LadyS Posted October 14, 2012 Author Share Posted October 14, 2012 [quote name='omry']To musi być ciekawe. Opowiadaj :evil_lol:[/QUOTE] Zasadniczo to leżałam, a nie siedziałam :lol: Po prostu pozorowałam zaginięcie dla psów "bardziej doświadczonych", bo niedługo szykuje im się test :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted October 15, 2012 Share Posted October 15, 2012 [quote name='LadyS']A co, mam Ci opowiedzieć, że siedziałam godzinę zakopana pod liśćmi w runie leśnym? :lol:[/QUOTE] Zamiast opowiadać lepiej wstawiłabyś fotkę. :lol: No ale spod liści ciężko byłoby robić fotki. Chociaż taki widok LadyS zagrzebanej w runie zrobiłby furorę :evil_lol: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 15, 2012 Author Share Posted October 15, 2012 [quote name='katik']Zamiast opowiadać lepiej wstawiłabyś fotkę. :lol: No ale spod liści ciężko byłoby robić fotki. Chociaż taki widok LadyS zagrzebanej w runie zrobiłby furorę :evil_lol: ;)[/QUOTE] Pewnie, że by zrobił, zwłaszcza z liśćmi we włosach, ale jak już mówiłam - na treningach fotek nie robimy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katik Posted October 15, 2012 Share Posted October 15, 2012 [quote name='LadyS']Pewnie, że by zrobił, zwłaszcza z liśćmi we włosach, ale jak już mówiłam - na treningach fotek nie robimy :)[/QUOTE] Szkoda. ;) A tak na serio to technicznie to byłoby trudne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 15, 2012 Author Share Posted October 15, 2012 [quote name='katik']Szkoda. ;) A tak na serio to technicznie to byłoby trudne.[/QUOTE] Noo, szczególnie spod liści, albo z dołu wykopanego w ziemi :lol: Ale tam nawet, jak z psem robi się niewiele (bo prawda jest taka, ze na razie to my uczymy się obserwować psy pracujące, uczymy się podstaw, a nasze psy głównie się bawią, robią posłuszeństwo i śpią w samochodach), to i tak nie ma czasu na pstrykanie fotek - ostatnio jak wyszłam z domu przed 9, tak wróciłam przed 16stą, a z tego całego czasu siedziałam tyle, ile w samochodzie i tramwaju, czyli może łącznie z godzinę ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 21, 2012 Author Share Posted October 21, 2012 Dziś zakończyliśmy pierwszy zjazd na kolejnych już studiach, dziś nieco lepiej, bo 'tylko' 7 godzin, ale wczoraj ponad 12 :diabloti: 'Dogomaniacy' od siedmiu boleści by się za głowę złapali, bo jak nas nie było, to Jax cały czas w klatce, tylko kumpel wpadł go podkarmić i odsikać - o ja złaa :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 jak mozesz psa tyle godzin w klatce trzymac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 Niewidzialna Ręka dzwoni do TOZu...:handy: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 21, 2012 Author Share Posted October 21, 2012 Hihi, no ba :lol: Lepiej, żeby był luzem i wziął na ząb jakiś kabelek pod napięciem, a po naszym powrocie zastaniemy go w stanie przedzawałowym, dyszącego ze stresu :diabloti: Bo klatka - to jak w schronisku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 mój TZ ostatnio zostawił suke luzem... "przecież już tyle jest u nas, chciałem sprobowac bez tej klatki" efekt: pogryzione niezliczone ilości nie psich zabawek, nasikane w kilku miejscach, pogryziony Ajuś a suka telepiąca się i dysząca przez kilka godzin po powrocie jeszcze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 Bo klatka to zło i już. Widzę, że zupełnie się nie znacie na psach :roll: [SIZE=1]Ja z resztą też, ale ćśśś :evil_lol:[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 U mnie klatka jest i będzie...dla mojej i psów wygody;-) Ajuś ma na co wskakiwać, bo on to im wyzej tym lepiej, a suka zostaje spokojnie i nie wpie*doli z nerwow Ajusiowi za to, że ośmielił się do królowej podejść, jak ona jest poirytowana:-D Nawet ostatnio myślałam nad wstawieniem dwóch mniejszych klatek, ale TZ nie zaakcteptował...wiec na chwile pozostawiłam temat, by powrócic do niego pozniej hihi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleks89 Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 Luc miał 5-6miesięcy to zostawał na 8-12h w klatce:diabloti:Głodny ,spragniony :( Biedny pieseczek Ale dzięki temu ma tak wymusztrowane zwieracze ,że czy sraka czy pełny pęcherz za cholere nie zrobi w domu ,a od jakoś pół roku nie używam klatki. Oby xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx52 tu nie wpadła ,bo nas skrzyczy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 boooooże takiego młodziutkiego piesezka na tyle godzin w klatce? Bezduszny człowieku...co z Ciebie za właściciel z piekła rodem:-D gdzie Twoja empatia? Dlaczego nie kochasz swoich pieskow? DLACZEGO?! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 A weźcie, ja sobie obecnie nie wyobrażam życia bez klatki. Ostatnio mieliśmy imprezę i goście chodzili oglądać zuzową klatkę, bo JAK TO TRZYMASZ PSA W KLATCE?! :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorka1403 Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 wczoraj usłyszałam to samo :) klatka? zamykasz ją? po co? przecież ona jest taka grzeczna i kochana...nie wystarczy legowisko?w ogole kto to widział psią klatkę? co to człowiek nie wymyśli! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 [quote name='evel']A weźcie, ja sobie obecnie nie wyobrażam życia bez klatki. Ostatnio mieliśmy imprezę i goście chodzili oglądać zuzową klatkę, bo JAK TO TRZYMASZ PSA W KLATCE?! :evil_lol:[/QUOTE] Hihi, uwielbiam to :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 21, 2012 Author Share Posted October 21, 2012 Widać mam nienormalnych (albo normalnych?) znajomych, których to nie rusza - jeden próbował nawet tam wejść, będąc niespełna trzeźwym :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sacred PIRANHA Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 moze masz po prostu mlodszych znajomych, albo bardziej nowoczesnych hihihi albo Jax i jego temperament robi takie wrażenie, że nikt nie podważa konieczności używania latki:-D jesli chodzi o mnie, to ludzie sie za głowe łapią po ki chu yorka w klatce zamykać;-) przeciez Miya, to taka sliczna malutka słodka sunieczka a ja jej taki los zgotowałam :-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleks89 Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 [quote name='sacred PIRANHA']boooooże takiego młodziutkiego piesezka na tyle godzin w klatce? Bezduszny człowieku...co z Ciebie za właściciel z piekła rodem:-D gdzie Twoja empatia? Dlaczego nie kochasz swoich pieskow? DLACZEGO?![/QUOTE] No i nawet to przeżył i ma się całkiem dobrze:diabloti: A jak kaja była mała i nie wiedziałem ,że jest takie coś jak kennel.To spędzała dzień 8-10h na 1m łancuchu uwiązana do kaloryfera:evil_lol:Czar jak darł morde to siedział w kagańcu(wolał to nic klatke).Taki jestem zuy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Unbelievable Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 Brum swego czasu siedziała w klatce łącznie jakieś 20 godzin dziennie :) i to wcale nie dlatego że zostawała sama Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
omry Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 U mnie też nikt się nie dziwi wielce, albo po prostu nic nie mówią, bo uważają, że z psychicznymi nie wypada dyskutować? :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 U mnie, jak dobrze pójdzie, będą niedługo dwie klatki... Normalnie ZOO :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog193 Posted October 21, 2012 Share Posted October 21, 2012 [quote name='evel']U mnie, jak dobrze pójdzie, będą niedługo dwie klatki... Normalnie ZOO :evil_lol:[/QUOTE] To już prawie schronisko :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted October 22, 2012 Author Share Posted October 22, 2012 W ramach strażowych treningów dostajemy prace domowe, obecnie polegające głównie na konkretnej, odpowiedniej zabawie z psem. No więc dziś w parku bawimy się z Jaxem jego króliczkami-piórniczkami :diabloti:, gdy nagle podbiega... seter! Okej, przywitał się, ale nie odbiegł, tylko łaził przy nas ciągle, próbując zapolować na zabawkę, a pani stała parę metrów dalej i... patrzyła się. Czasami mam wrażenie, że niektórzy psiarze żyją w równoległym wymiarze, w którym widzą niektóre rzeczy inaczej, niż ja :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.