Jump to content
Dogomania

Jak wygladają schrony w Waszym mieście?


engelina_88

Recommended Posts

W Kaliszu jeszcze dwa lata temu była tragedia. Psy ładowane do kojców ile wlezie, zagryzały się nawzajem. Szczeniaki przy zgniłych budach. Wszelkie mozliwe choroby, brak sterylizacji, więc nikt nie musiał przyprowadzać znajdek, żeby schronisko sie zapełnialo. Do czasu aż powstało stowarzyszenie Help Animals i zrobili tam jako taki porządek. Zmienił się zarząd i psów jest mniej. Jednak dyskusje na ten temat toczą sie do dziś, ponieważ HA nadal doszukuje sie nieprawidłowości. Faktycznie duża śmiertelność, ale za to zlikwidowane budy na rzecz nowych kojców, wybieg i to co najcenniejsze -WOLONTARIAT- jest.

A jak to wygląda u was?
Dużo dobrego słyszałam np o schronie w Ostrowie Wielkopolskim, ale chciałabym dowiedzieć się równiez czegoś na temat innych miast. Jak wygląda schronisko w sensie estetycznym, czy są wolontariusze, jak wygląda procedura adopcyjna i takie tam inne ciekawe rzeczy ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Podjęłam się wolontariatu w kaliskim schronisku i bywam tam od kwietnia. Warunki na pewno się poprawiły. Słyszałam wiele o poprzednim kierowniku. Podobno nie bardzo interesowało go, co się dzieje ze zwierzętami, za zmarłe zwierzęta pobierał pieniądze, twierdząc, że zostały adoptowane, ogólnie zachowywał się nie tak, jak na kierownika przystało. Było tam czterech wolontariuszy - o których nikt nie mógł wiedzieć, nie ujawniali się - ale po jakimś czasie zabronił im przychodzić.
W tej chwili kierownikiem schroniska została pani Marta Grabowiecka. Zauważam poprawę - od jakiegoś czasu wszystko się zmienia :). Obecnie schronisko otwarte jest od poniedziałku do piątku w godzinach 7-20 (wcześniej 8-16, kierownik często zamykał obiekt na przykład dwie godziny wcześniej), w weekendy od 8-13 (planowana zmiana - będzie otwarte również od 7 do 20!). Część psów dostała już nowe budy, ostatnio braliśmy udział w wystawie psów - zbieraliśmy pieniążki, pojawiliśmy się z kilkoma pieskami; w sobotę kilka osób było obecnych na wystawie artystycznej. Ogółem, zaczyna się "coś dziać".
Obecnie zbieramy pieniądze na budy dla jak największej liczby psów. W tej chwili do dyspozycji wolontariuszy jest mały kojec dla szczeniąt, dwa wybiegi dla psów, kociarnia i pomieszczenie z najmniejszymi szczeniakami oraz szczennymi suczkami. Planuje się powstanie specjalnego budynku dla wolontariuszy. Część zwierząt ma wymienione kojce, dachy wszystkich boksów zostały zmienione na bardziej szczelne. Zakupiliśmy smycze, obroże, karmy. Są zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany!
Może ktoś chciałby sobie poczytać o schronisku - zapraszam na [url]http://www.kalisz-schronisko.pl[/url] . :D

Link to comment
Share on other sites

Ja byłam wolontariuszką za Bogaczyka, przynajmniej do momentu, kiedy zamykali przed nami bramę na klucz. :/
Cieszę się, że jest już lepiej. :) W takim razie czekamy na wątki psiaków ze schroniska w Kaliszu, będę pomagać na tyle, na ile będę mogła. W Kaliszu niestety bywam niestety stosunkowo rzadko.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Jutro mamy rozmowę z władzami miasta w sprawie dalszego wolontariatu w schronisku. Nie będzie łatwo ich przekonać do naszych pomysłów -choć są to rzeczy dla nas oczywiste jak chipowanie, kontrole poadopcyjne i sterylki, Musimy przygotować argumenty. Dlatego bardzo proszę napiszcie jak wygląda to w Waszych schroniskach. Konkretnie zaś
- kto prowadzi schronisko
- czy zwierzaki są sterylizowane
- czy mają chipy
- kto robi kontrole poadopcyjne
- czy są opłaty przy wydawaniu zwierzaka
- czy nowy właściciel dostaje świadectwo szczepienia psa

Prosimy o szybkie odpowiedzi!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Schronisko dla Zwierząt w Bydgoszczy
Jestem tam wolontariuszką,więc jak widać wolontariat istnieje. Jest na nim około 200 osób z czego 30 bardzo aktywnych. Jest prowadzony pozytywny program szkolenia psów schroniskowych 'Lira'. Wszystkie psy sterylizowane i kastrowane. Nie ma przepełnienia. Trzymane w boksach i budach,które nadają się do przebywania w nich zwierząt. Zwierzęta w razie chorób leczone,regularne szczepienia. Mała śmiertelność psów,najczęściej ze starości,rzadko z niewykrytej choroby. Pracownicy schroniska dobrze wykonują swoją pracę, z tego co widzę,nie mnie to oceniać,ale tak jest. Pomagają wolontariuszom. Nie brakuje jedzenia ani picia. Posłania czyste i często zmieniane. Boksy duże. Chore zwierzęta w oddzielnych pomieszczeniach. Lekarz weterynarii na miejscu. Wolontariusze oraz pracownicy ogłaszają zwierzeta do adopcji na różnych stronach. Smycze obroże,kagańce,szczotki,zabawki są. Ostatnio dotarły nowe budy :) [Ale nie zauważyłam,żeby stare były jakieś złe!] Generalnie schronisko funkcjonuje świetnie,dzieje się tam bardzo dobrze,jest około 6 adopcji dziennie. No,oczywiście jest szatnia dla wolontariuszy oraz baniak z wodą :) Mamy dostęp do zrobienia sobie herbaty :). Zwierzęta w dobrej kondycji psychicznej. Często sprzątane na całym obiekcie. Generalnie nie mam żadnych zastrzeżeń :). Jeśli chodzi o panią dyrektor- na prawdę świetnie prowadzi schronisko,jest świetną osobą i bardzo ceni wolontariuszy :)

Odp na post wyżej:
-schronisko prowadzi jak najbardziej osoba wykwalifikowana
-sterylizacja wszystkich zwierząt.
-są tatuowane.
-pracownicy robią kontrole poadopcyjne(oni się chyba nazywają inspektorami :D)
-opłaty są tylko jeśli bierze się zwierze poniżej 6 roku,niewielkie.
-nowy właściciel dostaje wielką teczkę z dokumentami psa(szczepienie,udział w szkoleniu itd)

Wiem,bo sama adoptowałam 3 dni temu drugiego psa :)

Edited by Martuchny
potrzebna zmiana
Link to comment
Share on other sites

Wiem,że jest schronisko w Gdyni,współpracujemy z nim.
Załatwia się to tak,że bierze się ze schroniska papiery na temat wolonatriatu,wypełnia się w domu,przywozi wypełnione oczywiście ze zgodą rodziców itd. A potem już się po prostu działa dla zwierzątek :)

Link to comment
Share on other sites

[B]Swarzędz[/B]

[B]2 lata i przedtem bardzo przepełnione,trubno powiedzieć czemu,albo osobna historia.[/B]

[B]Decyzją lekarza powiatowego ilośc psow zmniejszona do 30 tu.[/B]
[B]Władze schroniska zostały zmienione.Wszystkie psy zostały wykastrowane i zaczipowane.[/B]
[B]Bardzo zaczęli udzielać sie wolontariusze.[/B]
[B]Aż szkoda,bo miejsca jest na około 80 piesków,a warunki są teraz dobre.[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...