Jump to content
Dogomania

cockerowe cudo szuka domku:)Metamorfoza na tymczasie!


Recommended Posts

[B]MMi[/B] trzymam kciuki za wspólne "pożycie". Przepraszam, nie mam teraz komputera w domu i piszę z pracy. Monika, jakbyś czegoś potrzebowała to dzwoń! Jakieś najbliższe 3 tygodnie będę bez dostępu do internetu. Pozdrawiam!!!

PS. po szpitalu na pewno Was odwiedzimy, tam fajne tereny macie do spacerków i całkiem niedaleko od nas :P

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 88
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Asia & Ginger']Urocze psisko. Takie w sam raz do kochania i rozpieszczania. :loveu: :loveu: :loveu:[/QUOTE]

Bo TAKIE SĄ AMERYKANY jak czytam to łza mi się w oku kręci jak można tak delikatnego psa (psychiką i anataomią) skazać na taki los oraz dlatego że ktoś go uratował a przy tym nóż w kieszeni otwiera bo to prawdziwy amerykan (patrząc na foty oraz czytając o zachowaniach) a to oznacza że pochodzi z 'nielegalnego" czyli bezpapierowego miotu

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witajcie...

Dziś mijają dwa tygodnie odkąd Czaki dołączył do nas. W trakcie tych dni bywało różnie. Czasem jest tak, że jest naprawdę cudownym psiakiem, a czasem opadają nam ręce z bezsilności i bezradności. Ostatnio borykamy się z dwoma problemami:

1. Łózko - nagminnie wskakuje nam do łózka. Jak tylko się kładziemy próbuje do nas dołączyć. Odkąd jest z nami, jest to jedna z rzeczy, której nie wolno mu robić: łózko i kanapa są nasze, on ma swoje posłanie, które zaakceptował, ale łózko i tak jest atrakcyjniejsze. I to nie tylko jak my w nim jesteśmy, bo jak tylko wychodzimy z domu (w trakcie naszej nieobecności zamykany jest w sypialni) to wskakuje do łóżka. Jak jesteśmy to go uparcie "przeganiamy", choć wtedy nie jest to tak częste. Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwe (bo nas przy tym nie ma), ale może są jakieś metody, którymi moglibyśmy go tego oduczyć, żeby zapamiętał, że tak nie wolno, że obok stoi jego "łózko". Może się to wydawać błahym problemem, ale piszemy o tym na początku, ponieważ rozmawiałam o tym ze Stimi i mówiła, że u nich nie mógł korzystać z łóżka bo nie miał takiej możliwości a wcześniej był przy budzie więc nie miał kiedy się tego wcześniej nauczyć.Dlatego wierzymy, że może udałoby się to załagodzić już w zarodku. No i wspomnę jeszcze, że przy takich akcjach (jak go nakryjemy, lub zrobi to przy nas) to budzi się w nim agresja, pokazuje ząbki i chce gryźć.

2. Z agresją wiąże się drugi problem, a mianowicie zbyt bardzo broni swojego terenu. Nie wiem czy zabrzmiało to tak jakbym chciała, ale chodzi o to, że nie chce wpuścić do mieszkania, żadnych naszych gości, wszystkich obskakuje, szczeka, szczerzy zęby, jak ktoś jest to musimy go trzymać na smyczy, bo istnieje ryzyko, że chwyci kogoś zębami. Celowo nie piszę, że ugryzie, bo jeszcze tego nie zrobił ,ale próbował i go powstrzymaliśmy, więc nie wiemy jakby się zachował. Podobnie obszczekuje wszystkich, którzy wchodzą do bloku, gdy akurat jest na balkonie oraz większość przechodniów na ulicy podczas spacerów. Te jego wybryki budzą w nas wiele niepokoju, nie wiemy jak sobie z tym poradzić. Czy sposobem mogą być smakołyki, jak jedna z metod przedstawianych w odcinkach, do których linki zamieścił nam Faflok (bardzo dziękujemy za nie [IMG]http://www.cockerspaniel.webd.pl/images/smiles/usmiech.gif[/IMG] ). Tylko czy w związku z tym, powinniśmy go "karmić" za każdym razem, jak ktoś przychodzi lub mijamy kogoś kto go irytuje żeby odwrócić jego uwagę?? Z drugiej strony zastanawiamy się, czy po pierwsze nie przyjmie tego jako nagrody za dobre zachowanie, lub po drugie - nie przyzwyczai się do tego i za każdym razem będzie oczekiwał smakołyku??

Naprawdę, chcielibyśmy jakoś go "poskromić", zminimalizować te jego wybryki i móc go zatrzymać ale bywają momenty, kiedy opadają nam ręce i nie wiemy jak postąpić. Dlatego też piszemy z prośbą o pomoc. Są chwile, że zastanawiamy się, czy aby na pewno dobrze zrobiliśmy, czy może jednak problem tkwi po naszej stronie, że to my coś robimy źle, a on powinien trafić do ludzi doświadczonych i z innym podejściem do psa, ale staramy się zrobić wszystko co w naszej mocy, aby nasze stosunki były jak najlepsze.

Ps. Jesteśmy po pierwszych zajęciach "szkoleniowych" [IMG]http://www.cockerspaniel.webd.pl/images/smiles/usmiech.gif[/IMG] Już siadamy, przy pomocy smakołyków "warujemy" więc wierzymy w to że będzie dobrze, tylko jak opanować jego agresję??

Wdzięczna MMi wraz z mężem [IMG]http://www.cockerspaniel.webd.pl/images/smiles/biggrin.gif[/IMG]

E: Coś w nim się zmieniło i teraz zamiast jeść ze smakiem kości prasowane, skacze po nich i strasznie na nie szczeka. Mam nadzieje, że nie popełnilismy jakiegoś błędu :(

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o kości, to może się po prostu tak bawi?



MMi czy Faflok poleciła Ci obejrzeć "Ja albo mój pies"?
Jeśli tak, to również polecam, były poruszane właśnie Wasze problemy.


Jeśli pies skoczy na łóżko przy Was, zejdzcie z niego (jeśli siedzicie) i usiądzcie na podłodze przy jego legowisku, zawołajcie i pokazując smakołyk zachecajcie do zejścia. Gdy zejdzie i usiadzie na swoim legowisku dajcie smaka, pogłaskajcie i pochwalcie wylewnie. Chodzi o to, żeby pies zrozumiał, że jego legowisko jest fajniejsze, bo dostaje się tam smakołyki. :cool3:

Co do szczekania i agresji przy drzwiach, to tak jak to pokazywała Victoria niech ktoś zadzwoni do drzwi (najlepiej na początku domownik). Gdy pies zacznie szczekać każ mu usiąść, otwórz drzwi, jeśli będzie grzeczny daj skakołyk. Jeśli nie, zamknij drzwi i powtórka od nowa. Jak już pies nauczy się grzecznego czekania możesz poprosić o pomoc kogoś mniej znanego psu i znów ćwiczyć tak samo. Podobnie możesz trenować na balkonie.

Jeśli przechodzicie koło kogoś i wiesz, że pies będzie się denerwował, weź smakołyk do ręki, daj psu powachać, ale nie dawaj, przechodźcie obok ludzi i niech pies się skupia na smakołyku. Dopiero gdy grzecznie przejdzie daj mu go. Gdy pies będzie już dobrze reagował na przechodniów możesz nie nagradzać go za każdym razem, albo zastępować smakołyk pochwałą słowną i głaskaniem.

Zastanów się jeszcze, czy gdy przechodzicie koło kogoś, nie napinasz instynktownie smyczy, to jest znak dla psa, że coś jest nie tak, może dlatego szczeka czy się rzuca. ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 1 year later...
  • 8 months later...

Aktualne zdjęcia Cziko, który nadal czeka na dom : (


[img]http://psy.kamiron.com/hotel/adopcjegaleria/cziko-2d.JPG[/img]


[img]http://psy.kamiron.com/hotel/adopcjegaleria/cziko-1d.JPG[/img]


[img]http://psy.kamiron.com/hotel/adopcjegaleria/cziko-3d.JPG[/img]


[img]http://psy.kamiron.com/hotel/adopcjegaleria/cziko-4d.JPG[/img]


[img]http://psy.kamiron.com/hotel/adopcjegaleria/cziko-5d.JPG[/img]


Kontakt do nas i miejsce przebywania psiaka: [url]http://psy.kamiron.com/hotel/kontakt.htm[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...