Jump to content
Dogomania

Igor-doberman-porzucony przez właściciela po 11 latach czeka na dom!!!!JUŻ W DOMKU!!!


dominika_06

Recommended Posts

Jak milo ze pomyslalas o innych biedotach. Szczegolnie wlasnie te dwie potrzebuja wsparcia.Podam linki

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/182115-Porzucona-niepełnosprawna-sunia-SZUKAMY-DT-NA-CITO!!!!Ona-cierpi!/page29[/URL]

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/135794-Maleńkie-kochane-sunieczki-w-wielkiej-potrzebie!!!Schronisko-Jastrzębie-Zdrój[/URL]!
Ta druga sunia to Lorcia.
Dziekuje bardzo serdecznie w imieniu tych suniek.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 602
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Sesja zdjęciowa Igorka :lol:
Ale się chłopak urządził :evil_lol:

[IMG]http://img526.imageshack.us/img526/1479/040aom.jpg[/IMG]
[IMG]http://img63.imageshack.us/img63/9254/036ic.jpg[/IMG]
[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/2093/030fq.jpg[/IMG]
[IMG]http://img534.imageshack.us/img534/8455/023fd.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img85.imageshack.us/img85/2243/020jh.jpg[/IMG]
[IMG]http://img36.imageshack.us/img36/1928/055cd.jpg[/IMG]

A tak poważnie, to Berkano nie wiem jak mam Wam dziękować, że zaryzykowaliście i go adoptowaliście.
Jesteście Wielcy.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Iglik jest jakiś upośledzony ;-) żebyście widziały z jaką dziką radością wpycha sobie do pyszczka jeże w kulce ;-) i mniejsza o to, że póżniej trzeba mu igły z języka i podniebienia na siłę wyciągać- on następnym razem i tak zrobi to samo- jeże są na 1 miejscu jego ulubionych stworzonek, na drugim są wiewiórki, natomiast koty plasują się dopiero na miejscu 3 ;-) I poszczekuje w domu (co nie oznacza, że szczeka) i nie ma możliwości go wtedy uciszyć- nie zna żadnej komendy, która by mu dziub zamknęła (dobrze, że sąsiedzi go lubią przez wzgląd na Teodorka, bo inaczej mielibyśmy małe problemy) ;-) a jak chcę mu pokazać o co mi chodzi i pyszczek ręką zamykam to on i tak z zamkniętą paszczą poszczekuje ;-)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

wpakowaliśmy wczoraj Iglaka do wanny na wielkie pranie ;-) Biedactwo było nieźle wystraszone ale jak mnie widział to zachowywał resztki zimnej krwi (chociaż w te upały trudno mówić o jakimkolwiek zimnie) i dawał się namaczać i płukać. Teraz jest świeżutki i pachnący :-) Kilka dni temu podczas spaceru po polach wdepł w wygasające ognisko i jedną tylną łapkę sobie troszkę podpalił żarem. smaruje mu ją masłem kakaowym i Iglak się wścieka, że własnej łapy nie może zjeść mimo że tak smakowicie mu pachnie. Na dniach robimy mu ponowne EKG serduszka, bo poprzednie mogło być zafałszowane stresem związanym ze schroniskiem i przeprowadzką na nowe miejsce- teraz wyniki będą prawdziwe, a co wyjdzie dam Wam oczywiście znać. Od miesiąca podaję Iglakowi do jedzonka chrząstkę rekina na stawy i znacznie mu się chodzenie poprawiło. No i muszę wspomnieć o jego tyranizowaniu ;-) jak wychodzę z domu i zostaje sam to zaczyna się drzeć i protestować, że go zostawiam, ale na szczęście nie trwa to długo- szczeka, robi sobie pół godzinna przerwę, znowu się drze przez kilka minut i przerwa- nie jest to uciążliwe dla sąsiadów a w kagańcu nie będę go przecież zostawiała.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

witam Was. Iglasty jest w doskonałym stanie fizycznym- idealne wyniki krwi, moczu, ekg. Z tą poparzoną łapką jest mały problem, bo lekarze zabronili Igorowi ją mamlać a on i tak po swojemu tzn: psie paputki w ciągu nocy zostają rozszarpane, tak samo jak przeróżne sposoby bandażowania tej łapki.. a jak zakładam mu kołnierz to udaje, że się dusi- więc niczym jej nie smarujemy już ani nie zabezpieczamy, bo to uparty wariat jest.. Wczoraj podczas zamiatania podłogi znalazłam kolec jeżowy- pamiątkę po wieczornym spacerku z macanką 2szt jeży ;-) Jednego wziął w pyszczek i CHODU W DŁUGĄ a drugiego łapą usiłował przekonać do wspólnej "zabawy". Z mężem co chwilę się kłócą- Iglak wyraża swoje niezadowolenie (warczeniem i jeżeniem sierści na grzbiecie) na zbytnią bliskość przy jego ulubionym już łóżeczku lub podczas mamlania kości, natomiast mnie czasem zmusza abym położyła się obok niego na jego łóżku gdy żuchla swoją kosteczkę. Zwykle wzajemnie "prześladujemy" się po całym domu: jak ja jestem w kuchni to Igor przychodzi i kładzie się obok; jak jestem przy kompie to wchodzi pod stół i kładzie łeb na nogach; jak jestem w łazience lub wychodzę z domu to kładzie się na sofie w jadalni żeby mieć widok na drzwi wejściowe lub łazienki; jak się kładę do mojego łóżka to sprawdza czy może sobie na to pozwolić (tu akurat mu nie pozwalam wchodzić) i kładzie się na swoim łóżeczku, które jest obok mojego ;-) Natomiast jak leży na sofie w jadalni to ja kładę się obok i czytam książkę głaszcząc go albo jak śpi u siebie to włączam sobie telewizor i kładę się u niego i się tulimy ;-) Tak jakoś ciągnie nas do siebie. Pozdrawiamy, a zdjątka wrzucę na dniAch.

Link to comment
Share on other sites

wszyscy Iglastego kochają: ja, mąż, teściowie, moi rodzice i polubiły go moje znajome ;-) Ale znam go na tyle żeby wiedzieć, że w każdej chwili może mu odbić i rzuci się z wściekłością na obcych ludzi... Nie cierpi ludzi, psów i dzieci... ale plusem jest to, że czuję się przy nim bezpiecznie przez cały czas, bo jakby ktoś chciał mi zrobić krzywdę to Igor mnie obroni. No a poza tym ktokolwiek jest na naszym piętrze to psiak najeżony wydziera się pod drzwiami- to tubalne szczekanie odstraszy każdego :-)
Oj głupio to zabrzmi ;-) Iglak wsadza sznupę między nogi i cieszy się jak szalony, że może się powycierać o nasze nogi a my jeszcze go głaszczemy (chociaż jest to gest oddania i psiej miłości) ale tylko mi (nie śmiejcie się teraz) wchodzi miedzy nogi od tyłu hehehe i stojąc do połowy podemną dokazuje, liże mnie po ręce i molestuje o pieszczoty :-)
Ale jak zostaje sam w domu bo ja wychodzę to już nie poszczekuje tylko drze się i jazgocze jak opętany- a to już nie jest śmieszne ;-)

Link to comment
Share on other sites

Udało się
[URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/305/fbec1c2f45be0569med.jpg[/IMG][/URL]

[URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/305/4c4bef9eb01be0e6med.jpg[/IMG][/URL]

[URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/310/677781c54fd87badmed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Coś z tą łapką jest?

[URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/305/a0de498d585793d1med.jpg[/IMG][/URL]

[URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/305/147ff85f2fc460b1med.jpg[/IMG][/URL]

[URL]http://[/URL][URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/304/4dd3e632f73ff750med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

dzięki za wrzut zdjątek Iglastego. Jeśli chodzi Ci o poparzenie łapki o żar z ogniska to już od kilku dni o niej zapomniał i już jest zdrowa. A jeśli chodzi Ci o zdjęcie to on ma te tylne łapki dziwnie koślawe, ale nie bolą go na szczęście.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...