Celina12 Posted November 22, 2013 Author Share Posted November 22, 2013 Piruś na szczęście dzielnie sika,na razie śpi spokojnie. Wszystko tak się ostatnio mi nałożyło-zmiana mojego leczenia,niesamowite bóle stawów-całego ciała.Byłam miesiąc bez leczenia biologicznego,ból się wzmocnił,nawet leki przeciwbólowe nie pomagają.Prawdopodobnie poprawa ma być po 3 dawce kroplówki-więc 3 miesiące.Góra leków zapisanych,wątroba szwankuje,kończy się renta w styczniu,więc nerwy czy przedłużą.Do tego doszło chore uszko Linki,choroba Pirka a ja tylko chciałam zrobić badania Dumci przed zabiegiem czyszczenia ząbków.Jej krew wyszła dobrze,serduszko zdrowe ale teraz muszę wszystko przesunąć. Jak troszkę sobie pomarudzę,ponarzekam a Wy mnie jak widzę rozumiecie-zaraz jakby lżej na duszy. Pirat w dodatku znowu zeszczuplał,jak zostaje sama w domu,mimo , iż waży mniej,ciężko mi Go po schodach znosić i wynosić.No ale co się nie robi dla ukochanego stworzonka. Musi być dobrze....MUSI!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 [quote name='Celina12'] [SIZE=4]Musi być dobrze....MUSI!!!!![/SIZE][/QUOTE] i tego się trzymajmy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 Na wątrobę dobry jest ostropest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
keakea Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 (edited) Może by dla Pirusia też jakiś suplement na wątrobę nabyć... Rulon próbujący jakoś pomóc Edited November 23, 2013 by keakea Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 O tym niech zadecyduje lekarz u nas w przypadku Amika preparat z ostropestem bardzo zle zadzialal na jego wątrobe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Ale ja miałam Celinkę na myśli. Kupuje się zmielony i dosypuje do jedzenia. No i siemię lniane zalać wrzątkiem odczekać i pić. Osłania przewód pokarmowy. Można samemu pic i dawać psom. Od lat tak robię bo mam wątrobowca. Dla psów są dobre zastrzyki na wątrobę - ornipural Oczywiście decyduje wet bo to ma nie kolidować z resztą leków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 (edited) Pirek bo ja się do ciebie wybiorę. Rambo Edited November 23, 2013 by Isadora7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yunona Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Piruś chłopaku nie rób poruty, nie przystoi chorować. Stara gwardia trzymie ;) fason. Harry i Fairy , nadworni czarodzieje , przesyłają ci multum mocy jamniczych i poczynili wiele dobrych czarów na twoje dolegliwości. Również dla Selin specjalnie zrobione smarowidło na stawy w drodze, z zębem żaby, okiem smoka i pazurem Harrego :evil_lol: i kurzajką Fairy. Odejdzie ból po trzech smarowaniach i wypowiedzeniem specjalnej formuły zaklęcia. :p Zapomnisz o bólu. :loveu::multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted November 23, 2013 Author Share Posted November 23, 2013 Witam! Mówią-nie chwal dnia przed zachodem słońca-ale Pirat jakby lepiej.To ja stale się budziłam ,głaskałam Pircia a On tak spokojnie spał-zero kaszlu,chrapliwego oddechu.Owszem oddech jest przyspieszony ale dziś rano żywszy,już było machanie ogonkiem,wylizanie Dumci,o i troszkę zjadł.Wczoraj po powrocie od weta-prosił o wyjście na podwórko-4 razy-co w przypadku Ksiecia-szczególnie w okresach jesienno zimowych jest strasznie dziwne.Jemu starczały dwa wyjścia.Czyli nerki dobrze zadziałały na furosemid.Oby tak dalej. Mój Malusi Bohater :loveu::loveu: Dziękuję za porady,dobre słowa,ciepłe myśli i wszelkie moce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 super Pirat walcz mocno ,mój Maksik niestety przegrywa swoją walkę :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 (edited) Moja tymczaska [IMG]http://img28.imageshack.us/img28/9404/4k53.jpg[/IMG] Edited November 23, 2013 by Isadora7 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Piruś trzymamy mocno kciuki za Twoje zdrówko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Zaglądam do Pirunia i cieszę się, że piszesz Celinko, że jest lepiej:multi: I niech już tak zostanie!!!!! Uściski dla wszystkich Jamnioreczków i moc mocy dla Pirosławka:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted November 23, 2013 Author Share Posted November 23, 2013 Pirat poczuł dziś,że jest gotowany rosół....no i kurczaka wcinał aż miło.Teraz już nawet w masełku nie chce leków-ale dajemy radę.Ma zwiększoną dawkę Furosemidu,Vetmedin 2,5-dwa razy dziennie i nowy antybiotyk-na razie na 3 dni...Enroxil. Martwię się tymi guzkami na wątrobie...mogą być przerzuty-co stwierdzić będzie można jak woda zejdzie.Poprzednim razem -około rok temu nic nie wskazywało na taką chorobę,serduszko jak na wiek miał dobre-przed czyszczeniem ząbków.Czuł się dobrze....a teraz...:shake: Jedyna pociecha to to,że dziś już jest zupełnie inny....głodny,weselszy,sprawniejszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Pirat trzymaj się chłopie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadeusz Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Jak bardzo zmartwiłam się Celinko:(Ty czujesz się żle:( i jeszcze Piruś chorusi:( Linki uszko chorusie:(och!!!!samo życie ale my wszyscy tak często tutaj będziemy do Was zaglądać że wszystko MUSI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!się zmienić:)Dumeczka i reszta Kochanej rodzinki otuli Was ciepełkiem swojej miłości i zaraz zrobi się troszkę lepiej:)Piszesz że Pirek dzisiaj lepiej się czuje i to pocieszające:)ściskam Was Wszytkich mooooooccccnnnnooooo!i serduszkiem i myślami jestem z Wami całujemy!!!Danusia i malusim Amadeuszkiem urwiskiem:0 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brazowa1 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Niech Pircio jak najdłużej cieszy się Celinką... Fundacja bardzo szlachetnie postępuje proponując pomoc,ale ja i tak uważam,że ten kto ma kontakt do Beaty powinien do niej napisać o dołożenie sie do kosztów leczenia. łaski nie zrobi,to jej obowiązek. jamniczo Rodzino,to ostropest może pogorszyc psu prace wątroby?...a po czym poznaliście? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Wiolu, my dawaliśmy Amikowi ostropest 3 dni pod rząd i zauważyliśmy , że Amik jest osowiały. Zaczął wymiotować żółcią, stracił apetyt. Ostropest nasila wydzielanie żółci, u niego musiało być jej sporo bo podrażniła mu żołądek. Odstawiliśmy ostropest i wszystko wróciło do normy. Teraz dajemy ludzki lek regenerujący wątrobę (na receptę) i czekamy na efekty, bo dzisiaj jest dopiero 2 dzień podawania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Pirosławie jak się dzisiaj czujesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Jamnicza Rodzino, u nas jest zawsze hepatil w apteczce. Psy chętnie jedzą , oczywiście wszystkie leki są polecane przez wetów . Ja eksperymentuję wyłącznie ze sobą. Ze zwierzakami to bym się bała. A ostropest je moja Mama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Celina12 Posted November 24, 2013 Author Share Posted November 24, 2013 Pirat dziś zdecydowanie lepiej-zero kaszlu,charczenia,apetyt dopisuje.Tylko mamy cyrk z podawaniem leków,już zajumał,że masełko-to leki i sprytnie ciamcia masełko a szczególnie Vetmedin wypluwa.Robię Mu teraz podjazdy z kurczakiem,muszę sprytnie zawijać mięsko tak aby wciągnął z lekiem.Jak tak dalej pójdzie to jeden kurczak an dzień zejdzie...:diabloti:,bo nim zje leki-naje się do syta samym gotowanym ptactwem :evil_lol: We wtorek lub środę jedziemy na ponowny, gruntowny przegląd.Cały czas myślę czy nie zrobić jednak, od razu Dumiś zabiegu czyszczenia ząbków skoro ma już wszystkie badania. Linuś stale przy Pirciu a On Ją liże i liże..... Taki był jeszcze w środę-słaby,biedny [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images54.fotosik.pl/164/c3a2d5c5e379d907med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images54.fotosik.pl/164/f124c286b473bd00med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images52.fotosik.pl/164/6d514301ec848955med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mika31 Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Celinko ja Maksiowi Vetmedin podaję zawinięty w cukierek czekoladowy byle był miękki i plastyczny i nie mam problemu Pikuś leki dostawał prosto do gardełka bo wszystkie wypluwał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanka Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 W cukierek czekoladowy, taki dla człowieków? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 [quote name='Celina12']Pirat dziś zdecydowanie lepiej-zero kaszlu,charczenia,apetyt dopisuje.Tylko mamy cyrk z podawaniem leków,już zajumał,że masełko-to leki i sprytnie ciamcia masełko a szczególnie Vetmedin wypluwa.Robię Mu teraz podjazdy z kurczakiem,muszę sprytnie zawijać mięsko tak aby wciągnął z lekiem.Jak tak dalej pójdzie to jeden kurczak an dzień zejdzie...:diabloti:,bo nim zje leki-naje się do syta samym gotowanym ptactwem :evil_lol: We wtorek lub środę jedziemy na ponowny, gruntowny przegląd.Cały czas myślę czy nie zrobić jednak, od razu Dumiś zabiegu czyszczenia ząbków skoro ma już wszystkie badania. [COLOR=#ff0000][B]Linuś stale przy Pirciu a On Ją liże i liże.....[/B][/COLOR] Taki był jeszcze w środę-słaby,biedny [/QUOTE] Ja podaję leki Rambiemu w serku tostowym (doskonale kleja się kuleczki) lub pasztecie takim z tych malutkich puszek. Świńst3wo wiem ale nie doprzebicia zapach leków przez to. A i tak przy większym sprzątaniu, gdy trzeba szafy przesunąć znajdę kilka tabletek luminalu. Lineczka mnie wzruszyła. Kochana jest. Z Dumisią to rzewczywiście może warto za jednym pociągnieciem. [quote name='Mika31']Celinko ja Maksiowi Vetmedin podaję zawinięty w cukierek czekoladowy byle był miękki i plastyczny i nie mam problemu Pikuś leki dostawał prosto do gardełka bo wszystkie wypluwał[/QUOTE] Z czekoladą nie ryzykowałabym, 50 razy się uda a 51 może być gorzej. Kwestia skłądu i zawartości teobrominy. [h=1][FONT=arial black][SIZE=3][COLOR=#FF0000]Zatrucie czekoladą u psa[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=arial black][SIZE=3][COLOR=#FF0000]:[/COLOR][/SIZE][/FONT][/h][h=1][URL="http://www.vetopedia.pl/article286-1-Zatrucie_czekolada_u_psa.html"][SIZE=3]http://www.vetopedia.pl/article286-1-Zatrucie_czekolada_u_psa.html[/SIZE][/URL][/h] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JamniczaRodzina. Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 My podajemy w serku topionym :smile: Wow Piruś ma fajną pielęgniareczke .:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.