Jump to content
Dogomania

oddam rodowodowego rocznego DOGA NIEMIECKIEGO


tupadlo

Recommended Posts

Moi znajoni maja do oddania rodowodowego rocznego DOGA NIEMIECKIEGO.
Hodowla to Platinum [url]http://www.platinum.gd/[/url] a Nero to Catanzaro

Nero chodził na szkolenie. Jesienią PP1 - był super, bardzo szybko się uczył, sprawiało mu to radość, po zajęciach szalał z innymi psami (choć zabawy już były czasami niefajne - np. uwielbiał łapać za kark i przygniatać do ziemi - typowe zachowanie dominanta). W styczniu zaczęły się problemy, najpierw pogryzł Samsona (goldena wlascicieli) potem na spacerach zaczął szaleć. Pies został wykastrowany, co trochę pomogło w relacjach z Samsonem. W marcu bylo szkolenie PP2 i tu już była porażka, bo Nero nie potrafił się skupić na zajęciach, nic go nie motywowało, rzucał się na pozostałe psy.
Od mniej więcej marca, może kwietnia jest mailowy kontakt z behawiorystką. Prócz tego dziewczyna która prowadziła szkolenie też kilka razy pracowała z nim indywidualnie.

Pies szuka doswiadczonego domu, ktory bedzie mial stalowa wole i żelazna konsekwencje i ułozy Nera.

na zdjeciu jeszcze mlodziutki Nero:
[img]http://www.platinum.gd/mioty/miot_c/catanzaro/IMG_0189.jpg[/img]

Ktokolwiek słyszal o kims kto chcialby doga, najchetniej ze ślaska proszony jest o kontakt ze mna.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 61
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A to sorry ,widocznie umknęlo mej uwadze .Mimo wszystko tak przepiękny pies powinien trafić do wyjątowo zaufanego domu i ludzi ,by potem dalej gdzieś nie powędrował w inne ręce albo dom nie poradzil sobie z takim wyjątkowym psem .

[B]Bardzo szkoda jednak ,że obecni wlasciciele psa -prowadzący hodowlę i szkolenie swych psów -tak rezygnują z tego bardzo pięknego psa . Może zbyt latwo się poddają jednak a warto zawalczyć o tego psa ?
Może gdyby trafil do innej jeszcze szkoly i na szkolenie mialby szansę zostać ?

[URL]http://www.szkoladlapsow.com/[/URL]

[url]http://jamor.pl/[/url]
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Navy]Mnie też bardzo dziwi ,że ci hodowcy pozbywają się jednego ze swych psów z wlasnej hodowli -zamiast wlożyć w niego więcej pracy i pieniędzy ,by pies nie byl agresywny i stal się bardziej posluszny . Wynika z tego ,że każdy pies z ktorym mają jakies problemy wychowawcze -jest oddawany ?? Chyba nie jest to w porządku -ich obowiązuje też chyba jakaś etyka i zasady hodowców ? Nie znam się na tym za bardzo ,ale jak można być takim hodowcą ,ktory pozbywa się swego psa ,dlatego tylko ,że nie jest ulożony i wymaga większego nakladu pracy i kosztów ,by go wychować i opanować ? Czy tu chodzi głownie o pozbycie się klopotu i wydatków związanych z posiadaniem tego trudnego dosć chyba psa ? To b.mlody pies i powinno się nad nim dluzej popracować chyba -zamiast oddawać go w inne ręce.
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

pies jest u swojej pani, ktora nie moze go szkolic bo jest w zaawansowanej ciazy, a pies ja przewraca, co zagraza zdrowiu wlascicielki. Dalsze szkolenie nie jest ze wzgledu na te ciaze mozliwe. Byly juz 2 szkolenia + staly kontakt z behawiorysta. Ale nie mozna pracowac z psem, ktorego nie mozna trzymac na smyczy.
Dla dobra psa podjeto wiec decyzje o jego oddaniu w dobre rece poki pies jest mlody.
Prosze nie szkalowac imienia wlascicielki na podstawie gdybania, zwlaszcza jesli sie nie zna (nie przeczytało) faktów.
Pies jest do ułozenia. Ma dopiero rok i u rekach kogos kto ma doswiadczenie z tak duzym i silnym psem oraz moze wyegzekwowac swoje zyczenia - pies powinnien sie podporzadkowac.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...