saphira18 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='Hmmm']Trzymamy! :p[/QUOTE] to ja się dołączę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 8, 2011 Author Share Posted November 8, 2011 Poprawka. Dzisiaj o 16 jeszcze przyjedzie rodzina z gliwic po Szarika, bo jest bardzo podobny do ich przed kilkoma dniami zmarłego psa. Są już na niego zdecydowani :) A o Atosa biją się dwie Panie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 mają chłopaki powodzenie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 8, 2011 Author Share Posted November 8, 2011 Szarik w domku :) Zamieszkał w Gliwicach :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 No to teraz kciukamy za domek dla Atosa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Łoł szybko poszło :D Super, że Szarik już w domku!! Trzymam kciuki za domek Atosika, pewnie pojawi się niedługo ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 8, 2011 Author Share Posted November 8, 2011 A zapomniałam napisać. Po Atosika w czwartek przyjedzie ta rodzina, która go dzisiaj oglądała :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 [quote name='fernari']A zapomniałam napisać. Po Atosika w czwartek przyjedzie ta rodzina, która go dzisiaj oglądała :D[/QUOTE] no to super:) a jak tam Mecia? tęskni za szkrabami?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hmmm Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 Super wieści:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted November 9, 2011 Share Posted November 9, 2011 To zdejmę Atosa ze schroniskowej strony jak już go wezmą, ok? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 9, 2011 Author Share Posted November 9, 2011 [quote name='maciaszek']To zdejmę Atosa ze schroniskowej strony jak już go wezmą, ok? :)[/QUOTE] Ok :) A Kometa w ogóle taka przybita jest. Zawsze się ze mną bawi, a dzisiaj nie chciała ... Obraziła się na mnie. No i mało zjadła :( Dawno nie było mi tak smutno jak dzisiaj. I jeszcze jak widziałam, że Kometa i Atos po całym mieszkaniu chodzą i wszędzie zaglądają (chyba Szarika szukają), to normalnie myślałam, że się popłaczę :( One tak kilka razy dziennie robią rundki i za każdym razem jak ktoś wchodzi do domu to myślą, że wrócił :/ Ja ... w sumię powinnam się cieszyć, ale jest mi bardzo przykro. I jeszcze każde miejsce w domu mi o nim przypomina. I jeszcze się dzisiaj dowiedziałam, że mój inny pies ma chore jelita, i nie wiadomo co z nim będzie. To jeszcze spotengowało mój smutek :( I jeszcze jutro Atos pójdzie do nowego domu ... Ja się nie nadaje na dom tymczasowy :/ Aaa... i jeszcze Atos tak mi zdemolował pokój, że brak słów ... Wszystko mi rozgryzł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted November 10, 2011 Share Posted November 10, 2011 Fernari... :glaszcze:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted November 12, 2011 Share Posted November 12, 2011 Fernari,teraz na pewno jest Ci smutno,ale powoli ochłoniesz,ważne aby pieski miały dobre domki,no i żeby Atos nie demolował nowego domu.Napisz coś więcej proszę o rodzinach dla maluchów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 17, 2011 Author Share Posted November 17, 2011 Szarik mieszka teraz w Gliwicach w domku z ogrodem, z rodziną z dwójką dzieci, zawsze ktoś jest w domu, ma kota do towarzystwa i śpi w łóżku razem z dzieciakami ... A z takich info o nim, to żarłok działa jak odkurzacz, zje dosłownie wszystko :D Dzwonili już kilka razy i opowiadali co nowego, a co bardzo ciekawe, to Szariczek kiedy chce wyjść i się załatwić to idzie pod drzwi, siada i czeka :) A Atos dosłownie wszystko niszczy, no i niestety wszystkie domki odpadły ... No i tak wyszło, że został u mnie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted November 17, 2011 Share Posted November 17, 2011 Asiu szukaj dalej, przecież zapsiona jesteś po pachy, taki ślicznotek na pewno znajdzie dom! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 17, 2011 Author Share Posted November 17, 2011 Może Bożenko masz rację ... Napisałam do dwóch pań, które były zainteresowane Atosem (jedna chciała go wziąć, ale dopiero po 20 listopada, a druga jeszcze nie wiem, dopiero wczoraj do mnie napisała...) Ja się waham, mój tata nie chce go oddać, moja mama mówi, że jej obojętnie, a Łukasz jest za tym, żeby go dać komuś :/ Sytuacja nieciekawa :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted November 17, 2011 Share Posted November 17, 2011 Ciężko doradzać, bo wiem, że Atosa kochasz na pewno bardzo i ciężko będzie Ci się z nim rozstać, ale myślę tak, jak soboz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted November 17, 2011 Share Posted November 17, 2011 wierz mi, ja też marka molestowałam żeby zostawić Sezamka albo Rufiego, na szczęscie jest nieugięty i rozsądek mi mówi, że ma rację. Sercu należy się w takim wypadku "przymknąć" choć to bardzo trudne. Poza tym przemówił do mnie tym, że powiedział a co będzie jak jakiś inny pies będzie bardzo potrzebował pomocy???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 17, 2011 Author Share Posted November 17, 2011 Wierzcie mi lub nie, ale mnie przekonałyście :( A po za tym, skoro po Szariczku sobie poradziłam, to po Atosiku też sobie poradzę ... I przynajmniej dla Komeci będę miała więcej czasu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted November 17, 2011 Share Posted November 17, 2011 [quote name='fernari']Wierzcie mi lub nie, ale mnie przekonałyście :( A po za tym, skoro po Szariczku sobie poradziłam, to po Atosiku też sobie poradzę ... I przynajmniej dla Komeci będę miała więcej czasu :)[/QUOTE] Młoda dziewczyna ale rozsądna jak dorosły:klacz: Jesteśmy z Tobą i 3mam kciuki za znalezienie domku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted November 17, 2011 Share Posted November 17, 2011 [quote name='saphira18']Młoda dziewczyna ale rozsądna jak dorosły:klacz: Jesteśmy z Tobą i 3mam kciuki za znalezienie domku![/QUOTE]Podpisuję się pod tą wypowiedzią obiema rękami! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 18, 2011 Author Share Posted November 18, 2011 Obie Panie nie odpisują :( Odnowię mu chyba ogłoszenia i nowy tekst ułożę, zdjęcia porobię, itp. ... Może to coś da :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 na pewno da, dłuższy tekst na internecie opisujący pieska tym lepiej (oczywiście w granicach rozsądku), jak największa ilość zdjęć, one są podstawą i nie bój się napisać, że piesek jest wszędobylski i ciekawy, ma spore pokłady energii, dlatego zostawiając go samego trzeba zabezpieczyć jego pomieszczenie by nic nie zniszczył. Atosek jest bardzo ciekawy i wszystko musi sprawdzić ząbkami, nie lubi się nudzić i sam poznaje świat na swój sposób, niestety robiąc przy tym czasami demolkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 Wszystkie domki dla Atoska odpadły ,no powiedziałaś Fernari,że on niszczy,bo chyba w nich nie był,tak?A może klatka by rozwiązała problem póki co,a potek podrośnie to zmądrzeje.A jak KOmcia się czuje,weselsza jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fernari Posted November 19, 2011 Author Share Posted November 19, 2011 [quote name='azalia']Wszystkie domki dla Atoska odpadły ,no powiedziałaś Fernari,że on niszczy,bo chyba w nich nie był,tak?A może klatka by rozwiązała problem póki co,a potek podrośnie to zmądrzeje.A jak KOmcia się czuje,weselsza jest?[/QUOTE] Właśnie miał iść do jednego domku (tego w Szopienicach), ale Ci państwo zadzwonili dzień wcześniej, że tutaj cytuję "Wie Pani, ja tego psa nie chce, mąż też nie, no ale dzieci chcą, to musimy wziąć. Ale mamy mieszkanie po remoncie i jak coś zniszczy, to go po weekendzie oddajemy". Moja mama wtedy rozmawiała z nimi przez telefon, i powiedziała im od razu, że jednak im go nie wydamy, że niby ktoś inny go weźmie. A dwa dni później "ten mąż" zadzwonił z pretensjami, no i rozmowa nie była zbyt przyjemna ... Więc cały czas jest u mnie :( No bo ludzie dzwonili, pisali, ale nikt więcej nie chciał go adoptować Też myślałam o klatce, ale moi rodzice są przeciwni trzymaniu w niej psa :/ Jak jest z kimś to nie niszczy, ale jak zostaje sam to niedość, że niszczy to jeszcze piszczy, skomli, nie wiem co jeszcze ... Sąsiedzi już mi nawet "dzień dobry" nie powiedzą. A wiadomo, rodzice w pracy, ja w szkole no i sam musi być chwilę sam. A Kometa jak do mnie przyszła, to miała podkulony ogonek, a teraz ma wywinięty i podkręcona jak świnki :) A wesoła to jest, nawet bardzo. Non stop tylko biega, się bawi, zaczepia inne psy, goni królika... A jak wracam ze szkoły to jej tyłek tańczy la bambę :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.