Jump to content
Dogomania

Dosia odeszła za TM [*]


piechcia15

Recommended Posts

Ewa ale ona nie ma żadnych biegunek. Ona poprostu nie chce wogóle brać suchej karmy do pyska. Rozpuściła sie i tyle. Jak wie, że dostanie coś lepszego to po co ma karmę zjadać. Ja już jej różne zamawiam,z małymi granulkami żeby było jej łatwiej i nic. Mnie się wy daje, że mimo wszystko do utraty wagi serce się równiez przyczyniło. Może nie samo w sobie , tylko to że DOsia jest z natury delikatna, wszystko bardzo przeżywa więc jak coś ją bolało to momentalnie przestawała jeść.

Martwi mnie to sikanie w domu. Bo ona nie popuszcza tylko normalnie kuca i sika :( nerki ma zdrowe jak widać w usg. Poczekamy jeszcze na wyniki krwi.
Pewnie gdyby jadła tylko i wyłącznie gotowane jedzenie to przytyłaby bez problemu, ale nie stać nas na to i musi jeśc suche.

Pierwsze wizyta Dosi kosztowała 395zł!! wczorajsza 270zł!
musimy zacząć robić jakieś bazarki i kombinować kasę bo nie wiem co będzie dalej, a dalej będzie jeszcze gorzej bo Dosia jest na dośc drogich lekach :(

Link to comment
Share on other sites

Piechciu, ja wiem, że w hoteliku wszyscy bardzo dbają o psiaki, ale chyba trzeba było jednak wcześniej wszcząć alarm, żeby nie dopuścić do aż taaaakiego wychudzenia Dosinki.

Tak się zastanawiam, dlaczego Dosia się rozpuściła?
... czy dostawała zawsze suche i raptem przestała je jeść?
... a może bolą ją zęby???
... czy ktoś sprawdzał stan jej jamy ustnej???

Może jest jakaś dodatkowa przyczyna, bo jej serce, jak powiedział wet, nie daje takiej chudości i wyniszczenia - jak określiła ten stan Poker.

Czekamy na wyniki, może one dadzą podstawy do dobrej diagnozy i co za tym idzie -leczenia.

Strasznie mi smutno, że tak się to potoczyło, niestety nie mam jak pomóc, w sensie konkretnie :(

Link to comment
Share on other sites

Mnie to też dziwi, ze Dosia to taki niejadek. Byłam swiadkiem, jak po całym dniu na głodzie, nie rzuciła się na jedzenie. Pani Małgosia gotuje Dosi. Ryż + mięsko. I daje Dosi dużą michę tego jedzenia. Jak Dosia nie chce suchego, to nie jest głodzona. Dostaje gotowane. Wysłałam Piechci wyniki krwi. Kału jeszcze nie mam. Podwyższone leukocyty - 13 (norma 12) i ALT - 48,9 (norma 44) i coś tam jeszcze poprzekraczane, ale to już niech Piechcia napisze, bo ja jestem jeszcze w pracy i nie mam jak.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marycha35']Faktycznie, nie sądzę, żeby sunia nagle zaczęła grymasić. Coś jest tego przyczyną, tylko co??? I dlaczego nagle posikuje w domu?? Przeziębiła się?:shake: Co się stało?[/QUOTE]

Dosia nigdy nie sikała w domu, wygląda to na jakąś infekcję wywołującą nietrzymanie moczu (???), może wysiadły nerki (???), ale na tym się zupełnie nie znam .... nie mam pomysłu, poczekajmy na wyniki, może się coś wyjaśni.

Link to comment
Share on other sites

pojadę jutro z wynikami dosi do weta. Nie ma co tu gdybać i czarować
Wg mnie Dosi nic nie wysiadło, jeśli cos jest przekroczone to nieznacznie.Zobaczymy co powie lekarz.

Co do apetytu. Nie wiem Ewa jak u ciebie Dosia jadła, ale mam wrażenie że z wiekiem stała się bardziej wybredna. Tu w hotelu od zawsze nie przepadała za karmą i p.Gosia dodawała jej trochę puszek do tego, żeby 'krasić' karmę. Potem i to przestało jej starczać, dlatego zaczęła ją dokarmiać gotowanym.

Link to comment
Share on other sites

Piechcia, jak będę miała kał, to zaraz Ci doślę. Weterynarz ten z Warszawy też twierdzi, że wyniki krwi sa całkiem dobre. Parametry są tylko nieznacznie przekroczone. USG też nic nie wykazało, a dr Marciński mówił, ze bardzo dokąłdnie ją oglądał, ze względu na jej przeszłość. Czekamy na kał. Jak będę miała komplet badań to pojadę do doktora. Ty Piechcia konsultuj ze swoim lekarzem. Zobaczymy co on wymyśli. Dosia ma bardzo ładną błyszczącą sierść. Nie widać, żeby coś ją bolało. Nie jest osowiała. Co prawda w kontaktach wylewna też nie jest ;-) Pani Małgosia ją dopieszcza. Dosia śpi w domu, wybiera sobie miejsc do spania, najczęściej w sypialni. Ona ma naprawdę dobre warunki. Widać też, że p. Małgosia bardzo ją lubi.

Link to comment
Share on other sites

Dosia nigdy wylewna nie była ;) ... nie darmo była nazywana hrabianką, zawsze powściągliwa, uprzejma, wrażliwa, wpatrzona w swoją panią. U nas pobiegała sobie, a potem dostojnie leżała w swoim fotelu w sypialni i w hoteliku też tak ma :) ... słowem, nie tu przyczyna problemów.

Jeśli chodzi o karmę, to ja restrykcyjnie przestrzegałam zaleceń lekarzy i niczym jej nie doprawiałam suchego, jadła je i ładnie przybierała na wadze.

Już wcześniej wspominałam o ewentualności bolących zębów, chyba trzeba to gruntownie sprawdzić, a może tasiemiec, czy jakiś inny wewnętrzny zwierz psoci w Dosi?

Trzymamy kciuki, żeby przyczyna kłopotów okazała się banalna i łatwo usuwalna!!! :)

Link to comment
Share on other sites

nie dałam rady dziś pogadać z wetem, przychodnia była cała zawalona pacjentami a ja nie miałam za dużo czasu. Jutro konczę pracę wcześniej to napewno to zrobię

Dosia podobno potrafi z każdego jedzenia wygrzebać suchą karmę :) nawet jak była mieszana z puszką, to wuciućkała i zostawiła :)

Link to comment
Share on other sites

jeśli mi powiecie jak się wstawia plik pdf na forum to wstawię wyniki DOsi, albo jak się przerabia pdf na tekst

byłam u mojego weta. powiedział tak:
nie ma odpowiedzi na chudość, jest jakiś stan zapalny (czegoś?). Niski Hematokryt mógłby wskazywać na może jakiegoś guza (o ile nic nie pokręciłam). Powiedziałam, że Dosia miała wycinanego 1 guza z listwy. Mówił że należałoby zrobić RTG i sprawdzić czy nie ma gdzieś przerzutów. Powinna tez być zrobiona amylaza w celu zbadania trzustki (a nie ma tu). bo załatwiać się może dobrze, ale trzustka i tak może być chora. Kupa wtedy nieznacznie się zmienia (śluz i wygląd) Powinna też mieć zbadany mocz żeby sprawdzić stan, żeby wykluczyć czy to nie jest przyczyna sikania. Bo może ma przeziębiony pęcherz i nie wytrzymuje tylu godzin co zawsze. Ewentualny tasiemiec wyjdzie w badaniu kału.
No i chyba tyle. Szkoda tylko że tej amylazy nie zrobili w biochemii bo znowu trzeba kłuć psa:( Ale mówi że często lekarze tego nie oznaczają (nie wiedzieć czemu)
Co do serca, to powiedział że przy tej chorobie serca co jest zdiagnozowana raczej musimy zapomnieć o odstawianiu leków, któe są niestety baaaardzo drogie :( Miesięczna kuracja Vetmedinem 150zł :( a tańszy zamiennik Benefotrn (Benacor) ok 80zł :( zobaczcie jakie tu się robią koszta :( Polecał też tańszy i równie dobry zamiennik Vetmedinu Cardishure. Mój Fuks go brał i było ok. Bo jest jeszcze tańszy ludzki Lonetsin ale trzeba by było sprawdzić czy zadziała, bo np. na mojego Fuksa nie zadziałał.

to chyba tyle.
Proszę nie panikować:) zachować spokój :)

poproszę p.Gosię aby przy okazji jakiejś wyprawy do weta wzięli też Dosię na dobadanie. Najgorsze jak dla mnie to łapanie moczu, nie wyobrażam sobie tego :(

Zalecił raczej dietę kurczak+ryż+warzywa z czego Dosia ucieszyłaby się pewnie bardzo :) tylko, że karmę właśnie jej wysłałam i nie stać nas na opłacenie innej diety:(
pomyślcie nad bazarkami jakimiś :(

Link to comment
Share on other sites

Hm... obniżony hematokryt w pierwszej kolejności, przynajmniej u ludzi, wskazuje na anemię - co u dosi w sumie byłoby baaardzo prawdopodobne jako że jest taka chudziutka. Co do reszty to kompletnie nic mi nie przychodzi do głowy ale wydaje mi się, że faktycznie trzeba przejść na gotowane jedzenie bo chudność sama w sobie, jakiej by nie miała przyczyny, dodatkowo niszczy cały organizm i może potęgować Dosi problemy. Może warto by też Dosi podawać jakieś witaminy dla psów? Martwi mnie to, że nie możemy dojść do przyczyny chudości Dosieńki, ja to zaraz mam czarne myśli, tfu tfu...

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli Dosia miała alergię pokarmową, to kurczak nie jest dobrym pomysłem. Lepiej indyk .
Wykładniki stanu zapalnego są śladowo podwyższone. więc raczej niczego poważnego nie ma. Peniw trzeba brać pod uwagę, ewentualny rozwój nowotworu.
Mój wet zaleca zamiast Vetmedinu ludzki lek Dogoxin, który jest bardzo tani.

Link to comment
Share on other sites

Badania kału nadal nie ma. Może jutro będą i będzie więcej wiadomo. Mój wet też jeszcze nie ma odpowiedzi skąd ta chudość Dosi. No ale mała w ciągu tygodnia przytyła 0,5 kg, to znaczy, że jest ciut lepiej. Dr Marciński bardzo dokładnie zbadał Dosie i twierdzi, że jest czysta. RTG miała robiony przy okazji serca. Co do moczu dr Czerwiecki zalecił koniecznie badanie i to przekazałam już p. Małgosi. Może przy tej okazji zrobi badanie na trzustkę. Dosia bardzo dzielnie zniosła badanie krwi, więc większym problemem jest transport jej niż pobranie krwi ;-)
Co do zamienników leków kardiologicznych porozmawiam, jak pojedziemy z Dosią na wizytę kontrolną. Jeżeli mamy się trzymać dr Nizołka i mam z Dosią jeździć do niego, to wolałabym, zeby trzymać się tego, co on zaleca.

Link to comment
Share on other sites

Dosieńko :) wygląda na to, że nie jest tak źle, jeszcze troszkę cierpliwości i będą brakujące wyniki.

Poker ma rację, że karmy z drobiem alergizują, dlatego u nas przez wiele miesięcy jadła ryż z jagnięciną i przybrała na wadze kilka kg. Tylko teraz kłopot, bo nie chce suchego :( .... a sprawdzane miała zęby?? może rzeczywiście przyczyna tkwi w jamie ustnej?? U nas jadła suche bez najmniejszego problemu, nie dostawała niczego innego! Zdrowego psa można troszkę przegłodzić i w końcu zacznie jeść suche, ale jak to zrobić z taaaaaaką chudzinką?

Kasy niestety nie mam, ale mam troszkę drobiazgów biżu i ciuchów, m.in. kupionych na bazarkach, których nie używałam, mogę komuś wysłać, jeśli ktoś będzie robił bazarek.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...