Jump to content
Dogomania

ARGENTO-schroniskowy dog argentyński


Natussiaa

Recommended Posts

Nie zabijaj, byłam przekonana, że Natusiaa najpierw skonsultuje z Tobą sprawę, a dopiero potem, za Twoją zgodą, poda ludziom namiary...

Podaj namiary na tego faceta z Bytomia, poproszę Bounty o wizytę przedadopcyjną. On już wie, że ktoś będzie się z nim umawiał na wizytę? Czy w ogóle trzeba z nim porozmawiać "od zera"?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 68
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Natusiaa, zerknij tutaj: [url]http://www.forum.m[/url] o l o s y.pl/showthread.php?p=1049020#post1049020 albo[URL="http://forum.**********/showthread.php?p=1049018&posted=1#post1049018"] [/URL]tutaj: [url]http://forum.m[/url] o l o s y.pl/showthread.php?p=1049018&posted=1#post1049018 (tylko uprzednio zlikwiduj przerwy w słowie molosy) Argentyn w potrzebie i to dużej, bo grozi mu uśpienie. Czekam na to aż osoba, która zakładała tam wątek poda jakiś namiar.

Link to comment
Share on other sites

fajny telefon miałam w sprawie Argenta wczoraj. Facet miał kiedyś doga argentyńskiego,zna się na psach.Dużo wiedział o dogach.
Ostatni miał doga canario,ale zmarł na raka trzustki albo wątroby nie pamiętam już ;) Ma dom i ogród.Argento by mieszkał w mieszkaniu.Z tego co się dowiedziałam ma też Owczarka Kaukaskiego ale na osobnej działce.,więc psy nię będą miał ze sobą kontaktu.Jak na razie chyba najlepszy zainteresowany Argentem.Dużo się pytał.Widac ,że dobrze przemslał sprawe psa.Maciaszku mogę podac Ci numer tego Pana? Nie wiem czego dokładnie mam się pytac itp. :) Lepiej miec stały kontakt z osobą,która by go wzieła ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='maciaszek']Natusiaa, zerknij tutaj: [url]http://www.forum.m[/url] o l o s y.pl/showthread.php?p=1049020#post1049020 albo[URL="http://forum.**********/showthread.php?p=1049018&posted=1#post1049018"] [/URL]tutaj: [url]http://forum.m[/url] o l o s y.pl/showthread.php?p=1049018&posted=1#post1049018 (tylko uprzednio zlikwiduj przerwy w słowie molosy) Argentyn w potrzebie i to dużej, bo grozi mu uśpienie. Czekam na to aż osoba, która zakładała tam wątek poda jakiś namiar.[/QUOTE]

Podaje dane kontaktowe do tego psa innym domkom,które dzwoniły ;)

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniły do mnie 3 domki. Jedn pan ze śląska i jeden z kłodzka. Poprosiłam o smsa z numerem telefonu i miastem z jakiego dzwonili ale nie dostałam. Wnoszę że się rozmyślili po tym jak im opowiedziałam o wizycie adopcyjnej oraz umowie. Jedynie pani z Częstochowy wysłała sms-a.

Link to comment
Share on other sites

A coś się z tą panią z Częstochowy klaruje? Bo mam kolejną zainteresowaną, ze Strzelec Opolskich. Brzmi ok, ale trzeba by wizytę zrobić. I teraz nie wiem czy mam kogoś umawiać, bo jeśli Częstochowa może wypalić to bez sensu zamieszanie kobicie ze Strzelec robić...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Ostatnie wieści mam sprzed jakichś 10 dni. Byli ludzie nim zainteresowani, ze Strzelec Opolskich, ale zrezygnowali. Zaraz jednak pojawiła się pani, która adoptowała kiedyś mieszańca DA/BA Koksa. Koks odszedł za TM, pani wypatrzyła Argento. LILUtosi była z panią w kontakcie. Miały dograć formalności po powrocie pani z urlopu (wizyta przedadopcyjna, itp.).
[B]LILUtosi[/B], jak się sprawa ma?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Niestety bez zmian na razie. Państwo byli na wakacjach na mazurach. Po przyjeździe mieli się odezwać ale na razie cisza.[/QUOTE]Napiszę do pani, może się czegoś dowiem.
Szkoda by było, gdyby zrezygnowali, bo to to fajny domek jest. Przynajmniej na taki wygląda - czytałam wątek Koksa (ich poprzedniego psa) na molosach. Jak do nich trafił i jeszcze potem przez jakiś czas. Potem, z braku czasu, przestałam.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Witam, piszę, aby wytłumaczyć sytuację. To ja i moja rodzina wypytywaliśmy się o Argento. I to my zaadoptowaliśmy wcześniej Koksika. Żadne z nas się nie rozmyśliło tylko niestety w czasie rozważań nad Argentem z dnia na dzień " w spadku" musieliśmy zaopiekować się psem Sąsiadki, która zmarła. Byliśmy jedynkimy ludźmi oprócz zmarłej Właścicielki, którzy przebywali z nim najczęściej, więc nie było się nad czym zastanawiać, tylko przygarnąć sierotke. Niestety z czasem Rodzina zmarłej, kiedy wprowadziła się do domu po Niej, poinforemowała nas, że miejsce psa powinno być tam gdzie do tej pory.. Podejrzewam ,że bardziej chodziło o pilnowanie domu.. W każdym razie przepraszam za zamieszanie jakie wywołaliśmy.. Mam tylko nadzieję, że Argento znalazł Kochający dom i jest mu w nim dobre!
Pozdrawiam Ewa

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...