Jump to content
Dogomania

Czarne Kwiatki czyli na kogo warto uważać.


Recommended Posts

Ja tu już kiedyś pisałam żeby szczegółowe dane podawać na PW bo jest tu wiele kompletnych danych z wygwiazdkowaną jedną literką czy cyferką i niestety obawiam się, że kobita może mieć racje bo to wygląda jak pomówienie, o upublicznianiu danych osobowych nie wspomnę.
Proponuję poprzeglądać i wyedytować posty z nazwiskami i pełnymi adresami bo w końcu trafi się zawzięty i komuś narobi kłopotów. Wątpię, gdyby doszło do sprawy sądowej jakiejkolwiek, że zostanie przyjęte tłumaczenie, że to było w dobrej wierze.
Nawet danych osób skazanych prawomocnymi wyrokami się przeważnie nie podaje do wiadomości publicznej, więc radzę przemyśleć sprawę bo konsekwencje mogą być bardzo niemiłe.

Zresztą proszę, pasuje: "
[B]Art. 212. [/B]
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności,
podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 odbywa się z oskarżenia prywatnego."


I co do danych osobowych: "Zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (t. j. Dz. U. z 2002 r. Nr 101, poz. 926 ze zm.), za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer identyfikacyjny albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne (art. 6 ust. 2 ustawy)."

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']Mnie zastanawia kto i w jakim celu mówi ludziom o dogomanaickich "czarnych listach" :roll: Pomijając, że można wielu osobom narobić kłopotów, to może od razu powinno się chętnych na psa uświadamiać czego mają nie mówić jeśli psa chcą dostać :roll:[/QUOTE]

dokładnie tak tez uwazam ze nie powinno sie informowac o tym ludzi ani o tym ze "nie dostanie Pani/Pan psa od nikogo..."
powinno sie dodawac takich tu a pozniej jak nagle dla tej osobiy nie bedzie zadnego psiaka aktualnego po ktorego zadzwoni to juz niech sie sam/a zastanawia dlaczego tak jest
czasami nie warto wszystkiego mowic bo niektorych to zniecheca a niektorych jeszcze bardziej pobudza

Link to comment
Share on other sites

Jeśli nie podaje się kompletnie kompletnych danych, tomożna się upierać, że
-po pierwsze takich osób może być dużo ;)
-po drugie nie żadne pomówienie, tylko moje osobiste spostrzeżenia.

Czyli "JA bym X psa nie dała" żadnym pomówieniem nie jest. Ani przytoczony fakt, że ktoś w rozmowie odmówił kastracji.

Jak się napisze,że X to pijak i złodziej, to będzie pomówienie. Ale napisanie "nie zrobił na mnie dobrego wrażenia" już nie ;)

Link to comment
Share on other sites

Zauważ, że tu są niejednokrotnie podane PEŁNE dane z np gwiazdką zamiast JEDNEJ cyfry w numerze tel. Poza tym w wielu przypadkach jest napisane: "piją" "patologia" itd, wystarczy przerzucić kilka stron. Poza tym nie każdy nazywa się "Anna Kowalska" np. gdybyś podała moje choćby imię i nazwisko to zapewniam Cię, że by musiało chodzić o mnie gdyż drugiej takiej osoby nie ma nie tylko w Polsce ale i na świecie.
Poza tym niewyrażenie zgody na kastracje lub odmienne zdanie o kastracji nie jest przestępstwem ani nie świadczy o tym, że ktoś ma zamiar dane zwierze rozmnażać. U nas panuje pogląd, że to okaleczenie i wiele osób tak uważa i nie rozumie czemu ktoś chce ciachać psa, czasem wystarczy to wytłumaczyć i czasem da się kogoś przekonać (znam takie przypadki).

Swoje osobiste spostrzeżenia wygłaszasz publicznie na ogólnoświatowym forum a w konsekwencji dana osoba nie może adoptować psa więc zgodnie z ustawą może się poczuć publicznie poniżona gdyż Twoje spostrzeżenia w jej odczuciu nie są prawdą i co prawda nie zamykają jej drogi do stanowiska ale do adopcji psa jak najbardziej.

Proponuję zaprosić na wątek (lub stworzyć nowy, wedle uznania) prawnika, których jest kilku na dogo z tego co wiem. Może on to lepiej wyjaśni. Ja prawnikiem nie jestem, jedynie interesuje się tematem.


Aha, żeby nie było wątpliwości - jestem zwolenniczką tego wątku, tylko uważam, że sprawy się tu czasem wymykają spod kontroli. Poza tym przed zmianą prowadzącej było z tego co pamiętam napisane, że nie podajemy pełnych danych, że dane prywatne i szczegółowe na PW i do pewnego momentu tak było, potem jednak zrobiła się wolna amerykanka. I właśnie przed tym próbuję przestrzec zanim ktoś z nas wyląduje z wyrokiem sądowym!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='truskawa144']Zauważ, że tu są niejednokrotnie podane PEŁNE dane z np gwiazdką zamiast JEDNEJ cyfry w numerze tel. Poza tym w wielu przypadkach jest napisane: "piją" "patologia" itd, wystarczy przerzucić kilka stron. Poza tym nie każdy nazywa się "Anna Kowalska" np. gdybyś podała moje choćby imię i nazwisko to zapewniam Cię, że by musiało chodzić o mnie gdyż drugiej takiej osoby nie ma nie tylko w Polsce ale i na świecie.
Poza tym niewyrażenie zgody na kastracje lub odmienne zdanie o kastracji nie jest przestępstwem ani nie świadczy o tym, że ktoś ma zamiar dane zwierze rozmnażać. U nas panuje pogląd, że to okaleczenie i wiele osób tak uważa i nie rozumie czemu ktoś chce ciachać psa, czasem wystarczy to wytłumaczyć i czasem da się kogoś przekonać (znam takie przypadki).

Swoje osobiste spostrzeżenia wygłaszasz publicznie na ogólnoświatowym forum a w konsekwencji dana osoba nie może adoptować psa więc zgodnie z ustawą może się poczuć publicznie poniżona gdyż Twoje spostrzeżenia w jej odczuciu nie są prawdą i co prawda nie zamykają jej drogi do stanowiska ale do adopcji psa jak najbardziej.

Proponuję zaprosić na wątek (lub stworzyć nowy, wedle uznania) prawnika, których jest kilku na dogo z tego co wiem. Może on to lepiej wyjaśni. Ja prawnikiem nie jestem, jedynie interesuje się tematem.


Aha, żeby nie było wątpliwości - jestem zwolenniczką tego wątku, tylko uważam, że sprawy się tu czasem wymykają spod kontroli. Poza tym przed zmianą prowadzącej było z tego co pamiętam napisane, że nie podajemy pełnych danych, że dane prywatne i szczegółowe na PW i do pewnego momentu tak było, potem jednak zrobiła się wolna amerykanka. I właśnie przed tym próbuję przestrzec zanim ktoś z nas wyląduje z wyrokiem sądowym![/QUOTE]
Zwłaszcza, ze na wsteczu wellington okresliła te osobę jako "chorą i nadającą się do zakładu zamkniętego" ;) Na miau bliźniaczy wątek zniknął właśnie ze względu na ochronę danych...

Link to comment
Share on other sites

Poinformowałam Panią o czarnej liście, ale nie podałam gdzie się mieści to po pierwsze. Niektóre schroniska czy organizacje też posiadają takie listy, a ja starałam się Pani wyjaśnić z jakich przyczyn i powodów Pani psów nie dostanie.
Osoby, które nie spełniają warunków adopcyjnych psa ode mnie nie dostaną.
Nie wykorzystałam Pani danych personalnych w żaden sposób.
Mam prawo wyboru właściciela dla moich podopiecznych i moim obowiązkiem jest sprawdzić wszystko co mogło by im zagrozić i narazić na niebezpieczeństwo.

Link to comment
Share on other sites

Godzinę wcześniej była przygotowywana umowa adopcyjna i miałam pokryć koszty przywiezienia psiaków po godzinie dostałam sms-a że nie dostanę psów
Po pytaniu - DLACZEGO ?-
Widnieje Pani na Czarnej Liście adopcyjnej, więc nie mamy o czym rozmawiać.Nie wydajemy osobą z listy.
Nie ma Pani warunków do przetrzymywania dużego psa i jednocześnie chciała Pani adoptować
różne psy o czy poinformowały mnie osoby z innych organizacji.o czym pisze, jest pani na czarnej liscie. JAKIE RÓŻNE PSY o czym pani pisze?
Wczoraj Pani dzwonila o bernardyna, a na forum juz Pani jest od jakiegos czasu, aby Pani nie wydawac -

JESTEM JUŻ UMÓWIONA Z OSOBAMI z CZARNEJ LISTY - NIKT nie wie jak mieszkam i z czego żyję,szukam od pól roku psiaka do adopcji , takiego który by odpowiadał naszej rodzinie i nadawał się do zamieszkania wraz z 7-io letnim dzieckiem -to jest decyzja na długie lata i dla tego nie pozwolę się bezpodstawnie obrażać . ODDAJĘ SPRAWĘ CAŁEGO FORUM DO PROKURATURY.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Temida']Poinformowałam Panią o czarnej liście, ale nie podałam gdzie się mieści to po pierwsze. [/QUOTE]
I jak widać bardzo ciężko ten watek znaleźć :shake: I dalej nie rozumiem po co.
Już nie raz miałam przypadek, ze ktoś się wściekł, bo psa nie dostał. I takim a osobom absolutnie nie powinno się mówić, że nie dostaną psa bo to oni są "be". Rozwścieczą się jeszcze bardziej, a następnym razem mogą zatajać pewne fakty.

Link to comment
Share on other sites

Uwaga na kobietę z Poznania ul Sikorskiego - mieszka na Wildzie, twierdzi, że przeprowadza się na Winogrady.
Chciała od nas owczarka kaukaskiego. Na początku brzmiała całkiem przyzwoicie.
Ostatni telefon odebrała pijana, wcześniej wysyłała do naszej wolontariuszki smsy w nocy o dziwnej treści.
Może szukać psa nadal.
Tel: 50546858.

Link to comment
Share on other sites

Pani Agnieszka W. mieszka w Kętach.
Korespondowałam z nią brzmiała dośc przytomnie pani proponowała dom tymczasowy dla dogów. Pani mieszka sama nie ma dzieci ani zwierząt więc pasuje, z tego co pisała wydała się dość rozsądna. Niestety nie podała do siebie nr telefonu i to skłoniło mnie do poszukiwań choć przed przekazaniem psa i tak byłaby wizyta.
Dzieki tym poszukiwaniom przynajmniej zaoszczędziliśmy sobie fatygi.
No i znalazłam:
z listopada 2010 ogłoszenie "przyjmę szczeniaczka"
w grudniu 2010 :" oddam szczeniaczka"
Na profilu na NK pięknie prezentuje się z małą córeczką- której rzekomo nie ma.

Jako że w ogłoszeniu był podany numer telefonu zadzwoniłam. Odebrał facet a w tle darło się dziecko. Była niesamowicie zaskoczona i...nie chciała ze mną rozmawiać [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/awesome.gif[/IMG]

nie wiem co myślała że jej doga przez internet prześlę czy jak w każdym bądź razie przestrzegam.

Agnieszka W. Kety
503xxxx33

Link to comment
Share on other sites

Przestępstwa pomówienia oraz znieważenia w potocznym rozumieniu często są utożsamiane, ale w rzeczywistości stanowią odrębne czyny zabronione, które zostały uregulowane w osobnych przepisach Kodeksu karnego, czyli ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm).
Pierwszym z omawianych tu karnoprawnych środków ochrony czci jest przepis art. 212 K.k., zgodnie z którym „kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku”. Wyższa sankcja (grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2) spotka natomiast sprawcę, który przestępstwo tego rodzaju popełnił za pomocą środków masowego komunikowania, takich jak prasa, radio, telewizja, publikacje książkowe, nagrania elektroniczne i internetowa sieć informatyczna (art. 212 § 2 K.k.).

W obu przypadkach (tj. pomówienia publicznego jak i niepublicznego) jest też możliwe orzeczenie nawiązki (w maksymalnej wysokości dziesięciokrotnego najniższego miesięcznego wynagrodzenia w czasie orzekania pierwszej instancji – swojego rodzaju pieniężna kara) na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
Stosownie do przepisu art. 216 K.k.: „kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”. Przytoczony przepis reguluje drugi z omawianych tu czynów karalnych, godzących w cześć człowieka – zniewagę.

Również tutaj, podobnie jak w przypadku pomówienia, wyższa sankcja (grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku) spotka sprawcę, który przestępstwo tego rodzaju popełnił za pomocą środków masowego komunikowania (art. 216 § 2 K.k.) oraz możliwe jest orzeczenie nawiązki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karol666']Przestępstwa pomówienia oraz znieważenia w potocznym rozumieniu często są utożsamiane, ale w rzeczywistości stanowią odrębne czyny zabronione, które zostały uregulowane w osobnych przepisach Kodeksu karnego, czyli ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...