Wybór odpowiedniej rasy dla mnie

[bejb]

Flat nawet ok pomysł, choć nie tak łatwe w ułożeniu jak golden czy labek :) Gronek absolutnie nie, collie też odradzałabym, na seterach sie nie znam:)

[vege*]

a moze owczarek szkocki collie lub ewentualnie właśnie ten pudel królewski

[Gucci13]

collie podałam bo znam kilka i są to super psiaki,posłuszne a nie były na żadnym szkoleniu

[sator_k_]

Może Border collie, albo Toller?
Skoro możesz poświęcić dość dużo czasu psu, myślę, że byłyby szczęśliwe ;)
Ale to tylko takie moje małe sugestie.

[vege*]

[quote name='Gucci13']collie podałam bo znam kilka i są to super psiaki,posłuszne a nie były na żadnym szkoleniu[/QUOTE]
a rzeczywiście, jakoś nie zauważyłam, że proponowałaś już :lol: też znam te psy i sądzę, że łatwo się je szkoli, są bardzo mądre, uwielbiają ruch do tego mają piękną długą sierść i nie są małe

[Marina_22]

Kochani to nie jest tak, że skreślam jakiegoś psa, bo jest zbyt modny, czy za mały. Chcę psa dużego, bo taki mnie osobiście odpowiada. Lubię duże psy. Dlatego też takiego poszukuję. Dzwoniłam dziś do 2 hodowli, ale aktualnie nie mają szczeniaków Bosa, ale znalazłam domową hodowlę i zadzwoniłam tam. Wydaje się być ok. Jutro pojadę i zobaczymy szczeniaki z koleżanką, porozmawiam z hodowcą. Myślę, że jeśli poznam osobiście psy tej rasy, hodowca udzieli mi rzeczowych odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, to mam nadzieję, że podejmę odpowiednią decyzję. BOSY mnie osobiście bardzo się podobają, ale chcę porozmawiać z hodowcą o charakterze i trybie życia tych psów. Jeśli dojdę do wniosku, że to jednak nie ta rasa, to pomyślę nad seterem irlandzkim. Przepraszam, ale dla mnie wygląd psa również jest ważny. Przecież nie kupię psa, który ma super charakter, ale nie podoba mi się tak? w psie najpierw zakochują się oczy, a dopiero potem dusza. Przynajmniej ja tak mam, co nie oznacza, że nie kocham zwierząt i patrzę jedynie na wygląd. Bo gdybym tak robiła to pewnie nie pisałabym tutaj i nie szukała pomocy od bardziej doświadczonych.

[birma74]

[quote name='Marina_22']springer za mały a berneńczyk za duży misiek[/QUOTE]
Berneńczyk, super pies,uwielbia jeździć samochodem,na spacerach biega,sama radość,w domu nie rozrabia i wcale nie jest ospałym miśkiem,moja suńka nawet skacze z pomostu do wody,dla mnie pies -ideał

A może wpadnie Ci w oko jakiejś niepowtarzalnej urody mieszaniec

[Marina_22]

birma74 ja uważam, że berneńczyki to naprawdę super psy, piękne, ale wydają mi się zbyt kluskowate. Potrzebuję psa dosyć dużego, lekkiego. Myślę, że BOS odpowiada właśnie pod względem wyglądu i charakteru, ale jutro porozmawiam jeszcze z hodowcą. Choć na 70% jestem już przekonana co do tej hodowli i szczeniaków.

[myszorek]

[quote name='Marina_22']Kochani to nie jest tak, że skreślam jakiegoś psa, bo jest zbyt modny, czy za mały. Chcę psa dużego, bo taki mnie osobiście odpowiada. Lubię duże psy. Dlatego też takiego poszukuję. Dzwoniłam dziś do 2 hodowli, ale aktualnie nie mają szczeniaków Bosa, ale znalazłam domową hodowlę i zadzwoniłam tam. Wydaje się być ok. Jutro pojadę i zobaczymy szczeniaki z koleżanką, porozmawiam z hodowcą. Myślę, że jeśli poznam osobiście psy tej rasy, hodowca udzieli mi rzeczowych odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, to mam nadzieję, że podejmę odpowiednią decyzję. BOSY mnie osobiście bardzo się podobają, ale chcę porozmawiać z hodowcą o charakterze i trybie życia tych psów. Jeśli dojdę do wniosku, że to jednak nie ta rasa, to pomyślę nad seterem irlandzkim. Przepraszam, ale dla mnie wygląd psa również jest ważny. Przecież nie kupię psa, który ma super charakter, ale nie podoba mi się tak? w psie najpierw zakochują się oczy, a dopiero potem dusza. Przynajmniej ja tak mam, co nie oznacza, że nie kocham zwierząt i patrzę jedynie na wygląd. Bo gdybym tak robiła to pewnie nie pisałabym tutaj i nie szukała pomocy od bardziej doświadczonych.[/QUOTE]
Polecam seterka!Wspaniały przyjaciel-Kocha cały świat.Uwielbia biegać,bawić się i moczyć w wodzie.Nie lubi być długo sam ale po wybieganiu spokojnie zostaje w domu(no chyba,że szczeniaczek).Lubi jezdzić samochodem-co 3 godz.jazdy przerwa na potrzeby,picie i rozprostowanie łapek.Jeżdzi z nami co roku nad morze ze Śląska i na Węgry.Dżięki niemu przestałam żyć przed telewizorem i mam najwspanialszego przyjaciela.To psina dla aktywnych i kochających urodę,inteligencję i wrodzony wdzięk:loveu::loveu::loveu::loveu:

[Daria_13]

Myślę, że BOS to odpowiedni wybór. Ty chyba od początku sama wiedziałaś, jakiego chcesz psa, tylko chciałaś utwierdzić się w przekonaniu czy to dobry wybór zgadza się?

[Marina_22]

Chyba tak. BOSY to cudowne pieski. Boję się tylko, że tryb życia, te dosyć częste podróże nie będą mu się podobać... ale jak kupię szczeniaka to powinien się przyzwyczaić? Czy BOSY wymagają jakiś specjalnych preparatów, aby ich sierść była bielutka?

[evel]

Marina, myślę, że BOS będzie OK - to nie aż taki pracuś jak ONek czy belg :)

I przepraszam, ale muszę - pamiętasz, że rasowy=rodowodowy, prawda? ;)

[Marina_22]

Tak, kupuję psiaka z rodowodem, ale nie będę jeździć z nim na wystawy, bo nie znam się na tym i nie przepadam za wystawianiem psiaków

[vpassione]

Do tego co napisałaś faktycznie całkiem fajnie pasuje biały owczarek szwajcarski.
3-4 godziny odpowiednio spożytkowane spokojnie wystarczą białasowi. Jeśli chodzi o cenę, bez problemu zmieścisz się w 2500 zł - najdroższe szczenięta w PL tyle kosztują, to za granicą trzeba mieć dużo więcej gotówki w "pogotowiu" ;-)
Za jakiś czas przykładowo w tej hodowli szykuje się miot po długowłosej, utytułowanej suce - [URL="http://laskornas.slask.pl/"]LINK[/URL] (na razie info nie jest podane oficjalnie ;-) )
Aha, i BOS nie jest psem lekkim, bo jednak swoje waży, chociaż to też nie molos.
W kwestii sierści, dużo zależy przede wszystkim od karmy, trochę od genów, no i czasami trochę żółkną w zależności od pory roku. Zresztą, nie chcesz psa wystawiać, więc nie ma to tak wielkiego znaczenia? Wystarczy zainwestować w dobry szampon.
PS. To czy pies będzie lubił podróże zależy od Ciebie ;-)

[quote name='bejb']owczarek australijski też będzie za mały.
Nie rozumiem takich dziwnych wymagań-skreślania jakiejś rasy tylko dlatego, że jest modna, albo dlatego że ma pare cm mniej czy więcej w kłębie... Rozumiem, że ktoś nie chce psa zbyt leniwego, czy zbyt aktywnego do jego tryby życia, że nie chce agresywnego czy cośtam. Ale te cm w kłębie to już przesada... Mi np golden jest troche duży, średnio mi się podoba z wygladu, ale wybrałam go ze względu na charakter, bo taki najbardziej mi pasuje....
Przyjaciół się chyba nie dobiera ze względu na ich wzrost, tuszę, kolor, długość włosów?[/QUOTE] Akurat wymagania konkretnych centymetrów to dla mnie trochę dziwne, ale ogólnie to dlaczego takie coś jak sierść, tusza itp mają być nieistotne? Co z tego, że charakter mi odpowiada, jak np. chce psa do sportu, na jakimś poziomie, więc jaki sens jest brać pod uwagę również ciężkie psy? Podobnie przy rasach wymagających sporej pielęgnacji futra - ja wolę ten czas poświęcić na coś innego. Jak Ci nie odpowiada tusza goldenów, to czemu nie rozważyłaś innej opcji, w tej sytuacji Tollera, który wydaje się lepszą opcją?
Wybierając psa przede wszystkim musi nam pasować charakter, ale nie wiem co złego jest w doborze również pod względem wyglądu.

[Marina_22]

Tak. nie będę psiaka wystawiać, ale chcę, aby ta sierść była ładna, więc zdaje sobie sprawę z ilości kosmetyków i szamponów. Mój tata bardzo kocha zwierzęta, szczególnie psy i koty. sam ma wyżła i kiedy powiedziałam mu o BOSie pokiwał sobie głową, bo on mówi, że jemu by się nie chciało siedzieć nad tą sierścią heh. Z tego co wiem, tata płaci o wiele więcej pieniążków choćby za szczepienia Scootiego w Hamburgu, niż tu u nas w Polsce. Cenowa różnica jest ogromna. Płeć akurat u mnie nie stanowi problemu, jestem za suczką. A co do spożytkowania tych 3-4 godzin. To myślę, że kupimy Frisbee i będziemy aportować, zabawy z Tośką- bokserką koleżanki, bieganie, podstawowe komendy, jazda na rolkach takie rzeczy jestem w stanie zapewnić suczce. I mam jeszcze jedno pytanie, chciałabym się zapisać z pieskiem do psiego przedszkola, słyszałam, że to fajna sprawa. Co o tym sądzicie? i gdzie są takie przedszkola w Warszawie? co tam psiaki robią?

[Angie_]

[quote name='Marina_22']Tak. nie będę psiaka wystawiać, ale chcę, aby ta sierść była ładna, więc zdaje sobie sprawę z ilości kosmetyków i szamponów. Mój tata bardzo kocha zwierzęta, szczególnie psy i koty. sam ma wyżła i kiedy powiedziałam mu o BOSie pokiwał sobie głową, bo on mówi, że jemu by się nie chciało siedzieć nad tą sierścią heh.[/QUOTE]

Sierść BOSa nie wymaga specjalnej pielęgnacji ;)
Mam dwie suczki BOSa długowłosą i krótkowłosą,
Ich pielęgnacja wygląda mniej więcej tak samo, czyli kąpanie tylko przed wystawą, ale to także nie regula ;)
Starsza suczka kąpana nie była ponad 1.5 roku, jest bardzo biała, siersć się nie kołtuni, szczotkowanie praktycznie tylko w czasie linienia (które nie ukrywajmy, u BOSów jest dość obfite ;) )
Sierść bialasów ma doskonałe właściwości samoczyszczące. Po wytaplaniu się w blotku, glonach, piasku, zostawiamy psa do wyschnięcia, ewentualnie wyczesujemy i po kilku godzinach pies jest bielutki, a wszystkie "brudy" w postaci kupki piasku znajdujemy na posłaniu :D
C

[Nayantara]

To chyba bardzo praktyczne ? ;D

[Marina_22]

Tak, sama nie zdawałam sobie sprawy, że pielęgnacja długiej i białej sierści jest tak prosta. Dzisiaj o 13,00 jadę do hodowcy, zobaczymy

[aganela]

A może coś wyżłowatego,jak takiego pieska ma twój Tata?
Tu jest miła sunia ;
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/184345-ok-2-letnia-suczka-rasy-wy%C5%BCe%C5%82-niemiecki-w-schronisku-w-J%C4%99drzejewie-b.%C5%82agodna?p=14556670#post14556670"]http://www.dogomania.pl/threads/184345-ok-2-letnia-suczka-rasy-wy%C5%BCe%C5%82-niemiecki-w-schronisku-w-J%C4%99drzejewie-b.%C5%82agodna?p=14556670#post14556670[/URL]

[Marina_22]

Tak, tata ma wyżła niemieckiego krótkowłosego, dlatego ja już nie chcę. Śliczna sunia, życzę jej, aby znalazła nowy domek

[karjo2]

Tak sobie poczytalam wymogi i warunki, BOS moze byc dominacyjny do innych psow, co moze troche utrudnic plany ;).
A rudzielec - seterka, sunka, by latwiej sie dogadywala z wyzlem w rodzinie?

[myszorek]

Seterek rudzielec na ogół dogaduje się z wszystkimi psiakami,a sunie jeszcze lepiej.Moja ruda została wysterylizowana 1.03 br. i nie mam żadnych problemów.Nie była przeznaczona do rodzenia(starsza panna)i jest jeszcze lepiej w kontaktach z dorosłymi,obcymi suczkami ale i tak nie była nigdy agresywna.Kocha wszystkie małe i młode psiaki a w szczególności dzieci.Tak jak już pisałam-seter to sama miłość,czułość i dobroć w rudym futerku.Nie trzeba wcale kupować szczeniaczka.Jest dużo pięknych i dorosłych seterków do adopcji.Moja piękność jest też przygarnięta i nie zamienię jej na inną.Zaglądnij na stronę [url]www.setery-adopcje.pl[/url].

[myszorek]

Stronka od dwóch dni nie działa ale warto próbować.Jest tam wielu odpowiedzialnych ludzi szukających domków dla seterków.Nauczyłam się z niej wszystkiego co jest potrzebne psiakom tej rasy:)

[Marina_22]

Właśnie dopiero przyjechałam, więc napisze tylko jedno:
MAM PIESKA!!!:multi::multi::multi:
jest to suczka, ma 2 miesiące. Jest śliczna i bardzo kochana, później napisze więcej, bo teraz jadę do sklepu zoologicznego kupić akcesoria dla małej itp. Mam na początek już do was kilka pytań, ale to później. Właśnie chodzi po domu i wszystko wącha heh

[karjo2]

Tylko pogratulowac :)!
Pochwal sie, z jakiej hodowli panna.