Jump to content
Dogomania

♥♥♥Lachs za TM - moje szczęście, mój chorutki staruszek:*; moi tymczasowicze


Dobermania

Recommended Posts

Dobciu, chyba większość psów tak robi:) A wewnątrz rasy jest tylko więcej podobieństw:)
Mój też skamle, jak kot ma dość "zabawy" i chowa się pod stół/na krzesło wsunięte pod tenże stół - drepcze w miejscu, próbuje tam wejść, wcisnąć się, patrzy na mnie z pretensją, próbuje kota wywlec:eviltong:
A na fretki i inne nie wiem, jak reaguje - pewnie tak samo - goniłby i chciał obślinić:razz:

Za to właśnie z psami jest problem, bo toleruje tylko te, które mu się podporządkują, głównie suczki i szczeniaki, samce bardzo, bardzo rzadko:) Taki z niego kochany Dominancik:loveu: I obronił kiedyś mojego brata przed suką, która wybiegła zza niedomnkiętej bramy i go zaatakowała <pęka z dumy>
Dlatego mam trochę trudności w doborze koleżanek do zabawy - mamy w okolicy kilka, z którymi ładnie się bawi, i takie, które omijamy szerokim łukiem:)

Link to comment
Share on other sites

Jak wiadomo wszem i wobec, dobermany to znana na całym świecie rasa psów tropiących:eviltong: Nie żadne tam psy stróżujące czy obronne, tylko posokowce właśnie:eviltong:

Oto jak pozował mi mój Skarb, kiedy ja chciałam, żeby patrzył w obiektyw, a on zwęszył trop:

[url]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/tropiciel.jpg[/url]
[url]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/tropiciel2.jpg[/url]
[url]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/tropiciel5.jpg[/url]
[url]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/tropiciel4.jpg[/url]
No... i tak mniej więcej wyglądało jego pozowanie na niedzielnym spacerze...;) Ale mam i inne zdjęcia, pochwalę się też tą nową uprzężą, którą na ostatnich zdjęciach mało widać:eviltong: Na razie studia i wolontariat w schronisku wypełniają większość mojego czasu - nie starcza go już na zabawę w obróbkę i zamieszczanie tu zdjęć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola&Kora']Hura!!! Nareszcie foteczki Lachsa :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:
Widocznie chłopak się wstydzi i nie chce ujawniać swojego pyszczka na zdjęciach :eviltong:
I świetny skórzany puszorek ;)[/quote]
A dziękujemy, dziękujemy:roll: A wstydzić to się wstydzi, owszem, on w ogóle jest bardzo uległy, bojaźliwy nawet, w stosunku do ludzi, rzadko patrzy w oczy - bo nie miał miłego życia:-(
Ale na tych zdjęciach to akurat się nie wstydził, tylko wpadł w swój [B]"trans tropienia":cool3: :evil_lol: [/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']A on ci nie wyskakuje z tych szelek ??
bo to może tylko ja mam takiego pokręta co to się z wszystkiego uwalnia :placz:[/quote]
Nie, absolutnie. Jak są dobrze dopasowane i zapięte, to pies nie ma jak wyskoczyć:) (Chociaż wiem, że są oczywiście psy-akrobaci, co to "wszystko" z siebie zdejmą:evil_lol: ) Może spróbuj kupić "lepszy model":razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dobcia']Pewno, że tropiąca-to widać:evil_lol:

Bardzo ładne szelki, a jak ci się w nich zachowje? Bo my też mamy szelki, ale w nich dobek ciągle tropi:evil_lol: i nadają się tylko na biegi przy rowerze, albo spacery po chaszczach:p[/quote]
No, Lachs głuchnie całkiem, gdy coś zwęszy:mad: Nie sądzę, żeby to była wina szelek, w obroży było to samo. Zresztą ja wolę szelki, szyja i krtań są przecież takie delikatne:loveu: No i ma tam już 2 [sic!] obroże przeciwkleszczowe i albo Fiprex, albo Frontline, więc mu się na tej szyi "ciasno" robi:eviltong: A poza tym po aplikacji obroża była potem zawsze wyświniona i lepka (nawet, jak już Frontline wsiąkł a czasem trzeba było wyjść od razu po smarowaniu - gdy robił to weterynarz).


A jak się zachowuje w nowych szelkach? Trochę dziwnie szedł, więc nawet myślałam, że może go uwierają, oglądałam je więc dokładnie jeszcze potem, ale wszystko jest dobrze, bo to robione na zamówienie, szyte na miarę, na dobermana właśnie - kupiłam od człowieka, którego dobermanka w tym chodziła aż do śmierci, więc są "rozchodzone", dobrze leżą, mają oczywiście regulowane zapięcie - tamta sunia była o jedną "dziurkę" chudsza:evil_lol:

Na razie zamieściłam dwa zdjęcia w konkursie na zdjęcie października (aluzja, aluzja:evil_lol:) i zaraz zamieszczę trzecie.


A tu Kacper. Oto, co wyprawiał z psim kabanosem-gryzakiem... I weź tu kup coś psu...:eviltong: :

[IMG]http://upload.miau.pl/2/6680.jpg[/IMG]
[IMG]http://upload.miau.pl/2/6681.jpg[/IMG]
[URL="http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/DSC01076.jpg"][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dobermania']Nie, absolutnie. Jak są dobrze dopasowane i zapięte, to pies nie ma jak wyskoczyć:) (Chociaż wiem, że są oczywiście psy-akrobaci, co to "wszystko" z siebie zdejmą:evil_lol: ) Może spróbuj kupić "lepszy model":razz:[/quote]
nie wymyslono jeszcze takiego modelu ;)
Kano jak bardzo chce to i z kolczatki się uwolni :angryy: on właśnie nalezy do tych psów akrobatów co wszystko z siebie zdejmują :evil_lol:

:-( no to smutne że nie miał łatwego życia :-( dobcie bardzo są wrażliwe :shake:

Link to comment
Share on other sites

Wzięłam go ze schroniska. Tego potwornego Palucha (w W-wie). To cała dłuuuga historia.

No, przykro mi, że się ze wszystkiego "uwalnia", może u rymarza zrobicie szelki na miarę, na zamówienie? A na szkolenie z nim chodzisz? Może "układacz" (:cool3:) by powiedział, jak temu zaradzić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dobermania']No, Lachs głuchnie całkiem, gdy coś zwęszy:mad: Nie sądzę, żeby to była wina szelek, w obroży było to samo. Zresztą ja wolę szelki, szyja i krtań są przecież takie delikatne:loveu: No i ma tam już 2 [sic!] obroże przeciwkleszczowe i albo Fiprex, albo Frontline, więc mu się na tej szyi "ciasno" robi:eviltong: A poza tym po aplikacji obroża była potem zawsze wyświniona i lepka (nawet, jak już Frontline wsiąkł a czasem trzeba było wyjść od razu po smarowaniu - gdy robił to weterynarz).
[/quote]

Dobki tak chyba już mają-to się nazywa głuchota spacerowa:evil_lol: Ciężka przypadłość, uleczalna tylko kilkugodzinnym spacerem, połączonym z bieganiem i wykopkami:p

Ja na spacer ściągam mojemu dyżurne obroże, a ubieram tylko spacerową, bo faktycznie wyglądałby jak obwieszona choinka;)

Lachs ma szczęście, że ma juz dom. Niewyobrażam sobie nawet, jak musi cierpieć w schronisku tak wrażliwy pies, jak dobek:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dobermania']Wzięłam go ze schroniska. Tego potwornego Palucha (w W-wie). To cała dłuuuga historia.

No, przykro mi, że się ze wszystkiego "uwalnia", może u rymarza zrobicie szelki na miarę, na zamówienie? A na szkolenie z nim chodzisz? Może "układacz" (:cool3:) by powiedział, jak temu zaradzić?[/quote]
Szkolenie to on skończył , jest posłuszny :p tylko nie koniecznie lubi spacerować z wszystkimi i jak ktoś mu się wyda głupszy od niego (a tak uważa o większości osób :evil_lol:) to się uwalnia z uprzęży i wraca dumny do mnie.Ja nie mam z tym problemu by mi uciekał ,ale mój TZ miał wiele razy samą smycz bez psa na końcu :diabloti:

[quote name='olekg18']Vectra mój czarek też ze wszystkiego wyjdzie (prawie) z dławika jeszcze nie wyszedł :D
A mój szelek nie lubi teraz ma takie inne i już nie lezy na spacerach cały czas ,ale biega i drze ryja na kaje czyli tak jakby był w obrozy :)
bardzo ładny dobek :)[/quote]
Oleq dławik raz miał mój pies bo bardzo szybko wyszedł z niego :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patka']co to za pozycje :cool3:
zycie miał cieżkie ale teraz ma cudownie :)[/quote]
Lubię tak myśleć;) I chciałabym, żeby on to czuł:calus: Chciałabym wynagrodzić mu te wszystkie lata cierpienia, ale bez rozpieszczania i "psucia" psa;) Wiecie chyba, o co mi chodzi;)

Co do szelek - chodziło mi o to, że szkoleniowcy mogą wiedzieć. jak oduczyć psa wymykania się z nich - dać mu do zrozumienia, że to tak, jak z żebraniem przy stole, załatwianiem się w domu - pewnie, że to umie, ale to nie znaczy, że mu wolno:)

Link to comment
Share on other sites

:-( :-( [quote name='Dobcia']Dobki tak chyba już mają-to się nazywa głuchota spacerowa:evil_lol: Ciężka przypadłość, uleczalna tylko kilkugodzinnym spacerem, połączonym z bieganiem i wykopkami:p

Ja na spacer ściągam mojemu dyżurne obroże, a ubieram tylko spacerową, bo faktycznie wyglądałby jak obwieszona choinka;)

Lachs ma szczęście, że ma juz dom. Niewyobrażam sobie nawet, jak musi cierpieć w schronisku tak wrażliwy pies, jak dobek:shake:[/quote]
Głuchota spacerowa, powiadasz;)? Zastosujemy się do terapii:cool3: Ale zmęczenie "leczy" większość tego typu przypadłości, jak nauczyło nas doświadczenie:evil_lol:
Dobcie cierpią, strasznie cierpią w schroniskach, ale nie tylko one przecież. Boksery. Charty. Zresztą niezależnie od rasy, choć zdaję sobie oczywiście sprawę, że są psy wrażliwsze i delikatniejsze od innych. Mieszkają w niedocieplopnych budach, ze źle dobranymi współlokatorami, zmarznięte, niedożywione:-( Ja po każdej z wizyt na Paluchu jestem chora. To, w którym jestem wolontariuszką, na szczęscie jest inne.

Link to comment
Share on other sites

Dobciu, zastosowaliśmy się do terapii:lol: Było bieganie, ale bez wykopków.

[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/buszujacyWWinorosli.jpg[/IMG]
Buszujący w winorośli, czyli barwy jesieni:)

A tu nowe szeleczki;
[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/szele.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dziękować! Mnie też się potwornie podobały i po prostu MUSIAŁAM je kupić:cool3: :evil_lol:
A oto druga koleżanka, którą opiekowałam się jako petsitterka:
[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/lor1.jpg[/IMG][IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/lor0.jpg[/IMG][IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/lor.jpg[/IMG]

I Sunieczka:[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/meindober/thSunieczka1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/D0b3rm4nnz/doberglowa.jpg[/IMG][IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/nanjowszezdjzweirzatkow/Lsiostroke.jpg[/IMG]
[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/nanjowszezdjzweirzatkow/peleryniarze1.jpg[/IMG]
[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/nanjowszezdjzweirzatkow/LachsSpi_stretch_pomn.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dobermania']
[IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/D0b3rm4nnz/doberglowa.jpg[/IMG][IMG]http://i33.photobucket.com/albums/d63/seideasperitas/nanjowszezdjzweirzatkow/LachsSpi_stretch_pomn.jpg[/IMG]

[/quote]

Widać, że terapia skutkuje-pies padł:cool3:

Minki robi super, no do Negra jest strasznie podobny:lol: Tylko podpalanie mają troszkę inne;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...