Jump to content
Dogomania

Rastafara = Królik + ON


Onomato-Peja

Recommended Posts

[quote name='Jean']biedulka zębowa <głaski>[/QUOTE]
;)
[quote name='evel']Ja to mam czasem wrażenie, że ona lubi do weta jeździć :evil_lol:[/QUOTE]
Nie Ty jedna... Żeby było śmieszniej to nawet gdy przechodzimy obok weta, po prostu, przypadkiem to ta małpa ciągnie, żeby wejść i się chociaż przywitać. A nóż widelec ją ktoś pogłaszcze.
[quote name='understandme']Wkońcu dotarłam i do Was :)
[URL]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF5864.jpg[/URL] zdjęcie niczym z serii The Dog ;)[/QUOTE]
O, no w sumie tez mi sie teraz skojarzyło.
[quote name='Aleks89']Niekoniecznie od kamieni.
Czarek w życiu nie wziąłby kamienia do pyska ,a miał te przednie zęby starte prawie całkowicie.A Kaja nosi kamienie od 8lat i nawet kły na nienaruszone.Lucowi kamieni nie pozwalam ,a ma kły pościerane o kilka mm od piłek ,patyków.Tak jak u ludzi jeden ma 65lat i wszystkie zęby cacy ,a inny ma 28 i nie ma zebów wcale.[/QUOTE]
Niby tak, ale wersja z kamlotami wydaje mi się najbardziej prawdopodobna mimo wszystko.
[quote name='Victoria']Hej, my tu po raz pierwszy :P

[URL]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/Rastek/DSCF5864.jpg[/URL] <-- to jest świetne xd[/QUOTE]

;)

Raszpla się starzeje, tzn jej stawy się starzeją, bo ona sama w sobie nic a nic.
Ostatnio spacery mamy bardzo urozmaicone, dziki zaczęły wcześniej wychodzic i już nie raz musiałyśmy dawać nogę z lasu, mimo, że dopiero 17,18...

Nie wiem co jeszcze napisać, Raszpla się bardzo uspokoiła, nie pamietam kiedy ostatnio rzuciła się na cokolwiek z zębami. Wczoraj zrobiłam jej dzień dziecka i dostała 4 indycze serducha.

A Purkel? Gruby i ospały za dnia, demon energii w nocy.

W piątek/ Sobotę wybieram się z moim fagasem do Chełmna, może wrzucę ze 2 fotki, niestety bez Raszpli, nie to zdrowie, żeby od rana do wieczora była na nogach. A szkoda wielka.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 1 month later...

Zwierzyniec nie wiedzieć czemu uległ regeneracji troszku, całkiem sam, bez pomocy weteryniarza. Kot jakoś tak odżył a Krasnal odzyskał złoża energii. Ale za to stała się rzecz straszna...
Od jakiegoś miesiąca-dwóch nie odwiedzałam Ciapkowa, ponieważ zwyczajnie czas mi na to nie pozwolił. Wybrałam się dzisiaj i nigdzie nie mogłam znaleźć Leczo i Tabora, czyli de facto psów dla których tam pojechałam... Nie chciałam wkurzać burków i wzięłam 4 sztuki na 2 partie nad rzeczkę i z powrotem, wykończona wlazłam do biura zapytać o moje psiaki i co sie okazało... Tabor przeniesiony na wybieg a Leczo uśpiony... Dostał udaru, który pomnożył jego problemy neurologiczne i nie było odwrotu...
Czuję się kiepsko, bo był to trochę mój pies, tak go traktowałam.

Zdjęcia się może jakieś pojawią, ale to w przyszłym tygodniu, żyjemy tak czy siak.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Idę sobie dziś z Krasnalem po plaży i wzięło mnie, żeby skręcić w lewo a nie jak zazwyczaj w prawo, a tu takie coś... [IMG]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSC00019_zpsaf1b7c4f.jpg[/IMG] [IMG]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSC00015_zps657da3f3.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

[CENTER]Najwidoczniej. :) Rozbitkowie już dawno zniknęli, ktoś się ładnie na złomie dorobił, podejrzewam. ;)

Z Krasnalem nieciekawie, ma coraz większe bóle łap i kręgosłupa, zastanawiam się, czy na 2-3 miesiące nie powrócić do tabletek, o wątrobę się martwię ale coś wymyślić na to trzeba. Dwa nudne zdjęcia.

[IMG]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF6068_zpsf1966285.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF6071_zpsd6944eae.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER]A Powiem Ci, że mi wstyd, ale nie pamiętam nazwy, dostawała je w zeszłym roku. Takie duże, białe i okrągłe. :D
Mamy wszystko w bazie u weta, 8 lipca idę do przychodni załatwić sobie praktyki to i sprawę tabletek załatwię.
Nie żaden suplement diety ani nic. Po prostu tabletki p.zapalne i p.bólowe. Dostawała je raz - 2 razy w tygodniu i czuła się o niebo lepiej, ale wiadomo, że to nie działa na dłuższą metę. Oprócz tego zainwestuję też w końcu końskie MSM, podobno dziala wyśmienicie. :)
Do tej pory podawałam jej Gelacan Fast Orlinga ale zdaje się, że to już nie pomaga, pora na zmiany.

Purkel jest za to w coraz lepszej formie, co mnie dołuje, bo stał się niszczycielskim nasieniem diabła... Ale to nadal lepsze niż grzybica. :D[/CENTER]

Edited by Onomato-Peja
Link to comment
Share on other sites

No właśnie widziałam, ze wielu stosuje i poleca preparaty na stawy dla koni. Ja tam się na zdecydować nie mogę, i ciulam na dolfosie... ale chyba i tak muszę zmienić na coś innego...Ostatnio psiaki mają dużo więcej ruchu niż normalnie, a nie chce aby zjechały sobie stawy...

Z przeciwbulowych to kojarzę tylko Metafen. Nic innego.. myślałam, że to coś takiego jak suplement jej podawałaś, dlatego pytałam.


No to się nie nudzisz :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B]kalyna - [/B]spróbuj, najwyżej odstawisz, myślę, że łatwo się tego pozbyć w razie pomyłki. :)
Możliwe, że to Metafen, właśnie mi migocze, że nazwa na M się zaczynała.

[B]magdabroy - [/B]nie mam pojęcia, mam zamiar skonsultować to z wetem, jeśli on mi nie pomoże to po prostu przeliczę ile tego wychodzi na 25kg psa ;)
A jeśli jutro dopisze pogoda to koteczka wykopię na dwór, więc jest szansa na jakieś zdjęcia. :)

Btw, przy okazji pobytu w lumpie znalazłam szpetną bluzkę z fajnego materiału (czyt. Raszpla ma nową obrożę). :lol:
I w antykwariacie upolowałam dwie zadowalające pozycje. :) 43zł za obie, żyć nie umierać...
Miejsca już na książki nie mam będe musiała o półkach naściennych pomyśleć.

[IMG]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSCF6073_zps333806af.jpg[/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Zależy jaki preparat... wiem, że z jednego to np. 3 ml na każde 10kg. o normalnej aktywności. A np. pies po operacji z chorymi stawami, dostaje w przeliczeniu dla koni sportowych i podobno różnica jest ogromna. Bo to wystarczy przeliczyć ile wychodzi na kg dla konia i proporcję wyliczyć.


Tylko tego zamawia się dużo, to i sporo kosztuje.. więc tylko to mnie na razie wstrzymuje... :roll:

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B]magdabroy - [/B]jeśli coś nowego usłyszę to oczywiście napiszę o tym :) zdjęć nie obiecuję, bo pogoda ostatnio u nas leży, ale jeśli będą możliwości to i chęci się znajdą :lol:

[B]kalyna - [/B]dużo kosztuje?? Ja się spotkałam z preparatami za ok. 150-200zł za 1kg, gdzie ja tyle płaciłam za 0.5kg Gelacan Fast... Spora różnica cenowa ale jak najbardziej na korzyść.

[B]Majkowska -[/B]No ruchu ostatnio troszkę mniej, niestety. Jednak myślę, że sytuacja się poprawi wraz z nowym specyfikiem. :) Powrócimy do ciut aktywniejszego trybu.

Nie chwaliłam się na pewno, że dostałam rower? :D
Tzn dostałam-kupiłam, mam do spłacenia 1000zł, połowę. Ale rower jest piękny i cudowny. Co chwilę robię sobie wycieczki do Pucka czy Władysławowa, pies nie może się ruszyć to robię grube kilometry w inny sposób. :lol:

Puck, jakość komórkowa niestety, ale aparat i tak o wiele lepszej nie daje w chwili obecnej.

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSC00192_zps8776c591.jpg[/img]

[img]http://i1219.photobucket.com/albums/dd440/Fotopeja/DSC00189_zps6ddadcfb.jpg[/img][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B] Majkowska[/B] - sucz ma stawy na wyczerpaniu, nie mogłabym jej tak katować ;) Ogółem rower i pies są u mnie nie do pogodzenia, jak już wsiadam to staram się utrzymywać średnią prędkość w granicach 28-30km/h no i nie obieram krótszych tras niż te 70km. Chyba każdego psa by to przerosło.

Przyjazny owczarek. :D Niby w tej chwili już tak, nie jest problemowa do psów, od dłuższego czasu, ale ciągle pamiętam jej dziką agresję i spazmy na samym początku. Aż dziwnie mi o niej mówić pies łagodny. Niedługo nam 4 lata miną swoją drogą, jak to zleciało...[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

oo to nawet nie ma co narzekać.. bo to 220zł za niecały litr.. ale dawkowanie jest małe...

kopiuję z innego forum..
np. to:
[URL]http://www.pasze.sklep.pl/asortymenty-konie-html/suplementy-html/wi/cortaflex-kentucky-liquid-joint-supplement.html[/URL]

ale nie ma w składzie, ile czego jest :roll:
a masz coś innego na oku?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Onomato-Peja'][CENTER][B] Majkowska[/B] - sucz ma stawy na wyczerpaniu, nie mogłabym jej tak katować ;) Ogółem rower i pies są u mnie nie do pogodzenia, jak już wsiadam to staram się utrzymywać średnią prędkość w granicach 28-30km/h no i nie obieram krótszych tras niż te 70km. Chyba każdego psa by to przerosło.

Przyjazny owczarek. :D Niby w tej chwili już tak, nie jest problemowa do psów, od dłuższego czasu, ale ciągle pamiętam jej dziką agresję i spazmy na samym początku. Aż dziwnie mi o niej mówić pies łagodny. Niedługo nam 4 lata miną swoją drogą, jak to zleciało...[/CENTER]
[/QUOTE]

Ujojoj :( Biedna sunia. A co się dokładnie z tymi stawami dzieje? Przyznaję że nie prześledziłam dokładnie wątku ale coś mi tam mignęło...

Myślisz że pointera też by przerosło? Gotowa bym była pożyczyć Ci Waldka żeby to sprawdzić. :evil_lol:

My jakoś do owczarków mamy pecha. Mało jest takich co są przyjazne. Nie wiem czy to wina Waldka ruchliwości i ich pobudliwości, czy są agresywne, czy go ustawiają, ale jak narazie praktycznie wszystkie ostre sytuacje które miałam to był atak owczarków. I nie powiem, Waldek ma teraz lekki uraz już. Nie mam pojęcia dlaczego się tak dzieje, a owczarku zawsze lubiałam.

Link to comment
Share on other sites

[CENTER][B]kalyna - [/B]Dopiero szukam konkretnego preparatu, mi zależy na proszku i mam dylemat, czy inwestować w czyste MSM [URL]http://x-horse.com/equimins__msm__methyl_sulphonyl_methane-5815i[/URL] czy znaleźć dodatek w formie kwasu hialuronowego...
Co do kwasu mam mieszane uczucia, sama byłam zmuszona, przez ostatnie 3 miesiące aplikować go w kolana, wykryto mi chondromalację no i niby jest lepiej, ale nie idealnie - jak miało być.

[B]Majkowska - [/B]Starcze narośle na kręgosłupie i za mała główka kości udowej, mogę powiedzieć, że lekka dysplazja. Myślę, że pointera też. :D
Ludzie często biorą sobie owczarka oczarowani filmami, owszem są to psy łatwe w kontakcie i prowadzeniu, ale i łatwo wchodzą na głowę gdy im się na to pozwoli. Też znam prawie same agresywne owczary.[/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...