Millka Posted April 24, 2006 Share Posted April 24, 2006 Tydzien temu trafiliśmy do weterynarza z naszym malenstwem bo jezdzila tyleczkiem po podlodze i chcielismy sprawdzic co sie dzieje. Po oczyszczeniu gruczołów i zbadaniu malenstwa okazalo sie ze mala ma angine przez tydzien dostawala zastrzyki (antybiotyk i witaminy) od niedzieli dostaje 2 razy dziennie Synergal, witamine C i echinacee. Jak narazie nie widze u niej poprawy jest spiaca, marudna i nie ma ochoty na jedzenie. Dzis w nocy "dusila sie", troszeczke kaszle. Wciskam jej rano przed podaniem antybiotyku choc troche jedzenia zeby nie brala lekarstwa na pusty zoladek ale potem do wieczora nic nie zje, wieczorem znowy przed lekarstwem odrobina kurczaczka i na sile tabletki, o zjedzeniu karmy nie ma mowy. Zastanawiam sie czy oby dobrze weterynarz dobral leki bo ile moze trwac taka angina ? Moze ktos z Was zna jakies domowe metody na poprawe jej zdrowka ? Przy okazji zaznacze ze zaczela sie drapac i przed chwilka zauwazylam ze dostala uczulenie w intymnej czesci ciala - moze to byc alergia na lek ? Czy moge jej to przemywac rumiankiem ? Z gory dziekuje za odpowiedzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted April 24, 2006 Share Posted April 24, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Mój vet w przypadku anginy (a ma moja sfora ją zwykle dwa razy do roku) stosuje antybiotyk w zastrzkach o przedłużonym działaniu (3 dni) + zastrzyki wspomagająceodporność i jeszcze cos tam. Zwykle po dwu zastrzykach jest wszystko OK.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeniolek Posted April 24, 2006 Share Posted April 24, 2006 witam!! mam pytanko..otóż mój psiak nie ma anginy ale ma zapalenie migdałków!!już drugi tydzien je antybiotyk i też nie ma poprawy. na dodatek dostaje jeszcze scanomune - lek na odporność i ascorutical + syrop prawoślazowy. jak do tej pory migdały są nadal na wierzchu.a ja mam problem bo nie chce malucha faszerować lekami (biedna jego wątroba). poza tym czy saneczkowanie ma coś wspólnego z zapaleniem migdałkow? a może mój maluch ma już angine i dlatego tak trze tym tyłkiem. martwi mnie to i nie wiem co robić!! :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]U moich angina objawia się : wymioty (zółte lub bezbarwne czasem z odrobiną krwi), sraczka (też zwykle ze śladami krwi), osowiałość i brak apetytu. Wtedy lecę do veta. Co do tarcia tyłkiem to nie wiem, bo nigdy czegoś takiego nie miałam.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cavisia Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 Jeżeli psiak jeździ pupą, to może mieć również robaki - więc trzeba odrobaczyć. Co do anginy - znajomi mieli problem z 8 tygodniowym szczeniakiem - dostał ciężką anginę. Miał gorączkę, kaszlał, nie chciał jeść. Dostawał antybiotyk Betamox (przez 5 dni ) pod rząd (ale uwaga praktyczna - lepiej się wchłania przy podaniu domięśniowym - czyli "w pupę") i wyzdrowiał. Też byłam zdziwiona, że tak szybko doszedł do siebie (angina była naprawdę poważna), ale u niego akurat tak było. Acha oprócz tego dostawał codziennie 1/2 tabletki engystolu (podnosi odporność) oraz immunovit (tańszy od scanomune, ale również bardzo dobry). Życzę zdrowia dla psiaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Teba Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 Saneczkowanie jest najczęściej objawem zarobaczenia... może dobrze by było skonsultować się z innym wetem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeniolek Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 ale to nie jest zarobaczenie bo był odrobaczany pare dni temu i nic nie zauważyłam w kupce. zresztą w żadnej kupce nie widać a w ogóle to niedawno miał badany kał. wiec to na pewno nie to. a Milka pisała coś o saneczkowaniu przy okazji anginy. zreszta ja własciwie nie wiem czy są jakieś inne powody saneczkowania. kiedyś wyczytałam coś,że to może być jakieś zapalenie gruczołów odbytowych ale jak jest to nie wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cavisia Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 Po pierwsze robali wcale nie musi być widać w kupce. Po drugie - czym był odrobaczany? Po trzecie, aby badanie kału było wiarygodne - nie wystarczy jedno - należy je powtórzyć 3 dni pod rząd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeniolek Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 rzeczywiście kał był badany tylko raz i chyba znowu bedziemy badać ale teraz całą serią bo on często saneczkuje i chce wyjaśnić dlaczego. a odrobaczany był pratelem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 Co do saneczkowania, nie wiem, jak to jest u innych psow, ale poprzedni pudel mial tam jakies gruczoly, ktore weterynarz co jakis czas wyciskal. jak za dlugo nie byla wydzielina usuwana, saneczkowal i po wizycie u weta bylo znow dobrze. Wiecie moze (napewno :cool1: ), co to za gruczoly? I czemu np. tamten pies tak mial, a ten - nie? Co do anginy, to moj wlasnie wychodzi z ciezkiej... Dostawal w sumie 5 zastrzykow w 3 ukluciach przez 5 dni ;] Ale co, to naprawde nie wiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Millka Posted April 25, 2006 Author Share Posted April 25, 2006 Saneczkowanie nie mialo nic wspolnego z angina poprostu przy okazji oczyszczania gruczolow, lekarz zapytal sie o samopoczucie malej wiec stwierdzilam, ze jest niemrawa i malo je. Po zbadaniu jej okazalo sie ze ma angine ... a ja myslalam ze to ten tyleczek ja boli czy tez swedzi i dlatego jest taka niemrawa. Niestety jak na razie nie ma poprawy, dzis bylismy na przeswietleniu pluc, pluca na szczescie bez zmian. Przez ten tydzien choroby stracila pol kilograma na wadze, coraz gorzej je juz nawet przestala zjadac ulubiony zolty ser i nie mam pomyslu w co jej chowac antybiotyk. Podobno u malych ras taka angina moze trwac nawet 4 tygodnie ... Moze ktos zna cudowny lek na migdalki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cavisia Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 Spróbuj odrobaczyć Drontalem - to bardzo dobry środek i skuteczniejszy od Pratelu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 [quote name='Millka']Moze ktos zna cudowny lek na migdalki ?[/QUOTE] Grzac sie w cieplym lozeczku :evil_lol: Kubus dobe przespal :crazyeye: Wode tez niech ciepla dostaje, na spacerki krociutkie i sie wykuruje :multi: [SIZE="1"][url=http://kubus.kozacy.boo.pl/index.php/2006/04/23/grounded/]Gorzej niz z moim bylo[/url], nie bedzie ;] temperatura 41 stopni i grozba uduszenia sie :([/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeniolek Posted April 25, 2006 Share Posted April 25, 2006 no ja już wiem skąd może być to saneczkowanie. napisałam maila do naszego weta i dostałam odpowiedź. zgadza się to z tym co napisał dog_master mianowicie : "Przyczyna saneczkowania sa najczesciej przytkane gruczoly okoloodbytowe - takie woreczki z wydzielina zapachowa, ktore sa oprozniane w czasie robienia kupy. A czasami sie nie oproznia i trzeba im pomoc." co do anginy Mazur dostawał cefaseptin ale nie bardzo pomagał.Teraz jest na doksycyklinie i musze powiedzieć,że jest troche lepiej to znaczy nie kaszle już. dodatkowo mamy się przerzucić z syropu prawoślazowego na mucosolvan. ma być lepiej. zobaczymy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.