prawie-dogoterapia

[wiktoria87]

hej, szukam psa do towarzystwa. dla kogos z depresja itp. Nie wchodzi w gre niepelnosprawnosc ani inne choroby. Nie musi to byc tez labrador retriever, choc o takim poczatkowo myslalam. Prosze o rade co do rasy! z gory dziekuje :)

[wiktoria87]

powinnam chyba napisac cos wiecej. szukam psa dla osoby studiujacej, wiekszosc czasu spedza w domu(praca zdalna, przez internet). Mieszkanie w bloku. Mozliwosc spacerow itp. prosze o rade!

[lewka]

[FONT=Calibri][SIZE=3]Nie rozumiem ? Czy jest to pytanie o rasę ? Czy może szukasz już psa. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Jeżeli to drugie to polecam Psy w Potrzebie. Są tam psy, które potrzebują pomocy. Jest szansa, ze człowiek i pies pomogą sobie nawzajem. Najlepiej poszukać takiego, który przebywa w DT (dom tymczasowy) i tymczasowy opiekun będzie mógł już coś powiedzieć o jego charakterze.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Jeżeli rasa to nadal za mało danych. Jaki ma to być pies : duży, mały, krótko czy długowłosy, aktywny czy spokojniejszy. Nastawiony na człowieka (to oznacza, ze pies wymaga współpracy, szkolenia, duzo uwagi) czy bardziej niezależny. Szukając i dopytując o dana rase warto pytać o jej „wady” i dobrze rozważyć czy ten pies na pewno będzie odpowiedni.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Jaki to by nie był pies będzie wymagał opieki przez kilka - kilkanaście lat. Jest to istota czująca, żywa.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Planując wspólne życie trzeba mieć na uwadze, ze sytuacja życiowa może się zmienić i co wtedy?. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Pies to nie karnet na siłownie, ze się wykupi, poćwiczy i jak będzie już nie potrzebny,[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]to się nie przedłuży umowy. Pies to zobowiązanie, które się podejmuje na całe życie tego psa.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Czy pies dla osoby z depresją to zły pomysł ? Pomysł jest dobry , jeżeli pies trafi do osoby która ma depresję, ale również serce dla zwierząt i jest odpowiedzialna. Znam jednak przypadki gdzie zwierze nie tylko nie pomogło, ale jeszcze samo straciło życie ponieważ chory człowiek nie mógł zająć się sobą i nie mógł tym bardziej zając się innym żywym stworzeniem.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Przepraszam za ten wykład. Oczywiście nie znam sytuacji i być może nie potrzebnie się wymądrzam.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3]Ja wiele zawdzięczam moim zwierzętom i bardzo cierpię gdy widzę jak czasami traktuje się je przedmiotowo, jak człowiek bezwzględnie wykorzystuje inny gatunek dla swoich celów. [/SIZE][/FONT]

[Anah]

[quote name='wiktoria87']hej, szukam psa do towarzystwa. dla kogos z depresja[/QUOTE]
[FONT=Tahoma]To fajnie, że podejmujesz działania, by pomoc innej osobie. Mus to być jednak decyzja przemyślana. Wszystkie uwagi Lewki (to żadne wymądrzanie) są bardzo cenne, warto do nich dołożyć odpowiedź na pytanie: czy ta osoba lubi zwierzęta i czy chce psa? No i czy ma wiedzę o psach, ich potrzebach i sposobach ich zaspokajania? I możliwości. Czy jest ktoś , kto nauczy ją zasad pracy z psem i pomoże w chwilach nasilenia choroby. W USA „psami psychiatrycznymi” są najczęściej kundelki. Dla osób z depresją dobiera się psy żywiołowe, skupiające na sobie uwagę, inicjujące zabawy. Należy też pamiętać, że podłożem depresji nie są zaburzenia psyche. Więc ta forma "psychoterapii" możę okazac się nieskuteczna.[/FONT]

[Rafka]

dołożę tylko ze schemat powinien byc następujący: farmakoterapia, psychoterapia - i w jej trakcie ew. podjecie decyzji o psie. Ponieważ może zdarzyć się tak, ze osoba po psychoterapii zechce calkowicie odmienić swoje życie i pies nie będzie do niego pasował...