Jump to content
Dogomania

'makaron dla psow' (???)


esos

Recommended Posts

kupilem na probe makaron dedykowany psom. myslalem, ze makaron to makaron. ten nieco ciemniejszy, 'moze jakies otreby czy domieszki tam sa' - myslalem. pies jak toto zobaczyl w misce, to zrobil taka mine, jakby chcial mnie zapytac czy sobie z niego jaja robie.
dzis dalej zglebiam tajniki psiego makaronu. ugotowalem porcje i mysle, ze jak pies sie nie zatrul, to i mnie nic nie bedzie. zjadlem. powiem tak: k*wa mac! co to jest?!???!!
ja rozumiem, ze pies moze miec nieco inny gust jesli chodzi o forme podawania mu weglowodanow, ale to cos, to jest.. brak mi slow! razem z Agaresem zgadzamy sie w 100% co do tego makaronu.
a teraz pytanie: czy takie makarony roznia sie czyms od makaronu 'ludzkiego'? w skladzie nie widzialem jakichs spelcjanych domieszek.

Link to comment
Share on other sites

Moj psiak jadł taki makaronik bez problemu,a le sam anie próbowałam. Mam troche zdrowego rozsądku jeszcze w głowie :evil_lol: Psie to psie, nie ludzkie :razz: Teraz przechodzimy całkowicie na suchą karme, bo mis ei nie chce gotować ani makaronu, ani ryżu...... Oprócz optymizmu lenistwo to moja druga przodująca wada :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='esos']oj tam ;) a gdzie odrobina szalenstwa w zyciu? ;)[/quote]

No wlasnie :evil_lol: Czekolada dla psow dostepna w zoologicznym smakuje prawie jak "ludzka". Moj TZ tez sie nabral i zjadl kawalek jak zostawilam ja na chwile na blacie w kuchni w samym sreberku :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]myslalem. pies jak toto zobaczyl w misce, to zrobil taka mine, jakby chcial mnie zapytac czy sobie z niego jaja robie. [/QUOTE] :lol:
bo ten makaron to ma być dodatek do mięseczka, sosiku i warzywek, wtedy smakuje a nie sam ;)
ale powiem wam że ja go kupiłam raz jedyny i więcej nie będę. bardzo źle mi się go gotowało, cały się skleił i takie wielkie kluchy się porobiły, dlatego teraz zawsze kupuję ludzki makaron - w kształcie ryżu, gwiazdeczek albo literek :lol:
a co do koloru - miałam kiedyś makaron barwiony szpinakiem chyba bo taki zielony był i psiaki też zjadły :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='SuperGosia']No wlasnie :evil_lol: Czekolada dla psow dostepna w zoologicznym smakuje prawie jak "ludzka". Moj TZ tez sie nabral i zjadl kawalek jak zostawilam ja na chwile na blacie w kuchni w samym sreberku :evil_lol:[/quote]

A kalori ma mniej? :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Gazuś']Ja bym na te makarony uważała - u wielu psów powodują biegunki.[/quote]


Bo wszystko zalezy od producenta.W mojej okolicy można było kupić makaron,który był normalnym ludzkim makaronem,tylko sie nieregulaminowo połamał w wytwórni i sprzedawano go dla psów.Niektórzy robią taki makaron z dodatkiem otrąb,a jeszcze inni z jakiegoś spleśniałego ziarna i z trocin pozamiatanych pewnie w magazynie.

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie ten makaron dla psów to jakieś takie niewiadomo co jest. Swego czasu kupowałam go dla psów ze schroniska, bo był tańszy od karm. Jednak wolę podawać "ludzki" makaron psom niż ten psi, bo nie wiadomo co tam jest. Chociaż możliwe, że macie rację i to to samo :)

Dlatego ja i Gizmo zostajemy przy suchej karmie ;)

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

[I][B]Ja ostatnio mojemu psiakowi (ma 7 tygodni) kupiłam makaron błyskawiczny z warzywami. Taki polecił mi pan w sklepie zoologicznym. Wsypujesz do miski, zalewasz wrzątkiem (jak zupka chińska) dodajesz mięsa i gotowe :). Ładnie pachnie, a Titou mlaskał ze smakiem :)
[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

Moje psiaki zajadaja zwykly makaron z dodatkiem warzywek i mieska, bo, szczerze mowiac, makaronu bez "okrasy" sama bym nie zjadla :shake:. Czasami sie zdarza, ze piesy moje wylizuja "okrase" i zostawiaja makaron, a to dlatego, ze nie sa zbyt glodne. Za sucha karma nie przepadaja. A jak juz to wola te dla kotow niz psow. Wiec sucha karme podaje tyko "od swieta", jak nie mam czasu na gotowanie. Z ta sucha karma tez roznie bywa.
Za to jeden z moich kotow uwielbia ogorki...

Link to comment
Share on other sites

Polecam makaron błyskawiczny z mięsem firmy Pabemia(dostał nawet kilka medali),można dodawać do karmy jako zachęcacz ,skuteczny w 99% niejadków.Wystarczy zalać wrzątkiem,poczekać 5-10 minut,dodać do karmy i gotowe.Nie klei się ,nie kruszy,jest wydajny ,właściwie same zalety.:multi:

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

[quote name='Kori']Mam troche zdrowego rozsądku jeszcze w głowie :evil_lol: Psie to psie, nie ludzkie[/quote]
Ja na brak rozsądku w głowie nie narzekam, a kiedy zaczynałam "przygodę" z psami nie zdarzyło mi się NIE SPRÓBOWAĆ psiego jedzenia. Czy to kupionego suchego Pedigri (niestety kiedyś tylko to było), czy puszki dla psa, czy tego co sama ugotowałam. Jakoś żyję, mam się świetnie, więc bez przesady z tym psim/ludzkim. Przecież gotowane żarcie to też ludzkie, tyle że bez zbędnych przypraw i odpowiedniej proporcji!

A co do makaronu psiego to czasami taki kupuję. Jest droższy od "ludzkiego", ma ciemniejszy kolor i dużo więcej witamin- np. B, K itp., których jest niewiele w naszym. Psy jedzą świetnie, choć jest duży i od razu posolony.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ja kiedyś kupowałam "makaron dla psów" 1.5kg za 6.70zł ;) No i musiałam go spróbować...bo przecież musiałam zobaczyć czy już się dogotował :lol: Nie był jakiś niedobry...smakował jak ludzki,tylko pachniał zbożem.;)Nie kleił się,nie przyklejał do garnka.Karmy suche też zawsze próbuję...co w tym złego?;)Ale jedzenia z puszki bym nie spróbowała. A i wracając do makaronu,to w hurtowniach spożywczych jest też "ludzki" 2kg za ok.7 zł :cool3: Także nie widzę żadnej różnicy.Tylko że zauważyłam że ludzie idąc do sklepu wybierają ten "dla psów",bo ma taką nazwę to znaczy że jest przeznaczony dla nich:eviltong: A wcale tak nie jest :eviltong: Zresztą moje by zjadły nawet konia z kopytami,po spacerku:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

średnio raz na tydzień gotuje psiakom,bo generalnie są na suchej, zagryzanej marchewka,jabłkiem,bananem itd:eviltong:
ale czasem im gotuje. no i widzę dzisiaj,ze ryz mi sie skonczyl. no to sobie myśle do wątróbki ugotuje im makaron!przypomnialo mi sie jednak ze raz moj pies po makaronie wszytsko szybko zwymiotował.moze za duzo dostal wtedy,mlodszy byl,kilka miesiecy mial. no i sie tak teraz nad tym makaronem zastanawiam ale zaryzykuje. zdziwilam sie jak tu doczytalam o makaronie dla psów;)
nie wiedzialam ze taki występuje.
a raz mialam smieszna sytuacje w domu. ugotowalam piesom jedzonko. ryz miecho warzywa. wygladalo super. ale ryzu za duzo wiec do mieski przerzucilam i do lodowki. kolega byl glodny i chcial cos zjesc. mowie mu,ze gotowalam dzis dla psow,za duzo ryzu itd i ze jak chce to smacznegoo.mocno sie zdziwilam,jak kolega stwierdzil,ze jak dls psów to on nie je. dlaczego?pytam. bo to dla psów!
dziwny kolega z dziwnym podejsciem:p

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

ale o taki chodzi? [url]http://www.qbrak.pl/produkt/551/cezar-makaron-dla-psa[/url] ? jakby chiński? w sensie, że instant:) ja nim karmie - makaron zalewam, do tego dorzucam mięcho (surowe najczesciej bo gotowane daje z ryzem albo kasza zwykle) i pies ma miche w 2 minuty

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...