Jump to content
Dogomania

Czesać z włosem czy pod włos?


Sonix

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

[quote name='caterina1']Z włosem jest o wiele lepiej[/quote]
Jak czeszę z włosem, to fakt, sierść się ładnie układa, ale z kolei liniejące włosy nie chcą wychodzić. Także ja czeszę najpierw z włosem (żeby ewentualne kołtuny rozczesać), potem pod włos i na koniec z...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

moje szpicówny czeszę z włosem ,ale jak zaczyna się okres linienia to czeszę a raczej rozczesuję po kawałku ,odgarniając sierść w jednym miejscu i przeczesując we wszystkie strony, dokładnie wybierając martwy
włos.Fakt ,że jest to robota na parę dni bo żaden normalny pies nie
będzie leżał spokojnie godzinami, ale można wyczesać dokładnie.
Nauczyła mnie tego największa propagatorka szpiców wilczych Ula Szreder
i sprawdziło się

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tulasy']moje szpicówny czeszę z włosem ,ale jak zaczyna się okres linienia to czeszę a raczej rozczesuję po kawałku ,odgarniając sierść w jednym miejscu i przeczesując we wszystkie strony, dokładnie wybierając martwy
włos.[B]Fakt ,że jest to robota na parę dni bo żaden normalny pies nie[/B]
[B]będzie leżał spokojnie godzinami,[/B] ale można wyczesać dokładnie.
Nauczyła mnie tego największa propagatorka szpiców wilczych Ula Szreder
i sprawdziło się[/quote]
Mój pies jest jak najbardziej normalny, a wszystkie zabiegi znosi spokojnie. :evil_lol: Moge jej wycinac włoski między poduszeczkami,a ona sie nie wierci :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pasina']ja swojego owczarka niemieckiego długowłosego czesze najpierw pod wlos a pożniej z włosem[/quote]

mnie fryzjerka u moich yorkow pokazywała zeby robic tak samo.
najpierw pod włos a potem z włosem, wtedy lepiej znalzc ukryte kołtunki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='julita104']mnie fryzjerka u moich yorkow pokazywała zeby robic tak samo.
najpierw pod włos a potem z włosem, wtedy lepiej znalzc ukryte kołtunki[/QUOTE]
Skoro tak mówi fryzjerka to sierść się nie powinna niszczyć :D

Link to comment
Share on other sites

My czeszemy nigdy na sucho (!) - wiadomo, pod wlos, a potem z wlosem, szczotka z dlugimi kolcami bez zadnych zakonczen 9to chyba sie "pudlowka' nazywa) - by nie wyrywac wlosa. Na koniec - przeszesuje, nadajac ostateczny szlif, szczotka do .... czyszczenia konia z naturanego wlosia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='julita104']a może to zależy od uzywanego narzedzia?
ja czesze grzebyczkiem (pod włos kiepsko idzie bo zaczepia) albo takim małym zgrzebełkiem z metalowymi cieniutkimi drucikami - ten rewelacyjnie wyczesuje "pod włos"[/quote]
Julita, ale czeszesz go na mokro, czy na sucho? Mi powtarzano, zeby na sucho nie czesac. Zawsze po kapieli. Najpierw nalozyc balsam, odczekac, splukac, nalozyc na wlos oliwke ( na przyklad All Systems ), nastepnie wyczesac, ( i wysuszyc ). Oliwka zapobiega filcowaniu sie wlosa.
Zawsze uzywam szczotki z zabkami obrotowymi. Dopiero pod sam koniec suszenia, kiedy wlos jest juz dokladnie wyczesany, dla pewnosci przeczesuje siersc grzebieniem z obrotowymi zebami.

Z tego co widze, sa rozne szkoly czesania yorkow. Nie wiem, ktora jest najlepsza. Tak sie jednak juz przyzwyczailam do metody ``na mokro``, ze inaczej nie potrafie.

Link to comment
Share on other sites

My się z Maksem czeszemy we wszystkie strony, bo ma bardzo gęstą sierść i podszerstek.:cool1: Poza tym nie wiem czy on był kiedykolwiek czesany, bo jak go ze schroniska wzieliśmy 26 maja br. tak wyczesujemy go do teraz. Po wyczesaniu sierści i wycięciu koltunów :diabloti: (zaraza!) zrobił sie mniejszy! W sumie mogę strwierdzić, że wyczesana sierść starczyła by z powodzeniem na perukę dla innego psa! :lol:

Czeszę go najpierw z włosem (długie ma) a jak zaczynają wyłazić martwe włosy i nie chcą za bardzo zaczepić się o zgrzebło, to czeszę go pod włos a potem na koniec z włosem. Najlepiej nam się go rozczesuje PO KąPIELI bo wtedy włosy są elastyczne i sie nie łamią, tak jak przy czesaniu "na sucho", a efekt jest niesamowity!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='TangoBlue']Julita, ale czeszesz go na mokro, czy na sucho? Mi powtarzano, zeby na sucho nie czesac. Zawsze po kapieli. Najpierw nalozyc balsam, odczekac, splukac, nalozyc na wlos oliwke ( na przyklad All Systems ), nastepnie wyczesac, ( i wysuszyc ). Oliwka zapobiega filcowaniu sie wlosa.
Zawsze uzywam szczotki z zabkami obrotowymi. Dopiero pod sam koniec suszenia, kiedy wlos jest juz dokladnie wyczesany, dla pewnosci przeczesuje siersc grzebieniem z obrotowymi zebami.

Z tego co widze, sa rozne szkoly czesania yorkow. Nie wiem, ktora jest najlepsza. Tak sie jednak juz przyzwyczailam do metody ``na mokro``, ze inaczej nie potrafie.[/quote]

nigdy na sucho nie czesze
albo po kapieli albo po spryskaniu preparetem hery, ktory pozwala mi na czesanie bez kapieli
na sucho ponoc włos sie łamie to raz, dwa ze nie idzie "zmęczyc" kołtuna, trzy ze to lipa nie czesanie bo polowa brudu i tak zostaje niewyczesana.

u nas te zabki obrotowe sie nie sprawidzily, pies sie denerwował przy czesaniu takim narzedziem, grzebyk albo zgrzebło dużo lepiej się w naszym wypadku sprawdzają.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...