Igiełka Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Abrakadabra aż fajnie jest czytać taką miłą relację. Ludzie pracujący w tym schronisku wkładają całe swoje serce by pomagać bezdomniakom. A to jest najcenniejsze. Czekam z niecierpliwością na obejrzenie Wyjątkowej Duszki,która dochodzi do siebie. Wielki Szacunek dla Was za to wszystko.:lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gonia66 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 [quote name='chita']wrzucilam na nk [url]http://nasza-klasa.pl/profile/19442438/gallery/album/2/59[/url] trzymaj sie Duszyczko...[/QUOTE]Właśnie znalazłam Duszyczkę na NK...przeczytałam watek od deski- do deski...i w ogóle nie zdziwia mnie relacja Abry...:):)Juz czytając watek, mialam dokladnie takie wyobrazenie o tym schronisku..Dzuszką jestem zachwycona...ale dziewczynami ze schronu to w ogole..brak słów...wielki szacun- to mało.... Biorąc pod uwagę całe mnostwo historii na dogo, gdzie pseudo- miłośniczek zwierzat cały ogrom- takie wątki, jak ten napawaja optymizmem i radoscia...dodaja sil do walki i pomocy... Ogromne dzieki dziewczyny za wszystko co robicie- nie tylko dla Duszki..ale w ogole... Wierzę, że w takich rekach, jak Wasze, mimo, iż sunia przebywa w miejscu, ktore zwie sie schroniskiem- a takie miejsca zawsze wywołuja drżenie serca...tu Duszka jest najszczęsliwsza w świecie...bo ta nazwa- jest "tylko z nazwy"...ale z "normalnym" schroniskiem jak widac niewiele ma wspólnego... Duszko...bedę zagladała tutaj z radoscią i wierzę, że każdy dzień dla Ciebie będzie coraz lepszy:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yv1958 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 [quote name='AgaiTheta']Dusza jest teraz u Basi, w razie pogorszenia nasza wetka jest blisko. Jutro Dusza przyjedzie do schroniska. Potrzebujemy pieniędzy na badania, na dobrą karmę. Duszka jest skopana, ma wielkiego guza na brzuszku, pewnie jej coś pękło :placz: [IMG]http://img220.imageshack.us/img220/4291/s7302532.jpg[/IMG] [IMG]http://img707.imageshack.us/img707/7325/s7302524x.jpg[/IMG] Siedzę i ryczę, zawsze ta piep.... kasa[/QUOTE] Wplacilam wlasnie 100 zl. Tyle, ile moglam. 15 kwietnia moge znowu wplacic. Tez rycze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ilon_n Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Proponuję przenieść ten wątek na ogólny! On od początku powinien tam być, by ludzie z całej Polski mieli szansę szybko wesprzeć działania dla Duszki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Dziękujemy za miłe słowa:) Duszka dochodzi do siebie, oczy są zupelnie inne, przytomne. Jest mimo wszystko bardzo silna i uparta;). Pani doktor pobierała jej wlasnie krew, trzymałam Duszkę i naprawdę nie było łatwo, wierzgała, fikała. Nie wiedziałam gdzie i jak chwycic tak chude, ale silne ciałko. Krew pobrana:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
P78 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Biedactwo malenkie - jak dobrze, ze juz lepiej :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Polarna Legenda Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Trafiłam tu z wątku Marleya który śledzę od początku. Sunia.......brak słów.... Szczęście że trafiła na Was. (Czy mogłabym prosić o instrukcję wklejania banerków do podpisu?) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga3006 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Bez spacji [ url = adres, do którego będzie wysłany, ten kto kliknie w obrazek ][ img ]adres obrazka[ / img ] [ / url ] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 ......................nie moge przeczytac wszystkich waszych postow bo placze i nic nie widze:(.............zobaczylam wszystko na poczatku i oczom nie wierze kur.............mac,przepiekne imie jej nadalyscie bo po pyszczku widac ,ze to kochana duszyczka-bardzo do niej pasuje.............jutro wysylam dla Ciebie pieniazki,trzymaj sie kochana........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reetje Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Trzymaj się maleńka. Ja wierze w sprawiedliwość losu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 nie wytrzymuje nerwowo,czy tym dziadom,wlascicielom tej mordowni na posesji cos mozna zrobic,moze juz pisalyscie o tym wczesniej,ale jak pisalam nie moge prawie czytac,jestem w takim szoku,:(:(:(nie wytrzymam tego,jak mozna,pytam jak tak mozna................... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 juz zdolalam przeczytac troche wiecej i ciesze sie,ze sunia ma sie troszke lepiej,pyszczek na jej zdjeciach oddaje bol jaki w niej siedzi:(ona wyglada tak slicznie,na taka lagodna,kochana,milusia psiunie...............ktos kto ja tak urzadzil zasluguje na najwieksze okrucienstwo ze strony losu,ktory jednak jest sprawiedliwy..............to dlatego Duszka trafila po tej masakrze na Was najwspanialsze panie na swiecie:)Boze jak szkoda,ze nie mieszkam w Pl,juz bym tam warowala kolo Duszki:(............... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 czy ona nie jest w typie leonbergera? [IMG]http://www.rockymountainleonbergerclub.org/files/images/403239911_img_6073.story.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Polarna Legenda Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Leonbergery to wielkie psiska a Duszka jest mała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agaga21 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 myślałam, że jest duża, tylko zachudzona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Bardzo się cieszę że Duszka lepiej się czuje i oczka ma wyrażniejsze. Jest niesamowicie dzielną i wspaniałą sunią. Taka kochana bezbronna istotka a taki przeszła koszmar. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patyś_ Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 [quote name='agaga21']czy ona nie jest w typie leonbergera? [IMG]http://www.rockymountainleonbergerclub.org/files/images/403239911_img_6073.story.jpg[/IMG][/QUOTE] Duszka to taki extra minaturka Można by powiedziec :D Bo fakt, że futrzasta, ale wzrostem... Wzrostem drobniutka jest ^^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anna10025 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Zaznaczam wątek , tragedia... Czasami jak słyszę o bestialskich pobiciach i morderstwach i określenia "nieludzkie", wydaje mi się , że słowo "ludzkie" najbardziej tutaj pasuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Duszka ma towarzysza niedoli, ale zacznę od początku. Rano sprzątałam izolatkę malych szczeniaków i szczeniaczka-okruszka zaniosłam do naszego pokoju, czyli biura. Po pewnym czasie wróciłam po niego ale on spał smacznie na Duszkowym brzuchu . Cały dzień trzymal sie blisko niej, spali razem na poduszkach. Nie mam, sumienia ich rozdzielać, chociaż Duszce chyba jest to obojętne. Ona ma swój swiat. Na spacerze ucieka do piwnicy, wskoczyła na ławkę i próbowała przecisnąć się przez pręty barierki, chociaż miała wolną przestrzeń. Bardzo dużo dzisiaj spała, głebokim , spokojnym snem, co znowu powodowało u mnie palpitacje serca, że nie oddycha. Wydaje mi się, że nie słyszy ale to nic pewnego. Jutro poobserwuję ją w relacji ze szczeniakiem , przecież musi odbierać jakieś bodżce ze świata zewnętrznego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mercy Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 zaznaczam.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igiełka Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Basia0607 Ja myślę że Duszka jest przepełniona miłością do świata i maluszek pewnie to wyczuł. JAk ma Sunia taki miarowy cichy oddech to Ci się wcale nie dziwię że tak reagujesz. Po tym wszystkim co przeszła odwodnienie niedożywienie brak witamin i brutalność jakiej doznała zostawiły ślady na Jej psychice. Doznała pewnie głebokiego urazu główki i stąd te zamknięcie przed światem i pewnie niedosłuch. Napewno odbiera bodzce- jakaś relacja się rozwija między Duszyczką a Okruszkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 To wspaniale,ze znalazla sie taka pokrewna psia dusza dla Duszki:)sa gdzies poza naszym zasiegiem takie relacje i zwiazki miedzy zwierzetami,ktorych nie potrafimy ogarnac,moze on czuje i wie,ze Duszka nosi w sobie tyle bolu i mimo tego,ze to tylko szczeniaczek stara sie go zlagodzic,z drugiej strony potrzebuje tez pewnie mamy:) a jak patrze na Duszke to widze duzo,duzo milosci:)moga sobie nawzajem pomoc...........kiedy jest mi zle to tak naprawde tylko moj pies dziala na mnie zbawiennie,ona wszystko rozumie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Avec Moi Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Przeczytałam wątek, obejrzałam zdjęcia... siedzę i płaczę, brak mi słów :placz: Kto ci to zrobił, Duszko? :-( :placz: Biedna maleńka, życie cię tak zawiodło i ludzie, a ty się tego życia tak mocno trzymasz, choć nic dobrego cię nie spotkało... Pomogę Ci, ile będę mogła, trzymaj się malutka, nie poddawaj, w tym wątłym ciałku bije silne serduszko, jeszcze czeka cię pełna psiego szczęścia, na pewno znajdą się ludzie, którzy pokochają cię tak, jak na to zasługujesz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lolalola Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Dobranoc kochana Duszenko,spij spokojnie bo sen to samo zdrowie,regenuj sily,teraz wiesz,ze jestes bezpieczna wiec mozesz sobie na to pozwolic:)do jutra:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wasabi81 Posted April 6, 2010 Share Posted April 6, 2010 Bardzo mnie to cieszy, ze coraz wiecej cioteczek, ktore chca jej pomoc, do Duszy zaglada:multi: Duszko, juz nie jestes sama!!! Tak bardzo nam wszystkim na tym zalezy zebys wyzdrowiala!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.