Jump to content
Dogomania

Szczenięta odebrane przez SOZ szukają nowych domów!


Bodziec

Recommended Posts

Podczas jednej z interwencji Straży Ochrony Zwierząt niedaleko Nowego Miasteczka zostały odebrane trzy szczeniaki. Suka i dwa psy. Kilkumiesięczne, szczenięta były skrajnie wychudzone, zaczynają dochodzić do siebie. Suczka miała starą poważną ranę przedniej łapy, na szczęście jednak ładnie się zagoiła, szwy są już zdjęte, leczenie zakończone. Szczeniaki nadal bardzo łapczywie jedzą, jednak z biegiem czasu zaczynają przekonywać się że nie ma już potrzeby walki o jedzenie..Maluchy raczej dużo już nie urosną obecnie wzrostem sięgają poniżej kolan.
Więcej na temat psiaków opisane jest na aukcji allegro, wklejam link poniżej:

[URL]http://allegro.pl/item987481169_szczeniaki_szukaja_kochajacych_domow.html[/URL]

Odebrane zostały również dwa dorosłe psy w tym matka szczeniąt, wszystkie psy przekazane są do adopcji. Niestety nie posiadam jeszcze zdjęć i bardziej szczegółowych informacji na temat dorosłych psów.

Więcej informacji można uzyskać również pod numerem tel. 665363707

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Niestety poprzedni chętni nie pojawili się na umówionym spotkaniu, żadnego odzewu. :(

A dziś pojechała suczka - ten najciemniejszy piesek. Dziękujemy :)
Sunia już ma fajny domek i to jest najważniejsze :D

A dwa pieski nadal czekają na domki. Na dodatek mamy do adopcji jeszcze kilkuletniego beagle.

Link to comment
Share on other sites

Suczka pojechała do Kasi, do Gubina :) Już ją nawet widziałam. Będę miała oko na sunię i służę właścicielom radą o każdej porze.
Już miałam telefon... "ciociuuuuu.... ona ciągle chce jeść, mamy jej dawać aż tyle?". Oczywiście odpowiedziałam że nie, po trochę co jakiś czas :)

Link to comment
Share on other sites

Tak, tam gdzie one przebywały od pierwszych dni swego życia musiały walczyć o jedzenie. Właściciele zostawili zwierzęta na podwórku i wyjechali. Później pieski dokarmiała tamtejsza Straż Miejska to już troszke przybrały na wadze. Jak do nas trafiły nadal wyglądały jak worek kości. Do dziś jedzą bardzo łapczywie. Niestety nie da się im wytłumaczyć że zawsze będzie jedzenie o stałych porach :shake: Podczas karmienia musieliśmy je bardzo pilnować aby nie dochodziło do walk o żarełko. Został do adopcji jeden piesek, dziś ten o stojących uszach trafił do nowego domu :)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...