Florentynka Posted September 1, 2010 Author Share Posted September 1, 2010 Mam ogromną prośbę - ktokolwiek ma jakieś znajomości dogomaniackie (i nie tylko) w okolicach Śląska i na trasie Śląsk - Kraków, proszony jest o rozsyłanie podanego w pierwszym poście wątku poszukiwawczego. Im więcej osób będzie się rozglądać, tym większe mamy szanse na znalezienie Pucka! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 Ogłoszenie o Pucku ukaże się też w "Gazecie Zawierciańskiej". W części szkół z okolicy wiszą już ogłoszenia o Pucku do końca tygodnia porozwieszam w innych szkołach. Moi znajomi twierdzą, że boją się otworzyć lodówkę bo boją się tam zobaczyć Pucka, ja osobiście nie miałabym nic przeciwko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 1, 2010 Author Share Posted September 1, 2010 No tak, niech się znajdzie choćby w lodówce, byleby się znalazł. Ja mu zaocznie przyznaję medal Najbardziej Upierdliwego Psa - jak się znajdzie to najpierw mu urwiemy nóżki z dooopy, a potem go uroczyście udekorujemy medalem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 A potem miesiąc ciągnięcia wózka z kamieniami za karę...tylko niech sie znajdzie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 Wlazłam po banerku Dzikiej_Figi - czy Lu_Gosiak wie? Ją znam i wiem, że śląskie regiony... a jak nie ten kierunek to może ma swoich znajomych bliżej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 Lu_Gosiak nie wie....dzięki za sugestię... mam do niej pisać, czy Ty napiszesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mmd Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 Mogę ja, byleby dała się zwabić i miała pomysł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 [quote name='mmd']Mogę ja, byleby dała się zwabić i miała pomysł.[/QUOTE] zwabic to sie dam:) tylko gdzie dokladnie psiak przebywal?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 To poinformuj proszę, nie będzimey się dublować. Wielkie dzięki za przybycie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 [quote name='Lu_Gosiak']zwabic to sie dam:) tylko gdzie dokladnie psiak przebywal??[/QUOTE] Oooo , dzięki, że jesteś. Żarki koło Myszkowa. Ale od niedizeli mógł się przemieścić daleko. tu wątek na zaginionych: [url]http://www.dogomania.pl/threads/192001-%C5%9Al%C4%85skie.-Zagin%C4%85%C5%82-%C5%82aciaty-%C5%9Bredni-kundel-Pucek[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lu_Gosiak Posted September 1, 2010 Share Posted September 1, 2010 Myszków ode mnie dośc kawałek, pomyśle czy mam tam Kogos znajomego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 Ja już nie wiem gdzie go szukać, mam przeczucie, że jest gdzieś blisko ale z drugiej strony nikt go nie widział, teraz liczę na grzybiarzy oni dużo chodzą a potem siedzą przy drogach może go zauważą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Andzike Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 Oj Pucek, Pucek, to żeś wymyślił chłopie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 A to z waści głuptas!Wracaj gałganie. E/W Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 Wracaj Pucku, wracaj dzisiaj się pan weterynarz o ciebie pytał, też Cię szuka wariacie. W Zawierciu też będą szukali Pucka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted September 2, 2010 Share Posted September 2, 2010 Pucek, wracaj kundlu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted September 3, 2010 Share Posted September 3, 2010 Nie mam na dzisiaj pomysłu jak mogłabym go szukać, chyba objadę ogłoszenia i sprawdzę czy jeszcze wiszą. Dalej żadnego telefonu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted September 3, 2010 Share Posted September 3, 2010 Dobrze rozwiesić w pobliżu Kościoła, szczególnie gdy msza niedługo ale ci ,, bogobojni" zdzierają plakaty od razu, szczególnie te w ,,czarnych mundurkach.'' Przerabiałam to z Bunią, ze świętymi było najgorzej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 3, 2010 Author Share Posted September 3, 2010 To prawda Beciu. Mało jakoś życzliwości dla zwierząt w tych kręgach. A swoją drogą to denerwujący głup z tego Pucka. Wszyscy się tak dla niego starali! Niewdzięcznik! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted September 3, 2010 Share Posted September 3, 2010 Fakt, ale ja jak go szukam to z bardzo dziwnymi ludźmi się spotykam, nagminnie proponują mi innego pieska "w zastępstwie" i dziwią się, po co go szukam, czasami brak mi słów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WIGA Posted September 3, 2010 Share Posted September 3, 2010 Wyczuł pismo nosem,że chca mu jajka uciąć i zwiał łajza jedna,jeszcze poużywać! Może złodnieje i wróci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 3, 2010 Share Posted September 3, 2010 Czasem w drodze szukam stacji radiowych i przydarzy mi się zahaczyć o Radio Maryja ( z ciekawości czasem dłużej posłucham ) i kiedyś taką akcję słyszałam: dzwoni bardzo przejęta pani, że uratowała z powodzi psiaka ( bo to audycja o powodzianach była chyba ) i że bardzo prosi czy ktos mógłby dać mu dom bo ona nie ma co z nim zrobić, chciała podać tylko numer telefonu do siebie, ale strasznie protestowali, twierdzili, że tak głupimi sprawami nie mogą się zajmować, w końcu kobieta nalegała i z łaski ten telefon pozwolili jej podać , po czym ojciec prowadzący powiedział, żeby więcej nikt nie dzwonił z tak niepoważnymi problemami bo oni się tym nie będą zajmować;) Zastanawia mnie gdzie ten Puc wstrętny mógł poleźć, może sobie sam dom już znalazł.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 3, 2010 Author Share Posted September 3, 2010 [quote name='majuska'] Zastanawia mnie gdzie ten Puc wstrętny mógł poleźć, może sobie sam dom już znalazł....[/QUOTE] To by było w jego stylu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 3, 2010 Share Posted September 3, 2010 Tak mi sie właśnie wydawało, że to niezły cwaniak jest :) No oby tak było, a jak nie to niech wraca menda jedna:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted September 3, 2010 Share Posted September 3, 2010 No ale jak dom znalazł, to niech chociaż zadzwoni, kartkę wyśle alboco... dobiłaś mnie z tym Radiem Maryja - no tak, czego innego się po nich spodziewać... Ciekawe, czy Pani Słuchaczka przejrzała na oczy po tym jak została tak potraktowana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.