Atomowka Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 (edited) Chciałam zgłosić użytkowiczkę [B]Emhokr[/B] Jakiś czas temu miała pod opieką kilka psów, boksery oraz dwa kundelki Gdy przeniosła się do miasta dla kundli zabrakło miejsca Dwie sunie ( jedna urodzona u niej) zostawiła na starej posesji przywiązane sznurem do bramy Obydwie wystraszone, głodne, spragnione. Starsza miała więcej szczęścia, młodsza niestety przepłaciła to zdrowiem Sznur wrósł sie w szyję tworząc ranę ociekającą krwią i ropą Psice już bezpieczne Niestety młodszą czeka długa rekonwalescencja Rana młodszej suni .[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/832/51581689.jpg/][IMG]http://img832.imageshack.us/img832/6570/51581689.jpg[/IMG][/URL] Edited August 3, 2012 by Atomowka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 Atomówka, ja nie widzę zdjęcia. A jest gdzieś wątek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 [quote name='Atomowka']Chciałam zgłosić użytkowiczkę [B]Emhokr[/B] Jakiś czas temu miała pod opieką kilka psów, boksery oraz dwa kundelki Gdy przeniosła się do miasta dla kundli zabrakło miejsca Dwie sunie ( jedna urodzona u niej) zostawiła na starej posesji przywiązane sznurem do bramy Obydwie wystraszone, głodne, spragnione. Starsza miała więcej szczęścia, młodsza niestety przepłaciła to zdrowiem Sznur wrósł sie w szyję tworząc ranę ociekającą krwią i ropą Psice już bezpieczne Niestety młodszą czeka długa rekonwalescencja Rana młodszej suni .[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/832/51581689.jpg/"][IMG]http://img832.imageshack.us/img832/6570/51581689.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] jezu! :angryy::angryy: dogomaniaczka, która pomagała innym zwierzętom tak okrutnie potraktowała własne psy! to się w głowie nie mieśc ! edit: mi się zdjęcie pojawiło jak wzięłam w cytat... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 Już widzę, o mój Boże :(:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 Agnieszka jest tylko wątek psa którego adoptowała Sashy tam w sumie piszemy [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/193881-Bokser-Sasza-wygra%C5%82-%C5%BCycie-w-kochaj%C4%85cej-rodzinie-%E2%99%A5/page78[/url] Jest też wątek tej suni i jej mamy ale tam cisza [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/222471-Oddam-tylko-do-dobrego-domu-szczeniaka-ma%C5%82y-kundelek-sunia[/url]!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnieszka32 Posted August 3, 2012 Share Posted August 3, 2012 Nie wierzę, no nie wierzę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 [CENTER][SIZE=5][COLOR=#ff0000][B] UWAGA!!! Rozmnażaczka Pekińczyków Monika Siemczuk!!! dane podane w ogłoszeniu: [/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][B]21-070 Barki woj. lubelskie [/B][/SIZE][SIZE=3][B]695-561-01.. Cyców również taką miejscowośc podała, poluje na kolejnego Pekina do swojej pseudohodowli, ma ich już 16, Jej suki rodzą co 6 miesięcy!:angryy:[/B][/SIZE][B] Swoją "radosną twórczośc" kopiuję z FB (została usunięta z grupy) grupa stała się zamknięta by żaden pseudoch wioch nie profanował naszej pomocy: [/B] [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Ja bym chciała tego pieska:) jest śliczny". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Mam 16 ale w tym 3 psy a trzeba mi pieska jeszcze do suczek, bo suczek mam 7. I 6 malutkich ale to na sprzedaż są". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "No na alegratka jest ogłoszenie z pieskami moimi do sprzedania i na innych nie których stronach podałam też ogłoszenia. A cena podana jest po 300 za pieska do uzgodnienia". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Nie znam jej o to chodzi. A tak co pół roku. A miejscowość mam wpisana hmm... Cyców albo Barki sama nie wiem. Tam będzie 6pieskow na zdjęciach a poza tym w lubelskim jest mało pieskow pekińczyków i szybko znajdziesz moje ogłoszenie na alegratka czy nawet innej stronie". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Wiem wiem. Mam w znajomych. Nom tak równo co 6 to nie ale powiem o tak, że 2razy w roku. Za 2 tyg suczka ma małe miec ale to shih tzu akurat i coś mi teraz młode suczki szaleją takze może za jakiś czas będą od nich małe bo 3suczki już dorosłe a reszta to młode pierwszy raz będą miały małe". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Szukam pieska właśnie 4do moich suczek ale takiego rocznego lub troszke starszego ale ciężko znaleść i nie wiem gdzie znajdę. Nie ma ogłoszeń z takimi pieskami aj". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Handel pieskami już jest od 2lat. A ta grupę znalazłam hmm... Jak to było. A już pamietam. Wpisałam pekinczyki coś takiego i wyskoczyły mi grupy coś tam takiego. Zainteresowała mnie ta grupa weszłam. A ja pieski sprzedaje tylko poprzez ogłoszenia w internecie i ogłoszenia w różnych miejscowościach nie daleko mnie. A tak na giełdy nie jezdze". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "oogłoszenia mam dwa na alegratka. Jedno to coś sprzedam pekinczyki królewskie czy jakoś tak. Patrz w woj lubelskim to szybko znajdziesz". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "A kontakt co do zamiaru kupna pieska to 695-561-01. . To nr mojej mamy ona zajmuje się telefonami co do pieskow". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Znam ustawę. Nie tylko ja choduje tylko też wielu innych ludzi w całym kraju. A poza tym nikt do mnie nie ma pretensji i mozna tak chodowac i sprzedawać. Nie normalne by było to jakbym chciała pieska kupić a tu nie ma bo jakaś głupia ustawa. Musi ktos te psy miec i sprzedawać. Tylko że nie którzy nie szanują tych psów. Kupilam suczkę shih tzu i ona się boi strasznie jakby ja wczesniej ktos bił lub coś. Ciesze się że jest u mnie bo już ma dobry dom i biega szczesliwa, a nie chce wiedziec nawet co mogło byc wczesniej jak nie było jej u mnie". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Nie wierze w to, że nikt ma nie chodowac psów i nie wierze w to, że kazdy kto kupi psa zaraz go wyrzuca i już wszystkie pekinczyki są w schronisku. Totalna nie prawda. A po drugie ja choduje nie rozmnażam bo ja ich nie pilnuje co oni robią i jak ma cieczkę a piesek z nią siedzi to niech robią razem co chca. A ja później mam pieski i napewno nie będę miala schroniska bo już mam wystarczająco psów i te małe sprzedać trzeba no ja ich nie sprzedaje ale oddaje za koszty utrzymania. Tyle kasy co idzie na pieska małego szczepienia odrobaczenie itd. Masakra". [B][URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "To już bym wolała sprzedać je wszystkie. Nie, bo ja ich nie będę trzymać na darmo a tak chociaż mam pieski małe i zajęcie a ja lubię siedzieć z malutkimi i nimi się zajmować a tak bym nic nie miala tylko duże same" . [/B][/CENTER] [B][CENTER][URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Jakie to pieniądze są. To nie żadne pieniądze. Tylko się zwraca za nie i tyle. Nie ma zysku właśnie. Ach. Ludzie trzymają psy i je sprzedają to nie jest zabronione zacznijmy od tego i dobrze o tym wiem". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Ja się zapytam innych osób co chodują już po kilkadziesiąt lat starsi ludzie i powiem co nie którzy właśnie piszą na temat chodowli to wyśmieja totalnie. Nie ogarniam". [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Oj weterynarz tak tak dochód ma ale serce dla zwierząt ma. Ja ze schroniska psa nie będę brac starego i chorego bo nie mam czasu żeby tyle mu poświęcić a takie psy potrzebują tego. Trzymam psy zdrowe i nikt nie zabroni mi ich trzymać. Kazdy... ma psy u siebie i je trzyma i nikt mu nie zabroni. Ja mam wszystko co trzeba. Więc nie rozumiem o co chodzi. Choduje psy i tyle nikt nie ma do tego prawa krótko i na temat. A że schroniska są przepełnione to nie moja wina i tyle. Naprawdę jesteście nienormalni z tymi psami. U mnie psy mają dobrze i nie będę ich sterylizowac bo komus się nie podoba że moje suczki raz na ileś mają małe. Nie poważni jesteście. Są chodowle i będą i nikt tego nie zepsuje. Chodowac mozna sprzedawać też mozna. Napewno zapomnieć mozna że kazdy leci bierze psa ze schroniska tylko jada i biorą młode pieski kupują. A napewno kazdy rasowego psa nie wyrzuca nie wierze w to. Zobacz więcej" [URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] "Ludzi nie porównuj do psów bo słuchaj pies to nie bóstwo zacznijmy od tego. To pierwsza sprawa. Psa bierz do domu a Ty w budzie spij zadowolona. Nie macie pojęcia o psach i to nic. Nie znacie się. Tylko schroniska i schroniska. Rasowych psów nie wyrzuca nikt. Tylko kundle po pierwsze a na targu kiedyś nie sprzedawali ludzie kundli tylko rasowe psy." [/CENTER] [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalia.aleksandrov Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 Potrzebna interwencja, widzę! Poproszę o jej dane na pw, macie moze zdjecia tych pieskow? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted August 13, 2012 Share Posted August 13, 2012 Nóż się w kieszeni otwiera... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 O, to już chyba wiem, skąd pod Zamościem może brać się tyle psów - ostatnio dwie suki pekinki wyrzucone i jeden starszy pies, pekińczyk... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 Rewelacja! :angryy: :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Drzagodha Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 No co Wy, dziewczyny, przecież ona nie rozmnaża "A po drugie ja choduje nie rozmnażam bo ja ich nie pilnuje co oni robią i jak ma cieczkę a piesek z nią siedzi to niech robią razem co chca." :angryy: :angryy: :angryy: Widać, że "chodowca", skoro nawet poprawnie nie umie tego wyrazu napisać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zozolina Posted August 14, 2012 Share Posted August 14, 2012 Hodoffca chyba nie?rany...szkoda słów na taki pustak.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted August 15, 2012 Share Posted August 15, 2012 [quote name='zozolina']Hodoffca chyba nie?rany...szkoda słów na taki pustak....[/QUOTE] Słów szkoda...lać tylko i patrzeć czy równo puchnie!!! Czy nie idzie nic z tym zrobić? a co urząd skarbowy na taką "działalność"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted August 15, 2012 Share Posted August 15, 2012 a co tu urząde skarbowy, przeciez ona za zwrot kosztów, jakiz to zarobek, phi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted August 15, 2012 Share Posted August 15, 2012 [quote name='sleepingbyday']a co tu urząde skarbowy, przeciez ona za zwrot kosztów, jakiz to zarobek, phi....[/QUOTE] Z tym jeśli nie wykazywany....to ładnie można po uszach dostać. A, że nie wykazuje całości bądź w ogóle tego jestem pewna. Skoro to tylko zwrot kosztów to czy ma na to rachunki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
koosiek Posted August 15, 2012 Share Posted August 15, 2012 "Zwrot kosztów" to zazwyczaj 200-300 zł, przy pięciu szczeniakach czyli takim przeciętnym miocie to 1 000 - 1 500 zł do ręki. Ma cztery suki rodzące co pół roku, czyli to razy osiem - 8 000 - 12 000 zł rocznie. To nie są małe pieniądze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sleepingbyday Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 dziewczyny, ja ironicznie pisałam ;-). ja bym skarbówkę nasłała w try miga. co zresztą nie jest trudne, każdy z nas może to zrobic. dane znamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vega17 Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 [B]Zgłaszam Panią z Renatę G. z Miechowa ( woj. małopolskie) , mieszka na ul Piłsudskiego. tel 699 27* 945 [/B] pani adoptowała od nas duzego psa, zapewniała behawioryste, widziała filmik z psem, wszystko bylo ok. mieszka z córka po wypadku, pies bardzo podobał sie corce. pani wiedziala o ewentualnych klopotach z psem, na jej zyczenie pies zostal wykastrowany. kolezanka osobisce zawiozla jej psa. juz tego dnia zaczely sie problemy z pania, twierdzila ze pies jest wiekszy niz w ogloszeniu ( a filmik z psem widziala) ale psa zostawila. na drugi dzien zadzownila zeby psa zabrac bo jest agresywny i bala sie go naet zbić zeby się na nią nie rzucił, ponoc zjadł wszystko ze stołu (co mnie absolutnie nie dziwi, pies o wadze 30 kg ma jedzenie w zasięgu nosa). Pies wrocil po niecałej dobie. Pani bedzie szukac psa dalej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 powinno się tej [B][URL="http://www.facebook.com/monika.siemczuk.5"]Monika Siemczuk[/URL] [/B]wysłać [IMG]http://a2.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/528084_457285117638020_95607130_n.jpg[/IMG] może ona jest po prostu bezmyślna, wyobraźnie jej brakuje :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
__Lara Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 sylwija - świetny plakat! Można go sobie ściągnąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwija Posted August 16, 2012 Share Posted August 16, 2012 sama ściągnęłam z FB Emira [URL]http://www.facebook.com/fundacja.emir[/URL] - moim zdaniem bardzo działa na wyobraźnię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 (edited) Długo zastanawiałam sie, czy zgłosic tutaj jedna z dogomaniaczek i znaną wieloletnia działaczke katowickiej Vivy - o nicku[B] agabytom.[/B] [B]Agabytom, czyli Agnieszka G. z Bytomia[/B] od kilku lat znikneła z dogomanii, a od kilku miesiecy przebywa za granica. Jednak nie wyjechała na stałe, zamierza wrócic i byc moze wznowic swoja dogomaniacka czy tez fundacyjna działalnosc. Uwazam jednak, ze nalezy wszystkich ostrzec przed tą kobieta, pozbawiona serca i empatii dla własnego psa ( przebywajacej u niej na dt ONki Sary (*). Przez trzy lata Sara nie została wysterylizowana, nie została zoperowana jej zmiazdzona łapka ( choc na dogo zebrane zostały pieniadze na ten cel), za to wyhodowane zostały guzy na listwie mlecznej, w tym jeden olbrzymi, wielkosci pomaranczy. Sara nie miała nawet ksiązeczki zdrowia, nie byla nawet szczepiona. Była wychudzona, wręcz zagłodzona i zaniedbana w sposob straszliwy. W maju dowiedziałam sie o sytuacji Sary i wraz z grupka osób starałam sie jej pomoc. Została natychmiast zabrana z domu agibytom, zawieziona do weterynarza, zoperowana. Niestety, wyczerpany organizm suni, nie poradzil sobie z powiklaniami pooperacyjnymi. Sara umarła.:-( Pikanterii calej sprawie dodaje fakt, ze wszystko działo sie to za milczącą wiedzą ludzi z katowickiej Vivy, ktorzy bywali w domu agibytom i wiedzieli o stanie Sary. Jedyna pomocą ze strony Vivy było dostarczanie czasem karmy Sarze ( juz po wyjeżdzie agibytom zagranice.) Uwazam, ze i oni powinni znalexc sie tutaj na Czarnych Kwiatkach, jednak nie znam ich danych. Wątek Sary: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/172810-Okaleczona-ONka-Sara-z-bytomskiej-5-ki-przezyła-piekło-traci-dom-!-Sara-odeszła"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/172810-Okaleczona-ONka-Sara-z-bytomskiej-5-ki-przezyła-piekło-traci-dom-!-Sara-odeszła[/URL] Edited August 18, 2012 by bela51 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jara Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 [quote name='sleepingbyday']dziewczyny, ja ironicznie pisałam ;-). ja bym skarbówkę nasłała w try miga. co zresztą nie jest trudne, każdy z nas może to zrobic. dane znamy.[/QUOTE] Tylko kto z was poda pod donosem do skarbówki swoje dane? Bo mam nadzieję, że wiecie, że anonimowe donosy nie są rozpatrywane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
a.piurek Posted August 18, 2012 Share Posted August 18, 2012 Korzystając z urlopu i gościnności komputerowej, niestety informuję, że nadal nie mam dojścia do forum w domu. Gdyby więc okazało się, że gdzieś coś zawaliłam proszę o priv do Isadory7 - na pewno mi przekaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.