Sochaczew - LARA onka po przejściach - znalazła dom

[elmira]

Witam Larę;) Uważajcie dzisiaj na upały.

[aganela]

czwartek(no już prawie piątek)-szukamy domku!!!!!!

[elmira]

Zrobiłam Larze cafeanimala z nowymi fotkami.

[luka1]

[quote name='elmira']Zrobiłam Larze cafeanimala z nowymi fotkami.[/QUOTE]

No i bardzo dziękuję

[elmira]

[quote name='luka1']No i bardzo dziękuję[/QUOTE]

No i bardzo proszę:) Napisałam, żebyś wiedziała kto Cię tak urządził, jak zaczną czuby dzwonić. Chociaż daj Boże, żeby znalazł się ktoś sensowny.

[luka1]

znajdzie się, znajdzie. Lara jest taka śmieszna, niby się boi, ale jak udaję że jej nie widzę to trąca mnie nochalem albo szczypie w ... Odwracam się a ona wieje do boksu. I od nowa zaczyna się podskubywanie.

[luka1]

jeszcze nim wyjdę z domu - podniesiemy psinkę

[milka74]

Powitać Larunię i jej "Pańcię":lol:

[milka74]

Witam porannie w strugach deszczu.

[luka1]

U ciebie też leje? Właśnie wróciłam na chwilę do domu, jestem mokra jak żaba.

[milka74]

Leje jak cholera, wiesz co a może by tak zmienić tytuł wątku, na sterylkę już przecież uzbierała:razz:

[luka1]

nie pomyslałam o tym - zaraz zmienię tylko na jaki?

[elmira]

Na taki adekwatny, choć nie bardzo chwytliwy:

"Piękna ON-ka szuka domu" :)

[milka74]

Chwytliwy to może nie jest za bardzo, ale czy wszystkie tytuły muszą być takie dramatyczno - drastyczne? ciut optymizmu może...Teraz psinie to najbardziej przydałaby się caaała kupa ogłoszeń(takich z nowymi zdjęciami;))

[Cajus JB]

Napisała do mnie[B] mika[/B] z prośbą o ogłoszenia. [B]luka[/B] możesz mi wrzucić w jeden post pięć zdjęć, opis i kontakt. Będę skrobał przez weekend.

[milka74]

Lara, przypominamy się

[łolkiee]

na spacerek!

[eurydyka]

Lara tak delikatnie dzis wziela z dloni smakola, oby sie znalazl ktos kto jej bedzie na codzien we wlasnym domu dopieszczal jedzeniowo i miloscia

[elmira]

Lara miała gości?:)

[milka74]

Witam, znowu w strugach deszczu

[luka1]

Zaczynam przymusową terapię - tzn nie pozwalam Larze oddalać się ode mnie trzymając ją na smyczy. Trochę to ogranicza jej swobodę ale jakoś muszę jej pokazać, że nic jej nie grozi w obecności ludzi. Spuszczona ze smyczy natychmiast pognała do boksu. Myślę jednak, że w ten sposób coś do niej dotrze i szybciej się przełamie.

[milka74]

Luka, może mogłabyś polecić mi jakiegoś psiego szkoleniowca z okolic W-wy (tak bardziej z naszej strony0,bo chyba zaczynam nieogarniać swoich bestii:crazyeye:

[elmira]

Dzień dobry:) Milka, a jakie Ty masz bestie? Ja też jestem z Pruszkowa i niestety nie znam namiarów na żadnych szkoleniowców. Też mam trzy niesforne psy, ale dają się okiełznać. Nigdy nie uczyłam ich niczego, ale akurat miałam farta, że są w miarę usłuchane i nieagresywne. A co Twoje broją?

[milka74]

Naprawdę też WPR- fajnie!!! A moje bestie to prawdziwy ON Carlos i ciut mniej prawdziwa ONka Bora , którą adoptowałam w czerwcu br.I tak je obserwuję i widzę, że suczyna (1,5 roku) z coraz większą agresją Carlosa(lat 6) w kąt zagania.

[elmira]

Dokładnie WPR:) Pewnie sunia chce zdobyć dominującą pozycję. Ale ja się nie mądrze, bo w sumie mało wiem. U mnie psy też co i raz starają się ustawiać resztę. Tzn. dwa duże, bo trzecia jamniczka nie ma ambicji do rządzenia;) Fifek, którego mam na DS w ogóle ma je wszystkie w nosie:)