Jump to content
Dogomania

ALARM-Kielce - prosimy o pomoc w ogłoszeniach, info i foto str.1


Recommended Posts

[quote name='wegielkowa']Długowłosa owczarka ze spiłowanymi zębami. Kibluje w klatce u gospodarzy, pod Jędrzejowem. Pani negocjuje z synem, żeby mi ją oddać. Od 2 miesięcy u nich. Ktoś ją tam wywalił. Jest bardzo wysoka.

[IMG][IMG]http://i61.tinypic.com/sey6iv.jpg[/IMG][/IMG]

[IMG][URL="http://www.tinypic.pl/s8hrfk4y747o"][IMG]http://images.tinypic.pl/i/00561/s8hrfk4y747o_t.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

[IMG][/IMG][/QUOTE]

Wątek suni: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256118-Pi%C4%99kna-donka-ze-spiłowanymi-zębami!-Pomoc-potrzebna!?p=22354612#post22354612[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Prosimy o wsparcie finansowe dla suni, ponieważ czeka ją poważna operacja.
Trzymajcie kciuki, żeby to była tylko listwa mleczna.
Sunia jest bardzo chuda.
A przy tym wszystkim Folga (tak ja nazwałyśmy od miejscowości, skąd zabrałam) chce się bawić.

Śpi u mnie, ale jest stres, bo podobno zjada koty.
Czarna kocica znaleziona przez syna Savahny w pokoju Marianny , devony zamknięte w kuchni, a Folga ze mną w sypialni.

Linssi zrobiła wydarzenie na FB
[URL]https://www.facebook.com/events/277777345744727/277802372408891/?notif_t=plan_mall_activity[/URL]

PS Imię zmienione na Hilda. Joanna Błońska zmieniła.

Edited by wegielkowa
Link to comment
Share on other sites

Biedna sunia, dopiero sie nacierpiała:(. To chyba przez ten guz "właściciele " tak bez problemu ją oddali .
W takich warunkach chyba nie przeżyłaby długo.

Nie ma siły do tych wsioków, czy to sie nigdy nie zmieni :angryy:.
Wczoraj nie udało sie zabrać ze wsi innego biedaka.
Dziewczyna była na wsi na wakacjach i zobaczyła na sąsiednim podwórku uwiązanego na krótkim łańcuchu małego psiaka, który bardzo skomlał i rozpaczał na tej uwięzi. Psiak uwiązany przy budzie stojącej na środku podwórka , bez odrobiny cienia . Okazało sie ,że nikt tam nie mieszka, a ludzie, którzy go uwiązali trzymali tam swoje kury, pewnie ma ich pilnowac. Przychodzili tam tylko rano wypuścic kury i wieczorem je zamknąć. Psiak szkielecik , nie ma nawet wody , w misce tylko piach. Jak ta dziewczyna wlała mu wody , to nawet nie wiedział jak pić.
Dziewczyna próbowała interweniowac w tej sprawie na policji, ale jak usłyszeli ,ze chodzi o psa, to nie chcieli z nia rozmawiac.

Wczoraj pojechała na tą wieś zabrać psiaka, załatwiłysmy mu dt, ale niestety nie udało sie jej odpiąć go z łańcucha , psiak maksymalnie przerażony, nie dał sobie odpiąć obroży, trzeba będzie spróbowac później.

I dobra wiadomość na dobranoc, dzisiaj do domu pod Krakowem pojechał Iwo vel Ramzes:multi:.
Cieszymy sie bardzo:), bo trochę się naczekał.
Bardzo dziękujemy TZ-owi słodkokwaśnej za zawiezienie go do Krakowa :loveu:.
Mam tylko nadzieję,ze zaprzyjaźni sie z dwoma kotami i małym psiakiem , rezydentem.

Link to comment
Share on other sites

-------------------------------------------------------------

[URL]https://www.facebook.com/photo.php?v=837241216286303[/URL]

--------------------------------------------------------------


Byłyśmy w sobotę u Mirki na grillu. Mirka, dzięki. Kilkanaście osób i kikanaście psów szalalo po posesji.

Było bardzo wesoło, a nawet baardzo wzruszająco.

Bardziej się cieszę z "wzruszająco".... bo jak zwykle, kilka chaotycznych akcji, wyprodukowało kolejny niezaplananowany cud, prawda?

Edited by wegielkowa
Link to comment
Share on other sites

To prawda, wszystko prawda....:cool1:
Skład imprezowy się zmienia a Mira wytrwale na posterunku z otwartymi ramionami.:loveu:
Impreza była udana ...dopiero dochodzimy doi siebie...powoli...tak się uśmiałyśmy.:evil_lol:

Wegielkowa czemu tak tajemniczo piszesz o cudzie?!!! Nie bądż taka skromna.:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Zawsze, jak fajna imprezka, to mnie tam nie ma!!

Dziewczyny kochane, macie moze pomysła na dt dal suczynek dwóch i szczylka?.. Wy wszystko mozecie....

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256666-pilnie-dt-dla-suni-ze-szczeniakiem-i-suni-w-ciąży-nie-mamy-co-z-nimi-zrobić!?p=22359387#post22359387[/url]

Link to comment
Share on other sites

Zapraszam na bazarek [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/256683-R%C3%93%C5%BBNO%C5%9ACI-KSI%C4%84%C5%BBKI-KWIATY-SERWETKI-na-BIA%C5%81OGONKI-i-ekip%C4%99-ERKI-do-30-08-2014-godz-20[/URL]

50% na ekipę erki, 50% na Białogonki u Mortes.

Edited by Szareńkowa
Link to comment
Share on other sites

Cud trwał 3 dni. Wszyscy pomagali ekspresowo.
W piątkową noc Ewelinka przyleciała kapać, mąż Miry przywiózł specjalny szampon, Linssi zrobiła wydarzenie, weci zgodzili się na sterylkę w sobotę o 8-ej, Państwo z Jastrzębia Z. przejechali 300km w sobotę, aby poznać Folgę, Beata z Raciborza załatwiła wizytę w Czechach, Mira zgodziła się przyjąć sunię od razu, Magda mogła przejąć od piątku, Pasja Hera w niedzielę zrobiła bazarek na FB, posypały się deklaracje od Owczarkowej Skarpety i od wielu, wielu Przyjaciół.
Folgunia podbiła serca nas wszystkich. Super grzeczna, spokojna, nie pokazała swojego cierpienia.
Naprawdę myślałam, mimo widma poważnej operacji, , że dla Folguni tylko same szczęśliwe dni w najcudowniejszym domu...... Bidok kochany.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wegielkowa']
Folgunia podbiła serca nas wszystkich. Super grzeczna, spokojna, nie pokazała swojego cierpienia.
Naprawdę myślałam, mimo widma poważnej operacji, , że dla Folguni tylko same szczęśliwe dni w najcudowniejszym domu...... Bidok kochany.[/QUOTE]

[quote name='PaSja Hera']Strasznie przykro... tak ciężko zrozumieć ... nie tak miało być!:-([/QUOTE]

Rany co się stało ...

Link to comment
Share on other sites

Mimo wstępnej diagnozy, że guza powinno udać się usunąć w całości, po otwarciu jamy brzusznej okazało się, że nowotwór dał przerzuty na wszystko - żołądek, płuca, pojawił się kaszel z krwią. lekarze się załamali jak to zobaczyli, a my gdy o tym usłyszałyśmy. Sunia bardzo cierpiała, choć tego nie pokazywała. Zasnęła wczoraj. Dom tymczasowy miał być domem stałym - państwo bardzo chcieli, by Folgunia zamieszkała z nimi.
Czasem odechciewa się wszystkiego, naprawdę...:flaming:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Linssi']Mimo wstępnej diagnozy, że guza powinno udać się usunąć w całości, po otwarciu jamy brzusznej okazało się, że nowotwór dał przerzuty na wszystko - żołądek, płuca, pojawił się kaszel z krwią. lekarze się załamali jak to zobaczyli, a my gdy o tym usłyszałyśmy. Sunia bardzo cierpiała, choć tego nie pokazywała. Zasnęła wczoraj. Dom tymczasowy miał być domem stałym - państwo bardzo chcieli, by Folgunia zamieszkała z nimi.
Czasem odechciewa się wszystkiego, naprawdę...:flaming:[/QUOTE]



Folgunia odeszła,ale jej ostatnie dni były szczęśliwe - węgielkowa,dzięki TOBIE.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaSja Hera']Dokładnie ,dzięki Tobie :glaszcze:[/QUOTE]

No podpisuję się obiema ręcami pod tym. Odeszła wykąpana, wygłaskana, kochana właściwie mając swój dom. Bardzo szkoda, bardzo przykro. Ja jej nie poznałam, a i tak poczułam sympatę do niej, a co dopiero Wy, co miałyście z nią kontakt.... Śpij maleńka spokojnie, niech Cie już nic nie boli:*

Link to comment
Share on other sites

Szkoda tylko,że nie mogła trochę dłużej zaznać szczęścia, tylko kilka dni było jej dane .....:(. Ale przecież gdyby nie węgielkowa, to umierałaby w cierpieniach w tej klatce.

Dzisiaj był sterylizowana Sara. Czeka juz na nią dom, tylko państwo wrócą z urlopu.

Nie najlepsze wieści z domu Ramzesa/Iwo, rzucił sie juz dwa razy na małego psiaka, rezydenta.
Zamówimy wizytę behewiorysty, oby tylko dało się jakoś ustawic te relacje miedzy psiakami.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...