Jump to content
Dogomania

Skye terriery - nasza miłość


bajadera

Recommended Posts

No to ja mam zagadkę. Na jednym zdjęciu jest mój nieżyjący już briard a na drugim obecny psiak skye terier. Który to skye???

[IMG]http://images21.fotosik.pl/98/93f60808534f8358.gif[/IMG]

[IMG]http://images20.fotosik.pl/148/680e75b9609987d7.gif[/IMG]

Zaczynamy zgadywanie???

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 344
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue][B]Fantka [/B]tu akurat widać dokładnie. Góra briard, dół Tales.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Tak a propos, kiedyś szukalismy nalepki na samochód ze skye'em. I ciagle nam mówili - nie ma, ale państwo wezmą głowę briarda czarnego, to takie samo. Oczywiście, jesli briard miał kopiowane uszy :evil_lol: [/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=darkorange]Boże te psy są piękne marze o takim, jednak jak na razie mieszkam z rodzicami i nie wyjdzie :shake:[/COLOR][/B]

[B][COLOR=darkorange]A mam kilka pytań czy ktoś może mi na pv napisać za jaką cenę moge nabyć szczeniaka tej rasy(oczywiście z hodowli i z rodowodem)[/COLOR][/B]

[B][COLOR=darkorange]Z góry dzięki[/COLOR][/B]

[B][COLOR=darkorange]A i gratuluję świetnej stronki sirion[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]Ja podobnie jak ty pierwszy raz takiego psiaka zobaczyłam przed wystawą(teą stał zsamochód a facet sprzedawał szczeniaki jak on to powiedział rasowe bez rodowodu)i od tamtego czasu jestem zakochana w skye terrierach[/COLOR][/B]

[B][COLOR=#ff8c00]Najbradziej podobają mi sieciemne twoja Sandra jest takim moim małym marzeniem:loveu:[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Duży CP nie jestem znawcą skye'i. Tales jest moim pierwszym i ma przez "hodoffcę" trochę spaczony charakter. Spróbuję briarda i skye'a porównać a Sirion proszę o napisanie czy zgadza się to z charakterem jej psiaków. Zaczynamy:

Skye robi wszystko 4x szybciej niż briard i z 4x większym zaangażowaniem. Jeśli briard aportuje patyk, skye przynosi Ci pół drzewa albo co najmniej spory konar. Jest do tego tak uparty, że będzie go taszczył pół drogi do domu.
W czasie, kiedy briard cieszy się z Twojego powrotu do domu, skye zdąży: dokładnie umyć Ci twarz, podrzeć w Twoje nowe rajstopy, obskoczyć wszystkie fotele w domu i obszczekać przez drzwi listonosza.

Od tej zasady są wyjątki: zanim wołany przyjdzie do nogi 4x zastanowi się czy to konieczne i 2x sprawdzi czy na podwórku faktycznie nie ma nic do pogonienia.
I jeszcze jedno szybki spacer ze skye'm nie wchodzi w grę. Zawsze metodycznie niczym bloodhound sprawdza cały trawnik zanim się załatwi. Jeśli przyjdzie mi coś jeszcze do głowy to napiszę.

Link to comment
Share on other sites

Porównania dla Duży CP ciąg dalszy:
Jeśli chodzi o szatę, briard ma twardą kozią sierść z niewielką ilością podszerstka, skye sierść ma podobną za to podszerstka dużo więcej. Mogą robić się kołtuny w czasie wymiany sierści ze szczenięcej na dorosłą i w okresie linienia. Pielęgnację sierści skye'a rewelacyjnie opisała Sirion na swojej stronie i tym foto blogu.
W czasie dużego deszczu briard może przemoknąć. Skye będzie mokry ale sierść przy skórze sucha.
Mój psiak ma dopiero rok i 4 m-ce, więc nie ma jeszcze pełnej długości sierści, wybarwia się (piszę o kremowym) jeszcze. Nasz briard wybarwiał sie do 3 roku, więc tu chyba będzie podobnie.
Skye jest bardziej uparty i zacięty ( w końcu to terier). Jest niesamowicie związany z właścicielem. To czysta chodząca miłość (tylko dla swoich).
Niestety na spacerach trzeba go pilnować, briard sam pilnuje czy właściciel się nie oddalił. U skye'a instynkt myśliwski może wziąć górę. Nie należy go puszczać blisko ulicy, jeśli zobaczy kota, wiewiórkę lub inne stworzenie, zapomina o całym świecie. To wszystko co przyszło mi do głowy.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Fantka, całkiem takie są skye jak piszesz. Najbardziej taki jest nasz stary czyli Frodo. Ponadto jest on przyjacielem każdego człowieka. Zdarzało sie na wystawach, że w podzięce za sprawdzanie zębów lizał sędziego po twarzy. Ale jego stosunki z innymi psami to jest horror i zgroza. Każdego by zagryzł. Natomiast Nasza suka jest zupełnie inna. To kompletny leniwiec, osobowość raczej niezależna. A Bungo jest po prostu guuupi. Spaczyły go w młodości jego cztery siostrzyczki, które nad nim dominowały i taki został. A w ogóle w grupie ich zachowania są inne. Gdy ktoś dzwoni to podnosza harmider taki, że uszy pękają. Na szczęście w nocy uczciwie śpią ![/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]A co do spacerów. Teraz chodzę w zestawie dwa psy na smyczach, suka luzem. Co ja się małpy nawołam ! Ogólnie bywa czasem kłopotliwie, bo ten team współpracuje i gdy na horyzoncie pojawi sie wróg czyli inny pies to obszczekują go zgodnie. Wyjatkiem są bassety z sąsiedniego bloku, do których szczególnie Frodo pała miłością. Do wrogów zaliczają się też biegnący ludzie i wszystko na małych kółkach czyli wózeczki dziecinne, deskorolki itp. Kiedyś Frodo prawie mnie skompromitował na wystawie, gdy wokół nas latał bachorek na hulajnodze. Tak ujadał, że pół wystawy słyszało. Jak był młody, to chodziłam z nim mnóstwo po lesie na Mazurach w czasie wakacji. Był fantastyczny. Nie oddalał się, nie gonił za zwierzyną. Raz tylko wytarzał mi się w dużej grupie kurek i już nie nadawały sie po tym do zbiorów. Suka natomiast szła do momentu dokąd chciała. Potem był stop i mogłam sobie wołac do upojenia, a ona nic. Niestety ze względu na różne zmiany w naszym życiu nie miałam okazji wypróbować Bunga na leśnych spacerach.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Fantka, a jak tam Tales ma się z rzepami ? Ja mieszkam w mieście, ale wokół zamiast trawników są zapuszczone tereny porośnięte łopianami. I gdy któreś złapie rzepa, to zamiera w miejscu i się nieruszy aż nie wydłubię. I nie chodzi tylko o łapy. Tak samo działa rzep na brodzie czy na brzuchu czy gdziekolwiek.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

No to cieszę się, że mój skye tak całkiem spaczony nie jest. Do niedawna był przyjacielem całego świata. Teraz to się zmieniło. Bardzo szybko decyduje czy kogoś lubi czy nie. I niestety zaczyna atakować psy.
Aaaa zapomniałam dodać. Ważne!!! Skye choć niewielki szczękę ma bardzo silną i ugryźć potrafi bardzo mocno. Nasz czasami w zabawie się zapomina. Briard miał wyczucie, Tales niestety czasem nie.

Link to comment
Share on other sites

Rzepy wydłubuje na bieżąco, jak nie przyuważę, to ze sporym kłębem sierści. Czasami jeździmy za miasto. Nie wiem czy się spotkałaś z taką roślinką, której owoce (chyba, bo ja nie botanik) przypominają malusieńkie kasztany w łupinkach. Jezuuuu ja to tydzień mu z futra wyciągałam, a ile kłaków sam sobie wydarł to historia.

Link to comment
Share on other sites

No to Frodo musi być cudownym psiakiem. Jednak charakter się dziedziczy. Tales jest najlepszym przyjacielem naszego synka. Kiedyś myślałam, że briard jest moją ukochaną rasą, teraz jestem rozdarta. Wolę wygląd briarda ale charakter zdecydowanie skye'a (nawet mimo ich uporu).

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Tia... Cudowny charakter. Wynik poniedziałkowego starcia pomiędzy 10 letnim psem i jego 6 letnim synkiem. Frodo przedziurawione ucho, Bungo rozdarta skóra wokół oka. Cud boski tak myślę, że oko nie uszkodzone.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]W sumie znacznie lepszy jest układ pies i suka (poza 2 razy trzy tygodnie w roku, gdy suka ma cieczkę, wtedy musi istnieć w domu mozliwość odizolowania ich od siebie). W przypadku dwu samców wcześniej czy później powstanie problem dominacji. Kupiłam teraz taką książeczkę, gdzie radzą, aby zostawic ustalanie hierarchi psom, ale jak widzę, że chcą się na serio zagryźć to muszę interweniować.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Chyba opcja pies suka bardziej mi odpowiada. Jeśli kupię sukę, Tales będzie wykastrowany. Poza tym Tales przeszedł jako szczeniak odpęcherzowe zapalenie jąder w wyniku czego jedno jądro zanikło. Drugie jest w przyszłości do usunięcia, bo nie wiadomo w jakim stopniu zostało uszkodzone i czy nie będzie tendencji do zmian nowotworowych. Czekamy do zakończenia pełnego rozwoju pieska a potem ... żegnaj jajco!!

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]No i bardzo dobrze ! W przypadku psów bezpapierowych to jest najlepsza opcja. Psu to nie zaszkodzi, a uchroni go przed dodatkowymi komplikacjami zdrowotnymi w przyszłości. Oby więcej osób tak myślało.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=darkorange]Kochane zadziorki:loveu:[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange][/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]Mój Baks tez przeszedł kastracje i jestem z tego zadwolna.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkorange]Powiem na jego przykadzie żę troszkę złagodiał i nie ma takich pociągów do wędrowania jak kiedyś:D[/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Rinuś, my planujemy kryć sukę latem (Jasmina), ale wszystko oczywiście zależy, kiedy będzie miała cieczkę. No i zawsze moze coś nie wyjś. Mieliśmy to już. Była kryta w styczniu i pusto.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]A tu zdjęcia naszej Sandruni po sterylce.[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[IMG]http://i65.photobucket.com/albums/h229/bumgol/bida2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i65.photobucket.com/albums/h229/bumgol/bida1.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...