Jump to content
Dogomania

gdzieś jest TAKI DOM...gdzie jest ich moc, gdzie dostają Miłość i odzyskują Wiare


yumanji

Recommended Posts

[quote name='asiuniab']matko, czy to żart, samo określenie zdechła, to jakaś prowokacja, w życiu by mi takie stwierdzenie przez gardło nie przeszło?
proszę odpisz jeśli się ktoś pyta, co z resztą psów?[/QUOTE]
Czy Wy normalne jestescie?? przeciez wlasnie wstawilam zdjecia!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Ktos, kto od lat zajmuje sie psami i pisze ze zdechly, to tylko swiadczy o Twoim podejsciu do zwierzat.[/QUOTE]
Nie ,to swiadczy tylko o tym,ze sie wkurzylam,ze komus sie nie chce przejrzec kolejnego postu po poscie nr 4 i poczytac o wszytkich psach,ktore sa do adopcji.Sa zdjecia ,sa opisy ,od dosc dawna zreszta,ponad pol roku,ale jak widac malo komu sie chce na to rzucic okiem.

Link to comment
Share on other sites

yumanji spokojnie... Nie zakładaj od razu, że ktoś robi Ci wyrzuty. Ludzie pytają się, bo nie wiedzą które posty są aktualne, a które nie, które psy nadają się do adopcji, a które nie... Napisz proszę, np. które psy chciałabyś dać do DT (kiedyś wspominałaś, że maluchom po Elzie przydałby się socjal - czy to aktualne?), które nadają się prosto do DS.

W tym wątku było już za dużo emocji, błagam, zacznijmy w końcu współpracować, wtedy wszystkim wyjdzie to na dobre - przede wszystkim psom, a i nam te nerwy i złośliwości nie są do niczego potrzebne. Tyle, żeby współpraca była możliwa, konieczna jest przynajmniej sucha uprzejmość - co dotyczy obu stron.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']

W tym wątku było już za dużo emocji, błagam, zacznijmy w końcu współpracować, wtedy wszystkim wyjdzie to na dobre - przede wszystkim psom, a i nam te nerwy i złośliwości nie są do niczego potrzebne. Tyle, żeby współpraca była możliwa, konieczna jest przynajmniej sucha uprzejmość - co dotyczy obu stron.[/QUOTE]
podpisuję się, i proszę nie uciekajcie z wątku, bo pomoc psom na pewno jest potrzebna;

Link to comment
Share on other sites

yuma
musisz pracować nad swoimi emocjami
na razie mam wrażenie, że chcesz dac do zrozumienie wszystkim, że jesteś ciężko obrazona na to co się stało
a to Twoja zasługa przede wszystkim
3 psy, które Ci odebrano prawie zagłodziłaś
naprawdę tego nie rozumiesz?
to nie tak, ze jesteś pępkiem świata, nie zakładaj, że inni to śmieci

zdecyduj się, czy oczekujesz pomocy
czy chcesz tylko jeszcze tylko pokazać że jesteś zła

nie mogę pojąć,że pojawiasz się tu na watku i nie odnosisz się w jakiś rzeczowy sposób do tego co było
nie informujesz też w jakich warunkach są psy
ale łapiesz ludzi za słówka i rozliczasz

to może najpierw jakieś wyjaśnienia, rozliczenia z Twojej strony
może przepraszam, że nie napisałaś nigdy, że nie potrafisz sobie poradzić, że zostawiasz psy głodne tak, że zjadają własne kupy by przeżyć

Link to comment
Share on other sites

W postach nr 4,5,6,7,8,9,10 i 11 są zdjęcia i opisy psów do adopcji.
Pisałam o pilnej potrzebie DT dla szczeniąt i ssterylizacji ich matki,która znów jest w ciąży.Żżaden z tych psów nie jest zaszczepiony.Komentarze do mojej prośby można sobie przeczytać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yumanji']Czy Ty możesz przejrzeć post nr 4?[/QUOTE]

[quote name='yumanji']Nie ,to swiadczy tylko o tym,ze sie wkurzylam,ze komus sie nie chce przejrzec kolejnego postu po poscie nr 4 i poczytac o wszytkich psach,ktore sa do adopcji.Sa zdjecia ,sa opisy ,od dosc dawna zreszta,ponad pol roku,ale jak widac malo komu sie chce na to rzucic okiem.[/QUOTE]

napisałaś wyraźnie
post nr 4
trochę pokory moja droga
nikt Ci się już tu kłaniał nie będzie

czy ta reszta psów, które "zdechły" a których zdjęcia wstawiłaś ma jakies zadaszenie w tych nowych kojcach?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta72']...
na razie mam wrażenie, że chcesz dac do zrozumienie wszystkim, że jesteś ciężko obrazona na to co się stało
a to Twoja zasługa przede wszystkim
3 psy, które Ci odebrano prawie zagłodziłaś
naprawdę tego nie rozumiesz?
...
nie napisałaś nigdy, że nie potrafisz sobie poradzić, że zostawiasz psy głodne tak, że zjadają własne kupy by przeżyć[/QUOTE]

Mam mieszane uczucia.
Bardzo mnie uwiera myśl, że psy były aż tak głodne, że jadły własne odchody.
Kto właściwie i jak to stwierdził?

Obejrzałam aktualne zdjęcia (szkoda, że nie są podpisywane imieniem pieska) i wśród tej gromadki 'na oko' nie widzę psów zagłodzonych i wychudzonych.
Oczywiście, że często trzeba po prostu psiaka obmacać, by stwierdzić, co kryje się pod futerkiem, a dopiero po dłuższej obserwacji lub badaniach można stwierdzić, że ma jakieś niedobory, czy choroby.

Nie twierdzę, że są wychuchane i zadbane, ale ich widok nie wskazuje na zły stan.
A tamte odebrane?
Nie wiem, ale próbuję zrozumieć.

Zrozumieć - NIE USPRAWIEDLIWIAĆ.

Nie wiem, jak jest z astkiem bo nie ma informacji o jego stanie zdrowia.
Ja w każdym razie nie znalazłam żadnych konkretów.
Można tylko gdybać, że ucierpiała psychika (utrata stada/domu).
Zamknięcie, brak ruchu (zanik masy mięśniowej) i spartańskie warunki oraz niedobór pełnowartościowej karmy złożyły się na jego stan.
W schroniskach też na początku pobytu dużo psiaków tak reaguje.
Być może do tego jakaś choroba i/lub pasożyty.

Szaman, oprócz tego, że ma swoje lata i zdrowy nie był, wiec z trudem znosił takie warunki bytowania, najprawdopodobniej od kilku miesięcy był jeszcze zdominowany przez dwa podrostki i nie był w stanie się bronić.

Jeśli chodzi o Skinniego mam teorię opartą na wiedzy z jego wątku i wyciagniętych wnioskach.

Pies od trzech lat w emocjonalnej huśtawce, okaleczony psychicznie i sfrustrowany.
Taki już do yumanji trafił.
W okresie, kiedy miał choćby krótki, ale stały, regularny kontakt z ludźmi, trochę się wyciszył, ale yumanji pisała kilkakrotnie, że pozostawiony w samotności nie potrafi zapanować nad pobudzeniem i próbuje je rozładować tak, jak potrafi.

Rozładowywał miotając sie w boksie, goniąc nieistniejący ogon i sięgając do niego zębami.
W ten sposób, mecząc się, a nawet kalecząc, zastępuje ból emocjonalny bólem fizycznym i tę zmianę odczuwa jako ulgę w psychice.

Są ludzie, którzy nie panując nad emocjami, w stresie, w depresji też się okaleczają.
By zwrócić na siebie uwagę, lub ból egzystencjalny zastąpić takim, nad którym się panuje i ktory można kontrolować.
Na przegubach ich rąk można znaleźć 'sznyty' po żyletce, na palcach obgryzione do krwi paznokcie, na ciele znaki po gaszeniu papierosów, na głowie placki po wyrwanych włosach...

Psy reagują podobnie.

W takim stanie pies albo nie ma apetytu i nie interesuje go jedzenie, albo za szybko je spala, nie dopuszczając do przetworzenia przez organizm.

Taki zwierzak powinien mieć zapewniony ruch i stały kontakt z człowiekiem, by ten korygował jego zachowanie, rozpraszał frustracje i ekscytacje, lub przekierowywał na jakieś zajęcie, które pomogłoby rozładować napięcie.
Pozostawienie go samemu sobie powoduje, że problem się pogłębia.
A nie da się ukryć, że pies był pozostawiony sam sobie.
Mając około 30 zwierzaków trudno czas i uwagę poświęcić jednemu.
Zwłaszcza, gdy decyzyjny opiekun w tej kwestii nie robi nic.
Jeśli się 'ratuje' zwierzęta, właśnie takie przypadki należy traktować priorytetowo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rozi']Słuchajcie, czy w Polsce mało jest psów potrzebujących pomocy? Mało przytulisk, gdzie rozpaczliwie brakuje kasy?
Czemuście się tak uparli tu akurat pomagać, to ja nie rozumiem.[/QUOTE]

Też tak uważam. Jest wiele psów potrzebujących z realną szansą pomocy.
Rozejrzyjcie się.
Im bardziej będziecie pokazywać jak bardzo wam zależy tym bardziej będzie się bawić waszym kosztem. A bawi się już znakomicie.

Dla mnie [B]yumanji[/B] przestała istnieć. Resztę określników tej osoby pozostawię nienapisane.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...