Jump to content
Dogomania

Jamnik Bruno odszedl juz za TM :( spij spokojnie kruszynko


conceited

Recommended Posts

Witajcie,
Wlasnie wrocilam z pracy i nie moge przestac plakac. Przed budynkiem stala Pani (dziewczyna), ktora w naszej szkole sprzata ze swoim psem. Wiedzialam, ze ma jamnika i widzialam, ze w ostatnim czasie robil sie coraz chudszy, ale to co zobaczylam dzis to jakis koszmar. Pies stal w stanie agonalnym, nie ruszal sie, szkielet obciagniety skora , ktora jest sztywna i zebrana w faldy.kregoslupik wygiety. Stoi i sie nie rusza, ma mokre oczy, patrzy tepym wzrokiem i nnie reaguje na bodzce. Poglaskalam go i chyba poczul bo zrobil dwa kroki. Ale na mnie nie spojrzal. Pani psa powiedziala, ze on juz jest stary i chory i nie je. Na pytanie ile ma lat uslyszalam, ze 7. Na pytanie na co chory Pani powiedziala, ze na raka. Na pytanie raka czego powiedziala, ze weterynarz nie wie. Poplakalam sie i pojechalam do domu, ale teraz nie wiem... czy to jest mozliwe, zeby pies tak schudl od raka? czy to moliwe zeby wet nie wiedzial jakiego raka? czy moge cos dla niego zrobic? Mysle, ze jak ten pies przezyje do konca tygodnia to bedzie cud. Co robic? jestem pewna, ze to juz jest koniec tego psiaka, ale moze jeszcze mozna cos zrobic zeby mu ulzyc? ta baba traktuje mnie jak wscibskiego wroga i nie chciala zbytnio udzielac informacji wiec pojechalam do domu. teraz zaluje.:-(

EDIT:

[B]Prosimy o wplaty na konto Fundacji Emir, oto potrzebne dane:[/B]

[B]Konto Fundacji:[/B]
Fundacja dla Ratowania Zwierząt Bezdomnych "EMIR"
Oddział, ul. Słoneczna 4, 96-321 Żabia Wola
Bank Śląski O/Grodzisk Maz.
88 1050 1924 1000 0022 6878 6056
[B]tytulem:[/B] dla jamnika Bruna z Poznania

Ratujmy malucha poki jest nadzieja !

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 339
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Doprecyzuje bo u gory kierowalam sie emocjami i pisalam chaotycznie. Chodzi mi o to , ze mam podejrzenia, ze ten pies w zyciu weterynarza nie widzial. Mial dlugie pazury nachodzace na siebie. Co sadzicie? Czy pies moze tak schudnac od raka? Czy mmozliwe zeby wet puscil takiego psa, w takim stanie do domu? Czy 7 lat to duzo na jamnika? czy wet moze nie wiedziec jaki to rak? nie wiem czy babka mowila prawde i czy dzwonic po jakas fundacje...

Link to comment
Share on other sites

7 letni jamnik to nie jest stary pies.Choroba nowotworowa może wyniszczyć organizm,tym bardziej że pies podobno nie je.Ale nie wierzę,że weterynarz nie wie na co choruje pies.Trudno oceniać właścicielkę na podstawie pobieżnych obserwacji,nie mając pewności czy w ogóle podejmowała próby leczenia.A czy można coś zrobić skoro właścicielka najwyraźnie nie życzy sobie wtrącania się w jej sprawy,nie wiem.Chociaż stan psa jaki opisujesz,wskazuje że ewentualnie można mu tylko ulżyć w cierpieniu.Ale to tylko moje domysły,bo na odległość nie można stwierdzić nic pewnego.

Link to comment
Share on other sites

Conceited odebrała juz biedaka i obecnie psiak jest w klinice, leży pod kroplówką.
Po wstępnych badaniach wiemy:
- temp. 36,2
- szczękościsk
- blade dziąsła
- zaniki mięśniowe
- zapadnięte gałki oczne
- morfologia w normie
- próby wątrobowe i nerkowe przekroczone dwukrotnie
- płuca czyste
- zgazowane jelita
- skrajne wyniszczenie


Tu są zdjęcia:
[FONT=Consolas]http://picasaweb.google.pl/Bolutojo/Jamnis?feat=directlink

[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[B]Rany boskie

[/B][INDENT][INDENT][B]Banerki podlinkowane:[/B]

[URL="http://tiny.pl/htbcd"][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/2015/bruno2.png[/IMG][/URL]

[URL="http://tiny.pl/htbcd"][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/600/bruno1f.png[/IMG][/URL]
[/INDENT][/INDENT]Bruno umieszczony na jamniczych forach i na moim profilu na FB

Link to comment
Share on other sites

Napisalam do moda prosbe o przeniesienie watku. Jak tylko przeniesie, to zmienie tytul (forum dogo okropnie zamula).

Ten psiak to same kosci obcianiete skora.
Co dziwne przy takim stanie, psiak jakby nadal jest przytomny, probuje wstac, obraca glowke, interesuje sie tym co sie dzieje naokolo.
Musimy o niego walczyc bo on bardzo chce zyc, nie poddal sie, mimo, ze go juz prawie nie ma.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='conceited'](...) on bardzo chce zyc, nie poddal sie (...) [/QUOTE]
Na całe szczęście.

[IMG]http://img51.imageshack.us/img51/1913/p6230001.jpg[/IMG]

[IMG]http://img710.imageshack.us/img710/8545/p6230004.jpg[/IMG]

[IMG]http://img641.imageshack.us/img641/5995/p6230005.jpg[/IMG]

[IMG]http://img697.imageshack.us/img697/7217/p6230006.jpg[/IMG]

[IMG]http://img534.imageshack.us/img534/6409/p6230008q.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[INDENT][INDENT][B]Banerki podlinkowane:[/B]

[URL="http://tiny.pl/htbcd"][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/2015/bruno2.png[/IMG][/URL]

[URL="http://tiny.pl/htbcd"][IMG]http://img340.imageshack.us/img340/600/bruno1f.png[/IMG][/URL]
[/INDENT][/INDENT]
Bruno umieszczony na jamniczych forach i na moim profilu na FB

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Majguś za wstawienie zdjęć.
Psiak waży 4,200 kg :(
Jest w szpitalu i walczy o życie. Co ciekawe - zjadł troszkę, można powiedzieć, że rzucił się na jedzenie, ale niestety wszystko zwymiotował :(
Praca serca jest bardzo nierównomierna, słyszalne są szmery. Lekarz w tej chwili podejrzewa chorobę serca, a wszystko inne to pochodna. Psiak dostał lek nasercowy i inne leki wzmacniające. Stan jednak jest ciężki, a rokowania bardzo niepewne. Módlcie się by przetrwał noc...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...