Jump to content
Dogomania

Pies Felix - wielka rana na szyi szuka nowego domu


ruciniak

Recommended Posts

  • Replies 148
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie umiem zmniejszyć zdjęć, niestety. Jeżeli chcecie obejrzeć je mniejsze to trzeba zapisać na dysku, nie będą takie duże. Felix znajduje się aktualnie pod Wołominem. Psy pogryzły go gdy poleciał do suki która miała cieczkę. Znajduje się aktualnie pod Wołominem, w gminie Klembów. Nie jest z nim źle. Biega, je, pije. Lecz żeby ten stan rzeczy się utrzymał potrzebne są pieniądze na leczenie których niestety nie posiadamy.
No i potrzebny jest czas żeby codziennie jeździć z nim do weterynarza. Jeżeli ktoś jest zainteresowany adopcją to proszę pisać na e-mail który podałem w pierwszym poście.

Link to comment
Share on other sites

Czy to jest Twój pies? Czy bezdomny? Tu nikt psa nie adoptuje. Tu wszyscy szukają domów psom bezdomnym lub w wielkiej potrzebie. Może wykup na bazarku pakiet ogłoszeniowy lub poproś o pomoc w ogłoszeniach. Prześlij zdjęcia na moją pocztę [email][email protected][/email] , to wstawię. W jakim wieku jest pies i jakiej wielkości?

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img228.imageshack.us/img228/7961/img2618j.jpg[/IMG]
[IMG]http://img825.imageshack.us/img825/876/img2620.jpg[/IMG]
Fajny ten Feliks!
Czy wspólpracujesz z kimś z dogo, czy spotkanie z Feliksem to przypadkowa sprawa?. Napisz coś więcej. Jaka to rana. Jakiego dokładnie leczenia wymaga pies. To wszystko jest ważne. W jakiej miejscowości przebywa psiak.

Link to comment
Share on other sites

Rana jest bardzo głęboka, widać żyły i wnętrzności. Po prostu dziura w szyi. Wymaga codziennego jeżdzenia do weterynarza na zmianę opatrunku i oczyszczanie. Pies przebywa w miejscowości Lipka w gminie klembów powiat wołomiński. Felix to był taki piesek który przychodził do nas zjeść, napić się, poleżeć i polecieć dalej. Było by tak dalej gdyby nie rana która pojawiła się po jednej z jego wypraw. Najprawdopodobniej powodem była cieczka jakiejś suki. Musieliśmy zareagować - trzeba mieć serce dla cierpiących zwierząt nawet jeżeli nie są twoje. Musi przebywać w zamknięciu żeby gdzieś nie uciekł. Zapomniałem napisać że ma sympton końskiego ogona. Oznacza to że biega jak wściekły za ogonem i powinien brać leki psychotropowe.

Link to comment
Share on other sites

Miał oczyszczanie rany 3 razy i usuwanie martwicy. Kosztowało to 150 zł. Codziennie trzeba jeździć z nim do weterynarza. Jedna wizyta to około 50 zł. Będzie miał codzienne oczyszczanie rany i możliwe że amputacje ogona. Jeżeli rana będzie się dobrze goiła to mu zaszyją.

Link to comment
Share on other sites

To jest bardzo duże forum i jest tu duży ruch. Jeśli mało się pisze o psie, wtedy szybko spada na dalsze miejsce i wkrótce znajdzie się na dalszej stronie i nikt go nie widzi. Jeśli coś napiszesz, pies jest na początku i jest szansa,że ktoś go zauwazy. Jeśli nie wiesz co napisać to pisze się różne rzeczy. " Podnosić psa" to umieszczac go na wierzchołku tych psich nieszczęść. Wejdź na inne wątki,napisz coś, bądź widzialny. Tu ludzie sobie pomagają choc i kłócą się straszliwie. Na forum nikt nie adoptuje psa, bo wszyscy szukają domów, psom w podobnej sytuacji jak Feliks. Wejdź na bazarek. Można tam kupić fajne rzeczy ale również zamówić pakiet ogłoszeń dla psa. Potrzebne są jednak lepsze zdjęcia. Postaram się wysłac prywatne wiadomości do kilku osób , może wejdą i coś poradzą. Musisz jednak być cierpliwy.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za zaproszenie [B]auraa[/B]. Zdjęcia są kiepskie. Nic nie widać. a po nieprzespanej nocy to już w ogóle. [B]ruciniak [/B]możne uda się zrobić zdjęcia w lecznicy bez opatrunku? Będzie widać jak ta rana wygląda. Nie widzę aby był jeszcze gdzieś pogryziony. Może coś innego było przyczyną? Długo Feliksa nie było? Martwica potrzebuje trochę czasu. Uda się Tobie dostać opis wizyty i wstawić na forum? Może podjechałby ktoś do Ciebie jakby się taka osoba znalazła? Kiedy to dokładnie było? Gonił ogon przed tym zdarzeniem? Przepraszam za chaos, ale naprawdę jestem zmęczony. Wyślę kilka pw i wstawiam w podpis. Zajrzę w nocy.

Link to comment
Share on other sites

Ja tez jestem. Napisze do dziewczyn, które współpracują ze schroniskiem w Klembowie. Może one coś wymyślą?
Rzeczywiscie obsesyjne gonienie wlasnego ogona leczy sie lekami przeciwkonwulsyjnymi.
Czy Feliks nagminnie lata za tym ogonem czy tylko czasami mu sie zdarzy?.
Ruciniak czy próbowales szukac pomocy (chocby finansowej) w jakis organizacjach, fundacjach?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...