Ewa i flatki Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Bonsai'] [SIZE=5][B]Jakie to wygodne - zmusić ludzi do wyprowadzki i potem zarzucać im porzucenie psów. Pozbawić ludzi wody i oskarżać i zarzucić im brud w boksach. No we mnie się kotłuje jak to czytam!!![/B][/SIZE][/QUOTE] To nie jest "sąsiadka" tylko właściciel terenu i domu - osoba, która wzięła kredyty na wszystko. Dlaczego yumanii "zmuszona" do wyprowadzki nie powiadomiła nikogo z ludzi łożących na psy o tym, że opuszcza je ? Nie pisz wielkimi literami, bo gówno już się wylało - stań po stronie bezbronnych zwierząt ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Bonsai chrzanisz głupoty. Pies nie ma prawa w takim syfie mieszkać ani dnia. czy Cię zupełnie pokręciło. W schroniskach w tej chwili jest lepiej/ oczywiście poza pewnymi wyjątkami/. Nie po to powstawała Dogomania by gloryfikować syf i sprawnych organizacyjnie inaczej. To miejsce kwalifikuje się na dzisiaj do interwencji. Tylko prosić Bielawskiego, Vivę , Czy inną fundację o odebranie psów w trybie natychmiastowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='malibo57']Pisałaś, że to trwa już pół roku.[/QUOTE] Osiem miesięcy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Donvitow']Bonsai chrzanisz głupoty. Pies nie ma prawa w takim syfie mieszkać ani dnia. czy Cię zupełnie pokręciło. W schroniskach w tej chwili jest lepiej/ oczywiście poza pewnymi wyjątkami/. Nie po to powstawała Dogomania by gloryfikować syf i sprawnych organizacyjnie inaczej. To miejsce kwalifikuje się na dzisiaj do interwencji. Tylko prosić Bielawskiego, Vivę , Czy inną fundację o odebranie psów w trybie natychmiastowym.[/QUOTE] Tu się zgadzam, kłopoty kłopotami, ale na fotkach widać skandaliczne warunki. Nawet jeśli tak pół dnia stoją, to karygodne. Yumanji, co się tam stało?!?!?!!? Dlaczego milczysz?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aliga Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Bonsai'][B]karmione są codziennie[/B] sprzątane w boksach też mają - zanim rzucisz oskarżenie odpowiedz na pytanie: sprzątałaś kiedyś boks? A potem:[B] czy sprzątałaś boks bez użycia wody[/B]? [B]wodę mają, bo yumanji wozi im ją w butlach codziennie świeżą - widać to choćby po ilości butli na tym zdjęciu: [/B][URL]https://plus.google.com/u/0/photos/115255404252565466761/albums/6002914815958966945/6002903416617636034?pid=6002903416617636034&oid=115255404252565466761[/URL] o tym, że nie mieszka od zimy tam gdzie psy (ale jest tam codziennie!) było pisane nawet na tym wątku, nigdzie nie było ukrywane poza tym większość psów u yumanji nie ma dogomaniackich opiekunów, albo zostały przez nich porzucone[/QUOTE] Kazdy jest w stanie zrozumiec,ze w zyciu roznie bywa tylko dlaczego nic nie napisala?Przeciez te psy nie moga tak zyc...Jak yumanji moze skazywac psy po przejsciach na zamkniecie,brak spacerow i kontaktu z czlowiekiem. Foty jak ze schroniska mordowni, jak mozesz to ja jeszcze tlumaczyc? A juz majac takie probllemy blokowac adopcje Skininiego to totalna glupota... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Jestem w szoku:shake:. Własnego psa tam nie mam, ale bedąc na wątku, poznałam ich wiele -kibicowałam szczególnie Szamanowi, ale i Alfim(astem) interesowałam się. Labkopodobnym - też.Wspierałam psiaki finansowo, tak jak mogłam. Nie rozumiem nic z tego, podobnie jak Marycha35, Gusiaczek i pewnie - wiele innych osób:shake:. Czekam, co napisze na swoim watku yumanji............ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Konfirm dzięki za wpis. Też czekam na wyjaśnienia, czy byłyśmy aż tak ślepe, czy jednak info zupełnie inne, niedające powodów do niepokoju. Tak czy siak psy na fotkach Ewy to psy w warunkach potwornych! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Mam pytanie do Bonsai - czy była tam pomóc w porządkowaniu boksów i nalewaniu psom wody, czy wszystko przyjmuje "na wiarę". Tam śmierdzi, jak w starym ZOO przy klatkach z małymi drapieżnikami, oczy szczypią a psy w tym stoją. Wrzucanie brudów do cudzej stodoły też jest o.k. ? Przecież można zwołać pospolite ruszenie i razem posprzątać - koleżanki obrończynie pomogłyby, nieprawdaż ? Za każdym razem, jak tam byłam było tylko gorzej i gorzej. Czy mamy czekać, aż się Kasi dom na łeb zawali bo odchody zniszczą legary ? Czy aż psy kompletnie zdziczeją ? Dla mnie osoba, która to usprawiedliwia jest też winna cierpień tych psów ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Marycha35']Konfirm dzięki za wpis. Też czekam na wyjaśnienia, czy byłyśmy aż tak ślepe, czy jednak info zupełnie inne, niedające powodów do niepokoju. Tak czy siak psy na fotkach Ewy to psy w warunkach potwornych![/QUOTE] Proponuję - nie czekaj, jedź i zobacz ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 A koleżanki nie-obrończynie nie pomogłyby jak coś??? Mnie obrzydza osobista wojna na tym wątku, zaś murem stoję za tymi, którzy dla tych psów coś chcą zrobić dobrego! Dezinformacja mogła mieć miejsce na tym wątku, ja już niczego nie wykluczam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Mnie wystarczą zdjęcia i fakty podane przez osobę, która tam była. Reszta to bla bla bla. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 (edited) [quote name='Ewa i flatki']Proponuję - nie czekaj, jedź i zobacz ![/QUOTE] Głupie zdanie, osobista wędrówka. Mogę w tym tonie zapytać, skoro wiedziałaś jak te psy źle mają dlaczego wcześniej nie zrobiłaś afery, codziennie nie wstawiałaś zdjęć dokumentujących naszą ślepotę??? Ma to sens, nie. Nie bawią mnie osobiste rozgrywki, własności ziemi, pokócenia, złośliwości. W tym duchu nie będę rozmawiać. Edited April 17, 2014 by Marycha35 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='malibo57']Mnie wystarczą zdjęcia i fakty podane przez osobę, która tam była. Reszta to bla bla bla.[/QUOTE] Masz prawo do takiej postawy. Mnie interesują wyjaśnienia dwóch stron, wtedy mogę osadzić, co jest faktem, co informacją, co zaś dezinformacją. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [B][SIZE=2]Nadal czekam na wypowiedź yumanji,[/SIZE][/B] a do wszystkich obecnych na wątku, mam pytanie - [B]co można zrobić dla mieszkajacych tam psów? Jeżeli tam jest tak źle jak piszecie?Jakieś konkretne propozycje(poza ofertą - jedźcie, zobaczcie?) [/B]- Co psom przyjdzie z naszego patrzenia? I jeszcze jedno - o ile dobrze pamietam, Skarpeta Owczarkowa, wspomogła finansowo Szamana. Czy Skarpeta coś na ten temat wie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Już Marzkę ze Skarpetki zawiadomiłam... Nie jest na Dogo, na bank da znać jak odczyta wpis. I bardzo dobre pytanie, to co robimy? Jesteśmy MY czy Wy - My- Oni - Ona??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Zajrzałam na wątek i oczy przecieram ze zdumienia... Jak niewiele potrzeba, by kogoś zmieszać z błotem... ale dogomania jest z tego znana, że trafi się jedna osoba, która prrzedstawi fakty w swoim świetle i choćby nie wiem co, stado uwierzy i zlinczuje zanim ktokolwiek zdąży usta otworzyć. Jakim prawem piszecie o yumie jako o hotelu czy regularnym dt? Jakim prawem piszcie, że Aśka się utrzymuje na krzywdzie psów? To haniebna bzdura i każdy kto powtarza taką zasłyszaną od wirtualnych ludzi głupotę, powinien się wstydzić! Bo kiedy ma się na 20 psów zgarniętych z ulicy jednego na którego ktoś płaci marne 200zł miesięcznie, to gdzie tu mówicie o jakimś zarobku?!? Wiadomo kto stoi za tą aferą, bo każdy kto zna trochę sprawę wie, jakie piekło sprawiła Aśce osoba, z którą się sądzi. POzwolę sobie tylko dodać, że jeśli ktoś wierzy w wersję jednej strony - osoby nieznanej, a znanej tylko z literek na dogo - to tym samym robi krzywdę innej osobie i zwierzętom pod jej opieką.... pomyślcie... skąd tam się wzięły te dziesiątki albo i setki bustych baniaków po wodzie? Kolejny durny argument "dlaczego opiekunowie psów, właściciele itd. nie reagowali na warunki"? Szalenie dziwne, że nie reagowali. Wyrzucili swoje psy gdzieś przy drodze, Aśka je przygarnęła do takich warunków, jaki miała. Lepsze zapewne niż szosa warszawa-lublin! Nie przekłamujcie faktów, to psy bezdomne! [quote name='Ewa i flatki']Przecież można zwołać pospolite ruszenie i razem posprzątać - koleżanki obrończynie pomogłyby, nieprawdaż ?[/QUOTE] To ja spytam - równie głupio i nieżyczliwie - ile boksów sprzątnęłaś będąc tam? ILE? Z tego co piszesz, byłaś tam parę razy, zapewne Tobie "właścicielka domu" nie uniemożliwiłaby korzystania z wody i prądu, więc miałaś kilkukrotną możliwość. [B]Co zrobiłaś dla tych psów poza wklejeniem tych zdjęć i rozdmuchiwaniem afery?[/B] Co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania+Milva i Ulver Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Wątpię , aby Yumanji się odezwała... chyba , że postraszyć sądem... Warto by było spróbować ustalić ile i czyje psy są na płatnym hotelu - tutaj należałoby zawiadomić ich opiekunów , o ile tacy są , aby decydowali co dalej z psami. Co do reszty - jeżeli Yumanji jest w stanie udowodnić , że są to jej psy i nie chce ich oddać, to jedynie interwencyjnie można by odebrać. Tutaj to już zależy od niej co dalej .... czy uzna porażkę i w końcu zechce pomóc tym psom, czy uniesie się dumą. Dla mnie nie ma żadnego usprawiedliwienia na ten gnój w boksach! Nie interesuje mnie wojna między paniami w tamtejszym domu. Te boksy nie były sprzątane tygodniami - do tego nie jest potrzebny prąd, ani hektolitry wody!!!! Co to za tłumaczenia w ogóle???????????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Marycha35']Głupie zdanie, osobista wędrówka. Mogę w tym tonie zapytać, skoro wiedziałaś jak te psy źle mają dlaczego wcześniej nie zrobiłaś afery, codziennie nie wstawiałaś zdjęć dokumentujących naszą ślepotę??? Ma to sens, nie. Nie bawią mnie osobiste rozgrywki, własności ziemi, pokócenia, złośliwości. W tym duchu nie będę rozmawiać.[/QUOTE] Przepraszam, ale nie daję rady. Wcześniej były co jakiś czas informacje o tym, że źle się dzieje - zakrzyczane, na każdym wątku ( patrz np. wątek Skinniego) Ja się z Aśką nie kłócę, ja z nią nie gadam poza sądem! Poprzednio bywałam na chwilę, po ciemku, zawsze jak po ogień. Nie miejcie pretensji do osoby, która zrobiła zdjęcia tylko do tej, która ukrywała stan faktyczny, utrudniała adopcji i nie dbała należycie o psy. Czy ktoś z Was w podobnej sytuacji pozostawiłby zwierzęta, jak gdyby nigdy nic ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 Miałam jeszcze napisać o kwestii miejsca zamieszkania. Ale nie wiem czy powinnam, nie czuję się upoważniona do pisania o czyichś prywatnych sprawach na forum. Ale bezduszna wobec zwierząt osoba, na miejscu Aśki poszłaby do bloku, a te stworzenia zostawiła na pastwę losu. Nie jeździłaby codziennie zajmować się nimi, ani nie szukałaby innej posesji do kupienia celem przeniesienia psów w poprawne warunki... Nie bądźcie bezduszni, zwłaszcza ci, którzy NIC nie zrobili dla tych psów, poza rozdmuchaniem afery! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Donvitow Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 1. Gdzie to jest. 2. Jaka operatywna Fundacja może z policją czy municypialną pojechać na interwencję i ocenić warunki, stan zwierząt, poziom opieki/ ile czasu ktoś tam spędza, zmienia wodę, sprząta/widać że nie/, czy je wypuszcza z kojcy. 3 Ile jest psów. 4 Gdzie w pobliżu można by je ulokować. 5 Kto jest prawnym właścicielem psów i kto faktycznie odpowiada za ich stan. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Ewa i flatki']Czy ktoś z Was w podobnej sytuacji pozostawiłby zwierzęta, jak gdyby nigdy nic ?[/QUOTE] Sugerujesz, że gdyby w zimie odcięto Ci ogrzewanie, prąd i wodę, to pozostałabyś w tych warunkach? Może powinna się przenieść do boksu z psami? Nosz k....... jak można tak manipulować! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 To są pomocne, rzeczowe pytania. Asiu, dlaczego Ty nadal milczysz?!?!?!!?!? To jest najgorsza reakcja z możliwych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='bric-a-brac']Zajrzałam na wątek i oczy przecieram ze zdumienia... Jak niewiele potrzeba, by kogoś zmieszać z błotem... ale dogomania jest z tego znana, że trafi się jedna osoba, która prrzedstawi fakty w swoim świetle i choćby nie wiem co, stado uwierzy i zlinczuje zanim ktokolwiek zdąży usta otworzyć. Jakim prawem piszecie o yumie jako o hotelu czy regularnym dt? Jakim prawem piszcie, że Aśka się utrzymuje na krzywdzie psów? To haniebna bzdura i każdy kto powtarza taką zasłyszaną od wirtualnych ludzi głupotę, powinien się wstydzić! Bo kiedy ma się na 20 psów zgarniętych z ulicy jednego na którego ktoś płaci marne 200zł miesięcznie, to gdzie tu mówicie o jakimś zarobku?!? Wiadomo kto stoi za tą aferą, bo każdy kto zna trochę sprawę wie, jakie piekło sprawiła Aśce osoba, z którą się sądzi. POzwolę sobie tylko dodać, że jeśli ktoś wierzy w wersję jednej strony - osoby nieznanej, a znanej tylko z literek na dogo - to tym samym robi krzywdę innej osobie i zwierzętom pod jej opieką.... pomyślcie... skąd tam się wzięły te dziesiątki albo i setki bustych baniaków po wodzie? Kolejny durny argument "dlaczego opiekunowie psów, właściciele itd. nie reagowali na warunki"? Szalenie dziwne, że nie reagowali. Wyrzucili swoje psy gdzieś przy drodze, Aśka je przygarnęła do takich warunków, jaki miała. Lepsze zapewne niż szosa warszawa-lublin! Nie przekłamujcie faktów, to psy bezdomne! To ja spytam - równie głupio i nieżyczliwie - ile boksów sprzątnęłaś będąc tam? ILE? Z tego co piszesz, byłaś tam parę razy, zapewne Tobie "właścicielka domu" nie uniemożliwiłaby korzystania z wody i prądu, więc miałaś kilkukrotną możliwość. [B]Co zrobiłaś dla tych psów poza wklejeniem tych zdjęć i rozdmuchiwaniem afery?[/B] Co?[/QUOTE] Paradne i w stylu właścicielki hoteliku - zakrzyczeć i ośmieszyć. Jeżeli dyskusja będzie na tym poziomie, przestanę tu się odzywać. Czy pokazanie warunków, w jakich żyją od wielu miesięcy te psy to dla ciebie "rozdmuchiwanie afery" ? Kim ty jesteś, bo nie obrończynią zwierząt :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa i flatki Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='bric-a-brac']Sugerujesz, że gdyby w zimie odcięto Ci ogrzewanie, prąd i wodę, to pozostałabyś w tych warunkach? Może powinna się przenieść do boksu z psami? Nosz k....... jak można tak manipulować![/QUOTE] [COLOR=#000000]Wyprowadzka miała miejsce na jesieni. I zawsze można było ogłosić, że się jest zmuszonym opuścić Samorządki.[/COLOR] [COLOR=#000000]A bluzganie to wasz znak firmowy ?[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gagata Posted April 17, 2014 Share Posted April 17, 2014 [quote name='Ewa i flatki']Paradne i w stylu właścicielki hoteliku - zakrzyczeć i ośmieszyć. Jeżeli dyskusja będzie na tym poziomie, przestanę tu się odzywać. Czy pokazanie warunków, w jakich żyją od wielu miesięcy te psy to dla ciebie "rozdmuchiwanie afery" ? Kim ty jesteś, bo nie obrończynią zwierząt :([/QUOTE] Jak zwykle, posłańca należy zabić....Nie ważne, że zwierzęta tam cierpią, ważne że Yumanji "chciała dobrze, tylko jej nie wyszło"...Ludzie, co z Wami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.