Jump to content
Dogomania

Młoda, duża sunia szuka wymarzonego domu


ananas

Recommended Posts

  • Replies 708
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='erka']Dziękuję Wam za pamięć o Guciu:), ja staram się już jakos zorganizować transport dla nas, ale jak mi nic z tego nie wyjdzie, to bedę sie kontaktować :).[/QUOTE]

Ewelinko, Erko, Amiga oj to się cieszę, oby jak najszybciej Gucio pojechał do domku:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AMIGA']Wciąż mam jeszcze telefony i maile o Dalię. Wciaz przekierowuje ludzi na erkę, na kopciuszka, na irenęka i na OlaLola. Mam nadzieję, że choć na coś się przydamy[/QUOTE]

Tak Amigo:) :loveu:
A to szczeniak Kajtek zabrany z ulicy żulowi przez Olalolę, jest teraz na DT u [B]halbiny[/B] w Zabrzu. Halbina może dać mu DT do 20 sierpnia, prosze Was Kochani:loveu: o pomoc w znalezieniu domku.
[B]Magdalenka i Nina[/B] były już na wątku:loveu:
Namiary na razie na [B]OlaLola :[/B]
[SIZE=2][/SIZE]
[SIZE=2][I]"Piesek wyrośnie na małego, tak do pół łydki. Obecnie znajduję się w Zabrzu.
Chwilowo jeszcze kontakt w sprawie adopcji do mnie[/I]:[COLOR=darkred][B]514 413 521"[/B][COLOR=#49535a] [/COLOR][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=darkred][B][COLOR=#49535a][/COLOR][/B][/COLOR][/SIZE][IMG]http://lh3.ggpht.com/_5h0kLg0CDdg/TFXxkomjx4I/AAAAAAAABSo/B5acMHMt6JQ/s512/P8010057.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh5.ggpht.com/_5h0kLg0CDdg/TFXxgeSmCbI/AAAAAAAABSg/NS-SyomkRJU/s720/P8010054.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_5h0kLg0CDdg/TFXxiU-7VSI/AAAAAAAABSk/rdkF4K2F654/s720/P8010056.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_5h0kLg0CDdg/TFXxmivuibI/AAAAAAAABSs/COrA2vGyFCQ/s576/P8010058.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nina_q']moje kochane 2-letnie dziecko odkryło świetna zabawe jak mama nie patrzy - spuszczanie wody w toalecie :lol::evil_lol:[/QUOTE]

to i tak masz grzeczne dziecko.. Mój 2,5 latek chodzi po ścianach jak mama nie widzi :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wojtuś']
[B]Amigo[/B] a w takim razie czy ten transport na Poznań mógłby najpierw pojechać po Gucia i dopiero na Poznań?
[/QUOTE]


Oj nie wiem, raczej wątpię, bo chyba to dość duże nadłożenie drogi. Oni już w tą stronę jadą dość okrężną drogą, bo zabierają ze schroniska w Pabianicach staruszkę sznaucerkę i odstawiają ją w Siewierzu. A przecież to nie są jeszcze nawet dogomaniacy. Choć juz nową panią Dalii zaprosiłam na wątek małej.
Obiecalam im mozliwość noclegu u mnie na działce, bo po takiej drodze chyba ciężko by było zaraz wracać z powrotem.

Kwestię trasy już musi [B]erka[/B] sama z nimi ustalić (dostala adres do pani od Dalii)

Link to comment
Share on other sites

UWAGA
jest problem... szczeniak który przebywał u "Dziadka" jest w kiepskiej kondycji.. NA CITO SZUKAMY dt !!!!!!!! Ciotki, pełna mobilizacja!
Nina wzięła małą do weta, ale dziadek jej nie wyleczy... nina nie może zaoferować dt, ja też nie - moja Freyka jest bardzo bardzo chora i z nią samą już nie daje sobie rady.

Ciotki - ratujcie... po wizycie u weta, nina musi ją GDZIEŚ zawieźć :(

wiem tylko że młoda ma jakieś strupy na głowie, nie wiemy co to, nina określiła to jako "stan krytyczny"

Link to comment
Share on other sites

Wojtuś zabrał małą sunię po zabiegu (tak, tak - była operowana!!!!) do siebie... pewnie napisze cosik więcej, jak się jakoś w domu ogarnie, bo raczej nie zamierzał wrócić z tej sterylkowej wycieczki z psiakiem...

...ale zapewne potrzebny będzie jakiś dt/odpowiedzialny ds... bo nina mimo, ze Dziadkowi obiecała sunię z powrotem, oddać jej nie zamierza - no bo jak ten burak dba o sunię???? doprowadzić ją do takiego stanu??? ŻYWCEM ZŻERANA PRZEZ PCHŁY?????? bidulka mała...

KOLEJNA ZŁA WIADOMOŚĆ - Dziadek powiedział, że matki szczeniorów już nie chce. Może to i lepiej, bo on chyba nie z tej planety jest. Tylko straciliśmy 3 tyg możliwości szukania jej domku!!!!!!! trzeba się teraz zabrać...

i żeby Was/Nas dobić totalnie - PCHEŁKA WRÓCIŁA Z ADOPCJI :(
Okazało się, że Pani Właścicielka ma mieć operację na kręgosłup i jest to dla niej wystarczający powód, żeby oddać sunię. GRRRRRRRRR... Już 2 domek się nie sprawdził, masakra... strasznie mi jej żal............
Pchełka pojechała narazie do niny, ale nie może tam zostać........... potrzebny też dt na Cito!!!!!!!!!!!!!!!

Cioteczki, Wujaszkowie - pomóżcie.. potrzebne 3 dt /ds... !!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

Już jestem :)

W skrócie wyglada to tak:
Sunia juz po sterylce bedzie dochodzic do siebie w hoteliku - były właściciel jej nie chce :( Szukamy domu. Wet określił ją jako żywy inkubator rozrodczy:-( Cięzki zabieg, ale to wiecej napisze Amiga albo Wojtuś, bo ją odbierali.

Udało sie wziaść ostatniego szczeniaczka od niego, sunie bialo-czarna. Strasznie zapchlona, masa ran - uczulona na pchły. Wet ja odrobaczyl, dal na pchły i jeszcze zastrzyk zrobil - 10 zł zapłaciłam z pieniążków od Taks. Na dt wziął ją Wojtuś, albo raczej się wprosiła do niego :) Obiecałam że zawioze ją do dziadka, ale serce mi pekało jak widziałam ile ma strupów, pcheł i jaka jest zaniedbana. Rozgrzeszcie.... Wiem że łamę obietnice ale....

Kupilam im jedzonko też z pieniążków Taks za 63,50 (mam nadzieje ze mi głowy nie urwie:))
Składka na psiaczki:
50 zł - ananas
50 zł - ja
50 zł - amiga i te pieniazki będą na hotelik dla suni. Amiga zapłaciła sterylke. A reszta w Waszych rekach.

I moja prywatna tragedia.....Dzwonili panstwo ze chca oddac Pchełke, bo rzekomo Pani ma operacje kręgosłupa i mała wraca jutro do mnie :-(:-(:-( Serce mi peknie:placz:

szukamy 3 domków: mama i jej dwie córcie. Prosimy o pomoc

Link to comment
Share on other sites

He he tos my sie opisały Madzia w tym samym czasie :lol:

a nie napisałam jeszcze jednej rzeczy. Amiga ma nosa do psiaczków. Chyba czuła że bedzie jakaś "niespodzianka" i przyjechała do weta wczesniej i dostała małą zabiedzoną sunie w rączki. :razz:

Sunie jak sciągniemy szwy też trzeba zaszczepic i małą również wiec moja propozycja: od citeczki Taks zostało mi jeszcze 81,50 zł moze za to zaszczepic obie + 2 szczepienie dla Pchełki ?? Mam nadzieje ze cioteczka nie pogniewa się ze tak poszalałam z jej pieniążkami, bez jej zgody, bo dostałam na Pchełke pieniążki a tak naprawde one pomoga i jej mamie i siostrze :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']a tą babę co teraz adoptowała pchełkę to kurde bym normalnie psami poszczuła :angryy: co idiotka nie wiedziała, ze będzie mieć operacje ??? :mad: Babsko wredne??? ehhhh[/QUOTE]

Moje biedne psiątko coś ma pecha :-( Albo ja chca i nie umieja się nią odpowiednio zająć, albo umieja sie zająć ale nie chca. A to taki kochany piesek :placz::placz::placz::placz:
tak naprawde wydaje mi sie ze to wymówka bo państwo doszli do wniosku ze pies to odpowiedzialność, ale liczylam ze w ok 40 lat podejmuje się juz odpowiedzialne,przemyślane decyzje.
Qrcze ja ciagle się myle :shake:

Link to comment
Share on other sites

Dostałam sms-ka od Pani Sylwii = dt suni "Było już pierwsze machnięcie ogonem. Do rana będzie pewno chodzić. Do jutra, dobranoc".
Tak w ogóle to przydałoby sie jakieś imię dla niej wymyślić.
A no i ze szczegółów.
Wet stwierdił, że ona biedaczka byla jak inkubator, Musiala mieć juz bardzo dużo szczeniąt. Dodatkowo nie jest to juz młoda sunieczka. Zeby ma bardzo starte, choć nie ma za wiele kamienia na nich.
Zabieg byl ciężki, bo ciężko się było dostac żeby podwiązać jajniki. Stracila dużo krwi. Wet przewiduje, że biedaczka długo się będzie zbierać po zabiegu.
Fakturę wystawil wet na Stowarzyszenie = na swinkę sterylkową - 200 zł. Ja doplacilam jeszcze 30 za twarzowa zieloną koszulkę. Dalam suni w wyprawce reklmówkę suchej karmy Josera (dla psów wybrednych, bo taką zamówilam akurat dla mojej Amigi). Nina_q kupila też karmę dla niej i dla zapchlonej maluszki.
Pani Sylwii zostawilam 50 zł obiecane przeze mnie i 100 zł od niny_q i od ananasa. Tak że 15 dni dziewczynka ma zapewnione w spokojnym i bezpiecznym miejscu i w dobrych rękach.
To tyle. Ja jutro wracam na mój urlop w gluszy dobczyckiej, bardzo proszę wiec o "przejęcie" kontaktow z Panią Sylwią, w razie, gdyby byla jakaś potrzeba dostarczenia czegoś, czy przewiezienia suni np do weta (tfu tfu tfu 3 razy przez lewe ramię)


Sory nina_q nie przeczytalam, że już większość napisalaś wyżej i Cię zdublowalam:oops:

Link to comment
Share on other sites

masakra... nie wiem jak się za to wziąć...
tzn Pchełka spoko, bo jest śliczny psiak i zdrowy i fotki ma porobione... ludzie jeszcze dzwonią/piszą, to teraz znowu ją będę sprzedawać.

Mamusi przydałyby się jakieś fotki... tylko teraz po krojeniu nie będzie w najlepszej kondycji :( gdzie jest dokładnie ten hotelik? ktoś mógłby porobić fotosy?
Cieszę się, że już po zabiegu, może wreszcie sunia da radę pożyć, a nie będzie się tylko zaciążać i rodzić i tak w kółko.

..siostrzyczką zajmuje się Wojtuś, więc ma pewnie jak u Pana Boga za piecem :) no i myślę, że Wojtuś jakieś fotki dostarczy... także czekamy :)

..nina, tzn przez telefon się nie dogadałyśmy, to tylko mamusia miała zabieg? ;) bo ja już poszalałam z wrażeń z opisem...

Link to comment
Share on other sites

oj poszalałaś :) pokroiłaś co się da ;)

tak naprawde jak do ogloszen dasz zdjecie Karata to nie wielka bedzie różnica, bo mała jest identyczna tylko bardziej intensywny czarny kolor łatek ;) mała u Wojtka bedzie miala dobrze :) a jak go wczoraj czarowała hihihi az zaczarowała. Na razie do zdjec sie nie nadaje jest baaaardzo brudna, zapchlona i z rankami :-( Trzeba troszke poczekac, bo jest kupka nieszczesc, ale u Wojtka na pewno szybko dojdzie do siebie :lol: A właśnie Wojtuś coś cicho, odezwij się!!! :D

Z sunia trochę gorzej bedzie bo kondycja kiepska a jest w hoteliku w Nowej hucie. Wterynarz nie do konca był w stanie określić jej wieku, ale charakter ma cudowny. Pchełka z usposobieniem wrodziła się do mamy :) Sunia jest bardzo łagodna. My, obcy ludzie dla niej, wsadziliśmy ja do samochodu, zacigneli nie wiadomo gdzie a ona nie ugryzła, nawet nie zaszczekała. Tylko była przerażona. Pies jest piękny, ale zaniedbany. Dopomina się o pieszczoty :)

A co do Pchełki to witki mi opadły, tak bardzo mi jej zal, bo to naprawde kochany piesek, jak i mama. Madzia szukaj jej domku, bo jak ja szukam to piesek wraca do mnie. Ty masz lepsza reke :)

Link to comment
Share on other sites

To jest tak bardziej płatny dt niz hotelik. Na Os. Teatralnym.
A muszę potwierdzić - sunia tak [B]wojtusia[/B] czarowała, że głaz by się poruszył. Jak wlepiala te ślipka prosto w [B]wojtusiowe[/B] oczy, przytulala się i usypiala na jego rękach jak niemowlaczek. Super to byl widok. Aż sobie w brodę pluję, bo przecież mialam w moim "psiowozie" aparat, moglam przecież pstryknąć parę zdjeć.

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś jest z samego Krakowa, a najlepiej z okolic Nowej Huty?? W czym rzecz: sunia jest w dt na os. Teatralnym a ja, magdalenka, Amiga, Wojtuś jesteśmy z okolic Krk i przejazd do niej w razie potrzeby to dla nas dłuższa wyprawa.

Stąd pytanie czy w razie potrzeby ktoś mógłby do niej podjechac? Na razie takiej nie ma, ale rożnie może być. Lepiej pomyśleć o tym wcześniej ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...