Jump to content
Dogomania

Zuzu, Raven, Hunter i koty plus inne potwory. Zapraszamy


evel

Recommended Posts

  • Replies 8.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

oo błe...
To ja jednak cofam wszystkie złe słowa wypowiedziane w gniewie i złości. Moje psy są super fajne, mądre i kochane i kup nie jedzą. Ogólnie nic nie jedza co nie jest w misce lub podane przez pańcię :loveu:

A moda zimowa ciekawa, chociaż ja bym chętnie ją w różu zobaczyła:diabloti:. Da się załatwić? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

A tak serio, to nie chciałam tego pisać publicznie, żeby nie zapeszyć, ale "kupowy" problem nam spadł ostatnio do zera - być może przez podawanie psu obrzydliwych smrodów, żwaczy, uszu, penisów i innych takich okropieństw :roll: albo przez fakt, że zimno w dupę i tyle się nie sra po krzakach :diabloti:

Jestem w trakcie poszukiwania czegoś odpowiedniego różowego :evil_lol: Niestety, standardowe psie kubraczki są u nas do niczego, bo Zuz musi mieć zakryte brzuszysko na dużym mrozie, inaczej posikuje :splat:a większość kubraków, cholera wie, czemu, kończy się zaraz za klatką piersiową, co najmniej jakby wszystkie pieski miały dydka, którym się obsikują :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Rinusiowa - po każdej akcji pies miał myte zęby (jak można się domyślać, jest fanką, tak samo jak czyszczenia uszu, obcinania pazurów itd. :roll:), bo stwierdzałam każdorazowo, że albo tak, albo będzie siedzieć na balkonie przez tydzień, aż wywietrzeje :diabloti:

Tak sobie teraz pomyślałam, ze nie wiem, czy mogłabym hodować psy... No bo wiecie, suki, szczeniaczki, szczeniaczkowe kupki... :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']
Tak sobie teraz pomyślałam, ze nie wiem, czy mogłabym hodować psy... No bo wiecie, suki, szczeniaczki, szczeniaczkowe kupki... :diabloti:[/QUOTE]
A myślisz że czemu jak mam miot to prawie nie sypiam ? tylko koczuje pod kojcem i wyłapuje kupy zanim to zrobi suka ?
Niestety mam na tym tle obsesje :evil_lol:

Jak same nie srają , to się nie da uniknąć , ale jak robią samodzielnie , to JESTEM na warcie. Na moich oczach tego suka nie zrobi :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Sprzątająca suka, jak szczeniaki już podjadają nie tylko mleko, musi trochę zalatywać szaletem, nie? Bełt :evil_lol:

Zu się innych kup niż ludzkie nie czepia. Na początku miała krótki epizod z kupami kota sąsiada, ale to było chwilowe - teraz to raczej byłaby zainteresowana tym, co ten parchaty obszczywacz zostawia ze swoich przekąsek, np. resztki myszki i takie tam :roll:

Rottek piękny :loveu:, w ogóle nachodzi mnie czasem ochota, żeby sobie jakiegoś sprawić kieeeedyś w dalekiej przyszłości, ale takiego harmonijnej budowy, a nie klocka. Swoją drogą, ostatnimi czasy udawało mi się na wystawach spotykać bardzo zrównoważone roty, no i dziwne - odnotowałam, że całkiem dobrze im z długimi ogonami, jeśli te ogony są proste i proporcjonalne, a nie zawinięte po świńsku na plecy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Rottek piękny :loveu:, w ogóle nachodzi mnie czasem ochota, żeby sobie jakiegoś sprawić kieeeedyś w dalekiej przyszłości, ale takiego harmonijnej budowy, a nie klocka. Swoją drogą, ostatnimi czasy udawało mi się na wystawach spotykać bardzo zrównoważone roty, no i dziwne - odnotowałam, że całkiem dobrze im z długimi ogonami, jeśli te ogony są proste i proporcjonalne, a nie zawinięte po świńsku na plecy ;)[/QUOTE]

Mi też bardziej podobają się ogoniaste :) Iwan zbyt gwałtownie się kończy jak dla mnie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co , moja zabawa w obsesyjne pilnowanie gówien ... piec też musi coś żreć , nie tylko suka ;) Spowodowało to , że Marycha nie waliła szaletem .... Te kupy z samego mleka , to jest lajcik .. a te gówniarze szybko dobrały się do psiej strawy , więc i szybciej były obce gówna.
Marysia raczej była mi wdzięczna , że ja wyręczam ;)

Szczeniaczki nie srają cały dzień ;) więc da się to kontrolować , jak się wyłapie godziny srania :evil_lol: Szczególnie jak się ma schizofrenie paranoidalną łączoną z nerwicą natręctw przeplatane to wsio ADHD :diabloti:
Ja mam wyro obok kojca i nawet jak przysnęłam budził mnie zapach zbliżającej się kupy. Mało to nikt nie czuł w domu że wytacza się gówno ... a ja i owszem i żeby mi się na patelni paliło , to lecę na górę z papierem w ręku.

Te rottki które poznałam są fajne , kiedyś też myślałam nad takim monstrum. Ale to nie dla mnie taki psies. Za poważny ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']ale w sensie z Twojego powodu(awersji) czy zuzanny( upodobania)? :diabloti:

a propo warczenia na komendę-moj rot to potrafił, oj robiło wrażenie, prawyie 50kg bydlątko z zebami na wierzchu
:loveu:
[IMG]http://i47.tinypic.com/x2pcfo.jpg[/IMG][/QUOTE]

[I][B]to Twój pies??
już wiem, gdzie widziałam to zdjęcie.....tylko na tej aukcji pies przerobiony trochę na labka :diabloti:[/B][/I]
[url]http://allegro.pl/pastuch-elektryczny-zagroda-obroza-f400-2-duz******-i2917348207.html[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiak_kasia']a propo warczenia na komendę-moj rot to potrafił, oj robiło wrażenie, prawyie 50kg bydlątko z zebami na wierzchu
:loveu:[/QUOTE]

to był rodzaj sztuczki warunkowanej w jakiś sposób, czy "tak wyszło"? bo, nie ukrywam, fascynuje mnie to szalenie i chciałabym, żeby mój przyszły pies umiał odegrać taką szopkę :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rinuś']blabladolki też pokazują ząbeczki [/QUOTE]

marszczący się wściekle blablador mnie ómarnął :lol!: chyba jeszcze nigdy nie widziałam blabladorka w stanie poirytowania, nawet, jeśli udawanego na rzecz publiki.
ale właśnie, jak dochodziłyście do takich pięknych uśmiechów, moje panie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Hanako']marszczący się wściekle blablador mnie ómarnął :lol!: chyba jeszcze nigdy nie widziałam blabladorka w stanie poirytowania, nawet, jeśli udawanego na rzecz publiki.
ale właśnie, jak dochodziłyście do takich pięknych uśmiechów, moje panie?[/QUOTE]
[I][B]aKURAT TA suka była już solidnie poirytowana swoim adoratorem :diabloti:[/B][/I]

Link to comment
Share on other sites

Rotek nie mój, ale dokładnie tak to wygladało ( foto znalezione gdzieś w sieci).
U nas to był przypadek, próbowałam kształtować coś zupełnie innego(miało być daj głos), a rocisław próbował próbował i za nic szczeku wydać nie mógł. Po prostu nagle zapomniał jak się szczeka :diabloti:
Robił wszystko inne tylko nie to, no i podłapałam, jak pare razy zmarszczył nos. I tak nam poszło. Przypadkowo :evil_lol:


A co do rotów, teraz własnie się na taki bardziej sportowy typ stawia, nie są to już klocki jakie do niedawna były w obocie. Strasznie fajne pieski mają czesi. I psychicznie i eksterierowo. I z ogonami im duzo duzo duzo lepiej w mojej opinii. w przeciwieństwie do dobków, CCtów czy Dogo argentino, te wole kopiowane. Zło w czystej postaci :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

ISDS mojej przyjaciółki jest taki mądry, że po kupowej szamie całuje tylko obcych. Kiedyś miałyśmy w nocy w parku taką przygodę z kupową wpadką. Zanim drania wrzuciłyśmy do bajora to zdążyła go przywołać grupka podpitej młodzieży a że borderek kocha wszystkich ludzi nawet tych pijanych to poleciał się utulić w ramionkach. Zła pańcia nie chce całować śmierdzącej paszczy a stworzenia pachnące alkiem jak najbardziej - nowa nauka dla ISDSa.
Moje pieski oba pakazują ząbki ale boję się im "wyklikać" coś poza "uśmiechem".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='badmasi']ISDS mojej przyjaciółki jest taki mądry, że po kupowej szamie całuje tylko obcych. Kiedyś miałyśmy w nocy w parku taką przygodę z kupową wpadką. Zanim drania wrzuciłyśmy do bajora to zdążyła go przywołać grupka podpitej młodzieży a że borderek kocha wszystkich ludzi nawet tych pijanych to poleciał się utulić w ramionkach. Zła pańcia nie chce całować śmierdzącej paszczy a stworzenia pachnące alkiem jak najbardziej - nowa nauka dla ISDSa.
Moje pieski oba pakazują ząbki ale boję się im "wyklikać" coś poza "uśmiechem".[/QUOTE]
sory że nie na temat, ale kurde, ISDS to jakaś nowa rasa? :roll:
muszę chyba zacząć pisać o mojej suce nie per borderek, tylko "pół ISDS", żeby brzmieć bardziej pro :roll:

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...