Ciastek Posted September 22, 2006 Share Posted September 22, 2006 Ja zaczęłam od niedawna podawać żółtko raz w tygodniu i łyżkę oliwy z oliwek i już widać efekty - dawniej błyszczały się pojedyncze "włosy" sierści, a teraz zauważyłam coraz większe rozprzestrzenianie się błyszczącego futra :cool1: . Mam pytanie odnośnie siemienia - mam zamiar kupić takie "ziarenka" (nie mielone) i jak to psu podawać? Gotować z jedzieniem, czy zaparzać i dodawać przed podaniem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
relina23 Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 właśnie, ja też mam czteromiesięcznego szczeniaka i jak dałam mu żółtko, to zwrócił wszystko. może powinnam dawać coś innego żeby miał ładną skórę i sierść? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]relina23[/B], a w jakiej postaci podałaś mu to żółtko? Czym karmisz maluszka? Jeśli je dobrą karmę, to wystarczy, ze dodasz troszkę oleju lnianego do jedzenia... A jeśli sama gotujesz, to kup jakieś witaminki i dodawaj po troszku. Są też preparaty na sierść, o których już niejedno tu napisano. Najważniejsze jest prawidłowe karmienie, wartościowym żarciem, samo żółtko, olej czy siemie lniane nie sprawi, że źle karmiony pies będzie świetnie wyglądał. [quote name='Ciastek']Mam pytanie odnośnie siemienia - mam zamiar kupić takie "ziarenka" (nie mielone) i jak to psu podawać? Gotować z jedzieniem, czy zaparzać i dodawać przed podaniem?[/QUOTE] Ja mielę ziarenka w młynku kawowym i dodaję surowe, zmielone do jedzenia. Jak zaparzasz, to nie wolno dawać zbyt często, żeby się jelita nie rozleniwiły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zyleta1986 Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 Ja też mojemu kundelkowi daje całe jajko surowe juz od 6 lat i somsiedzi nie moga sie nadziwic ze ma tak blyszczaca lsniaca siersc myla ze go codziennie kompe:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted October 9, 2006 Share Posted October 9, 2006 coztego co to znaczy zbyt czeste podawanie siemienia? Ciagle sie zastanawiam czy podaje dobra ilosc, czy nie za malo, czy nie za duzo. Zalewam wrzatkiem i daje gluty bo to one maja wplyw na siersc i na tym mi zalezy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka PPP Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 Ja też daje mojej suni dwa jajka w tygodniu.Alma przegryza sobie jajko i wypija z wielkim smakiem.Śiersc ma milutką i błyszczącą;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ruda zmora Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 SUROWE ŻÓŁTKO ZAWIERA AWIDYNĘ!!!!Jest to anty-wit H czyli żółtko nie jest tak skuteczne jak się wydaje bo "niszczy" wit H która ma korzystny wpływ na skórę.I wydaje mi się to lekką sugestią,z tym żółtkiem...(poszukam artykułu wspaniałego dermatologa dr Popiela a propos żółtka) Lepszym dodatkiem są nienasycone kwasy tłuszczowe np olej z ogórecznika czy wiesiołka Siemie lniane trzeba zaparzyć i podać samą galaretke,ew.całe zaparzone ziarna,ale nigdy nie mielone bo mogą być TOKSYCZNE dla psa(zabijcie mnie,ale nie pamiętam co..) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frruzia Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 ruda zmora chyba chodziło ci o surowe białko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 tez tak sadze, ze chodzi o bialko nie zoltko i tak samo siemie - nie pasuje mi cos tutaj z toksycznym wplywem. O ile ja wiem to ziarna w calosci co najwyzej nie sa trawione i przelatuje sobie przez przewod psa i sa wydalane. Ale toksyczyny wplyw? Moge sie mylic oczywiscie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 [quote name='Agnes'] tak samo siemie - nie pasuje mi cos tutaj z toksycznym wplywem.[/QUOTE] Coś mi świtało z tą toksycznością, chodzi o związki cyjanogenne: [QUOTE]siemię lniane zawiera pewne, śladowe ilości związków cyjanogennych,jednak w formie nieszkodliwej dla zdrowia. Istnieje, oczywiście, możliwość,że ulegną one niekorzystnemu dla spożywającego przekształceniu ale nawetwówczas nie trzeba obawiać się zatrucia ze względu na minimalne ilościzjadanych nasion.[/QUOTE] [quote name='Agnes']coztego co to znaczy zbyt czeste podawanie siemienia?[/QUOTE] Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia :lol: Gdzieś to czytałam, ale nie pamiętam gdzie, nie powinno się podawać non-stop, dzień w dzień :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 [quote name='coztego']Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia :lol: Gdzieś to czytałam, ale nie pamiętam gdzie, nie powinno się podawać non-stop, dzień w dzień :hmmmm:[/quote] no tak to pewnie tak samo jak z jajkiem. Chociaz...Becie podawalam non stop siemie do gotowanego zarelka, u Azy w sumie tak samo skutkow jakis ubocznych nie widzialam...nie wiem. Ale widze ze kuracja pomaga - jajko+siemie, bo wreszcie siersc zaczyna sie lsnic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 Jakoś tak to jest, że jak podajesz non-stop to wszystko wygląda dobrze. Ale jak przestaniesz podawać na jakiś czas to jelita mogą mieć kłopoty z przerobieniem wszystkiego bez pomocy siemienia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted November 5, 2006 Share Posted November 5, 2006 czyli sie uzalezniaja? pewnie tak... no to jeszcze chwile porobie taka kuracje i odstawie 'narkotyki' ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosna_18 Posted December 27, 2006 Share Posted December 27, 2006 Mam pytanko.To zultko nalezy podawac z jakims innym pokarmem czy w czystej postaci i jak dlugo trzeba czekac na rezultaty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niufka Posted December 27, 2006 Share Posted December 27, 2006 [COLOR=navy]Jak chcesz. Możesz podawać samo surowe żółtko lub np. z suchą karmą. Efekty? Samo żółtko cudów nie zdziała, ale w połączeniu z wysokiej jakości karmą jest rewelacyjne. Ja daję swoim od maleńkiego, więc trudno mi mówić, po jakim czasie widać poprawę np. stanu sierści u psa.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sosna_18 Posted December 27, 2006 Share Posted December 27, 2006 wielkie dzieki za info.PZDR Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ankael Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 Jak często można podawać żółtko psu dorosłemu 10kg ważącemu??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 Proponuję nie częściej niż raz na tydzień. Oczywiście surowe. Moje dostają bez określonego odstępu czasowego, ale są większe. Tak naprawdę, to zależy od konkretnego psa, więc lepiej nie przedobrzyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
angineuuka Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 [quote name='ankael']Jak często można podawać żółtko psu dorosłemu 10kg ważącemu???[/QUOTE] ja mojemu dawałam raz w tygodniu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 [quote name='Delph']Proponuję nie częściej niż raz na tydzień. Oczywiście surowe. Moje dostają bez określonego odstępu czasowego, ale są większe. Tak naprawdę, to zależy od konkretnego psa, więc lepiej nie przedobrzyć.[/QUOTE] dajesz cale jajko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 Powinno się dawać samo żółtko, ma wtedy wspaniałe właściwości polepszające stan sierści. Białko częściowo niweluje to działanie. Ja przyznaję bez bicia, że daję często z białkiem, moje psy i tak mają super sierść, mimo wieku. Szkoda mi wyrzucać białko i leń jestem ;). Niektórzy gotują na półmiękko, żeby białko było ścięte, a żółtko surowe. Nie mogę tylko przekonać się do tego, co proponują BARF'owcy, żeby dawać również ze skorupką (rozdrobnioną), ale jak to się mówi - nigdy nie mów nigdy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 Mam niespełna 10-kilogramowego gnypka i daję pi razy oko raz w tygodniu - od paru lat. Czasem z białkiem, czasem samo żółtko (częściej, bo generalnie jajka mu niekoniecznie smakują). Przed rozbiciem jajko zlewam wrzącą wodą, potem pod zimną wodą ściągam ze skorupki tę wewnętrzną błonkę. Jak uzbiera się więcej takich skorupek, to wypiekam je w piekarniku w 100 stopniach i potem do moździerza, i na "piasek". Dodaję do posiłków bogatych w mięso, szczególnie do podrobów, żeby zrównoważyć fosfor w nich zawarty. (Skorupki to głównie węglan wapnia, który wiąże nadmiar fosforu w organizmie.) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 A po co wypiekasz skorupki? Żeby je "odkazić"? Ciekawa też jestem, czy w takim razie skorupki z gotowanego jajka się nadają, czy takie są już "odwapnione"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 Tak, żeby odkazić - dmucham na zimne, wiele osób tego nie robi. Psy na barfie teoretycznie są odporne na salmonellę, ale przy innym żywieniu - niekoniecznie. Skorupek z jajek gotowanych też używam, ale trzeba liczyć się z tym, że część wapnia wypłukała się do wody (nie udało mi się ustalić, ile się wypłukuje, ale wiem, że taką wodę po gotowaniu jajek używa się np. do odkwaszenia ziemi). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyu Posted November 10, 2012 Share Posted November 10, 2012 A ja mam w takim razie pytanie, mianowicie- czy moge z jajkami przedobrzyć?, był taki czas, że dawałam całe jajko codziennie i wszystko było w porządku, szczerze powiedziawszy to nie tylko dla sierści, ale również, dlatego, że chętniej jadła suchą karmę z roztrzepanym jajkiem ...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.