Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


evel

Recommended Posts

[quote name='Caachou_'][B]evl[/B], gaz pieprzowy to dobre rozwiązanie :diabloti:
Lookniecie do nas w wolnych chwilach?[/QUOTE]

Idę looknąć:grins:

[quote name='BBeta']Czarne są ładne, ale czekoladowe ładniejsze :loveu: :cool3:[/QUOTE]

Przez długi czas się nie mogłam przekonać do czekoladowych dobermanów, ale wystarczyło, że zobaczyłam Larę :loveu:

[URL]http://www.doberman.cal.pl/index.php?p=1_25_LARA-LARINA-Tromelin[/URL]

[quote name='gops']ale dobek sliczny !
mi sie marzy pinczer sredni czekoladowy ...
ale i tak najlepszym umaszczeniem jest czarne podpalane :diabloti:[/QUOTE]

O, a czemu akurat pinczer średni? W życiu nie miałam do czynienia z tymi psami, zawsze wydawały mi się taką "mniejszą kopią dobermana" :oops:

Edit: czytam charakterystykę pinczerów [url="http://www.pinczer.net/"]STĄD[/url] i jakoś mi to znajomo brzmi... :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='evl']


[quote name='evl']

O, a czemu akurat pinczer średni? W życiu nie miałam do czynienia z tymi psami, zawsze wydawały mi się taką "mniejszą kopią dobermana" :oops:[/QUOTE]
pinczer sredni ma nieco inny charkter lubie wlasnie takie psy
dosc nie ufne do obcych a szybko sie uczace i bardzo dobre do sportu
doberman nie jest psem dla mnie, biore pod uwage wszystko myslac o przyszlym psie , w tym wypadku wiem ze nie miala bym tyle sily fizycznej przy dobermanie np jakby chcial zjesc kotka
a przy wychowaniu mojej suki (napewno sczeniak by lapal w mig zle zachowania) tak wlasnie by pewnie bylo , niektorych rzeczy nie da sie uniknac
narazie sobie marze ..nie chce miec 3 psow za duze wyzwanie jednak
oprocz pinczera mam jescze jedna rase na oku caly czas- staffika ale narazie to tylko takie gadanie :)

a TY nie chcesz towarzystwa dla Zu ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']pinczer sredni ma nieco inny charkter lubie wlasnie takie psy
dosc nie ufne do obcych a szybko sie uczace i bardzo dobre do sportu
doberman nie jest psem dla mnie, biore pod uwage wszystko myslac o przyszlym psie , w tym wypadku wiem ze nie miala bym tyle sily fizycznej przy dobermanie np jakby chcial zjesc kotka
a przy wychowaniu mojej suki (napewno sczeniak by lapal w mig zle zachowania) tak wlasnie by pewnie bylo , niektorych rzeczy nie da sie uniknac
narazie sobie marze ..nie chce miec 3 psow za duze wyzwanie jednak
oprocz pinczera mam jescze jedna rase na oku caly czas- staffika ale narazie to tylko takie gadanie :)

a TY nie chcesz towarzystwa dla Zu ?[/QUOTE]

Hm. Ja kocham dobermany miłością pierwszą i najmocniejszą, bo wychowywałam się z dobermanką, która, jak to każdy "pierwszy pies" była najcudowniejsza na świecie, mimo tego, że kiedyś szkoliło się psa tylko metodami dość kontrowersyjnymi, o pozytywnym szkoleniu nikt jeszcze nie słyszał, przynajmniej u nas, w Polsce B ;) Jak dla mnie są jednymi z najpiękniejszych psów, mają "to coś", tę klasę, ten błysk w oku, lśniącą sierść, a pod spodem piękne mięśnie, biegnący doberman to coś cudownego :loveu:

Chciałabym mieć towarzystwo dla Zuzanki (ona pewnie mniej by chciała mieć dla siebie towarzystwo :roflt: ), ale po pierwsze najpierw ją muszę wyprowadzić na psy, żeby przestała fikać ;) a po drugie dopóki mieszkam z rodzicami drugi pies absolutnie nie wchodzi w grę, bo nawet obecne 10-kilogramowe futro potrafią "popsuć" swoimi cudownymi metodami... Co prawda po psie to w większości przypadków spływa jak woda po gęsi (i całe szczęście!), ale potrafią palić komendy, głaskać psa jak sam się wepchnie na kolana albo jak kogoś zaczepia z natrętnym warczeniem, nie reagować na jej odpały (albo reagować za mało zdecydowanie - hitem jest moja mama, która zamiast psa skarcić za rzucanie się na psy pyta pieseczka, co też pies robi... :-? ), karcić ją za warczenie na obcych ludzi wchodzących do domu, karmić za nic i to najlepiej psimi ciasteczkami w szalonych ilościach i tak dalej i tak dalej...

Poza tym, dochodzą też kwestie finansowe, co ostatnimi czasy boleśnie odczułam, zostawiając około 300zł u weta w ciągu mniej więcej miesiąca, a pies miał problem tylko (i aż) z gruczołami, które trzeba było co tydzień oczyszczać i dawać antybiotyk... Wiadomo, duży pies to większe wydatki, choćby ochrona p/kleszczom, czy karma. Nie jestem jednak jeszcze do końca zdecydowana, czy chciałabym małego dobka jako kompana dla Zu, ona jest za bardzo nerwowa na takie diablę :evil_lol: dlatego cały czas się zastanawiam nad ciut mniejszym psem (intensywnie myślę nad nieliniejącym, ale nie bardzo mi się podobają one z charakteru), kiedy wreszcie pójdziemy na swoje choćby po to, żeby się nie nudziła sama w domu, gdy my będziemy na uczelni czy w pracy ;)

Ale się rozpisałam, teraz nikt tego nie przeczyta :roflt:

Link to comment
Share on other sites

przeczytałam :diabloti:
[url]http://www.doberman.cal.pl/index.php?p=1_25_LARA-LARINA-Tromelin[/url] o maaaaaaaatko toż to jest przepiękne! :loveu::loveu::loveu: do dobermanów nigdy mnie nie ciągnęło, ale ten pies jest cudny, czekolada na dodatek :loveu:
a jaki charakter lubisz u psów?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Feigned']przeczytałam :diabloti:
[URL]http://www.doberman.cal.pl/index.php?p=1_25_LARA-LARINA-Tromelin[/URL] o maaaaaaaatko toż to jest przepiękne! :loveu::loveu::loveu: do dobermanów nigdy mnie nie ciągnęło, ale ten pies jest cudny, czekolada na dodatek :loveu:
a jaki charakter lubisz u psów?[/QUOTE]

Cieszę się ;)

Lara jest przepiękna i na dodatek bardzo fajna z charakteru, zrównoważona, super skupiona na właścicielu, mniam mniam :loveu:

Hm, może zacznę od tego, za czym nie przepadam? ;)

Na pewno nie mogłabym mieć psa, który ma człowieka generalnie w nosie, także szpice nie są dla mnie, miałam pod opieką pana akitę, never ever :evilbat: Nie mogłabym także mieć psa, który jest szalonym pasjonatem polowań, więc żadne bigle ani inne gończaki, które żyją nosem ;) Przed terrierami też mnie ostrzega jakiś obszar mojego mózgu, bo moja tymczaska w typie JRT była fizycznie niezniszczalnym terminatorem :mad: Odpadają więc wszelkie pracoholiczne bordery, belgi, właściwie spora część owczarków ;) Jazgotliwego psa też nie chcę, chociaż prawdopodobnie do jakiegoś tam stopnia da się to opanować.

Chciałabym, żeby następny pies był pewny siebie (chociaż tu pewnie duuużo zależy od wczesnej socjalizacji), może być czujny ale nie jakiś histeryczny czy "roztelepany", nastawiony na człowieka i pracę z człowiekiem, aportujący (haha :eviltong:) no i żeby się go dało zmęczyć, poświęcając mu w dniu zwykłym, roboczym powiedzmy jakieś 3-4 godziny dziennie, na weekendy i wszelkie święta oczywiście więcej :) Nie musi kochać innych ludzi czy psów, fajnie by było, gdyby je po prostu tolerował i nie próbował pożerać przy każdej okazji :cool1: No i nie wiem co jeszcze, bo jakoś nigdy nie zbierałam tego wszystkiego do kupy ;)

Zaraz się okaże, że nic nie pasuje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]Evl[/B] nie podoba ci się charakter nieliniejacych? W takim razie zapraszam na tydzień-dwa do Gliwic... Birma w 5 minut udowodni ci, że portugalczyki to najpiękniesze [bo jej wdzięk i przepiękny ruch do dzisiaj mnie zaskakuje :loveu:], nasłodsze [umie być kochana i tulaśna jak czegoś chce :diabloti:], nastawione na pracę z człowiekie i średnio szczekliwe psy :evil_lol:. Dodać mogę jeszcze to, że z sytacjach kryzysowych potrafią zacząć bronić..
To byłby opis Birmy, gdy nie jej niektóre narowy wynikające najprawdopodobniej z poprzedniego domu :roll:. No i pewna hodowczyni twierdzi, że Muszka ma charakter odpowiedni dla portugalczyków, tak więc opis zachowań [z pominięciem ataków na niektóre rasy i jeden, określony typ człowieka] należy do mojej dziewczynki :cool3:.

Ps. Nie, w czasie pisania tego posta Birma wcale nie dostała w łeb za darcie pyska, bo ktoś gadał na klatce :evil_lol:...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Przez długi czas się nie mogłam przekonać do czekoladowych dobermanów, ale wystarczyło, że zobaczyłam Larę :loveu:

[URL]http://www.doberman.cal.pl/index.php?p=1_25_LARA-LARINA-Tromelin[/URL][/QUOTE]
Cudo :loveu: Ale i tak bardziej podoba mi się ten schroniskowy "dobek" :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ja miałem mieć doba jako 3ciego psa....moje ukochana rasa cudownie pop.... psy ,aktywne ,skoczne ,lekkie ,atletyczna budowa ,długie łapy i przede wszystkim cholernie inteligentne..No ale mam ONka xD w sumie ma wszystkie cechy doba i co najważniejsze nie drze ryja prawie wcale.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Cieszę się ;)

Lara jest przepiękna i na dodatek bardzo fajna z charakteru, zrównoważona, super skupiona na właścicielu, mniam mniam :loveu:

Hm, może zacznę od tego, za czym nie przepadam? ;)

Na pewno nie mogłabym mieć psa, który ma człowieka generalnie w nosie, także szpice nie są dla mnie, miałam pod opieką pana akitę, never ever :evilbat: Nie mogłabym także mieć psa, który jest szalonym pasjonatem polowań, więc żadne bigle ani inne gończaki, które żyją nosem ;) Przed terrierami też mnie ostrzega jakiś obszar mojego mózgu, bo moja tymczaska w typie JRT była fizycznie niezniszczalnym terminatorem :mad: Odpadają więc wszelkie pracoholiczne bordery, belgi, właściwie spora część owczarków ;) Jazgotliwego psa też nie chcę, chociaż prawdopodobnie do jakiegoś tam stopnia da się to opanować.

Chciałabym, żeby następny pies był pewny siebie (chociaż tu pewnie duuużo zależy od wczesnej socjalizacji), może być czujny ale nie jakiś histeryczny czy "roztelepany", nastawiony na człowieka i pracę z człowiekiem, aportujący (haha :eviltong:) no i żeby się go dało zmęczyć, poświęcając mu w dniu zwykłym, roboczym powiedzmy jakieś 3-4 godziny dziennie, na weekendy i wszelkie święta oczywiście więcej :) Nie musi kochać innych ludzi czy psów, fajnie by było, gdyby je po prostu tolerował i nie próbował pożerać przy każdej okazji :cool1: No i nie wiem co jeszcze, bo jakoś nigdy nie zbierałam tego wszystkiego do kupy ;)

Zaraz się okaże, że nic nie pasuje :evil_lol:[/QUOTE]
Toller idealnie mi pasuje do Twoich wymogów :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']przeczytalam :)
mnie rowniez ogranicza najbardziej charakter mojej suki , wiem ze szczeniak duzo szybciej uczy sie zlych rzeczy niz tych dobrych
trzymam kciuki za poprawe w zachwaniu Zu :)[/QUOTE]

Dlatego nie jestem do końca pewna czy wytrzymamy z Zu małego dobermana, więc chyba dobek musi jeszcze poczekać ;) Już nie mówiąc o CSV :roll:

[quote name='bonsai_88'][B]Evl[/B] nie podoba ci się charakter nieliniejacych? W takim razie zapraszam na tydzień-dwa do Gliwic... Birma w 5 minut udowodni ci, że portugalczyki to najpiękniesze [bo jej wdzięk i przepiękny ruch do dzisiaj mnie zaskakuje :loveu:], nasłodsze [umie być kochana i tulaśna jak czegoś chce :diabloti:], nastawione na pracę z człowiekie i średnio szczekliwe psy :evil_lol:. Dodać mogę jeszcze to, że z sytacjach kryzysowych potrafią zacząć bronić..
To byłby opis Birmy, gdy nie jej niektóre narowy wynikające najprawdopodobniej z poprzedniego domu :roll:. No i pewna hodowczyni twierdzi, że Muszka ma charakter odpowiedni dla portugalczyków, tak więc opis zachowań [z pominięciem ataków na niektóre rasy i jeden, określony typ człowieka] należy do mojej dziewczynki :cool3:.

Ps. Nie, w czasie pisania tego posta Birma wcale nie dostała w łeb za darcie pyska, bo ktoś gadał na klatce :evil_lol:...[/QUOTE]

Kurde, brzmi interesująco, tylko ja bym to maszynką goliła niemal do łysa pewnie :evil_lol: Jedno futrzaste mi wystarczy w zupełności... No i cena pewnie jest mało fajna jak za takiego dość rzadkiego psa ;)
[quote name='BBeta']Cudo :loveu: Ale i tak bardziej podoba mi się ten schroniskowy "dobek" :cool3:[/QUOTE]

[quote name='olekg89']Ja miałem mieć doba jako 3ciego psa....moje ukochana rasa cudownie pop.... psy ,aktywne ,skoczne ,lekkie ,atletyczna budowa ,długie łapy i przede wszystkim cholernie inteligentne..No ale mam ONka xD w sumie ma wszystkie cechy doba i co najważniejsze nie drze ryja prawie wcale.[/QUOTE]

No dobermany mają w sobie COŚ :razz:

[quote name='Caachou_']Toller idealnie mi pasuje do Twoich wymogów :cool3:[/QUOTE]

TŻtowi się strasznie podobają, ale czy ja wiem? Toller to takie trochę większe Zu, tylko rude :evil_lol: I też trzeba wycinać kapcie i podcinać za uszami, i w ogóle podcinać, łe :diabloti: Ale któż to wie, na czym ostatecznie stanie ;)

[quote name='olekg89']Bonsai nie rozśmieszaj mnie tym ,że birma to portugalczyk.[/QUOTE]

Rodowodu w zębach nie trzymała w schronie, tatuażu z tego co pamiętam też nie ma, ale coś tam z portugalczyka chyba ma... ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Evl[/B] Birma była brana ze schroniska jako mix pudla [swoją drogą - na parodniowe DT]... "Została" portugalczykiem dopiero rok później, jak pewna hodowczyni tej rasy zaczęła mnie przekonywać, że Musia ma charakter i wygląd baaardzo zbliżony do rodowodowych portugalczyków ;). A Oleczka radzę olać - on tak już 2 rok...

Swoją drogą... to pierwsze wakacje, kiedy Birma nie została ogolona na zero :D.

Link to comment
Share on other sites

I jest jakaś różnica w zachowaniu psa ogolonego a owłosionego latem? ;) Bo mnie jęczą rodzice, żeby psa ogolić na takie gorąco, ale z drugiej strony jak ją ogolę teraz to po pierwsze nie zdąży porządnie zarosnąć do zimy a po drugie wydaje mi się, że jednak warstwa mocno błyszczącej (choć czarnej) sierści jest jednak jakąś tam ochroną dla psa przed słońcem chociażby... No i nie mogę jej golić na krótko, bo wtedy mnie bardziej uczula niż zwykle, przez jakieś 2-3 tygodnie po goleniu jest taka kłująca, fuj :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']Ło, to za sto lat :evil_lol: A tak serio - na pewno nie wcześniej, niż za 2-3 lata, prędzej się kota dorobimy... ;) Już widzę oczyma wyobraźni to ogniste uczucie, jakim obdarzy nowego lejącego domownika Zuzanna :diabloti:[/QUOTE]
Ja się nie mogę przekonać do dobermanów. Jest w nich coś majestatycznego i dostojnego,ale...no nie wiem.Nie potrafię.:niedowia::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Obama']Ja się nie mogę przekonać do dobermanów. Jest w nich coś majestatycznego i dostojnego,ale...no nie wiem.Nie potrafię.:niedowia::shake:[/QUOTE]

Poznasz mojego to się przekonasz :cool3:

[quote name='bonsai_88']Evl mam wrażenie, że Birma w tym roku trochę lepiej znosi upały [a jak widziałaś na zdjęciach - zarośnięta jest niesamowicie]. Jest tylko jeden warunek - pies musi być rozczesany ;).[/QUOTE]

:)

[quote name='gops']pies po obcieciu nie jest klujacy :)
zostaje podszerstek ktory jest miekki
z plusow to brak linienia
moja suka wedlug mnie lepiej znosi upaly obcieta ,wiecej przebywa na sloncu niz gdy jest zarosnieta
pies to samo[/QUOTE]

Na Zu jest tyle podszerstka co na śwince morskiej :evil_lol: Jest STRASZLIWIE kłująca po obcinaniu, dlatego to był chyba pierwszy i ostatni raz, kiedy była tak blisko z maszynką ;)

Link to comment
Share on other sites

Mi się marzy belg, dobek i pudel/portugalczyk/barbet :evil_lol: cudowny rozrzut ras, ale i tak 4 psa NIE CHCĘ (a jakbym chciała, na 99% byłby to jamnik :roll::diabloti:).

Dzisiaj widziałam ogolonego samojeda, zostawili mu tylko pysk owłosiony - myślałam, że umrę na jego widok :evil_lol: trochę nie widzę sensu w goleniu szpica na łyso prawie, ale cóż, ich pies - ich problem ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']I jest jakaś różnica w zachowaniu psa ogolonego a owłosionego latem? ;) Bo mnie jęczą rodzice, żeby psa ogolić na takie gorąco, ale z drugiej strony jak ją ogolę teraz to po pierwsze nie zdąży porządnie zarosnąć do zimy a po drugie wydaje mi się, że jednak warstwa mocno błyszczącej (choć czarnej) sierści jest jednak jakąś tam ochroną dla psa przed słońcem chociażby... No i nie mogę jej golić na krótko, bo wtedy mnie bardziej uczula niż zwykle, przez jakieś 2-3 tygodnie po goleniu jest taka kłująca, fuj :evil_lol:[/QUOTE]

Moja (a właściwie Józkowa) groomerka mówiła, że troszkę sierści trzeba zostawić, żeby nie nabawił się właśnie udaru. Zostawiła mu sierściuchy tak na 1 cm i wszyscy byli zadowoleni :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zmierzchnica']Mi się marzy belg, dobek i pudel/portugalczyk/barbet :evil_lol: cudowny rozrzut ras, ale i tak 4 psa NIE CHCĘ (a jakbym chciała, na 99% byłby to jamnik :roll::diabloti:).

Dzisiaj widziałam ogolonego samojeda, zostawili mu tylko pysk owłosiony - myślałam, że umrę na jego widok :evil_lol: trochę nie widzę sensu w goleniu szpica na łyso prawie, ale cóż, ich pies - ich problem ;)[/QUOTE]

Tak, tak, nie chcesz, ale właściwie i tak musisz towarzystwo na dwie tury wyprowadzać, to co za różnica czy 3 czy 4 :eviltong:

Ja ogoliłam Zuzolstwo, bo chciałam jej wyhodować ładne opierzenie :grins:

[quote name='Obama']nie mówię nie,ale pokaż rodziców czy coś...mówiłaś ,gdzieś ,że mamę już wybrałaś :)[/QUOTE]

W tym poście: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/181774-ZUZANKA-zaprojektowana-by-cieszy%C4%87-%29?p=15186809&viewfull=1#post15186809"]KLIK[/URL] przyszła mamusia (mam nadzieję) ;)

[quote name='Middledream']Moja (a właściwie Józkowa) groomerka mówiła, że troszkę sierści trzeba zostawić, żeby nie nabawił się właśnie udaru. Zostawiła mu sierściuchy tak na 1 cm i wszyscy byli zadowoleni :)[/QUOTE]

Nasza przygoda ze strzyżeniem była raczej jednorazowa, ale na przyszłość będę pamiętać ;)

Pies se urwał bocznego pazura w przedniej łapie... Ma taki ostry kikucik tylko... Nie mam pojęcia jak i kiedy :roll: Może wczoraj wieczorem w sumie... :hmmmm: Biegła z piłką, nagle zrobiła ŁUBUDU, wpadła prosto w moje nogi (pyka mi w kolanie teraz :mad:), może jak się potknęła to się pazur ułamał... Boże, ten pies na wolności nie przeżyłby jednego dnia :shake: :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja bym chciala Luke ogolic, bo po tej grzybicy strasznie wyglada, na szyi ma krótka siersc przez co wydaje sie gruba ;) Ale mama by mnie zatlukla chyba jakbym to zrobila :cool3:

Ooj, biedna Zu :shake: Znam takie jedno czarne kudlate cos :diabloti: co tez sobie wiecznie krzywde robi - Lusia nawet jak sie na chodniku polozyla, to ugryzla ja pszczola :roll::cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']


W tym poście: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/181774-ZUZANKA-zaprojektowana-by-cieszy%C4%87-%29?p=15186809&viewfull=1#post15186809"]KLIK[/URL] przyszła mamusia (mam nadzieję) ;)



[/QUOTE]
Dzięki! Wiem co mi się w dobkach nie podoba: sylwetka :)

Link to comment
Share on other sites

słodki czekoladowy nochal :loveu: dobki to moja miłość od dawna, ale dobka nigdy mieć nie będę - za duża odpowiedzialność jak dla mnie. ale popatrzyć miło :loveu:
a swoją drogą Zu mnie rozwaliła z tym pazurem, biedulicha

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...