Jump to content
Dogomania

CO JEST LISTEM a co PACZKĄ czyli jeśli nie wiemy to tracimy-pytania i odpowiedzi


basiapron

Recommended Posts

[quote name='Pocahontas']kombinuję i staram się jakoś ścieśnić je do siebie aby nie latały.zobaczymy w sobotę czy pani z okienka będzie coś dziamać ;-P[/QUOTE]

zawsze mozesz zmniejszyć kopertę , ja podklejam by za dużo luzu nie było , po prostu zaginam i przyklejam taśmą

Link to comment
Share on other sites

Ciekawy wątek, więc podzielę się swoim "doświadczeniem" ;)

Wysyłam dużo różnych rzeczy, począwszy od kartek pocztowych, skończywszy na sporych szklanych wazonach.
Jeżeli ktoś sporo wysyła to najlepiej jest kupić "hurtowo" (najtaniej wychodzi na allegro)
1. koperty - najtańsze szare
2. folię bąbelkową w rolce - są różne rozmiary i długości, sami sobie przycinamy ile nam potrzeba
3. folię strecz - można owinąć nią każdą rzecz bez względu na jej kształt - jest bardzo wydajna
4. wypełniacz - jeżeli wysyła się bardzo dużo szklanych przedmiotów, w innym przypadku zmięte gazety w zupełności wystarczają i są bardzo dobrym wypełniaczem.
5. taśmę klejącą
Jeżeli nie wysyłamy w dużych ilościach, to zbieramy wszelakiego rodzaju tekturowe pudełka (po czekoladkach, herbacie, większych lekach itp) i wcale nie muszą być bardzo sztywne. W takie pudełka fajnie można zapakować kosmetyki mające różnorakie kształty, czy biżuterię - wolne miejsce wypełniamy pomiętymi gazetami, pudełeczko zawijamy w folię i gotowe :).
Jeżeli jednorazowo wysyłamy wiele przesyłek poleconych warto sobie usprawnić wypisywanie kwitków (jeżeli mamy drukarkę)
[url]http://www.cennik.poczta.lublin.pl/pdf/formularze/ka.php[/url] o ile dobrze pamiętam na jednej kartce można zapisać do 10 adresów.

To tyle, co mi przyszło w tej chwili do głowy :). Może się komuś przyda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alicja']zawsze mozesz zmniejszyć kopertę , ja podklejam by za dużo luzu nie było , po prostu zaginam i przyklejam taśmą[/QUOTE]

Mi kiedyś babka w okienku rozkleiła tak złożoną kopertę i powiedziała, że ona musi widzieć, że koperta nie jest uszkodzona :shake:

Link to comment
Share on other sites

dawno temu myślałam żeby założyć taki temat , bo sama wysyłam dużo ,a jak nabyłam kilka rzeczy na bazarku i zobaczyłam, że przepłaciłam za opłatę pocztową to...:diabloti:

Wskazówki sa bardzo dobre pod warunkiem, że osoby wysyłające mają czas i chęci, by bawić się w zbieranie folii bąbelkowych po sklepach szczególnie AGD,meblowych, gromadzić zapasy zuzytych kopert bąbelkowych itp,po to by kupujący na bazarku mogli zapłacić mniej,..... ale po wpisach kilku osób widzę , że [B]są takie osoby[/B]:loveu:

dodam tylko , że w sklepach papierniczych sa tez koperty A4 z "boczkami" (takie rozszerzane) po 0,7 zł i wysyłka w niej np. książek ,kalendarzy nie dość, że jest listem poleconym to jeszcze jest gabarytem A.

Jako "wypełniacz" stosuję zawartość pracowej niszczarki, kupuję folię bąbelkową [B]tylko[/B] z metra (lub żebrzę o nią w w/w sklepach), a ostatnio po hurtowym zakupie nowych mebli mam kilka rulonów takich miękkich "pianek". Zawartość wysyłki owijam tym i dopiero wsadzam do zwykłej (tańszej) koperty.

[B]przed[/B] wyjściem na pocztę sprawdzam na stronie poczty cenę wysyłki, bo już wiele razy musiałam się kłócić z paniami : bo nic nie świadomemu klientowi wpisują cenę listu poleconego z gabarytu B choć przesyłka mieści sie w gabarycie A. Niby tylko kilkadziesiąt groszy różnicy...ale przy "masowości" to dużo....

No i taki raczej oczywisty fakt : jak wysyłamy list polecony to wypełniamy kwitek "Potwierdzenie nadania" a jak napewno wiemy, że to paczka to wypełniamy te żółte dowody nadania paczki.

Myślę też , że wysyłanie priorytetów nie powinno być nagminne ( z wyjątkiem roślin czy wyraźnego zastrzeżenia kupującego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pocahontas']ano właśnie a propos tych gabarytów.w paczkach wiem że są A i B ale w liście?dziś podobne do siebie przesyłki były inaczej oznaczone.czym to się różni?ja chyba nie pojmuję tych milimetrów i innych centymetrów ;-/[/QUOTE]
na pierwszej stronie masz - cały instruktaż się tyczy właśnie listów a nie paczek

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Przeczytałam wątek i nie widziałam jednej ważnej informacji więc dodaję :

[B]Jest jeszcze jedna ogromna zaleta listu poleconego i jego przewaga nad paczką:

kwota odszkodowania przy zagubieniu przesyłki (nie mam teraz jak tego sprawdzić, informacja jest zasłyszana - jak znajdę stosowny zapis to potwierdzę. W każdym bądź razie za zaginięcie listu poleconego można uzyskać odszkodowanie ponad 100zł)
[/B]
Odnośnie zgłaszania reklamacji za niedoręczenie przesyłki to oczywiście na poczcie powiedzą Wam że chodzi o 14 dni roboczych - w regulaminie nie ma magicznego słowa "roboczych"

[QUOTE]Zgłoszenie reklamacji może nastąpić nie wcześniej niż po upływie 14 dni od dnia nadania
przesyłki rejestrowanej lub przekazu pocztowego i nie później niż w terminie 12 miesięcy od
dnia ich nadania. Wyjątek stanowią reklamacje, które można zgłaszać w terminach
określonych w § 6 ust. 2 rozporządzenia w sprawie reklamacji.[/QUOTE]



Ja na swoją pocztę przychodzę z miarką krawiecką i wydrukowaną stroną z regulaminu PP - jakby był problem z jego odnalezieniem na miejscu :evil_lol:
A ogólnie to Panie są bardzo miłe, jedynie Pan jeden - nowy twierdził ze musi iść paczką moje piękne pudełko fasonowe (wielkość jak pudełko po butach, waha 1,6kg oczywiście list gabaryt B)

Polecam pudełka fasonowe jeśli ktoś ceni wygodę i wysyła dużo. Można kupić w większych ilościach tanio. Oczywiście w wymiarach na list można nabyć i to sporo rodzajów.
Jakiś czas temu wybrałam się do TESCO i dostałam 30 pudelek po chyba żarówkach - super się sprawdzały też.


Co do zastępowania kopert bąbelkowych zwykłymi i folią - niestety często te zwykłe koperty są "rozdzierające się bardziej" - więc jak mam to daję prawdziwą bąbelkową.

Link to comment
Share on other sites

dziś złożyłam reklamację na poczcie:mad:
przesyłka listowa polecona nadana 5 sierpnia nie doszła do odbiorcy.raptem z Wawy do tej miejscowości jest około 50km.chyba za daleko dla mojego listu:angryy:
Pani w okienku przebąkiwała że trochę za wcześnie ale widząc moją wściekłość szybko podała karteczkę i kazała wypełnić :p
zobaczymy jak długo potrwa cała procedura.
miał ktoś już taki przypadek?
paczkę wyceniłam lekko bo na 100zł.teraz zastanawiam się czy nie za mało :-( ale znów mogli by nie uznać twierdząc że drogie przesyłki trzeba inaczej wysyłać-optymalnie pewnie własnoręcznie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Pocahontas']dziś złożyłam reklamację na poczcie:mad:
przesyłka listowa polecona nadana 5 sierpnia nie doszła do odbiorcy.raptem z Wawy do tej miejscowości jest około 50km.chyba za daleko dla mojego listu:angryy:
Pani w okienku przebąkiwała że trochę za wcześnie ale widząc moją wściekłość szybko podała karteczkę i kazała wypełnić :p
zobaczymy jak długo potrwa cała procedura.
miał ktoś już taki przypadek?
paczkę wyceniłam lekko bo na 100zł.teraz zastanawiam się czy nie za mało :-( ale znów mogli by nie uznać twierdząc że drogie przesyłki trzeba inaczej wysyłać-optymalnie pewnie własnoręcznie.[/QUOTE]

przesyłka wysyłana w pażdzierniku - reklamacja zakończyła się w stycczniu
ale dzielnie z dziewczyną czekałyśmy aż fant dojdzie
nie doszedł po ponad miesiacu złożyłam reklamacje - wyceniłam na 97 zł
potem przyszło mi pismo że trwają wyjaśneinia - czyli ze wydłuzają termin rozpatrzenia reklamacji
potem ni z tego ni z owego po 2 tyg przyszło mi ze sa na poczcie pieniądze dla mnie
oddali mi 97 zł plus wartośc wysłania czyli u mnie chyba było 4,5 zł

tez kiedyś od listonosza słyszałam, ze oddaja spokojnie do 100 zł

jeszcze jedna ważna inf.
jesli chodzi o termin rozpoczecia procedury reklamacyjnej - liczą dni robocze
[B]jesli macie odebrac przesyłkę - liczą dni kalendarzowe czyli przesyłka czeka na was 14 dni kalendarzowych [/B]

Link to comment
Share on other sites

W poprzednim swoim poście cytowałam regulamin dostępny na stronie PP - nie ma tam nic o dniach roboczych - więc to zwykłe chachmęcenie.

Za polecony oddają do ok 120 zł (10 razy kwota traktowania przesyłki jako poleconej + kwota jaką się opłaciło przy nadaniu). Droższe rzeczy trzeba wysyłać listem z zdeklarowaną wartością (ale listem też nie paczką).

Zwykle po ok 2 miesiącach od zgłoszenia reklamacji dostawałam odszkodowanie. Zgłaszałam ok 10 razy.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Z ciekawostek, kolejny dowód na to jaki ważny jest ten wątek.

Pani na poczcie foszyła mi się że co to ma być! że to nie list bo list to przecież korespondencja! uhhhh.... (wysyłałam sweterki, bluzki popakowane w koperty acz dość pękate) i szlag ją trafiał bo zapakowałam w folię bąbelkową i papier pakowy i jej się znaczki nie chciały przykleić. Specjalnie wróciłam do domu przewałkowałam regulamin. Dobrze że uparta byłam. Chyba zaraz znowu specjalnie do niej pójdę i się pośmieję z walki ze znaczkami i klejem hehe :-D

I faktycznie trzeba chyba mierzyć bo na jednej poczcie byłam ważyć i babce wyszło 4,80 czy jakoś tak, a na drugiej zapłaciłam 5,10 czyli gabaryt B...

Link to comment
Share on other sites

Ach, ten sam problem co mój;) U mnie panie się nie foszą, ale wymyśliły coś, co ma mnie chyba zniechęcić - oddają mi znaczki i każą same przyklejać na te brzuchate koperty :diabloti: Ja cierpliwa jestem, ale ludzie w kolejce za mną niekoniecznie... no i tyle sobie panie wywalczyły, że się reszta na nich wyżywa. Bo ja naklejam i szybko zmykam;)

Link to comment
Share on other sites

Wątek faktycznie fajny i przydatny :)
Właśnie widzę, że przeze mnie jedna cioteczka przepłaciła :shake: - wysłałam paczką coś, co chyba nie ważyło 2kg.
Ale to nie była wina panienek z okienka - sama wpadłam na ten genialny pomysł, że "takie coś" nie może iść jako list :roll:

Teraz już będę mądrzejsza :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AleksandraF']a może ktoś ma pomysł lub doświadczenie jak wysłać winyle? i jako co?[/QUOTE]
Zależy ile ich będzie ( waga:roll:) jesli niewiele to ja bym podeszła do pizzerni po pudełko, w srodek trochę izolacji z bąbelków lub ostatecznie zmiętych gazet - powinno się zmieścić w wymiarach listu

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o naklejanie znaczków to istotne jest też, aby przesyłki były zapakowane w papier. Gdzieś na poczatku wątku przeczytałam, że dobrym pomysłem jest zawinięcie przesyłki w folię i tak zrobiłam, ale na poczcie pani stwierdziła że musi byc papier bo znaczek się nie przyklei i musiałam kupic jednak bąbelkową kopertę i całość wpakować do koperty, jeszcze raz zaadresować itp. Można więc w folię, ale wtedy nakleić arkusz papieru (oklejająć tylko dookoła ramką z taśmy klejącej na przykład) żeby te nieszczęsne znaczki się trzymały.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='terierfanka']Jeśli chodzi o naklejanie znaczków to istotne jest też, aby przesyłki były zapakowane w papier. Gdzieś na poczatku wątku przeczytałam, że dobrym pomysłem jest zawinięcie przesyłki w folię i tak zrobiłam, ale na poczcie pani stwierdziła że musi byc papier bo znaczek się nie przyklei i musiałam kupic jednak bąbelkową kopertę i całość wpakować do koperty, jeszcze raz zaadresować itp. Można więc w folię, ale wtedy nakleić arkusz papieru (oklejająć tylko dookoła ramką z taśmy klejącej na przykład) żeby te nieszczęsne znaczki się trzymały.[/QUOTE]



ja kiedys kupowalam torebke na allegro i prztszła zapakowana w li tylko czarny worek

ale ja sama faktycznie zawsze doklejam taśma kartkę zeby bez problemu zaadresowac :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gameta']Bo jak wysyłasz jako paczka, to może być sam czarny worek - naklejka adresowa jest samoprzylepna i nie trzeba znaczków :)[/QUOTE]

własnei nie pamietam czy to była paczka czy list

ja jak mam juz sfatygowane pudełko lub taka samoróbkę (co mi też sie zdarza, że z dużego robię kilka małych) to zdarzało mi się pakowac je w worek smieciowy - akurat mam niebieskie ;)
tyle ze worek traktowałam jak papier, nie to, że wrzuciłam i latało po tym worku
tylko w worek było zapakowane jak w papier
i potem na to kartka przyklejona taśmą, żebym mogła normalnie adres napisac a co za tym idzie normalnie przykleic znaczki
i szło jako list :)


i jeszcze jedno
mi jak się kiedyś nie dało znaczków przykleic - niepamietam powodu
to pani pieczatki stawiala na takich małych naklejkach i to przylepiala jako znaczek
także zależy na kogo się trafi
kilka razy wysyłałam juz chałwy i do tej pory panie mi liczyły po 5,10 zł
a kilka dni temu wysyłalam, ale była jakas inna pani i policzyła 4,9 zł
myślę, że one też często na oko oceniają gabaryt ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...