiejsze do wykonania :evil_lol:
Zapros rodzicow do przeczytania tego watku i pozwol aby Dogomaniacy mogli kilka slow :evil_lol: i cennych porad przekazac Twoim rodzicom.
Rodzice maja prawo wiedziec co obcy, pomimo ze zyczliwi ludzie :roll: , wpychaja dziecku do glowy. :cool3:

Dobre rady udzielane dziecku, gdy rodzice o nich nie wiedza moga przerodzic sie w rodzinne konflikty, ktorym dwunastolatek nie jest w stanie podolac.[/quote]

dobrze prawisz:)

[Medorowa]

Jeżeli będziesz karmić pieska gotowanym żarełkiem, to pamiętaj:
ryz, mięso <ale tylko drób, np indyk, kurczak, ponieważ ma najmniej tłuszczyku <2-10%, kiedy np. mięso wieprzowe ma 15-23%>, niezapomnij do tego o warzywach i jakiś witaminkach (oczywiście dla psów;) ).
Jeżeli Twój pies nie lubi chodzić na spacer <tak to bynajmniej zrozumiałam, skoro piszesz, że cały czas by leżał na kanapie:roll: ) musisz sprawić by spacery stały się dla niego ogromną frajdą; niech bawi się z innymi psami, z tobą;) ; tylko tak jak pisali poprzedni forumowicze, wszystko po mału, nie przesadź od razu z tym "nadmiarem ruchu", bo to się może źle skończyć:shake:

[ozuzi]

[quote name='bluerat']DLA CHCĄCEGO NIC TRUDNEGO !!!
W lepiej zaopatrzonych sklepach zoologicznych sprzedają różne karmy na wagę, można kupić np 1kg i przekonać się czy piej to zje (zaraz pewnie przeczytam że u ozuzi nie ma takiego sklepu :mad: )
[/quote]

jest u nas taki sklep :p i nawet juz bylam i kiedys i pytalam o ta karme i jest i kupie na probe zobaczymy nie chodzilo mi o doslown nie posiadanie kasy na jedzeni tylko nie chce kupowac 15 kilo a pies nie bedzie jadl i 165 zl bedzie w ganku stalo sprobuje tej na wage poszukam bed jej gotowac i jest juz dla rodziny ogloszone ze pies jst na diecie :) bede chodzic na spacery mam przed domem jakies ni cal 100m lake dzieki za uswiadominie bede sie starac jak macie nastepn kroki to piszcie al nie pokarze tego rodzicom :shake: pozdro dla wszystkich i pociech tych wszystkich :calus:

[WŁADCZYNI]

[URL="http://www.cavano.pl"]www.cavano.pl[/URL] ->w dziale "nasze psy" Bari jest cane corso i trenuje:) Więc nie skreślajcie psa:) Bari startuej z sukcesami->dział sukcesy
Przestawiaj powoli psa na karmę- żeby nie było sensacji żołądkowych, podwórko sprzątaj- będziesz miała gdzie bawić się z psem i uczyć ją komend (nie puszczaj na łące jeżeli nie wraca na komendę). Jak nie będzie miała wyboru to zje, choć na początku może nie być zachwycona-jak prawie każdy na diecie;) Jeżeli 4 lata nikt się z nią nie bawił to trochę czasu minie zanim pies się "rozkręci"- nie zniechęcaj się:)

[lady_lina]

[quote name='Madzika']CZyzby .... cos mi tak tu...... znowu klonikiem pewnej wieloosobowej pani zalatuje:cool3::cool3:

znow jeden post i cisza[/QUOTE]
eeee?:roll:

[Madzika]

No dobra cofam :p to nie klonik:lol:. Ale mimo to osoba ma ciut dziwne nastawienie

[ozuzi]

Bylam z sunia na spacerku nie lubilam chodzic "sama" zawsze wyciagalam kolezanke, dziadka ale sie przekonalam i ze z samym psem moze byc fajnie kolo tej laczki jest takie "gruzowisko" wiec poskakala pezez tekie pinie i kregi potem polatalysmy se po makrej lace ;) i prubowalam patyka ale nawet nie popatrzyla na niego al wpadlam na pomysl laza tam tez takie 3 betonowe "rury" tak ze 2 m dlugosci i nie caly metr wysokosci i probowalam zeby Iska przeszla przez rure to pierwszy raz posadzilam ja przed rura zucilam smycz-line na drugi koniec i ja pociagnelam to tak po chwili z oporem drugi raz juz lepiej a trzeci raz juz bez smyczy przeszla :cool3: no dobra przestaje nudzic narazie jej ogranicze zarcie a za jakis tydzien mopze szybciej zaczne jej cos gotowac czy cos w tym stylu lece juz pozdro for all:razz:

[nathaniel]

Mój pies ma około 4 lat, może mieć i więcej, ale to wątpliwe bo ma śliczne ząbki, rozpuściliśmy go, oj tak, wiem co to znaczy leniuch, mieszkam w miescie w weekendy moge wstac b.wczesnie (kiedy jest slonko), albo b.pozno (kiedy jest pochmurno) i pojsc do parku Dubiela. Myslalam a duupa, leniuch to nic robic nie bedzie, za patykami sie nie ruszy....ale tam nie daleko jest betonowe kolo-placyk wiec posadzilam go tam kazalam zostac (cwicze z nim posluszenstwo, z roznym skutkiem ;D, raczej na skale domowa ;) ) wyszlam z tego ola i zawolalm przybiegl w podskokach, (bialam saszetke z zarelkiem, suchym, wiec myslalam ze nie przyjdzie, zazwyczaj musze miec kielbaske :diabloti:) Ale przyszedl :multi: Przenislismy sie na laczke ... wczesniej na "treningach" robilam max jedno powtorzenie przychodzenia do mnie i mowilam BIEGAJ , siostra wtedy wybiegala ze swoim psem i puszczala i byla zabawa, wiec Rambo zakapowal ze BIEGAJ= PRZERWA. I tak sobie biegalismy, normalnie nie wiedzialam ze moze mu to az taka frajde sprawiac, bieganie wokol panci ,a kiedy wola przyspieszanie (biegnie wtedy tak jakby lecial nisko nad ziemia :D ) i hopkanie przednimi lapami na udo (zawsze sie odbijal :D ) i siad... wtedy smak ;)

Przeszlismy na karme LIGHT chociaz ma tylko 1kg nadwagi , tj. wczesniej kupowalam mu light (nawet nie wiedzac ze to light :D:D ) - to znaczy od jakiegos roku , wczesniej albo mama mu papu gotowala , albo jakies inne karmy takie bardziej syfiate, jednakze zawsze po nich baczki puszczal, ja sie naczytalam o tym marketowym syfie, dalam mamie do przeczytania, no i tak zaczelysmy kupowac ACANE , niestety rodzice nie daja sie na mowic na kupienie 15 kg worka, to tez latam "co chwile" do zoologicznego ;)
Dla chcacego nic trudnego, a i ... w miescie to nawet lepiej robic psu trenigi podaczas deszczu wtedy malo ludzi jest ;)
Pozdrawiam

PS. Twoja suczka nie jest stara! Normalnie sie we mnie zagotowalo ze tak powiedzialas o niej, ja do swojego mowie pprosiaczku, swiniaczku, malpeczko, kochanie,zabko itp itp... grubasku tluscioszku , leniuszku, ale takim tonem ze malpiszon sie cieszy ;) bardziej niz na swoje imie :diabloti:

[r_2005]

[quote name='ozuzi']Bylam z sunia na spacerku nie lubilam chodzic "sama" zawsze wyciagalam kolezanke, dziadka ale sie przekonalam i ze z samym psem moze byc fajnie kolo tej laczki jest takie "gruzowisko" wiec poskakala pezez tekie pinie i kregi potem polatalysmy se po makrej lace ;) i prubowalam patyka ale nawet nie popatrzyla na niego al wpadlam na pomysl laza tam tez takie 3 betonowe "rury" tak ze 2 m dlugosci i nie caly metr wysokosci i probowalam zeby Iska przeszla przez rure to pierwszy raz posadzilam ja przed rura zucilam smycz-line na drugi koniec i ja pociagnelam to tak po chwili z oporem drugi raz juz lepiej a trzeci raz juz bez smyczy przeszla :cool3: no dobra przestaje nudzic narazie jej ogranicze zarcie a za jakis tydzien mopze szybciej zaczne jej cos gotowac czy cos w tym stylu lece juz pozdro for all:razz:[/quote]
[B]Ozuzi[/B], starasz się, zmieniasz zdanie na temat swojego psa, itd. itp. To wszystko się chwali.
Ale na miłość boską, sprawdzaj to co napisałaś przed wysłaniem, część tekstu jest niezrozumiała, robisz błędy ortograficzne, literki skaczą Ci jak w kalejdoskopie... jakieś kropki i przecinki też nie gryzą. Szanuj nasze oczy, proszę:p

[AlmaMater]

[quote name='ozuzi']nie mam kasy zeby kupic jej tak droga karme bez pewnosci ze pies to zje[/quote]

Jak nie ma dużo pieniędzy, to można psu gotować w domu - wychodzi chyba nawet taniej niż batony czy puszki. Twoja mama pewnie nie ma czasu, żeby gotować psu, dlatego daje mu puszki.
Ja jestem akurat przeciwniczką suchej karmy, bo wydaje mi się, że to tak jakby człowiek całe życie odżywiał się zupkami w proszku. Można czasem coś takiego zjeść, jak nie ma czasu albo warunków, żeby ugotować, ale nie na stałe.
Możesz sama gotować psu. To proste. Trzeba ugotować kawałki kurczaka z pokrojoną włoszczyzną, dodając szczyptę soli (bardzo mało lub wcale), osobno trochę ryżu - można wziąć ryż w torebkach (wygodnie i szybko - przepis na opakowaniu, tylko nie solić lub solić minimalnie). Kurczaka możesz ugotować raz na 2-3 dni i przechować w lodówce. Poza tym pies może jeść jajka gotowane na twardo, twaróg, czasem trochę surowej wołowiny (ja kupuję serca wołowe, bo to najtańsze). Można też dać troche wołowych kości.
A do wysiłku zmuszaj psa stopniowo - duży wysiłek po latach leniuchowania może mu zaszkodzić. Zamiast biegania, długie spacery. Schudnie, poczuje się lepiej - będzie biegać. Nie zmuszaj też jej do skakania - jest ciężka i ma słabe niewytrenowane mięśnie. Skok w tych warunkach wymaga bardzo dużego wysiłku, to może jej zaszkodzić. Na razie niech nie skacze.

[bellatriks]

[quote name='ozuzi']Bylam z sunia na spacerku nie lubilam chodzic "sama" zawsze wyciagalam kolezanke, dziadka ale sie przekonalam i ze z samym psem moze byc fajnie kolo tej laczki jest takie "gruzowisko" wiec poskakala pezez tekie pinie i kregi potem polatalysmy se po makrej lace ;) i prubowalam patyka ale nawet nie popatrzyla na niego al wpadlam na pomysl laza tam tez takie 3 betonowe "rury" tak ze 2 m dlugosci i nie caly metr wysokosci i probowalam zeby Iska przeszla przez rure to pierwszy raz posadzilam ja przed rura zucilam smycz-line na drugi koniec i ja pociagnelam to tak po chwili z oporem drugi raz juz lepiej a trzeci raz juz bez smyczy przeszla :cool3: no dobra przestaje nudzic narazie jej ogranicze zarcie a za jakis tydzien mopze szybciej zaczne jej cos gotowac czy cos w tym stylu lece juz pozdro for all:razz:[/quote]
z tego, co zrozumialam, to siłą przeciągnęłaś sunię przez tą rurę. I od razu powiem, ze to nie jest dobra metoda. Najłatwiej nauczyć psa czegoś stosując system nagród, nie kar. Zachęć suńkę do wykonania Twojego polecenia ulubioną zabawką, a nie przeciagaj na siłę. Od razu pojawią się efekty ( pod warunkiem, że będziecie regularnie ćwiczyć ).

Cieszę się, że odkryłaś jak wiele radości sprawia spacer z psem "sam na sam" i zmieniłaś swoje nastawienie.

Nie jestem tylko pewna, czy to "gruzowisko" jest całkowicie bezpieczne dla psa. Jak juz chcesz trenować, to trenuj na bezpiecznym torze, gdzie ryzyko kontuzji lub zranienia jest minimalne.

No i popieram [B]Evelinę.[/B] Zaproszenie rodziców na Dogomanię i umożliwienie im zdobycia wiedzy na temat prawidłowej opieki nad psem naprawdę się przyda.

Pozdrawiam i oczywiście życzę sukcesów.

[emi_mia]

duży przez "ż" - proszę zwracaj uwagę na ortografię, a Twoje posty będzie się lepiej czytało.
Co do psa - po tym co napisałaś o psie, którego już masz to naprawdę, Twoi rodzice mają racje.
Nie lepiej wziąść się za psiaka, którego masz obecnie ?
Skosultuj z weterynarzem - dietę, która pozwoli Twojemu psiakowi schudnąć, wychodź z nią/nim na długie spacery [nie mam tu na myśli 2 godzinego wylegiwania się na łące] tylko intensywny spacer.
Piszesz, że nie masz pieniędzy na kupno drogiej karmy, ponieważ nie masz także pewności, że psiak ją zje. - nie wiem czy wiesz, ale istnieje takie coś jak [B]darmowe próbki karm, [/B]które możesz dostać u : weterynarza, w sklepie zoologicznym czy napisać e-maila do dystrybutorów karmy tzn. do firmy.
Adresy mailowe znajdziesz w dziale "Żywienie" pod tytułem "Darmowe próbki karm"

[Rauni]

Ozuzi, dopóki sunia trochę nie schudnie raczej unikaj skoków, bo się mogą włączyć problemy ze stawami. W ogóle duże rasy są obciążone ryzykiem chorób stawów, a jeszcze przy otyłości...

Na Twoim miejscu skupiłabym się raczej na nauce posłuszeństwa, polecam Ci na przykład książki Zofii Mrzewińskiej albo taka broszurka Inki Sjosten "Obedience-trening posłuszeństwa", bardzo fajnie wszystko wytłumaczone. Takie ćwiczenia nie obciążą suki fizycznie, a pomogą Ci zbudować więź z psem, no i suka też będzie miała zabawę.
Możesz też wejść sobie na stronę klikerowców i poczytać o tej metodzie [url]http://www.dogs.gd.pl/kliker/[/url] - są tam opisy jak uczyć różnych zachowań, sztuczek etc.
Jeśli wytrwasz w swoim zapale, to sama zobaczysz, jaka to świetna zabawa: zmienisz się Ty, bo zaczniesz rozumieć swojego psa, zmieni się Twój pies, bo nareszcie będzie miał coś do roboty i zamiast leniwego stwora w końcu zobaczysz ten błysk w oku psa, który chce pracować dla swojego właściciela.

Powodzenia.

[lady_lina]

Ozuzi-fajnie,ze 'wzięlas sie' za tę sunie,zamiast rozgladac sie za nowym psiakiem:) - zobaczysz ze ona da Ci jeszcze duuuuuuużo radosci! a co do cwiczen,napewno wyeliminują one u niej otyłosc:) Zycze powodzenia!:)

[Mi.]

Ciesze się, że ozuzi postanowiła wreszcie zająć się swoją sunią:loveu:

[ozuzi]

Nie ciągnęła ją przez tą rurę tylko trzymałam smycz aby nie przeszła obok albo górą i ją do siebie wołałam a później jużna zawołanie przychodziła co do pisowni ortografia nie jest moja najlepszą stroną pisze zwykle bez ogonków i coś mi się zrobiło z klawszem "e" na klawiaturze:roll:

[bellatriks]

[quote name='ozuzi']Nie ciągnęła ją przez tą rurę tylko trzymałam smycz aby nie przeszła obok albo górą i ją do siebie wołałam a później jużna zawołanie przychodziła co do pisowni ortografia nie jest moja najlepszą stroną pisze zwykle bez ogonków i coś mi się zrobiło z klawszem "e" na klawiaturze:roll:[/quote]
Aha, dobrze, że sprostowałaś, bo przedtem jakoś niezrozumiale Ci to wyszło.

A co do piswni - zawsze możesz pisać najpierw posty w Wordzie z wlączoną opcja sprawdzania pisowni, a po poprawieniu błędów kopiować je na Forum:)

[Loona]

To i ja się przyłączę. Cane corso to molos, więc agility i skakanie przez przeszkody nie jest wskazane. Co innego gdy pies od małego jest uczony i dostaje zbilansowaną karmę a do tego wapno i odpowiednie witaminki.

Cztery lata to wiek raczej średni dla molosów, ale uczyc powinna się chętnie. Szczególnie jeśli po dobrze wykonanym zadaniu dostanie odpowiednią nagrodę. Zwykle są to smaczki, ale gdy jest otyła to myślę, że wystarczy Twoja radośc jaką jej okażesz.

A co do ortografii, możesz napisac tekst w Wordzie a on sam spradzi Ci pisownię. A potem wystarczy wkleic na forum :)

[r_2005]

[quote name='ozuzi']Nie ciągnęła ją przez tą rurę tylko trzymałam smycz aby nie przeszła obok albo górą i ją do siebie wołałam a później jużna zawołanie przychodziła co do pisowni ortografia nie jest moja najlepszą stroną pisze zwykle bez ogonków i coś mi się zrobiło z klawszem "e" na klawiaturze:roll:[/quote]
Ale kropki i przecinki masz? Bo na dwa różne tematy napisałaś jedno zdanie:roll:
Młoda jesteś, umysł jeszcze chłonny, nie zaniedbuj języka:p

[MichalMi]

nic dodać, nic ująć :)

ozuzi, małymi kroczkami z pewnością osiągniesz znakomite rezultaty i sama zobaczysz jak Twój pies zacznie reagować na słowo spacer.

trzymam za Was kciuki i życzę powodzenia :)

[MichalMi]

[quote name='bellatriks']Aha, dobrze, że sprostowałaś, bo przedtem jakoś niezrozumiale Ci to wyszło.

A co do [SIZE=2][U][COLOR=Red]piswni[/COLOR][/U][/SIZE] - zawsze możesz pisać najpierw posty w Wordzie z wlączoną opcja sprawdzania pisowni, a po poprawieniu błędów kopiować je na Forum:)[/quote]
hmmm, ktoś tu o błędach mówił :diabloti:

nie linczujmy już dziewczyny- ważne że nie zwiała z forum i chce swoim tłuściochem się zająć. mam nadzieję że zapał nie zniknie po tygodniu, bo jeżeli tak, to wtedy dalsze działania będą usprawiedliwione:mad:

[bea100]

[quote name='MichalMi']...nie linczujmy już dziewczyny- ważne że nie zwiała z forum i chce swoim tłuściochem się zająć. mam nadzieję że zapał nie zniknie po tygodniu...[/quote]
Ozuzi: ja jestem z Tobą całym sercem i czekam na Twoje pisanie (pisz z błędami, ale PISZ), zawsze tu możesz liczyć na naszą POMOC.
Ja proponuję działanie małymi kroczkami. Piesek musi znależć przyjemność w tym co robicie. Nie od razu Krakóff zbudowano. Powoli zaczynaj od dłuższych spacerów i od przywoływania i nagradzania psa i od prawidłowego chodzenia na smyczy (pomimo tuszy to ja jestem jednak za malutkimi/minimalnymi ale jednak smaczkami), no i pamiętaj by piesek przed szkoleniem był raczej głodny, wtedy są lepsze efekty (zresztą te dłuższe spacery i ruch powinny pomóc by powoli zgubił nadwagę i się ,,rozruszał"). Musisz być dla psa CZYTELNA i musi być jasne czego wymagasz ( dlatego prawidłowe wykonanie ZAWSZE=SMAKOŁYK).
No i czekamy na Twoje pytania...:p

[pinczerka_i_Gizmo]

Już myślałam, że temat skończy się na wyśmianiu ozuzi - a tu po przeczytaniu tych wszystkich stron zaczynam wierzyć w dziewczynę ;) Ozuzi pytaj jak najwięcej, abyś nie popełniła wcześniejszych błędów, a pies będzie Twoim najwierniejszym przyjecielem!

[bea100]

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Już myślałam, że temat skończy się na wyśmianiu ozuzi - ...[/quote]
Zaczęło się...trudno, ale z czego tu się wyśmiewać skoro okazało się, że(młodziutka) dziewczyna szuka pomocy i chce coś zmienić/zrobić?

Ozuzi, nie bój się nas pytać :p (nawet pytania najprostsze czy też te, które wydają Ci się z pozoru ,,głupie" są ważne).

[bellatriks]

[quote name='MichalMi']hmmm, ktoś tu o błędach mówił :diabloti:[/quote]
:diabloti: zdarza się... zwłaszcza z moją klawiaturką:evil_lol:

PZDR:*