Jump to content
Dogomania

Ewakuowane mordki ze schronu- to co wzięłam


keria

Recommended Posts

Chciałam pomóc osobom które martwią się losem psiaków schroniskowych.
Trzeba odnaleźć jak największą ilość zwierzaków, żeby ich opiekunowie i wolontariusze mogli spać spokojnie.
Ja zabrałam podczas ewakuacji ze schronu 3 psy i 1 kota,
1)Miałam tego psa, albo bardzo podobnego
[URL]http://www.schronisko.krakow.pl/bigPicture.php?id=1187[/URL]
( jestem prawie na 90% pewna że to ten). Jak go zabierałam wyglądał gorzej niż na zdjęciu, chudy i skłaczony. Lekarz ocenił go na około 6 lat, charakter też pasuje, bardzo zabawowy psiak, baaardzo inteligentny, umie siad daj łapę, głos, poproś. Domaga się uwagi, wpycha łepek pod dłonie do drapanka, zaczepia i jak nikt na niego nie zwraca uwagi szczeka jakby chciał powiedzieć "popatrz ja tu jestem". Teraz jest w DT u mojej znajomej, która zajmuje się szkoleniem psów w aglility. Szukamy mu teraz DS.
Śmiało można go polecić do domu z innymi psami ( psy i suki). Wobec psów obojętny, uległy ale nie strachliwy. Kiedy suczka znajomej go ustawiała odwracał łepek i szedł w inną stronę. W schronisku zwrócił moją uwagę bo napadł go inny pies a on poddał się bez warknięcia. Miałam brać suczki ale nie mogłam go przecież zostawić.
Raczej nie nadaje się do kotów bo na nie szczeka, choć to kwestia przyzwyczajenia raczej, bo to szczekanie nie było z agresji, raczej z zaciekawienia.
Nie wiem jak będzie z zostawaniem w domu. Pies najchętniej nie odklejał by się od nogi. jak zostawiałam go w DT piszczał przez siatkę za mną, już przez te 4 godziny uznał mnie za swoją panią. Zamknięty na chwilę w garażu wył.

2)Oprócz niego suczkę bardzo podobną do tej, ale nie jestem pewna w 100%, czy to ta na zdjęciu. [URL]http://www.schronisko.krakow.pl/bigPicture.php?id=1080[/URL]
[B][COLOR=Red]Ma najlepszy DS,[/COLOR] lepszy niż mogłaby sobie wymarzyć!!![/B]
Mała ruda okoła 8 miesięczna, siedziałachyba na 4-5 boksie na końcu suczek razem z trzecim psiakiem którego wzięłam. Kiedy zobaczyłam ją na boksie wiedziałam że będzie mieć już dom. Koleżanka w dniu ewakuacji dzwoniła prawie z płaczem żeby uratować jakąś suczkę dla niej. Nie mogłam w tym zamieszaniu odnaleźć tej konkretnej. Kiedy zobaczyłam tą małą skuloną w kąt boksu i trzęsąca się jak galaretka, wiedziałam że złamie serducho.
Udało się sunie ma domek!!!! Mieszka z kotami i psem, dogadała się z domownikami bez problemu.

3)Trzeci psiak- czarny, mały- ok 8 kg, wykastrowany, szorściak pojechał do DT do Madiki, przekazałam jej psiaka w Parku Krakowskim. Piesek jest wykastrowany siedział na bokach suczek z małą rudą. Wazy 7 kilo wielkości sznaucera miniatury, czarny kudłaty, sierść coś pomiędzy pudlem, a terierem. Niestety nie mam zdjęcia. On też szuka domu stałego. Zgodny z innymi psami, grzeczny i spokojny.
Reszty można się dowiedzieć od Madiki.

4)No i jeszcze kociak, który był ponoć w leczeniu.
Jest to młoda (ok. 6 miesięczna) kociczka przecudnej urody - o nietypowym umaszczeniu jak na kotkę- biała z rudymi łatkami, leczona w schronie na biegunkę (leczona m. in synuloxem).
Ona przebywała w lecznicy i będzie szukać najlepszego na świecie domu!!
Kotka teraz u mnie w domu na tymczasie.
Ja nie mogę jej zatrzymać mieszkam w bloku i mam już swoje stadko (2 psy, 4 koty, 4 szczury )
Zrobiłam jej ogłoszenie na gumtree tu są zdjęcia ślicznotki.
[URL]http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-koty-kocieta-Koteczka-schroniskowa-szuka-dobrego-domu-W0QQAdIdZ206366292[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Kotka jak na razie nie ma żadnych objawów chorobowych, ma piękną sierść, nie ma biegunki. Łasi się bardzo kontaktowa. Według mnie w schronisku bali się żeby nie złapało ją coś gorszego niż biegunka stąd ten antybiotyk.
Kotka wczoraj była w lecznicy zbadana. Podano profilaktycznie jeszcze antybiotyk. Kotka już wczoraj nie miała żadnego rozwolnienia, dostaje na razie tylko suchą karmę, bo na puszki może źle zareagować, dietę trzeba zmieniać pomału.
U mnie ma dom tymczasowy, ale ja muszę ją izolować bo mam jednego chorego kotka.
Kotka przylepa na rączki się wręcz wdrapuje po nogach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Foksia i Dżekuś']widze ze masz na tymczasie mała ,młoda suczke mam dom chetny na taka ,odczytaj czipa i dowiedz sie o niej czy jest wysterylizowana bo tylko taka wchodzi w gre .Zadzwon do mnie jak bedziesz cos wiedzila to powiem ci co i jak 504-470-635[/QUOTE]
Może troszkę niewyraźnie zaznaczyłam ale już poprawione.
Suczka ma dom stały i to najlepszy pod słońcem :))))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='j3nny']co weterynarze mowia o szczepieniu? ile trzeba zaczekac jeszcze, zeby moc ja zaszczepic? bo rozumiem, ze jest jeszcze nie zaszczepiona z uwagi na to, ze przyjmowala leki[/QUOTE]
Kotka ma czipa nr 967000002074383 jeśli jest ktoś zainteresowany adopcją można zadzwonić do schroniska i zapytać. W ostateczności ja też mogę dzwonić lub jechać tam na miejsce, ale mam okropne zamieszanie teraz bo potrzebuję domu tymczasowego na cito dla średniej starej suczki.
Moja siostra jest lekarzem wet. i mamy ją pod stała opieką. Do szczepienia myślę trzeba by poczekać ze 2 tyg o ile wcześniej w schronie ją nie zaszczepili.

Link to comment
Share on other sites

Pani jednak na kicię sie nie zdecydowała...
Ale jutro i tak na 99% jedzie do DS! Weźmie ją młoda osoba, która już ma 1 kota - rexa. Może od razu podjedziemy do schroniska. Trzymajcie kciuki!!
Jeden z psiaków- ten szaro-bury pojechał już do DS!! Tylko ze względu na jego nie łatwy charakter boję się, że może wrócić do schronu.... Za niego też trzymajcie kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Trzymam kciuki, żeby adopcja tego szaroburego łobuziaka z niełatwym charakterem była na stałe. Trudny charakterek w połączeniu z chęcią do zabawy i inteligencją to jeszcze nienajgorsza kombinacja., gdy to był sam trudny charakterek w połączeniu z brakiem zainteresowania człowiekiem, byłoby gorzej. Może gdy okaże mu się cierpliwość i stanowczość i przekona go, że człowiek jest bardziej uparty od niego, wszystko będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

ja mam nadzieję, że to jego zachowanie wynikało tylko z tego, że za długo przesiedział w schronie i musiał walczyc o swoje. Może jak zobaczy, że nic mu nie grozi i nie musi bić się o jedzenie ze stadem, będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Kicia ma dobry domek!
Dziś moja siostra przekazała pani Rybkę (takie miała schroniskowe imię).
Pojechały od razu do schroniska podpisać umowę adopcyjną, kicia otrzymała swoją książeczkę zdrowia.
Domek super z innym kotem Rexem.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...