Jump to content
Dogomania

Niby ON 6 miesięczny powykręcane łapki 5 kg :(MA DOM


Recommended Posts

[quote name='BajkaB']Supelek to łobuziak i do tego ma niespozyta energie.Odwiedziliśmy dziś Małgosie i popatrzcie ja ,,dokucza,,swoim kumplom podgryzajac łapki..:diabloti:

[URL]http://www.fotosik.pl/video/a32662b84ea805fe.html[/URL][/QUOTE]
Śliczny jest:loveu: zdenerwował go gość, który za własnym ogonem gania ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mysza 1']Śliczny jest:loveu: zdenerwował go gość, który za własnym ogonem gania ;)[/QUOTE]


Kobitka..:evil_lol: To moja Bona,niestety jeszcze jej pozostało ganianie za ogonem w stanach emocji,Kiedy ja adoptowałam 5 lat temu biegała w koło i gryzła ogon nieustannie.To był koszmar i całe miesiace cięzkiej pracy.Teraz to juz małe piwo..

W kazdym razie Supełek uwaza ze to doskonałą zabawa,kiedy Bonka sie kreci a on moze podgryzac jej łapy..Zaraz potem zabiera sie za podgryzanie łap wujka Brajla..No ewentualnie gryzie go w ucho lub nos..
Wogóle wszystkie szczeniole które u mnie były uwazały,ze wujcio Brajl to rewelacyjna zabawka jako całośc i doskonała przytulanka..Cierpliwy ten wujek bardzo..:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B] [IMG]http://www.dogomania.../images/icons/icon1.gif[/IMG] [/B]

Ponownie spróbuje zrobic zestawienie wpływów i wydatków Supełka Z poprzedniego postu

50 zł Mysza 1
ł Hebanowa-50zł
Tora&Faro-50zł
Manilka-35zł
Aleksandra W z Chorzowa- 15zł
Marzena Z z Mikołowa -20,66
Forum bassety-100
Ajula-15
Isiak -50


razem 380,66zł plus bazarek nalewkowy 442zł razem 822,66

wpłaty z bazarku bela 51-kwota łączna 150zł

wpłata z bazarku Tora&Faro na konto kliniki 125zł

[B]wpłata z bazarku nr 2 bela 51-264zł[/B]

łączna kwota -1361zł66gr



Wydatki na podstawie posiadanych faktur

Leczenie Supełka -509zł(zaświadczenie kliniki)

Do tego dochodza wydatki na

Karma RC dla szczeniąt oraz RC dla szczenięcia Owczarka niemieckiego-68zł

Karma RC Intestinal-60zł

Mięsko wołowe -30 zł

wydatki wynosza 667zł

Pozostało:697zł

Są to tylko podstawowe wydatki,bo wiadomo,ze Supełek otrzymuje mnóstwo rzeczy,ale tego nie liczę.

Wydatki nie sa aktualne,bo dochodzą jeszcze ostatnie płatności u weterynarza,ale ujmę je dopiero jak dostane rachunek..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BajkaB'][B] [IMG]http://www.dogomania.../images/icons/icon1.gif[/IMG] [/B]

Ponownie spróbuje zrobic zestawienie wpływów i wydatków Supełka Z poprzedniego postu

50 zł Mysza 1
ł Hebanowa-50zł
Tora&Faro-50zł
Manilka-35zł
Aleksandra W z Chorzowa- 15zł
Marzena Z z Mikołowa -20,66
Forum bassety-100
Ajula-15
Isiak -50


razem 380,66zł plus bazarek nalewkowy 442zł razem 822,66

wpłaty z bazarku bela 51-kwota łączna 150zł

wpłata z bazarku Tora&Faro na konto kliniki 125zł

[B]wpłata z bazarku nr 2 bela 51-264zł[/B]

łączna kwota -1361zł66gr



Wydatki na podstawie posiadanych faktur

Leczenie Supełka -509zł(zaświadczenie kliniki)

Do tego dochodza wydatki na

Karma RC dla szczeniąt oraz RC dla szczenięcia Owczarka niemieckiego-68zł

Karma RC Intestinal-60zł

Mięsko wołowe -30 zł

wydatki wynosza 667zł

Pozostało:697zł

Są to tylko podstawowe wydatki,bo wiadomo,ze Supełek otrzymuje mnóstwo rzeczy,ale tego nie liczę.

Wydatki nie sa aktualne,bo dochodzą jeszcze ostatnie płatności u weterynarza,ale ujmę je dopiero jak dostane rachunek..[/QUOTE]

[QUOTE]
ROZLICZENIE SUPEŁKA,
który wg dokumentacji ( Książka Leczenia Psów o/Sosnowiec) w dniu 17.05.2010 został zarejestrowany jako pies fundacji "EMIR"
wpływy
14.5 - 50,00 - mysza 1
17.5 - 50,00 - isiak
50,00 - Małgorzata K
18.5 -100,00 - forum bassetów
19.5. - 50,00 - beka
20.5
50,00 - hebanowa
50,00 - tora&faro
25.5 35,00 - manilka
15,00 - Aleksander W.
26.5 - 20,66 Marzena Z.
27.5 - 50,00 - Maciej M.
31.5 - 15,00 - ajula
---------------------------
razem 535,66 ( kwoty przekazane na konto fundacji wg wyciągów bankowych)
442,- bazarek ( kwota przekazana na prywatne konto Bajki B)- info na forum dogomania)

ogółem 977,66
[COLOR="#0000ff"]kwoty przekazywane przez darczyńców na konto prywatne Bajki B są nam nieznane i w związku z tym nie uwzględnione w niniejszym rozliczeniu[/COLOR]
koszty ( wg przekazanych faktur)
fra - 82 - 64,48 - odrobaczanie
fra 84 - 93,00 - antybiotyk, surowica
fra 87 - 89,98 - wizyta domowa
fra 88 - 6,00 - odrobaczanie
--------------------------------------
razem 253,46

977,660
- 253,46
------------------
[B][COLOR="#ff0000"]saldo 724,20 na dzień 31.05.2010 [/COLOR][/B]

[B]tyle pieniędzy powinno pozostać dla Supełka na dzień zamknięcia konta oddziału.
w dniu 31.05.23010 konto wykazywało debet w kwocie - 24 zł.[/B]

[B]Nie znamy wysokości kwot wpłacanych na Supełka na prywatne konto Bajki B.[/B]

Powyższe zestawienie dotyczy wyłącznie kwot, które wpłacone zostały na konto fundacyjne.
Informuję,że zwróciliśmy się z pismem do Lecznicy, która sprawowała opiekę nad Supełkiem o przesłanie orzeczenia lekarsko-weterynaryjnego o stanie Supełka w momencie jego pierwszego badania, o podanie diagnozy, oraz o informacje o wykonanych badaniach diagnostycznych.

Z przesłanych przez Bajkę B faktur wynika, że do 31. 05.2010 Supełek nie miał wykonanych żadnych badań diagnostycznych, nie postawiono żadnej diagnozy, co do jego tragicznego stanu.

Faktury dotyczą standardowego odrobaczania, aplikacji surowicy oraz wizyty domowej (?)
Czekamy na odpowiedź z kliniki; treść odpowiedzi oraz postawionej diagnozy zamieścimy po jej otrzymaniu.
Prezes Fundacji EMIR
Krystyna Sroczyńska[/QUOTE]


Edyto,
wiele razy padło tu pytanie o status prawny Supełka. Przyjmuję, że zgodnie z umową adopcyjną jest on Twoim prywatnym psem. Natomiast kompletnie nie rozumiem kilku rzeczy i pozwolę sobie o nie zapytać (choć spodziewam się że odpowiedzi nie ujrzę, tak jak nie zobaczyli ich inni pytający)

1. Skoro Supełek jest Twój a konto fundacji tylko sobie "użyczyłaś" to dlaczego poszły do fundacji jako rozliczenie faktury za leczenie psa. Konsekwencja tego jest kolejne pytanie:
2. Skoro faktury poszły do fundacji co to znaczy, ze Supełek ma otwarty rachunek w klinice na kwotę 509zł? To razem z tymi fakturami czy bez nich...
Może żeby być w kwestii finansów transparentnym, a bez wątpienia zależy Ci na tym, powinnaś umieścić co dokładnie było robione w klinice, jakie badania i czynności weterynaryjne kosztowały do tej pory podaną przeze mnie kwotę.
3. Różnica wpłat dogomaniaków pomiędzy twoim zestawieniem a zestawieniem zamieszczonym przez isadorę to kolejna wątpliwość - również proszę o sprostowanie.
4. Co by nie wyszło, że się czepiam zapytam, czy supeł jest do adopcji? Bo jeżeli tak to moi znajomi znając jego historię sa zainteresowani jego adopcją, są to majętni ludzie, którzy dysponują finansami potrzebnymi do kontynuacji niezbędnego leczenia. proszę jednak o więcej konkretnych informacji o stanie supła i diagnozach weterynaryjnych, albowiem ich vet, powiedział, że po tym, co przeszedł ten psiak dawno już powinien być za TM. Jeżeli jest to mozliwe wrzuć screeny wykonanych badań supełka. Chcieliby je pokazać swojemu wetowi.

to tyle...

pozdrawiam
bardzo serdecznie
Anna Piórowska

Link to comment
Share on other sites

Fundacja ,jak wynika z informacji,zwróciła sie do kliniki o informacje jakie leczenie Supeł miał zastosowane i na pewno je umieści.Zatem wszystko bedzie jasne i zaspokoi ciekawosc a.piurek.Zreszta bedac w stałym kontakcie z członkami Fundacji na pewno pierwsza bedziesz wiedziałą o treści odpowiedzi.
Ja ze swej strony pisałam na bieżaco o kazdej wizycie i stanie zdrowia Supła
Co do innych spraw pomiedzy mna a Panią Prezes istnieje bardzo bogata korespondencja mailowa i większośc rzeczy zostałą ustalona i wyjaśniona.Proponuje zapytac,Jeśli.
Prezes uzna za stosowne na pewno umieści te informacje

Supeł nie jest do adopcji.Majętni znajomi musza poszukac gdzie indziej.Supełek potrzebuje serca,ciepła i czasu,a to na ogól z majatkiem w parze nie idzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BajkaB']Fundacja ,jak wynika z informacji,zwróciła sie do kliniki o informacje jakie leczenie Supeł miał zastosowane i na pewno je umieści.Zatem wszystko bedzie jasne i zaspokoi ciekawosc a.piurek.Zreszta bedac w stałym kontakcie z członkami Fundacji na pewno pierwsza bedziesz wiedziałą o treści odpowiedzi.
Ja ze swej strony pisałam na bieżaco o kazdej wizycie i stanie zdrowia Supła
Co do innych spraw pomiedzy mna a Panią Prezes istnieje bardzo bogata korespondencja mailowa i większośc rzeczy zostałą ustalona i wyjaśniona.Proponuje zapytac,Jeśli.
Prezes uzna za stosowne na pewno umieści te informacje

[B]Supeł nie jest do adopcji[/B]. Majętni znajomi musza poszukac gdzie indziej.Supełek potrzebuje serca,ciepła i czasu,a to na ogól z majatkiem w parze nie idzie.[/QUOTE]

Mam prośbę, nim napiszesz kolejny raz, ze robisz coś na bieżąco upewnij się, że rzeczywiście tak jest. Albowiem do tej pory czytałam o mnóstwie przypuszczeń (nie wiem czyich) dotyczących stanu zdrowia psa. Przypuszczeń, bo jak je nazwać skoro nie zostały potwierdzone tu przez ciebie choćby jednym badaniem.

[B]Skoro Supełek nie jest do adopcji, tylko jest Twoim prywatnym psem zapytam wprost i tylko raz: dlaczego jest na dogo??? [/B]

Edyto, stwierdzenie że na ogół bogactwo i serce ciepło i czas dla zwierząt nie idą w parze jest ogromnie krzywdzące. Choćby dla tych wszystkich, którzy Ciebie i psiaki wspierali przez cały czas, kiedy byłaś w potrzebie.

Zadałam ci pytania nie jako wróg, ale jako darczyńca i Twój i fundacji, czemu mam nadzieję, że nie zaprzeczysz.
I jako darczyńca czuję się przez Ciebie oszukana.
Jeśli Byś postanowiła pójść ze mną w tej sprawie do sądu wszystkie moje dane od dawna znasz.

z poważaniem
Anna Piórowska

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

"Supeł nie jest do adopcji" - to na prywatne psy też można zbierać kasę od ludzi???? Bo mam takiego bez łapy, staruszka. Ładnie by wychodził na zdjęciach i pewnie sporo osób by się nad nim ulitowało, że taki kaleka...
A jak takie prywatne darowizny wykazać potem przed Urzędem Skarbowym?

Link to comment
Share on other sites

Supeł cały czas był w DT.
Wahałam sie długo,analizowałam wszystkie za i przeciw i postanowiłam:

Supełek zostaje.Pokochałam go bardzo,on mnie równiez.Nie mogłabym juz sie z nim rozstac.

Oczywiście podpisze dokumenty adopcyjne.

Naturalnie żadne zbiórki za Supełka nie wchodza juz w rachube.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BajkaB']Supeł cały czas był w DT.
Wahałam sie długo,analizowałam wszystkie za i przeciw i postanowiłam:
Supełek zostaje.Pokochałam go bardzo,on mnie równiez.Nie mogłabym juz sie z nim rozstac.
Oczywiście podpisze dokumenty adopcyjne.
[B]Naturalnie żadne zbiórki za Supełka nie wchodza juz w rachube.[/B][/QUOTE]

Brawo! Dziękuję za ten wpis, albowiem potwierdza on to, czego domyślałam się od dawna. Szkoda tylko, że nie wpisałaś go w dniu, w którym podjęłaś tę decyzję tylko dopiero dziś jako odpowiedź na mój post (Mam nadzieję, że opóźnianie ogłoszenia tego, nie było spowodowane upływającym czasem, a co za tym idzie kolejnymi wpłatami na psiaka)

Czy uchylisz rąbka tajemnicy z jaka datą podpisane będą dokumenty adopcyjne? Bo ta data jest ważna z punktu rozliczeń.
I tak od 12 do 31 maja supełek był/nie był fundacyjny. Natomiast od pierwszego czerwca do daty podpisania umowy bez wątpienia był Twój, jak Twój zostanie już na zawsze.

Mam nadzieję, że zamieścisz tu pełne i prawdziwe rozliczenie supełka i nie odeślesz mnie znów do fundacji. Bo gdzie maja iść Ci, którzy z fundacją nie mają nic wspólnego, a stali się darczyńcami tego psiaka.

Proszę zrób rzetelne rozliczenie, bo ono tak naprawdę najbardziej jest potrzebne Tobie i Twojemu dobremu Imieniu.

I jeszcze jedna dygresja.

To, że jestem w kontakcie z innymi członkami fundacji, nie ma z Tobą i z tą sprawą nic wspólnego. Zadawałam Ci i zadaję pytania jako Anna Piórowska - człowiek, który Cie wspierał przez ostanie półtora roku, a teraz czuje się jak idiota. Dlatego proszę odpowiedz mi na nie tu na wątku - choćby dlatego, że na to przez ten czas zapracowałam. Chyba, że się mylę i że to wszystko co Ci ofiarowałam nie jest nic warte. Decyzja należy do Ciebie.

Anna Piórowska

Link to comment
Share on other sites

Rozliczenia sa robione na biezaco i takie tez beda.
Decyzje o adopcji podjełam dokładnie dwa dni temu.Oj a.piurek,jak Ty masz taki dar przewidywania to powinnaś wrózka zostac..I wcale złośliwie tego nie mówie.


Oczywiście ,nie zaprzeczam Aniu,ze był okres w którym w mi pomogłas i
na pewno to doceniam.Twoje subiektywne odczucia sa Twoja sprawa,tak jak i moje w stosunku do Ciebie.No cóz,czasem trzeba poświecic kogoś,kto juz nic nie znaczy aby zostac docenionym przez kogoś znaczącego.


Myśłe,ze i ja Ci pomogłam,choć w inny sposób.


Ale to chyba nie jest pole do osobistych wynurzeń.


A umowe podpisze jak tylko sie umówie,sam papier nie jest mi potrzebny natychmiast

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BajkaB']Rozliczenia sa robione na biezaco i takie tez beda.
Decyzje o adopcji podjełam dokładnie dwa dni temu.Oj a.piurek,jak Ty masz taki dar przewidywania to powinnaś wrózka zostac..I wcale złośliwie tego nie mówie.

Oczywiście ,nie zaprzeczam Aniu,[B]ze był okres w którym w mi pomogłas i
na pewno to doceniam.[/B] Twoje subiektywne odczucia sa Twoja sprawa,tak jak i moje w stosunku do Ciebie. [B]No cóz,czasem trzeba poświecic kogoś,kto juz nic nie znaczy aby zostac docenionym przez kogoś znaczącego.[/B]
Myśłe,ze i ja Ci pomogłam,choć w inny sposób.
Ale to chyba nie jest pole do osobistych wynurzeń.
A umowe podpisze jak tylko sie umówie,sam papier nie jest mi potrzebny natychmiast[/QUOTE]


Odpowiem po kolei:

Ani wróżką ani bada Jagą nie zostanę, chyba że w Twojej ocenie.

Stwierdzenie "był okres, w którym mi pomogłaś" oprawię sobie chyba w ramki, bo to najdziwniejsze podziękowania jakie w życiu usłyszałam (no cóż starałam sie w końcu było warto za te kilka tysięcy złotych).

"Poswięcenie kogoś kogoś, kto już nic nie znaczy aby zostać docenionym przez kogoś znaczącego" - A może oszukanie kogoś, kto za Tobą poszedłby w ogień tak czasem się kończy? Nie pomyslałaś o tym...

Myślę, ze i ja Ci pomogłam,choć w inny sposób" - tak na pewno, albowiem dzięki Tobie nie muszę już nikogo informować o rozstaniu z mężem, zrobiłaś to za mnie, choć powierzyłam Ci to jako tajemnicę.

Ale wróćmy do tematu adopcji, piszesz, ze wpadłaś na to 2 dni temu. Proszę odpowiedz z Kim chcesz podpisać umowę adopcyjną? Przecież Ty ją juz podpisałaś i masz ją w rękach??? Dla mnie jest on Twój od dnia 12 albo 13 maja, a już na pewno od 01.06.2010, kiedy to supeł stał się po Twoim odejściu z EMIRA Twoja własnością.

Jak są robione rozliczenia napisałam Ci w poprzednim poście, z rzetelnością mają niewiele wspólnego.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam, że się wtrącę, ale może tak Drogie Panie przestałybyście prać prywatne czy emirowe brudy publicznie? Kogo to obchodzi? Myślę, że wszystko co darczyńcy chcieliby wiedzieć, pokazuje porównanie zdjęć Supełka z pierwszych stron i obecnie. To jest najlepszy dowód, że ich dary nie poszły na marne. Data podjęcia przez tymczasową opiekunkę decyzji o pozostawieniu psa u siebie na stałe jest naprawdę z punktu widzenia dobra psa sprawą zupełnie nieistotną. A czyż nie dobro psów jest powodem naszej obecności na dogo - tak na wątku Supełka, jak i na innych?
Czasem sobie myślę, że gdyby te psy umiały czytać, to by się pewnie nie mogły nadziwić, jakie niezdrowe emocje w ratujących je ludziach wzbudzają okoliczności ich ratowania ...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dosia.wil']Przepraszam, że się wtrącę, ale może tak Drogie Panie przestałybyście prać prywatne czy emirowe brudy publicznie? Kogo to obchodzi? Myślę, że wszystko co darczyńcy chcieliby wiedzieć, pokazuje porównanie zdjęć Supełka z pierwszych stron i obecnie. To jest najlepszy dowód, że ich dary nie poszły na marne. Data podjęcia przez tymczasową opiekunkę decyzji o pozostawieniu psa u siebie na stałe jest naprawdę z punktu widzenia dobra psa sprawą zupełnie nieistotną. A czyż nie dobro psów jest powodem naszej obecności na dogo - tak na wątku Supełka, jak i na innych?
Czasem sobie myślę, że gdyby te psy umiały czytać, to by się pewnie nie mogły nadziwić, jakie niezdrowe emocje w ratujących je ludziach wzbudzają okoliczności ich ratowania ...[/QUOTE]

Z punktu widzenia psa niewiele jest istotne. Jednak z punktu widzenia finansów, tym bardziej finansów publicznych istotne jest wiele. I nie zmieni tego ani Twoja ani moja opinia prywatna.

Link to comment
Share on other sites

Dosia,masz racje to nie miejsce na prywatne rozgrywki ,choć dzięki temu znowu sie czegoś nowego dowiedziałam.:crazyeye:
Zanim jednak Admin tez zauwazy przepychanki trzeba wrócić do Supełka.

Jak słusznie zauwazono,widać róznice w jego wyglądzie,a to wymagało i wymaga sporo pracy.
Do tej pory miałam tylko umowe o DT,więc pora to zmienic
Jutro jedziemy do weta .Upał jest sakramencki,a my mamy na 13,wiec pojedziemy w najgorszej porze.Mam nadzieje,ze uda sie zaszczepić Supła.Ma coraz więcej kontaktów z różnymi psami i mimo wszystko boje sie aby nie złapał czegoś.

Supeł to wyjatkowy pies,mówiąc szczerze jeszcze nie miałam psa,który by tak jak on pożerał wszystko.Uwielbia jabłko i surową marchew,jajka w każdej postaci,ser,mleko,chleb,najbardziej ten suszony.Za to jak zrobi kuuupskoo..słoń by sie nie powstydził..:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dosia.wil']Przepraszam, że się wtrącę, ale może tak Drogie Panie przestałybyście prać prywatne czy emirowe brudy publicznie? Kogo to obchodzi? Myślę, że wszystko co darczyńcy chcieliby wiedzieć, pokazuje porównanie zdjęć Supełka z pierwszych stron i obecnie. To jest najlepszy dowód, że ich dary nie poszły na marne. Data podjęcia przez tymczasową opiekunkę decyzji o pozostawieniu psa u siebie na stałe jest naprawdę z punktu widzenia dobra psa sprawą zupełnie nieistotną. A czyż nie dobro psów jest powodem naszej obecności na dogo - tak na wątku Supełka, jak i na innych?
Czasem sobie myślę, że gdyby te psy umiały czytać, to by się pewnie nie mogły nadziwić, jakie niezdrowe emocje w ratujących je ludziach wzbudzają okoliczności ich ratowania ...[/QUOTE]

A o jakim wątku mowa? Wątku obecnie już PRYWATNEGO psa???
Ukłon w stronę BajkiB za opiekę nad Supełkiem, ale w końcu wiedziała, na co się porywa...
A tutaj emocje wzbudzają nie okoliczności ratowania a pieniądze.
Na [url]www.owczarki.pl[/url] ktoś chciał pomóc - tyle, że nie finansowo a rzeczowo. I niestety spotkał się z dosyć chamskim potraktowaniem.
Gdyby mnie ktoś zaproponował jakąkolwiek karmę, to bym wzięła z podziękowaniem - jeżeli nie zjedzą moi podopieczni, to będzie na bazarek a pieniądze zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznego jedzenia. Forsę brać łatwiej...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BajkaB']Dosia,masz racje to nie miejsce na prywatne rozgrywki ,choć dzięki temu znowu sie czegoś nowego dowiedziałam.:crazyeye:
Zanim jednak Admin tez zauwazy przepychanki trzeba wrócić do Supełka.

Jak słusznie zauwazono,widać róznice w jego wyglądzie,a to wymagało i wymaga sporo pracy.
Do tej pory miałam tylko umowe o DT,więc pora to zmienic
Jutro jedziemy do weta .Upał jest sakramencki,a my mamy na 13,wiec pojedziemy w najgorszej porze.Mam nadzieje,ze uda sie zaszczepić Supła.Ma coraz więcej kontaktów z różnymi psami i mimo wszystko boje sie aby nie złapał czegoś.

Supeł to wyjatkowy pies,mówiąc szczerze jeszcze nie miałam psa,który by tak jak on pożerał wszystko.Uwielbia jabłko i surową marchew,jajka w każdej postaci,ser,mleko,chleb,najbardziej ten suszony.Za to jak zrobi kuuupskoo..słoń by sie nie powstydził..:evil_lol:[/QUOTE]

A gdzie jest miejsce na rzetelne rozliczenia Supła forsy??? Proszę o podanie adresu www.

Link to comment
Share on other sites

stzw, z moich obserwacji wynika, że zarówno na tym forum, jak i na innych poświęconych psom w potrzebie, nadal utrzymywane są wątki psów po ich adopcji albo decyzji DT, że zostaje na stałe. Darczyńcy i inni obserwatorzy wątku lubią czytać o dalszych losach uratowanej bidy i patrzeć jak rozkwita. Co w tym złego? Masz jakiegoś psa, którego adoptowałaś, a teraz nie stać Cię na jego utrzymanie? Załóż mu wątek, pewnie znajdą się tacy, którzy Cię wesprą. Gdzie jest napisane, że wątki można zakładać tylko schroniskowym / fundacyjnym psom? Po co ten napastliwy ton? Ludzie, opamiętajcie się. Jak się wzajemnie powyrzynamy, to kto będzie ratował psy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dosia.wil']Przepraszam, że się wtrącę, ale może tak Drogie Panie przestałybyście prać prywatne czy emirowe brudy publicznie? Kogo to obchodzi? Myślę, że wszystko co darczyńcy chcieliby wiedzieć, pokazuje porównanie zdjęć Supełka z pierwszych stron i obecnie. To jest najlepszy dowód, że ich dary nie poszły na marne. Data podjęcia przez tymczasową opiekunkę decyzji o pozostawieniu psa u siebie na stałe jest naprawdę z punktu widzenia dobra psa sprawą zupełnie nieistotną. A czyż nie dobro psów jest powodem naszej obecności na dogo - tak na wątku Supełka, jak i na innych?
Czasem sobie myślę, że gdyby te psy umiały czytać, to by się pewnie nie mogły nadziwić, jakie niezdrowe emocje w ratujących je ludziach wzbudzają okoliczności ich ratowania ...[/QUOTE]

Jeśli już nie możesz się powstrzymać i postanowiłas sie wtrącać, bądź łaskawa zauważyć, że na dogo są pewne zwyczaje. Rozliczenia to sprawa podstawowa. Nie pisz więc bzdur, bo każdy, kto dał choć złotówkę ma prawo wiedzieć na co poszła - wyciągi bankowe nie kłamią - na alkohol też trochę poszło. A cały obraz jest mocno nieciekawy - kasa z dogo płynie, rozliczeń brak, a samo wypięknienie psiaka to g...o nie argument.
To jakieś farmazony - za krótko jesteś na dogo i pomimo swojej płodności w pisaniu długo jeszcze chyba nie pojmiesz, o co chodzi.

Jest takie słowo UCZCIWOŚĆ. Słyszałaś kiedyś? Lepiej nie wypowiadaj się w imieniu innych - sądzę,. że tym co płacili same słodziutkie zdjęcia i opisiki o pieseczku nie wystarczą.

I nie przepraszaj, że się wtrącasz - wystarczy, że się wtrącisz z sensem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dosia.wil']stzw, z moich obserwacji wynika, że zarówno na tym forum, jak i na innych poświęconych psom w potrzebie, nadal utrzymywane są wątki psów po ich adopcji albo decyzji DT, że zostaje na stałe. Darczyńcy i inni obserwatorzy wątku lubią czytać o dalszych losach uratowanej bidy i patrzeć jak rozkwita. Co w tym złego? Masz jakiegoś psa, którego adoptowałaś, a teraz nie stać Cię na jego utrzymanie? Załóż mu wątek, pewnie znajdą się tacy, którzy Cię wesprą. Gdzie jest napisane, że wątki można zakładać tylko schroniskowym / fundacyjnym psom? Po co ten napastliwy ton? Ludzie, opamiętajcie się. Jak się wzajemnie powyrzynamy, to kto będzie ratował psy?[/QUOTE]

Masz racje dosiu, jednak w sytuacji, o której wspominasz pisze się po prostu prawdę. A jej mi na tym wątku niestety brakuje.

Link to comment
Share on other sites

Nigdy nie porywam się na to co może mnie przerosnąć.
Ten wątek był założony dla biednego, chorego, bezpańskiego szczeniaka, który dzięki temu, co zrobiła dla niego BajkaB wyrósł na niezłego przystojniaka.
A jakie teraz są zalecenia weterynarza i wyniki badań Supełka? Jakie leki i odżywki musi nadal przyjmować?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kahoona']Jeśli już nie możesz się powstrzymać i postanowiłas sie wtrącać, bądź łaskawa zauważyć, że na dogo są pewne zwyczaje. Rozliczenia to sprawa podstawowa. Nie pisz więc bzdur, bo każdy, kto dał choć złotówkę ma prawo wiedzieć na co poszła - wyciągi bankowe nie kłamią - na alkohol też trochę poszło. A cały obraz jest mocno nieciekawy - kasa z dogo płynie, rozliczeń brak, a samo wypięknienie psiaka to g...o nie argument.
To jakieś farmazony - za krótko jesteś na dogo i pomimo swojej płodności w pisaniu długo jeszcze chyba nie pojmiesz, o co chodzi.

Jest takie słowo UCZCIWOŚĆ. Słyszałaś kiedyś? Lepiej nie wypowiadaj się w imieniu innych - sądzę,. że tym co płacili same słodziutkie zdjęcia i opisiki o pieseczku nie wystarczą.

I nie przepraszaj, że się wtrącasz - wystarczy, że się wtrącisz z sensem.[/QUOTE]

I któż to pisze o rozliczeniach?:evil_lol:
Kahoona a zapomniałaś już akcje moderator/regulamin - Rozliczenia wątkowe EMIRa?
Czy przypomniec? :cool3:

"zapomniał wół, kiedy cielęciem był..." kojarzysz te przysłowie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Volt']I któż to pisze o rozliczeniach?:evil_lol:
Kahoona a zapomniałaś już akcje moderator/regulamin - Rozliczenia wątkowe EMIRa?
Czy przypomniec? :cool3:

"zapomniał wół, kiedy cielęciem był..." kojarzysz te przysłowie?[/QUOTE]

rozumiem, że to Twój wkład w dyskusję o wydawaniu zebranych pieniędzy w sklepach monopolowych....
że o Supełku nie wspomnę, który by chyba zaskowyczał z przerażenia jakby się dowiedział jaki jest cenny

a rozliczenia Emira są dostępne - wystarczy się wysilić odrobinę...

nie zmieniaj tematu - temat jest o Supełku i zebranych na niego pieniądzach - wiesz coś w temacie??

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...