Jump to content
Dogomania

KAJTUN po 3 latach w hoteliku u Murki - czy odnajdzie się w DS...?


inka33

Recommended Posts

Podejrzewam, że to będzie 44 zł + 5 zł częściowe koszty dojazdu weta, ale może coś zdrożało albo co... wolę poczekać na rachunek i wtedy się rozliczymy :)

 

Miałam już tel. w sprawie Kajtka, tylko niestety to nie dla niego dom, bo Państwo pracują i musiałby siedzieć w domu długo sam, najgorzej w lecie, bo nawet do 12 godzin... A z tego co wiem to on kiepsko znosi samotność.

Link to comment
Share on other sites

A to mieszkanie , czy dom? Może nie przekreślać tak od razu, a zostawiając mu zajęcie można by to przetrwać - jeżeli to byłby domek z ogrodem...

 

Musimy mieć świadomość, że wielu ludzi pracuje, 8 godzin, z dojazdami to 9-10 godzin psa samego w domu do norma... :( Może być ciężko znaleźć kogoś niepracującego...

Link to comment
Share on other sites

To jest mieszkanie w bloku... u nas Kajtek nie sprawia problemu w boksie, ale jest z psiakami, natomiast inka33 wspominała, że ma lęk separacyjny i niszczy kiedy zostaje sam. Więc przeraziła mnie ta jego ew. długa samotność. Umówiłam się z panem, że podeślę mu jakieś psiaki, które byłyby bardziej przewidywalne pod tym względem, ale poczekam jeszcze co inka33 na to powie. To jest niedaleko od nas, w Zamościu. Państwo nie mają dzieci (mąż i żona). Pan już zapowiedział, że samochód ma, więc może podjechać sam po pieska.

Link to comment
Share on other sites

Drugi pakiecik od dorci01 by Ziutka:

http://www.dogomania.com/forum/topic/143140-og%C5%82oszenia-do-kupienia-20-og%C5%82osze%C5%84-250-z%C5%82-przy-5-pakietach-gratis/page-10#entry15835479

:thumbs:

 

Podejrzewam, że to będzie 44 zł + 5 zł częściowe koszty dojazdu weta, ale może coś zdrożało albo co... wolę poczekać na rachunek i wtedy się rozliczymy :)

OK. Teraz wiem, że ok. 50zł i tyle wiedzy mi wystarczy. :)

 

Miałam już tel. w sprawie Kajtka, tylko niestety to nie dla niego dom, bo Państwo pracują i musiałby siedzieć w domu długo sam, najgorzej w lecie, bo nawet do 12 godzin... A z tego co wiem to on kiepsko znosi samotność.

Zostawmy chwilowo te 12h. Można np. zatrudnić mądrego wyprowadzacza.

 

A co więcej o nich możesz powiedzieć? Mieli już psy? Milusińskie? Trudne? Poradzili by sobie? Nie mają oporów przez zwróceniem się o pomoc behawiorysty (nawet od samego początku)? Wiedzą, czego się po Kajtunie spodziewać?

 

Właśnie przyszło mi do głowy, że jak jest małżeństwo, to pan powinien "narzucić" Kajtowi swoje "panowanie", tzn. on karmi, obcina pazury itp., a pieszczoty, spacery i zabawy oraz komendy oboje po równo. (Sorki za skrótowość...)

 

A to mieszkanie , czy dom? Może nie przekreślać tak od razu, a zostawiając mu zajęcie można by to przetrwać - jeżeli to byłby domek z ogrodem...

 

Musimy mieć świadomość, że wielu ludzi pracuje, 8 godzin, z dojazdami to 9-10 godzin psa samego w domu do norma... :( Może być ciężko znaleźć kogoś niepracującego...

Masz rację, dlatego postanowiłam podrążyć temat, choć się nie nastawiam - czysta kalkulacja możliwości.

 

To jest mieszkanie w bloku... u nas Kajtek nie sprawia problemu w boksie, ale jest z psiakami, natomiast inka33 wspominała, że ma lęk separacyjny i niszczy kiedy zostaje sam. Więc przeraziła mnie ta jego ew. długa samotność. Umówiłam się z panem, że podeślę mu jakieś psiaki, które byłyby bardziej przewidywalne pod tym względem, ale poczekam jeszcze co inka33 na to powie. To jest niedaleko od nas, w Zamościu. Państwo nie mają dzieci (mąż i żona). Pan już zapowiedział, że samochód ma, więc może podjechać sam po pieska.

Murka, pamiętaj też o tym, że u mnie spacery z Kajtem polegały głównie na bezustannym pilnowaniu go, by nikogo nie pogonił, nie dopadł, nie ugryzł... Krótka smycz, kaganiec, ćwiczenia... :sad: Bardzo niewiele możliwości czy okazji wyszalenia go, bo nie wiedziałam, jak to zrobić bezpiecznie... No i za dużo miejskich hałasów. Natomiast u Ciebie biega, spotyka się z psami, więc potem odpoczywa i nie rozrabia.

 

Dlatego trzeba to wszystko Państwu uzmysłowić - że Kajtun może być u nich cud-psiakiem od pierwszych dni do końca, a może po pierwszych dniach-tygodniach niepewności "rozkręcić się", wejść na glowę i nie chcieć się podporządkować. Dlatego pytam o ich zdanie nt. behawiorysty od początku i o ich doświadczenie. Jak widać po moim/naszym przykładzie nie wystarczy, by ktoś lubił psy i umiał szczekaczkę/kłapaczkę sąsiadów (agresorkę lękową) do siebie przekonać do tego stopnia, by przybiegała na głaski. Trzeba wiedzieć, jak Kajtuna sobie podporządkować i to w taki sposób, by tej osoby nie zaczął się bać - stanowczość, opanowanie, konsekwencja, jasne sygnały, bez krzyków. Trzeba umieć zapewnić mu rozrywkę - szczególnie poza domem, żeby dom mógł być miejscem uspokojenia, bezpiecznym azylem. Trzeba wszystko jasno Kajtunowi "mówić" od samego początku, czego się oczekuje, co wolno, a czego nie i tego się trzymać. Itd.

 

Nie wiem, czy nie warto nawet rozważyć dania im szansy, nawet gdyby miał wrócić...? Oczywiście, pod warunkiem, że nie będzie obaw m.in. zw. z większym "popsuciem" Kajtuna... Oczywiście nie na siłę! Nie dla oszczędności na hotelowaniu! Nie wiem, czy jasno mówię... :oops: Nie robię sobie nadziei, ale próbuję rozważyć...

 

Przyszło mi jeszcze do głowy zaproponowanie Państwu adopcji Kajtuna "w pakiecie" z którąć suczką. :hmmm:

Może Bambi, może Lili, może Dumka? A może masz jakąś sunię uspokajaczkę, dogoterapeutkę, która i by się pobawiła z Kajtunem, i nie dała się Kajtowi zdominować i umiała go skarcić w razie potrzeby...?

 

Ciężki to temat dla mnie... :sad:

Pomóżcie, proszę! :modla:

Doradźcie...

Link to comment
Share on other sites

Dzieci nie mam, ale chociaż zwalę się na wątek ;)

A w rodzinie...? ;)

 

Mam już rachunek od weta za wizytę, więc wrzucam (dla Kajtka wychodzi 44 zł szczepienia + 5 zł dojazd weta):

http://images68.fotosik.pl/278/0e574bcf481bbb97gen.jpg

OK. Czyli 49zł. Mam słać zaraz czy dodać do kolejnego m-ca hotelowania? :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

To już nikt nie zagląda do Kajtuśka, jak ja się urlopuję...? :sad:

No to już się skończyłam urlopować - możecie walić drzwiami i oknami tu i na bazarek DZIECIowa TANIOcha! ;)

ja bym częściej zaglądała ale cholernie nie lubię tego nowego dogo i prawie przestałam wchodzić

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...