GorgOna.Re Posted April 22, 2010 Share Posted April 22, 2010 [B][SIZE="4"]Ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie, o istnieniu Owczarków francuskich Briard w Radomiu ( i jego okolicach),niech da znać.[/B][/SIZE] [COLOR="green"][B][SIZE="4"]PROSZĘ!!!!![/SIZE][/B][/COLOR] Wiem o dwóch ( jeden jest dorosłym rodowodowym OFB, drugi - szczeniak- "wyrobem briardopodobnym" czyli jest po rodowodowych rodzicach, sam go nie ma). Może uda się zorganizować jakiś kudłaczowy spacerek? a może przynajmniej każdy będzie wiedział o innych? Fajnie by było... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted April 24, 2010 Share Posted April 24, 2010 Meldujemy się na wątku:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GorgOna.Re Posted April 25, 2010 Author Share Posted April 25, 2010 Anetka! To to my wiemy - niecierpliwie czekamy na spacerek ze zdrowym Kudłaczem!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GorgOna.Re Posted June 10, 2010 Author Share Posted June 10, 2010 Znalazłam dwa!!!!! Za jednym płotem. Szkoda, że na lato są strzyżone i trochę szkoda, że są psami ogrodowymi, nie kanapowymi. Ale, może im tak dobrze? Pieski mają trudną historię za sobą. Przeprowadziły się tu ze Śląska, skąd zostały wydane przez poprzednich właścicieli ( blok, dwa wielkie Briardy i ciężarna kobieta - podobno, to nie grało). Od dwu lat mieszkają pod Radomiem. Moja koleżanka twierdzi, że widziała jeszcze jednego - całkiem niedaleko tamtych dwu. I w dodatku na działce człowieka, którego znam. Spróbuję to potwierdzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted June 10, 2010 Share Posted June 10, 2010 jakieś foty poproszę tych mopków:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GorgOna.Re Posted June 14, 2010 Author Share Posted June 14, 2010 Anetka, nie dam, bo nie mam. Jak tam będę jeszcze raz, to postaram się wykukać. Oczywiście, za zgodą właścicieli:) BTW: moja, zaszczepiona poszukiwaniami Briardów koleżanka, doniosła mi, że jest jeszcze jeden - na Wrzosowie. Po tygodniowych poszukiwaniach pana St.B, który podobno na tym Wrzosowie przebywał, ustaliłam, że mowa o... BORO! No tak, tego się spodziewałam. Pozdrowienia dla Kudłacza! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted June 15, 2010 Share Posted June 15, 2010 Ale się ubawiłam:evil_lol: tak czułam, że to o moim mopku mowa:eviltong: on teraz na działce z mamą siedzieć będzie jak pogoda dopisze:multi:także jakby co możesz przyjechać i podziwiać emerytka:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.