Jump to content
Dogomania

Galeria Yoghiego-moj labrador przystojniak


cuciola

Recommended Posts

[quote name='cuciola']Tutaj u nas tez tropiki..
Do tego boimy sie o kolanko Yoghiego.
Jedno ma juz naprawione, w listopadzie rok temu zerwal wiezadlo.
A teraz drugie sie psuje :( po spaniu mi troche kuleje
wetka powiedziala zeby na razie oszczedzac, test szufladkowy zrobila ale niby wiezadla na razie trzymia.
W czwartek przyjedzie basen, to psisko sobie poplywa. Moze i troche wzmocni miesnie i schudnie odrobinke.
Kolejne fotki beda wiec basenowe.[/QUOTE]
Aj, ciagle cos się przyplątuje do tych naszych psiakow...
Zdrówka!

Pzdr.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[B]szalej [/B]nie, to nie my. Nie mieszkamy w Pl wiec tym samym nie bywamy na polskich wystawach :)

[B]Asiaczku [/B]no przydaloby sie troche tego zdrowka, choc oprocz kolanek nie moge na Yoghusia narzekac bo nigdy nawet biegunki nie mial :D

Link to comment
Share on other sites

Na pewno nie, bo rodzice zdrowi :) Yoghi tez na dysplazje jest przeswietlony, bioderka i lokcie ma czyste.
Tylko te kolanka szwankuja (jedno juz ma naprawione i jest sprawne). W poniedzialek jedziemy do weterynarza. Trzymac prosze kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Powodow zerwania wiezadla moze byc wiele: gwaltowne zrywy ze spoczynku (no przeciez tak fajnie jest gonic koty..), skoki..
wytrzymalosc wiezadel zalezy tez od wieku, choc nie zawsze im pies starszy tym ma mniej wytrzymale te wlokna kolagenowe.
Duzo zalezy tez od konformacji konczyn-niektore rasy sa bardziej narazone na zerwanie poprzez ich zywiolowosc, mase i zbyt duze nachylenie powierzchni stawowej kości piszczelowej.
Dzisiaj ortopeda, moze dowiemy sie ktora z tych przyczyn spowodowala zerwanie u Yoghiego, choc ciezko to jednoznacznie okreslic.

Link to comment
Share on other sites

Wlasnie wrocilismy do domu. Wszystko poszlo dobrze. Teraz jest jeszcze pijany i polozylismy go na boku, zeby nie lezal na operowanej lapce. Obkladamy lodem
[IMG]http://images47.fotosik.pl/1458/1242990543a759fd.jpg[/IMG]

Biedny psinkek, rano jeszcze sobie kical i merdal ogonem a tu pani go zabrala na operacje.

Edited by cuciola
Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/237/df4440c39d3b2429.jpg[/IMG][/URL]

przeglądam stare posty Twojego wątku, rewelacyjna fota, boskie tło :D cieszę się, że psina już lepiej po operacji :)

przeczytałam też w starych postach o kongu, nie wiedziałam o tym wcześniej. Yoghi bawi się nim jeszcze? Wytrzymuje (kong, nie Yoghi)? :D Bo rozumiem, że dla szczeniaka to może być atrakcyjna zabawka, ale nie wiem czy opłaca się wydawać tą stówę, jak moja Glizda ma już prawie 5 lat, myślisz, że ta zabawka będzie dla niej atrakcyjna?

Link to comment
Share on other sites

Czesc Agniesia..ej no ty wiesz kim ja jestem na wizazu? Tropilas nas?
bo nicki jak widze mamy takie same :)

tak kong dalej zywy. Ten czarny ktory mamy jest mocniejszy od czerwonego i niezniszczalny. Przezyl szczeniece zabki, rzucanie nim, lizanie..
Yoghi raczej nie psuje swoich zabawek no moze raz sie zdazylo ze rozprul brzuch prosiakowi z lateksu :evil_lol:
Ale czarnego konga na prawde polecam, ale orginala bo sa tez podroby ze zwyklej gumy.
[IMG]http://www.dog-toy.co.uk/dogproducts/product_images/Black_Kong_Extreme.jpg[/IMG]

Yoghi lubi konga strasznie bo jest w nim jedzenie :p po oproznieniu go chowam zeby byla to dla niego na prawde nagroda a nie ogolnodostepna zabawka. Za to kule smakule nie za bardzo polubil. Konga za to najpierw rzuca a potem wylizuje, mozna go napelniac czym sie chce ja czesto uzywam karme a wielka dziure zalepiam serem zoltym :razz: co tu ma byc nieatrakcyjne :cool1: wiem ze mozna tez zamrozic i wtedy pies sie dluzej wysila

Moze na dniach jak juz Yoghi lepiej sie poczuje pokaze tu konga w akcji :) bo musze mu wlasnie teraz proponowac takie zabawy zeby zajac mu czas

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cuciola']Czesc Agniesia..ej no ty wiesz kim ja jestem na wizazu? Tropilas nas?
bo nicki jak widze mamy takie same :)[/QUOTE]
kiedys czytajac stare posty w watku o jakiejs karmie rzucil mi sie w oczy Twoj nick, no i pies tez sie zgadzal, zarowno imie jak i rasa, wiec stwierdzilam, ze to nie moze byc przypadek :)

dzięki za opinię o kongu, chyba też kupię :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...