green09 Posted May 15, 2010 Share Posted May 15, 2010 Witam i mam pytanie: Mam huske ma ok 5 lat jak była mała jeździłam z nią na rowerze linka była na takim wysięgniku zamontowanym pod siodełkiem i biegała w jakiś szelkach chyba typu guard wtedy miała nie ciągnąc roweru a raczej takie było założenie bo wychodziło różnie ale jeździłyśmy rzadko i krótko więc nic jej się nie stało w związku z tym. Teraz chciałabym ja od czasu do czasu zabrać na przejażdżka rowerową ale... nie wiem jakie szelki ma mieć mam pewne obawy co do sleedów bo słyszałam że pies może z nich łatwo wyjść a to mi się mało podoba. Boje się jednak że będzie ciągnęła rower przynajmniej przez pierwsze metry więc nie chce obciążać jej kręgosłupa i nie wiem jeszcze czy linkę zamontować tak jak wtedy czyli wysięgnik pod siodełkiem+ linka z amortyzatorem czy pod kierownicą. Dodam jeszcze że na co dzień trenujemy agility a rower to ma być taka forma relaksu. pozdrawiam i czekam na podpowiedzi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przeszlus Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 A jak częstego relaksu i jak wyglądającego?? Jeśli ma ciągnąc do sled jeśli tylko będzie biegać to guard Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojtekm Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 jak chcesz biegać czy jeździć z nim na rowerze to tylko w sledach wejdź na strone ww.rowerland.pl i tam znajdziesz wszystko co ci będzie potrzebne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
green09 Posted May 18, 2010 Author Share Posted May 18, 2010 ok ale czy ona mi nie wyjdzie ze sledów jeżeli będzie biegła obok roweru, nie będzie go ciągnąć ale postanowi się zatrzymać albo podbiec do czegoś co ją zainteresuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przeszlus Posted May 18, 2010 Share Posted May 18, 2010 Napisałem wyżej:p Jeśli chcesz rekreacyjnie to ja polecam guardy nie wyjdzie z nich a w razie silnego ciągniecia nie nadwyręży sobie niczego ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 Są sledy ze specjalnymi kóeczkami przystosowanymi do przyczepienia obroży -w razie takiego wypadku ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
green09 Posted May 19, 2010 Author Share Posted May 19, 2010 ok ale jak są te kółeczka to linka która jest do nich przyczepiona też ciągnie psa za szyje czy nie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arielka Posted May 19, 2010 Share Posted May 19, 2010 No więc. Nie bój się sledów. Jak pies biegnie to ci nie wyskoczy z nich, chyba, że musisz go na nich ciągnąć do przodu- ale to już nie bikejoring. Jeśli chodzi o przymocowanie, to robisz tak. Kupujesz smycz z amortyzatorem i przyczepiasz ją do kierownicy, następnie do psich szelek i jedziesz. Są specjalne wysięgniki np. ten który możesz kupić na rowerland.pl które zabezpieczają smycz, aby ta nie wkręciła się w koło, nie powodowała problemów przy jeździe. Ja mam sledy z rowerlandu i moje nie wyskakują z nich ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
green09 Posted May 20, 2010 Author Share Posted May 20, 2010 tak ale ja nie chce żeby ona ciągnęła roweru tylko to maja być takie rekreacyjne przejażdżki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marzata Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [QUOTE]tak ale ja nie chce żeby ona ciągnęła roweru tylko to maja być takie rekreacyjne przejażdżki [/QUOTE] to po co Ci husky?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
green09 Posted May 22, 2010 Author Share Posted May 22, 2010 [quote name='marzata']to po co Ci husky??[/QUOTE] nie wszyscy mają huskiego żeby go zaraz przyczepiać do zaprzęgu. Ja jej nie kupowałam tylko dostałam to po pierwsze o po drugie to nie mam możliwości jeżdżenia z nią codziennie więc trenowanie bikejoringu mija się z celem, trenujemy za to agility. Rower to ma być taka przyjemność-relaks więc nie chce jej obciążać ciągnięciem roweru szczególnie że nie jest do tego przyzwyczajona. Swoje pytanie umieściłam w tym dziale bo sądzę że macie o tym największe pojęcie na tym forum. A pytanie marzaty uważam że jest trochę nie na miejscu. Pozdrawiam [IMG]http://www.dogomania.pl/:%29[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marzata Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 [QUOTE]A pytanie marzaty uważam że jest trochę nie na miejscu.[/QUOTE] czy ja wiem czy nie na miejscu?? po prostu zapytałam, bo szczęśliwy husky to zmęczony husky :D [QUOTE]nie mam możliwości jeżdżenia z nią codziennie więc trenowanie bikejoringu[/QUOTE] a kto mówi o regularnych treningach?? [QUOTE]nie wszyscy mają huskiego żeby go zaraz przyczepiać do zaprzęgu.[/QUOTE] zgodze się z Tobą, tylko nie wiem czemu od razu pomyslałeś o zaprzegu?? ps. kto pyta nie błądzi... a wystarczyło odpowiedzieć do trenowania agillity :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
green09 Posted May 22, 2010 Author Share Posted May 22, 2010 niby tak ale ludzie nie chca mi wierzyć że z tymi psami można robić coś więcej niż trenować zaprzęgi =] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marzata Posted May 22, 2010 Share Posted May 22, 2010 ja wierze :) i to w 100% :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przeszlus Posted May 23, 2010 Share Posted May 23, 2010 A ja z moim szczeniakiem próbuje uczyć się agility i jesteśmy na etapie biegnij koło mnie bez smyczy. :p A ze smyczą to umiemy skok przez przeszkodę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
green09 Posted May 23, 2010 Author Share Posted May 23, 2010 ja zaczynałam od razu bez smyczy i różnie to wychodziło najpierw nie mogła załapać że ma biec obok mnie a nie za mną i że trzeba skoczyć a nie ominąć ale jak już skumała to było ok PS. właśnie przyszły moje nowiutkie przeszkody więc szlifierka pędzel i będą prześliczne. Ach szkoda tylko że czasu brak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baski_Kropka Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 Nie wiemna czym z tymi szelkami sprawa stanęła... Ale jeśli nie chcesz aby psiak Cię ciągnął To spokojnie wystarczy Ci ten wysięgnik pod siodełkiem i szelki typu guard. W sledach jeśli pies będzie biegł obok i lina nie będzie napięta nie będzie mu zbyt wygodnie co szelki będą mu się podciągać...i w ten sposób pies akurat ma szanse wyśliznąć się z szelek :) Guardy są też o tyle dobre, że jeśli na początku te paręset metrów pociągnie to jej nic nie zaszkodzi :) Gratuluje zapału do trenowania agility! Trzeba mieć podejście żeby skupić takiego psiaka :) My wolimy aportowanie i pływanie poza sezonem, bo tak to trenujemy w zaprzegu i jeździmy na zawody. Powodzenia i sukcesów ;) Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
green09 Posted May 26, 2010 Author Share Posted May 26, 2010 dziękuje =] teraz czeka mnie tylko zakup szelek i chwila czasu (którego jak na lekarstwo) ale mam nadzieje że niedługo się przejedziemy gdzieś... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przeszlus Posted May 26, 2010 Share Posted May 26, 2010 No to może i ja zaczne bezsmyczy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.