Sonix Posted May 26, 2006 Share Posted May 26, 2006 No właśnie. Jaki sposób jest lepszy? Czy czesanie pod włos psa dłgowłosego nie niszczy siersci ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caterina1 Posted May 29, 2006 Share Posted May 29, 2006 Z włosem jest o wiele lepiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonix Posted May 29, 2006 Author Share Posted May 29, 2006 Tez tak mysle, bo pozniej siersc jest ladnie ulozona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
justynia Posted June 8, 2006 Share Posted June 8, 2006 [quote name='caterina1']Z włosem jest o wiele lepiej[/quote] Jak czeszę z włosem, to fakt, sierść się ładnie układa, ale z kolei liniejące włosy nie chcą wychodzić. Także ja czeszę najpierw z włosem (żeby ewentualne kołtuny rozczesać), potem pod włos i na koniec z... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
isacz Posted June 27, 2006 Share Posted June 27, 2006 ja czesze moja sunie we wszystkich kierunkach jakich sie da! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arlene Posted June 28, 2006 Share Posted June 28, 2006 Wg mnie lepiej czesać psa z włosem, zgodnie ze strumieniami sierści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jerrinho Posted June 28, 2006 Share Posted June 28, 2006 Mój pies nie lubi jak go czesze pod włos. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tulasy Posted June 28, 2006 Share Posted June 28, 2006 moje szpicówny czeszę z włosem ,ale jak zaczyna się okres linienia to czeszę a raczej rozczesuję po kawałku ,odgarniając sierść w jednym miejscu i przeczesując we wszystkie strony, dokładnie wybierając martwy włos.Fakt ,że jest to robota na parę dni bo żaden normalny pies nie będzie leżał spokojnie godzinami, ale można wyczesać dokładnie. Nauczyła mnie tego największa propagatorka szpiców wilczych Ula Szreder i sprawdziło się Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonix Posted June 28, 2006 Author Share Posted June 28, 2006 [quote name='tulasy']moje szpicówny czeszę z włosem ,ale jak zaczyna się okres linienia to czeszę a raczej rozczesuję po kawałku ,odgarniając sierść w jednym miejscu i przeczesując we wszystkie strony, dokładnie wybierając martwy włos.[B]Fakt ,że jest to robota na parę dni bo żaden normalny pies nie[/B] [B]będzie leżał spokojnie godzinami,[/B] ale można wyczesać dokładnie. Nauczyła mnie tego największa propagatorka szpiców wilczych Ula Szreder i sprawdziło się[/quote] Mój pies jest jak najbardziej normalny, a wszystkie zabiegi znosi spokojnie. :evil_lol: Moge jej wycinac włoski między poduszeczkami,a ona sie nie wierci :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted June 28, 2006 Share Posted June 28, 2006 ja czesze tak jak konia:evil_lol: z wlosem i pod wlos i znowu tak samo ale koncze zawsze z wlosem :) ale moja sunia ma krotka siersc. jak ja czeszcze tylko z wlosem to faktycznie kudełki nie chca sie wyczesywac pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pasina Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 ja swojego owczarka niemieckiego długowłosego czesze najpierw pod wlos a pożniej z włosem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julita104 Posted July 2, 2006 Share Posted July 2, 2006 [quote name='Pasina']ja swojego owczarka niemieckiego długowłosego czesze najpierw pod wlos a pożniej z włosem[/quote] mnie fryzjerka u moich yorkow pokazywała zeby robic tak samo. najpierw pod włos a potem z włosem, wtedy lepiej znalzc ukryte kołtunki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sonix Posted July 3, 2006 Author Share Posted July 3, 2006 [quote name='julita104']mnie fryzjerka u moich yorkow pokazywała zeby robic tak samo. najpierw pod włos a potem z włosem, wtedy lepiej znalzc ukryte kołtunki[/QUOTE] Skoro tak mówi fryzjerka to sierść się nie powinna niszczyć :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 wiesz to chyba zalezy od rasy - ja sobie nie wyobrazam czesania sznacera pod wlos :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 No raczej trudno by było grzbiet u sznaucera pod włos czesać, ale łapy już można. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julita104 Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 a może to zależy od uzywanego narzedzia? ja czesze grzebyczkiem (pod włos kiepsko idzie bo zaczepia) albo takim małym zgrzebełkiem z metalowymi cieniutkimi drucikami - ten rewelacyjnie wyczesuje "pod włos" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 My czeszemy nigdy na sucho (!) - wiadomo, pod wlos, a potem z wlosem, szczotka z dlugimi kolcami bez zadnych zakonczen 9to chyba sie "pudlowka' nazywa) - by nie wyrywac wlosa. Na koniec - przeszesuje, nadajac ostateczny szlif, szczotka do .... czyszczenia konia z naturanego wlosia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pixi Posted July 3, 2006 Share Posted July 3, 2006 :p [quote name='justynia']Także ja czeszę najpierw z włosem (żeby ewentualne kołtuny rozczesać), potem pod włos i na koniec z...[/quote] ja tak samo:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TangoBlue Posted July 7, 2006 Share Posted July 7, 2006 [quote name='julita104']a może to zależy od uzywanego narzedzia? ja czesze grzebyczkiem (pod włos kiepsko idzie bo zaczepia) albo takim małym zgrzebełkiem z metalowymi cieniutkimi drucikami - ten rewelacyjnie wyczesuje "pod włos"[/quote] Julita, ale czeszesz go na mokro, czy na sucho? Mi powtarzano, zeby na sucho nie czesac. Zawsze po kapieli. Najpierw nalozyc balsam, odczekac, splukac, nalozyc na wlos oliwke ( na przyklad All Systems ), nastepnie wyczesac, ( i wysuszyc ). Oliwka zapobiega filcowaniu sie wlosa. Zawsze uzywam szczotki z zabkami obrotowymi. Dopiero pod sam koniec suszenia, kiedy wlos jest juz dokladnie wyczesany, dla pewnosci przeczesuje siersc grzebieniem z obrotowymi zebami. Z tego co widze, sa rozne szkoly czesania yorkow. Nie wiem, ktora jest najlepsza. Tak sie jednak juz przyzwyczailam do metody ``na mokro``, ze inaczej nie potrafie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hes. Posted July 7, 2006 Share Posted July 7, 2006 ja swoje zawsze pod włos, a kiedy kończę- z włosem. ;-) pod włos po to by usunąć martwy włos- a że goldeny dośc mocno linieją, to robię to przy każdym czesaniu, nie tylko w okresie linienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
psiuroszczura Posted July 7, 2006 Share Posted July 7, 2006 My się z Maksem czeszemy we wszystkie strony, bo ma bardzo gęstą sierść i podszerstek.:cool1: Poza tym nie wiem czy on był kiedykolwiek czesany, bo jak go ze schroniska wzieliśmy 26 maja br. tak wyczesujemy go do teraz. Po wyczesaniu sierści i wycięciu koltunów :diabloti: (zaraza!) zrobił sie mniejszy! W sumie mogę strwierdzić, że wyczesana sierść starczyła by z powodzeniem na perukę dla innego psa! :lol: Czeszę go najpierw z włosem (długie ma) a jak zaczynają wyłazić martwe włosy i nie chcą za bardzo zaczepić się o zgrzebło, to czeszę go pod włos a potem na koniec z włosem. Najlepiej nam się go rozczesuje PO KąPIELI bo wtedy włosy są elastyczne i sie nie łamią, tak jak przy czesaniu "na sucho", a efekt jest niesamowity! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julita104 Posted July 8, 2006 Share Posted July 8, 2006 [quote name='TangoBlue']Julita, ale czeszesz go na mokro, czy na sucho? Mi powtarzano, zeby na sucho nie czesac. Zawsze po kapieli. Najpierw nalozyc balsam, odczekac, splukac, nalozyc na wlos oliwke ( na przyklad All Systems ), nastepnie wyczesac, ( i wysuszyc ). Oliwka zapobiega filcowaniu sie wlosa. Zawsze uzywam szczotki z zabkami obrotowymi. Dopiero pod sam koniec suszenia, kiedy wlos jest juz dokladnie wyczesany, dla pewnosci przeczesuje siersc grzebieniem z obrotowymi zebami. Z tego co widze, sa rozne szkoly czesania yorkow. Nie wiem, ktora jest najlepsza. Tak sie jednak juz przyzwyczailam do metody ``na mokro``, ze inaczej nie potrafie.[/quote] nigdy na sucho nie czesze albo po kapieli albo po spryskaniu preparetem hery, ktory pozwala mi na czesanie bez kapieli na sucho ponoc włos sie łamie to raz, dwa ze nie idzie "zmęczyc" kołtuna, trzy ze to lipa nie czesanie bo polowa brudu i tak zostaje niewyczesana. u nas te zabki obrotowe sie nie sprawidzily, pies sie denerwował przy czesaniu takim narzedziem, grzebyk albo zgrzebło dużo lepiej się w naszym wypadku sprawdzają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
York Luba Posted September 21, 2006 Share Posted September 21, 2006 to ja juz wiem czemu przy skurze gizmo ma taka gesta siersc a reszta strepow stoi po 7 cm dluga :) Łamały mu się włosy po czesaniu na sucho a ja sie zastanawiałam "York z poszerstkiem czy jak?":oops: I temu mi tyle kudełków zostawało na spodniach:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.