bela51 Posted July 17, 2010 Share Posted July 17, 2010 A jak sunia się czuje po sterylce? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted July 17, 2010 Share Posted July 17, 2010 [quote name='bela51']A jak sunia się czuje po sterylce?[/QUOTE] Bardzo dobrze,pani doktor nawet chciała ją dziś zawieżć do schroniska(byłam w lecznicy z Tobim,terierkiem)ale zdecydowała,że pojedzie w poniedziałek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted July 17, 2010 Share Posted July 17, 2010 [quote name='olivetshka']Będę śledziła wątek, jeśli jednak jakimś cudem stosunek do kotów byłby inny, niż do reszty psich współlokatorów, proszę dać znać :)[/QUOTE] [url]http://www.dogomania.pl/threads/189106-Lupus-przepi%C4%99kny-zr%C3%B3wnowa%C5%BCony-doros%C5%82y-pies-w-typie-DONka[/url] O tym psiaku moge powiedzieć,że jest bardzo łagodny.Przed adopcja zostanie wykastrowany.Nie chcesz psa?Suczka musi być koniecznie?koniecznie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted July 18, 2010 Share Posted July 18, 2010 Witam Czy Lamia nadal szuka domku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paula03 Posted July 18, 2010 Share Posted July 18, 2010 Nadal. .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted July 18, 2010 Share Posted July 18, 2010 No to tak nieco niesmiało napisze nieco o nas Mam domek w Nowoslonej - prawie na wykończeniu...no cóż płotu z frontu jeszcze nie ma ;), ale jak by musiał być to by się trzeba było spiąć:lol: Mam pudlową - tę z avatarka - płotu dla niej mieć nie musimy bo nigdzie nie łazi:loveu: Nie jest zaczepna do innych psów, co najwyżej nie lubi być obiektem nachalnych zaczepek wtedy ząbkami odstrasza i w nogi kota nie mam Mam za to dwoje dzieci - i tu nie powiem mój priorytet to bezpieczeństwo dzieci No i mam męża:lol: z syndromem Szarika - jeśli wiecie o co chodzi:evil_lol: Szukamy psa "na dwór" - nie,nie na łańcuch...tylko do ładniuchnej budy którą sama właśnie robię:roll: (5/6 już stoi:evil_lol:)Oczywiście z "wizytami" w domu, ale "nocami" na dworze...żeby tak był ktoś kto w nocy ostrzeże przed wizytą niechcianego gościa Czy ta sunia do nas pasuje? Czy moznaby ją poznać? jest w schronisku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted July 18, 2010 Share Posted July 18, 2010 Suńkę można poznać w schronisku.Nie wiem tylko czy lubi inne psiaki,teraz na wszystkie które podejdą szczeka.Można ją na pewno zobaczyć.Płot musi być,nie znamy jeszcze jej na tyle by powiedzieć,ze nie będzie się oddalać.Zapraszamy do schroniska.Przed adopcją oczywiście wizyta przedadpocyjna!W schronisku sa umowy adopcyjne.Wymóg by na adpocję zgodziła się cała rodzina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Zawsze martwi mnie podział na psy lepsze i gorsze. Pudelek na kanape, a owczarek do budy ...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 [quote name='bela51']Zawsze martwi mnie podział na psy lepsze i gorsze. Pudelek na kanape, a owczarek do budy ...:-([/QUOTE] o tym samym pomyślałam, a jeszcze długowłosy który wymaga szczególnej pielegnacji szaty w budzie .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Ech...od razu oceniacie..."psy lepsze i gorsze" a nawet mnie nie znacie... A pudlowej na pewno psem kanapowym nazwać nie można - cały dzień jest na dworzu , wygląda jak rusałka łąkowa , a w nocu z nami w łóżku - ot tak jest, bo 5 lat spała z nami w mieszkaniu w łóżku - nie wygonię jej na dwór a i sama nie mam zamiaru spać na dworze z psem...tylko dlatego, że mam dom. A! powiedzcie mi co złego jest w tym że pies o gęstej sierści jak owczarek albo inny mix czy mieszaniec będzie mieszkać na dworze? Krzywda jakaś? Pomysł z budą mi sięzrodził po rozmowie ze znajomymi, którzy mają ONka i od czasu wybudowania domu pies stopniowo zaczął się "przeprowadzać" na dwór. Może mu w domu za gorąco było? a może na dworze miał "lepsze" perspektywy stróżowania - co mu wyraźnie odpowiadało ? Nie wiem. Ale u znajomych jest tak że pies na pieszczotki i żarcie przychodzi do domciu a resztę czasu woli być na posesji. Czy zatem jest to zły wybór? Bo jeśli tak to powiedzcie może niepotrzebnie budę robię? Wynika z tego że żeby mieć psa stróża muszę poczekać, aż mi pudlowa zdechnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Nie unos się, moze to zbyt pochopne oceny. Zresztą i tak decyzja w tej mierze nie bedzie do nas nalezec, tylko do osob ze schroniska. Ale pokutuje taki stereotyp, ze jak owczarek, to do budy. A mój, wyleguje sie na kanapie, stąd inne spojrzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Oj nie unos się, wiesz my jesteśmy skrzywione i w wiekszosci chcielibysmy by psy mogły byc w domu... ja to sobie od razu wyobrażam ponury, zimny listopad, kiedy człowiek ucieka do domu, a psina sama na dworzu.. Zastanów się tylko nad tym czy: suka, bo róznie może być z pogodzeniem obu pań i czy napewno długowłosy - wymagający jednak zdecydowanie wiecej czasu na pielegnacje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Dobra, nie unoszę się. Już mi przeszło;) (no prawie) A decyzja wcale nie jest łatwa....obecny pies, dzieci, mój ogródek w którym moja mama obok "moich" iglaczków "bawi się":razz: w truskaweczki, pomidorki, ogóreczki itp (co daje jej niewypowiedziane szczęście) W 1999r decyzja była łatwa. Z mężem zdecydowaliśmy się wziąć szczenię "małogabarytowe" płci męskiej ze schroniska...a wróciłam z podhalanopodobną 6 letnią suką ;) i ze zmianą planów nie było problemów. No może tylko nie byliśmy do siebie dopasowani.:roll: Bo my prowadziliśmy aktywny tryb życia -rowery, piesze wycieczki, na które ciągaliśmy psa,który z kolei najchętniej by leżał i nabierał masy:evil_lol: i absolutnie się nie chciała bawić:placz: Czego mi przeokropnie brakowało. Przebadaliśmy ją kompletnie -serce, stawy, morfologia - no i wyszło, że "taka jej uroda" Przy okazji sierściła okropnie, włosy znajdowałam na szafach, w obiedzie na stole i liniała kompletnie cały rok- bez większej różnicyw "typowe" pory wymiany sierści. Gammolen szedł hurtowo:cool3: Wtedy też "wyszło" że moja mama przy Suzi kicha i to na potęgę Obecnie przy Belli nie kicha i jest to na tyle istotne, że mama jeszcze przyjeżdzą do chłopców "na opiekę". Dlatego nie chcę wprowadzać do domu "sierściucha":roll: W domu będą - jeśli już -same pudle:roll:A że ogród duży to pomyślałam, że dam psu schronienie tam. Czemu suka? Bo nie chcę się zastanawiać zbierając liście melisy czy mięty czy przypadkiem pies ich nie obsikał:shake: A suka co najwyżej upstrzy mi trawnik pięknymi żółtymi plamami. Wiadomo - spacery, ale jak znam "psy" i to jeszcze takie schroniskowe - to nie będzie miało dla takowego znaczenia czy obsika w celach pokazowych najbliższy krzaczek czy też bedzie czekał na spacer. Psa bym za to "wolała" właśnie żeby uniknąć konfliktów z Bellą:roll:. Czemu długowłosy? [QUOTE] ja to sobie od razu wyobrażam ponury, zimny listopad, kiedy człowiek ucieka do domu, a psina sama na dworzu.. [/QUOTE] No własnie dlatego - żeby mu zimno nie było i uwierz nawet z długowłosym owczarkiem (czy innym mixem) jest mniej roboty niż przy długowłosym pudlu:lol: Przeżyłam "długowłosą" podhalanopodobną:cool3: Najłatwiej byłoby wziąć szczenię....synkowie by się bardziej cieszyli, wszystkiego bym go wyuczyła (włącznie z sikaniem tam gdzie trzeba :lol:) ale co z tymi dorosłymi psami, którym też należy się domek? Stąd szukam...czekam...może gdzieś tam czeka na nas "dopasowany" pies szukam internetowo, bo boję sięże jak pojadę do schroniska to znów wrócę z psem w którym się zakocham a który np będzie mi gryzł Bellę, albo obsikiwał bazylię albo któremu na zimę będę szyła ubranka żeby nie zmarzł:cool3: Taka jestem, że czasem jedne oczy do mnie przemawiają bardziej niż inne. A mam teraz więcej obowiązków niż te 10 lat temu...teraz świat bardziej by się wywrócił do góry nogami przez niedopasowanie:oops: Stąd i decyzja trudna...a tymczasem buda się robi:lol: i będzie czekać na właściwego psa...może staruszka może szczeniaka - nie wiem każdy wybór ma swoje zalety;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Kajber Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Ani szukanie internetowe, ani wizyty w schronie nie dają nigdy pewności, jak sie psiak zachowa na własnym terenie, po wstępnym okresie klimatyzacji, dlatego w adopcji schroniskowej musi być trochę "szaleństwa" i zgody na ewentualne odstępstwa od naszych oczekiwań, bo nie wszystko da sie łatwo skorygować. Trzeba pamietać, że to my decydujemy o zachowaniu naszych psów , ale są rzeczy, których zmiana wymaga dużej pracy i współdziałania całej Rodziny. Oczywiście kupowanie szczeniaka, w czasie gdy w całym kraju kilkaset tysiecu psów czeka na dom w schronach to jakby napędzanie popytu i kasy dla hodowców i pdeudohodowców , kosztem tych bezdomnych "starszych modeli", wiec psy z eschronu polecamy jak najbardziej. A regularne czesanie i pielęgnacja sierści w psów długowłosych to podstawa- u nas w schronie właśnie wczoraj musiałam wygolić niemal do zera pieknego, starszego DON-ka, po 6 miesiacach braku pielęgnacji w boxie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 [QUOTE] zgody na ewentualne odstępstwa od naszych oczekiwań, [/QUOTE] No właśnie Jest mi obojętne czy pies będzie się chciał bawić czy nie. Jak będzie szczekał - dobrze, jak nie będzie - jeszcze lepiej, będzie cicho, a "nieproszony" gosć i tak się 2 razy zastanowi zanim wejdzie. Jak będzie zaczepiał Belkę do zabawy - fajnie może w końcu przekona się do zabawy z innymi psami, jak nie- status quo się nie zmienia czego być złym... Jak będzie skakał z radości - to się go oduczy, jak będzie wył - też się da oduczyć, ale to trochę potrwa, żeby wyczuć czemu wyje (sąsiadów mam na razie tylko z jednej strony) ale jak będzie mi warczał na dzieci, albo gorzej - nie ostrzeże warczeniem tylko "capnie"? To też obejmuje "zgoda na ewentualne odstępstwa"? [QUOTE] Ani szukanie internetowe, ani wizyty w schronie nie dają nigdy pewności, jak sie psiak zachowa na własnym terenie [/QUOTE] No pewności nie ma, ale zmniejsza się prawdopodobieństwo ich wystąpienia, czytając opisy psów od osób które danymi psami się zajmują. (o ile oczywiście opisy są uczciwe) Hmmm A czy w naszej sytuacji sprawdziłby się DT? Nie znam się na tym i z góry uprzedzam że do końca nie rozumiem "zasad" DT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 A nie chce Ci sie przyjechac do schroniska to znów nie tak daleko.Weż psice swoja i Lamię i zobacz jak beda sie zachowywały poza schroniskiem.Zapraszam w sobote od 8 00 do 11 00 i podobnie w niedzielę.Zawsze jesteśmy!Jutro wyjezdzam więc kontaktuj sie ze mna telefonicznie 604 10 11 65. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Tylko czy ja do soboty ogrodzenie postawię:roll::roll::roll: Kuchnia budę musiałabym w trymiga kończyć.... No,ale pogadam a mężem może całą rodzinką pojedziemy... Zakrawa na paranoję - schronisko na Marmurowej rzut beretem, a ja do Łowicza jadę psa oglądać:evil_lol::lol: No czyż to nie szaleństwo A swoją drogą jak taki piękny pies trafił do schroniska????:crazyeye: Nikt jej nie szuka? W jakim ona jest wieku, bo niedoczytałam? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 I tak zaraz nie dostaniesz psa.Chodzi o to,zebys miała pewnośc ,że to ten pies.Pokażemy Ci także Lupusa,bardzo łagodny.Lamia jest bardzo młoda.Nie ma opisów bo pracownik ,ktory prowadzi dokumentację jest na urlopie.Ale Lamia ma około roku .Może ma 2 lata.Trafiła do schroniska przerzucona przez płot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamanabank Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Mam ogromne wątpliwości czy Lamia dogada się z drugą suczką, bo na widok innych psów zachowuje się bardzo niespokojnie, ułożenie jej w tej kwestii będzie wymagało sporo pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 [QUOTE] Mam ogromne wątpliwości czy Lamia dogada się z drugą suczką, bo na widok innych psów zachowuje się bardzo niespokojnie, [/QUOTE] Hmmm jak bym miała w domu drugiego ONa zamiast pudla to bym się nie bała, Ale Belka waży 4 kg i dosłownie wygląda jak pyszny obiad ;) Jedno Lubudu i jej nie ma :( Lupus - coś mi to mówi...czy on aby nie ma tu gdzieś wątku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 [quote name='Oleniek']Hmmm jak bym miała w domu drugiego ONa zamiast pudla to bym się nie bała, Ale Belka waży 4 kg i dosłownie wygląda jak pyszny obiad ;) Jedno Lubudu i jej nie ma :( Lupus - coś mi to mówi...czy on aby nie ma tu gdzieś wątku?[/QUOTE] Podrzuciłam Ci ten wątek kilka postów wyzej.Mam tez inne wiadomości na temat Lamii.Byłam dzis w lecznicy i panie tam pracujące nie mogły wręcz nachwalić się Lamii.Grzeczna ,kontaktowa,nie przeszkadza jej wyczesywanie sierści.Do innych zwierząt nie jest agresywna.Takie są opinie pracowników lecznicy.Przyjedz w sobotę i sama oceń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania i Kajber Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Szkoda, że nie spodobał się mój CZARLI, kt. w zastępstwie BUBY wysłałam mailem, bo biedak będzie chyba musiał wrocić do schronu ( brak kasy na dalsze hotelowanie). No ale tu są psiaki rzeczywiście młodsze, a LAMIA faktycznie zjawiskowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oleniek Posted July 19, 2010 Share Posted July 19, 2010 Aniu...Lamia jest przepiękna...dlatego też myślę że szybko domek znajdzie jak nie u mnie to u kogoś Oj tyle jest tych psiaków:-( a ja jedno miejsce będę miała:placz: Który będzie najwłaściwszy? mam miesiąc na decyzje...co w moim przypadku i tak mało, bo nawet kupując buty czy kurtkę tydzień koło nich "chodzę":roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olivetshka Posted July 22, 2010 Share Posted July 22, 2010 Czy Łiskas już obszczekany, czy ośliniony? :) Podpatruję wątek po cichu. I pytanie mam - jak mogę sobie wątek zapisać, by nie musieć go później szukać po całym dogo? Nie bardzo jeszcze umiem się tu poruszać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romka Posted July 26, 2010 Share Posted July 26, 2010 [quote name='olivetshka']Czy Łiskas już obszczekany, czy ośliniony? :) Podpatruję wątek po cichu. I pytanie mam - jak mogę sobie wątek zapisać, by nie musieć go później szukać po całym dogo? Nie bardzo jeszcze umiem się tu poruszać.[/QUOTE] Masz ten watek w tzw subskrypcjach.Patrz z boku w panelu uzytkownika.Tu gdzie wiadomości i awatary i pozostałe informacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.