Jump to content
Dogomania

*LENA* juz w swoim Domu u Krakowianki.fr :) DZIĘKUJEMY!!!


fizia

Recommended Posts

Ja mam w łazience drzwi harmonijkowe :eviltong:
Będę próbować i tak musi narazie u mnie zostac , bo czekamy na badania.
Ale tak jak wcześniej pisałem, jeśli przez kilka dni będzie dalej to samo to nie chcę ryzykować.
I tutaj chodzi o wszystkie psiaki. Moja sunia jest spokojna, ale nie dam sobie ręki obciąć za to , że nie da się wyprowadzić z równowagi.
Ja tez jestem spokojny, ale gdyby ktoś mnie cały czas irytował i atakował to pewnie bym go walnął
A tak na marginesie to ja jestem dupowaty i nie bardzo sobie radzę z agresywnymi psami :oops:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[URL]http://www.vetoborniki.pl/viewpage.php?page_id=8[/URL]

To jest strona P. Stefana. Jeszcze nie wiem czy się zgodzi, jeśli to wszystko nie wypali to będę błagać. Z tego co wiem to psy mają tam dobrze, jest tam psiak od Ketuni i była tam Heidi

Link to comment
Share on other sites

aha no to ok z szelkami rozwiązany na razie problem

Gorzej z tą agresją

Niestety ja nie jestem specjalistą, nie wiem co doradzić :(

Myślę, że jeszcze jedyna nadzieja w tym, co mówi Ageralion - że to taki dzień pełen wrażeń i stresu.

W sumie moja Śrubka też strasznie zawsze warczy i szczeka na inne psy, a po jakimś czasie się uspokaja i bawi się ładnie.
No ale Śrubka jest malutka, raczej nikomu nic nie zrobi


ah to wiem mniej więcej co to za hotelik
Był brany pod uwagę, kiedy szukaliśmy DT dla Molly
Polecano go, że są dobre warunki i do tego prowadzi go weterynarz

Link to comment
Share on other sites

A ja to akurat znam - mój się chyba taki już urodził i taki zmarł :shake: - tylko u niego to było wszystko co równe lub większe wzrostem i nie daj boże bardziej kudłate od niego, to wróg śmiertelny i był gotów zabić. Ile ja przeżyłam starć z amstami, owczarkami, doga kiedyś też mi zaatakował :( A w stosunku do kotów, gryzoni bał się ruszyć żeby nie skrzywdzić:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

To mój psiur znowu ma ochotę zjeść wszystko co żywe i martwe (to wszystko ze strachu), a w stosunku do dzieci i suk zachowuje sie jak nadopiekuńczy tatuś.

Chciałem pomóc Soni wyszorować samochód, ale ona chce sama, więc proszę bez bicia ;)
I jakby Pani mogła to proszę jej jutro przypomnieć, żeby wysłała mi numer konta i podliczyła za tą benzynę

Link to comment
Share on other sites

No trzeba przyznać, że mamy "szczęście"
Gdybym trafił na kogoś mniej upartego, to pewnie po 3 godzinach wrócilibyśmy do domu, ale Sonia jest dzielna i szła na żywioł.
Tankowaliśmy dwa razy
Normalnie wiódł ślepy kulawego :evil_lol:, ja myślałem , że ona ma GPS, ona że ja ją wyprowadzę na jakąś tam miejscowość(skleroza) i tak jechaliśmy 6 godzin do Częstochowy :lol:
Pewnie te pielgrzymki tam są szybciej
A ja na tym aviomarinie to juz w ogóle przestaję mysleć ;)

Link to comment
Share on other sites

Na GPS namawiałam ją w zeszłym roku, ale stwierdziła, że [B]nie potrzebuje czegoś takiego[/B]. A zaczełam mówić o GPS gdy do Wądroża z Jawora ( około 10km) jechałyśmy przez godzinę - zaliczyłyśmy wszystkie możliwe wioski w okolicy łącznie z malowniczymi kamieniołomami ;)

Link to comment
Share on other sites

:evil_lol:
Ważne , że się dziewczyna szybko nie poddaje.
Co prawda była padnięta jak mucha i pewnie głodna, bo od 9:00 do 20:00 prawie nic nie zjadła, ale dała radę. Ja tez tylko sie modliłem, żeby nie zasnąć .
I jeszcze był wypadek przy zjeździe na autostradę i cała Powstańców Śl. korek. Staliśmy ponad dwie godziny, tylko rozstawic namiot i czekać

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ageralion']Ja mysle, ze ona moze atakowac ze strachu. W jej aktualnym stanie jest kompletnie bezbronna albo tak sie jej wydaje. Dajcie jej spokojnie przespac noc, bo teraz jest nakrecona do granic mozliwosci. Metoda z lazienka powinna pomoc sie jej wyciszyc, byle nie zrobila sobie tam krzywdy.[/QUOTE]
Też mi się tak wydaje. To wygląda tak jakby ona wolała zaatakować pierwsza zanim zostanie zaatakowana, poza tym pewnie jest skołowana co jeszcze podsyca w niej chęć samoobrony.

[quote name='fizia']
W sumie moja Śrubka też strasznie zawsze warczy i szczeka na inne psy, a po jakimś czasie się uspokaja i bawi się ładnie.
No ale Śrubka jest malutka, raczej nikomu nic nie zrobi
[/QUOTE]
Tak? A mam Ci przypomnieć kartotekę tej recydywistki?:lol::loveu:
Do dzisiaj pamiętam zawziętego faceta rządającego jej głowy (i to dosłownie):cool3:

[quote name='borysus']
Pewnie te pielgrzymki tam są szybciej
[/QUOTE]
Niestety:roll:

Link to comment
Share on other sites

Ale sie usmialam czytajac te Wasze opisy :evil_lol: Niektore metafory mnie na lopatki rozlozyly. Mam dosc bujna wyobraznie, ktora pobudzil ast tanczacy makarene :roflt:
No ale wracajac do tematu, budrysus ciesze sie, ze podchodzisz do sytuacji spokojnie i z dystansem, bo wiem jakie to cholernie trudne :) Mam nadzieje, ze dzisiaj Lenka pokaze, ze fajna z niej babeczka :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[FONT="Arial Narrow"] Dziendoberek wszystkim .! Wpadlam sobie i poczytalam , od naszej Marudki :loveu: bede caly czas trzymac mocno za te sunke , serce sie kroi bo przeciez ze strachu biedaczka napewno atakowala , moze tam gdzie byla wczesniej - przezyla koszmar:shake:pieknie ze walczycie o nia :painting::iloveyou::thumbs::thumbs:Lenka cudnego imienia - trzymaj sie serdunko![/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Ja juz ochłonąłem i przemyślałem sobie to wszystko przez noc.
Jeśli się nie dogadają to nie będę cyrkować, bo wiem , że sobię nie poradzę. Nie będzie mogła u mnie zostać, ale zrobię wszystko, żeby nie wracała do schronu.

Dobrze by było gdyby P. Stefan się zgodził, to jest blisko od Wrocka, we Wrocku jest ten neurolog, jest rezonans, można by ja dowozić na badania.

Link to comment
Share on other sites

Kurcze może Ona była w jakiejś rozmnażalni astów wcześniej - te sutki, ta agresja
Sama nie wiem

A w jak usłyszy czy poczuje Twoje psiaki z innego pokoju, to też się wkurza?


Masz już jakąś wiadomość odnośnie tej konsultacji?
Może trzeba poszukać kogoś z Wrocławia, kto by Was zawiózł?

Link to comment
Share on other sites

Masz kontakt z tą dziewczyną?Ona mi nie odpisuje. Nie wiem czy się nie obraziła za to, że nie przyjechaliśmy, ale ja jej pisałem, że mamy takie opóxnienie i nie jestesmy w stanie nic na to poradzić.
Nie mam nikogo kto by nas zawiózł, będę musiał jechać tramwajem :shake: choć to będzie masakra, bo ona się przewraca na prostej , a co dopiero w tramwaju. Jak nie będzie wolnego miejsca, żeby z nią usiąść to się zabiję

Link to comment
Share on other sites

Borysus - Naa napisała mi, że nie ma pojęcia czy dzisiaj będzie ta konsultacja, że to nie jest Jej pomysł i że czeka teraz na egzamin i nie wie czy będzie miała dzisiaj czas i siłę....

O to się właśnie martwiłam, bo wiem, że nie było łatwo o tą konsultację, długo trwało zanim porozmawiała z tym Doktorem, a potem trzeba było czekać i byłam zaskoczona, że to tak się łatwo udało przełożyć na następny dzień.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...