Jump to content
Dogomania

Igor-doberman-porzucony przez właściciela po 11 latach czeka na dom!!!!JUŻ W DOMKU!!!


dominika_06

Recommended Posts

[SIZE=3][B]Igor Odszedł w swoim domu, we własnym łóżeczku, bez żadnego stresu, otoczony miłością 12 listopada 2013r. około godziny 21.45.

[COLOR=#ff0000]Do zobaczenia mój Kochany.[/COLOR][/B][/SIZE]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/62/fxn6.jpg/"][IMG]http://img62.imageshack.us/img62/1530/fxn6.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 602
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

"...Daj nam wiarę, że to ma sens,że nie trzeba żałować przyjaciół.że gdziekolwiek są, dobrze im jest.bo są z nami choć w innej postaci.I przekonaj, że tak ma być, że po głosach tych wciąż drży powietrze.Że odeszli po to, by żyć.Lecz tym razem będą żyć wiecznie..."

Igorku, biegaj szczęśliwy za TM. powiedź mojemu Rambusiowi, ze zawsze jest w moim sercu, tak jak Ty pozostaniesz w sercu Berkano

Edited by Kasiaw201
xxx
Link to comment
Share on other sites

DZIĘKUJĘ.
nie będę się rozpisywała z podziękowaniami, bo boli..

Nasz Rodzina się rozsypała i dziura pustki jest dotkliwa dla nas obojga. Żeby ją załatać dziś jedziemy po 2,5 letniego wycofanego dobermana. Mąż będzie uleczony, a ja znowu będę musiała durne, uśmiechnięte maski zakładać, żeby udawać przed światem, że już wszystko jest dobrze...
Tylko szlag mnie trafia, że nie mogę Igorowi powiedzieć/ wytłumaczyć, że młodzik nigdy Go nie zastąpi, że Iglasty jest unikatem z miejscem w pierwszym miejscu w moim sercu, tak jak Teodor... I będą mnie długo prześladowały durne myśli, że mimo, że Go nie ma, to jednak znowu Ogórka skrzywdziłam...

Link to comment
Share on other sites

BERKANO...maski...skąd ja to znam? nie będę pisać "czas leczy rany"-bo sama wiesz jak jest...Igor wie...naprawdę wierzę,że on wie jak bardzo go kochasz...tęsknisz...nowego też pokochasz-inaczej, co nie znaczy mniej...
I wiem,że za jakiś czas spotkamy się z naszymi futrami...bo co to za Niebo bez psów?
Pochwal się "Nowym" w wolnej chwili-znaczy-jak już będziesz gotowa ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jadwiga']nie wiedziałam,gdzie to napisać...bardzo mi źle...mój pies odchodzi...nowotwór[/QUOTE]

Jadwigo pisz tutaj!
Przykro mi, że cierpisz :-( i cholernie mi przykro, że to cholerstwo zaatakowało Twojego pesa :-(
Nie powiem Ci, że będzie dobrze, bo nie ma sensu kłamać. Trzymam kciuki, żebyś znalazła w sobie siły żeby wspomóc swojego Kochanego w tych trudnych chwilach.

Trzymaj się Jadwigo- jestem myślami z Tobą!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jadwiga']nie wiedziałam,gdzie to napisać...bardzo mi źle...mój pies odchodzi...nowotwór[/QUOTE]
trzymaj się dla siebie i dla niego.
I popatrz na to tak, że jest szczęściarzem że odchodzi przy Tobie, podobnie jak Igorek przy Berkano.
Tak niewiele bid ma o szczęście

Link to comment
Share on other sites

W takich chwilach trudno cokolwiek mądrego napisać, bo niczym Ci bólu nie złagodzę :-(
Podjęłaś mądrą decyzję, jaką podjąć może tylko mądry i kochający człowiek! Twój Pies był szczęściarzem, że Cię spotkał, a Ty zawsze będziesz Go miała w serduszku. I nie bój się, że pasmięć kiedyś Cię zawiedzie i Go zapomnisz, bo serce zawsze będzie pamiętać i będzie Ci o najpiękniejszych Waszych chwilach przypominało.

I jestem tego pewna, jak niczego innego, że kiedy nadejdzie nasz czas, to spotkamy się z naszymi Ukochanymi Odeszłymi Po Tamtej Stronie.
[SIZE=3][U][B]
Trzymaj się Jadwigo[/B][/U][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...
  • 3 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...