4-letni bernardyn ma być poddany eutanazji! Ma wreszcie dom!!!:)

[Magdalena]

dopiero trafiłam na wątek. Czy on został już poogłaszany w internecie czy trzeba porobić ogłoszenia?

[Cajus JB]

Nie sadzę by miał internetowe ogłoszenia. Jeśli już to lokalnie.

[sharon]

Kurczę kochana jak chciała bym Ci pomóc jak naj szybciej, tyle robisz dobrego dla zwierząt, a problemów przybywa i nerwów również!! Jeśli uda się umieścić Benka w schronie tak po cichaczu przed właścicielami, to we wtorek zapraszam Jlon na wizytę i możemu działać. Widziałam Betoveena na allegro, nie mogę się napatrzeć jakie z niego cudko. Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to będzie i DS, ale póki co DT.

[martik b]

Kochani sprawy potoczyły się zupełnie inaczej jak myślałam...a mianowicie Beetohovena nie odebrałam...podczas wczorajszej rozmowy z Panią kobieta po konsultacjach z córką i rodziną stwierdziła, że jesli się Beniowi super dom nie znajdzie to ona go nie odda na dt...zostawiają tutaj duży dom i maja jakiegoś zaprzyjaźnionego pana który ten dom ma im doglądać i stwierdziła, że dogadała się z tym panem i będzie przychodzić częściej ze wzgledu na Beethovena więc chłopak ma zostać u niej, bo ma opiekę...na moje sugestie że przecież pan pewnie nie będzie codziennie przychodzić i benek będzie sam większość czasu siedział powiedziała, że uważa że to jest lepsze rozwiązanie niz tułac się z nim najpierw po dt później po ds..szkoda tylko, że żyłam w nerwach strasznych ostatnie kilka dni i nie powiedziała mi tego szybciej :roll:
ja wczoraj jeszcze załatwiłam mu sprawdzone dt niedaleko bydgoszczy nad zalewem koronowski, jest tam pensjonat i jeździ tam na konie kumpela opowiedziała tam historię benia i mieli tam też kiedys sukę bernardyna, kochają te psy i pan się bardzo przejął i powiedział, że krzywda mu sie nie może stać i on go bierze, ma duży teren, kojec bez problemów możemy psa dostarczyć jesli nie mamy co z nim zrobić...rozmawiałam z tym panem i chciałam z beniem tam jechać no ale sprawy się inaczej potoczyły i obecny właściciel psa wyda tylko i wyłącznie do ds i to ma być ds super, bo pani sama widzi jak niepoważni i nieodpowiedzialni ludzie potrafią dzwonić z ogłoszenia......nie wiem czy dobrze się stało...chcę wierzyć, że nic mu się u tych ludzi nie stanie i też zrozumieli swój błąd że uśpić go nie można, bo zmienili dość nagle przecież zdanie...pani powiedziała, że nadal mamy szukać mu domu za jakiś miesiąc będzie na kilka dni w polsce to się odezwie czy coś sensownego udało się znaleźć.....
benio ma kilka ogłoszeń w necie, tam gdzie jestem zalogowana tam mu zrobilam ogłoszenia, allegro też ma ale jeśli tak teraz wygląda sytuacja to zamówię na bazarku ogłoszenia żeby był na kilkudziesięciu stronach ....

[Malwi]

brak mi słów na tych ludzi ...

[katimal]

Witam! Tak śledzę watęk i można się załamać. Szkoda, że tyle waszej pracy poszło na marne...i przede wszystkim szkoda psa. Ale jeśli znlazł sie DT, ja bym posunęła sie o krok dalej i powiedział tej "pani" wspaniałej , że to dom stały. I tyle.. Skoro chciała psa uśpić, nie sądzę, że nagle zacznie się interesować jego losem. pozdrawiam

[majqa]

[quote name='martik b'](...) zamówię na bazarku ogłoszenia żeby był na kilkudziesięciu stronach ....[/QUOTE]
Na tę chwilę to jedyne wyjście.

[Magdalena]

zaraz go poogłaszam

dodałam narazie na:
pupile.com (wyskakiwał błąd, nie wiem czy ogłoszenie zostanie dodane)
morusek.pl
adopcja psa.pl
petworld.pl
Animalia.pl
Petsy.pl
e-zwierzak.pl

martik, mogą przyjść do Ciebie na pocztę jakieś linki aktywujące

[martik b]

Magdalena...dziękuję :buzi:

[Monka.]

Witam, prześledziłam cały temat i aż łzy same do oczu napływają, nie wiem jak tak mozna, te psy idą znami, a ten do piachu. Bardzo bym chciała pomóc ale nie mam jak, przygranąć go nie moge: mam dwa psy (suki) i rodziców ktorzy raczej nie pozwolili by go wziąść. Najgorsza jest dla mnie ta nie moc bo bardzo chciałabym mu pomóc ale nie wiem jak. Gdzie teraz przebywa Benio? Jak wyglada sytuacja?

[martik b]

benio przebywa nadal u dotychczasowych właścicieli...opisałam wszystko w poście nr 104....szukamy nadal domku...popytaj prosze wśród rodziny, znajomych...może znajdzie się jakiś miłośnik benków....

[katimal]

[quote name='martik b']benio przebywa nadal u dotychczasowych właścicieli...opisałam wszystko w poście nr 104....szukamy nadal domku...popytaj prosze wśród rodziny, znajomych...może znajdzie się jakiś miłośnik benków....[/QUOTE]

Witam ponownie!Chyba mój post został niezauważony. Tak pomyślałam, że można tych właścicieli oszukać, że DT to DS. I tak im nie zależy, wątpie, czy będa to sprawdzać.... Co ty na to?

[ANETTTA]

taki pomysł to tez jakies rozwiazanie

[majku33krakow]

[quote name='katimal']Witam ponownie!Chyba mój post został niezauważony. Tak pomyślałam, że można tych właścicieli oszukać, że DT to DS. I tak im nie zależy, wątpie, czy będa to sprawdzać.... Co ty na to?[/QUOTE]

tez tak pomyslałem tylko zeby napisali zrzeczenie sie psa.

[toyota]

[quote name='majku33krakow']tez tak pomyslałem tylko zeby napisali zrzeczenie sie psa.[/QUOTE]


Odniosłam wrażenie , że ludzie są niepoważni . Najpierw prawie uśmiercają psa , potem chcą go zostawić na posesji. Może tak być , że jak się znajdzie DS , to oni stwierdzą , że nie ma takiej potrzeby , bo pies im pustego domu pilnuje.
Jakby był tymczas to chyba byłoby lepiej go wyciągnąć , nie wdając się w szczegóły.

[Malwi]

zawsze można podejść go tego człowieka który ma się nim niby opiekować, postawić mu przysłowiową "flaszkę" i dogadać sie z nim że pies uciekł ;)

wątpię żeby tym ludziom na nim zależało ...

[martik b]

pomysły to jakieś są ;) nie mam pojęcia czemu ci ludzie zmienili tak nagle zdanie i psa mi nie wydali na to dt....pani powiedziała, że jak za miesiąc będzie tu na kilka dni to da znać, bo ta osoba co przychodzi doglądać domu psa mi nie wyda, tak byo ustalone przez tel z panią więc nawet jeśli by się nawet i ds znalazł to i tak trzeba czekać na właścicielkę...ja mimo wszystko liczę, że przez te kilka tyg uda się znaleźć kogoś sensownego na ds :roll:

[Magdalena]

dodałam na:
mam misia.pl
oddamzadarmo.eu
top-ogloszenia.com
ogłoszenia.e-gratka.info

[toyota]

[quote name='martik b']pomysły to jakieś są ;) nie mam pojęcia czemu ci ludzie zmienili tak nagle zdanie i psa mi nie wydali na to dt....pani powiedziała, że jak za miesiąc będzie tu na kilka dni to da znać, bo ta osoba co przychodzi doglądać domu psa mi nie wyda, tak byo ustalone przez tel z panią więc nawet jeśli by się nawet i ds znalazł to i tak trzeba czekać na właścicielkę...ja mimo wszystko liczę, że przez te kilka tyg uda się znaleźć kogoś sensownego na ds :roll:[/QUOTE]

Też mi się wydaje , że osoba , która będzie zajmowała się domem i psem przy okazji , nie da się namówić na oddanie psa. Nie będzie chciała przecież narażać się właścicielom, że np. nie dopilnowała psa i uciekł.
Poza tym nie można zakładać , że to będzie jakiś żul , który za flaszkę zrobi wszystko ;)

[Sankja]

padły propozycje kilku dt na wątku. dt BEZPŁATNYCH. Dlaczego psiak tam jeszcze nie dojechał? po co w ogole mówić właścicielom, że to dt. Powiedzieć ze to ds i po kłopocie. Nie rozumiem całej tej sytuacji...liczba stron na wątku rośnie a psiak dalej w niebezpieczeństwie...

[martik b]

[quote name='Sankja']padły propozycje kilku dt na wątku. dt BEZPŁATNYCH. Dlaczego psiak tam jeszcze nie dojechał? po co w ogole mówić właścicielom, że to dt. Powiedzieć ze to ds i po kłopocie. Nie rozumiem całej tej sytuacji...liczba stron na wątku rośnie a psiak dalej w niebezpieczeństwie...[/QUOTE]

może po to, że oni chcieli rozmawiac z przyszłym dt czy ds, bo chca przyszły dom poznać ...tak tez było z panią uzgadniane, po wstępnej rozmowie ze mną podawałam do właściciela numer i oni szczegóły uzgadniali nie ja tak też było z ds do którego pies trafil na 1 dzień i wrócił.... a po 2 nie widziałam na wątku kilku propozycji dt do których pies mógł trafić...1 dt które zaproponowała małgorzata ma sukę która zaraz będzie w cieczce i pisała o psie który toleruje inne psy a benio nie wszystkie toleruje jak mam jej zagwarantować, że pies nie zaatakuje jej bernardynki? 2 dt po 1 też ma psy po 2 został częsciowo skontrolowany przez ilon_n i jesli pies tam sie nie znalazł to tez mamy jakieś ku temu powody bo już by tam był więc nie jest to wszystko takie łatwe i proste... reszta to propozycja hoteli....myslisz że mi nie zależy na tym żeby on był już bezpieczny? nie było mowy wczesniej o tym że nie wydadzą psa do dt więc jak dzwoniłam w dniu w którym pies miał zostac zabrany to nie widziałam przeciez przeszkód zeby nie powiedziec prawdy że ma jechac do dt bo państwo wcześniej mówili że to obojętne... jeśli by mi od początku twierdzili że tylko ds wchodzi w grę to chyba oczywiste że to dt by było wersją dla właścicielki że to ds biorąc oczywiście pod uwagę wczesniej, że bym się z panem ugadała, że w rozmowie by pani po prostu powiedział, że są domem stałym...bo też to trzeba by było uzgodnić....teraz to i tak muszę czekać na właścicielkę bo i tak z psem nic nie mogę zrobić...

magdalena...dziękuję za wszystkie ogłoszenia :loveu:

[zuzlikowa]

Podniosę psiaka i może [B]zasugeruję zmianę tytułu,by bardziej pasował do potrzeb psiaka[/B]...teraz ogłoszenia i ds najbardziej potrzebne...lub dt, który zechce za ds chwilę porobić...

[martik b]

Beethovena zawożę w niedziele do nowego domu niedaleko bydgoszczy...mam nadzieję, że wreszcie historia zakończy się happy endem..3majcie kciuki;)

[ilon_n]

No to jednak piesek ma szansę zmienić adresik :)
Zatem trzymam kciuki, bo dopiero wtedy będę w końcu o Niego spokojna

[korek221]

Beethovenku trzymam kciuki za Twoją nową chałupkę - oby się udało