Jump to content
Dogomania

Kary. Kosmiczna suma. Szukamy pomocy.


Cajus JB

Recommended Posts

Hm. No to wszystko jasne.

Jeżeli osoba, która nie miała nigdy do czynienia ze zwierzętami pracującymi, gospodarskimi widzi konia w "brudnej" stajni to moze ją to przerazić. Co dopiero zimowanie konia w stajni (przeciez z psem sie 3 razy dziennie wychodzi!). Ehh...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 130
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jako ze mam kontakt z dziewczynami zaangazowanymi w sprawe Karego wklejam odpowiedz:

[QUOTE]Wątek na dogo został założony przez Jacka, który zaoferował się nam pomóc. Nie jesteśmy zarejestrowane na dogo, więc nie dołączymy do konwersacji, ale zostały podane możliwości kontaktu.
W odpowiedzi na ostatni dziś post dodany przez katija chciałyśmy zaznaczyć, że właściciel Karego wie o naszej zbiórce i zaznaczył wyraźnie, że właśnie dlatego ceny nie obniży, ponieważ??? cytuję ??? jak się ktoś na konia napali, to go kupi. Do właściciela Karego dzwoniłyśmy i za każdym razem mówił, co innego. O stanie, w jakim jest Kary dowiedziałyśmy się od osoby, która pracuje u tego pana, a którą obchodzi los konia. Postanowiłyśmy pomóc na podstawie tych informacji, nie wzięłyśmy tych faktów z Księżyca.
Ponad to, nie musimy być ekspertami, by chcieć i próbować pomóc zwierzęciu, które jest zaniedbywane??? Ciekawe jesteśmy, co by powiedziano, gdyby zmarnowany Kary trafił za kilka miesięcy na rzeź? Zapewne coś w stylu ??? jak można było do tego dopuścić???
Chciałybyśmy także zaznaczyć, że jesteśmy otwarte na pytania, nie jesteśmy w stanie odpisywać na Dogo, ale zapraszamy na profil Karego na nk, lub na gg ??? proszę tylko napisać.
Zapytany przez nas właściciel nic nie wspomniał także o tym, że Kary krył wcześniej klacze, poza tym kastracja chyba nie jest pełna, jeżeli usunięte jest tylko jedno jądro? A propos zamieszania wokół tego we wcześniejszych wątkach chciałam nadmienić, że nie jestem ekspertem, ale wyczytałam, że wnętrostwo jest to wstąpienie jądra/jąder, a tu chodzi o kastrację. Jeśli nie ma to znaczenia i konia z kastrowanym jednym jądrem nazywa się wnętrem, nasz błąd, prosiłabym tylko, bu osoby naprawdę zainteresowane raczej kontaktowały się z nami niż działały za naszymi plecami, robiąc tym samym więcej szkód. Od czasu, gdy właściciel dowiedział się o zbiórce na Karego powie wszystko, by usprawiedliwić swoją opiekę nad Karym.
I jeszcze raz do osoby o nicku katija ??? my również dzwoniłyśmy pod pozorem zainteresowania kupnem, dopóki pan nie wiedział o zbiórce wcale nie był taki miły i rzeczowy. Nie raczył wytłumaczyć na przykładzie liczb, dlaczego Kary jest dla niego tyle wart. I tu pytanie ??? skoro Kary jest takim dobrym koniem roboczym i tyle zarabia na niego w pół roku, dlaczego się chce go pozbyć? Dlaczego powiedział nam, że zamiast z Karego korzysta od jakiegoś czasu korzysta z ciągnika, a Tobie o tym chyba ani słowa nie powiedział?

Pytania prosimy kierować przez naszą-klasę lub gg (podamy z chęcią po otrzymaniu wiadomości). I na koniec, Karego nie widziałyśmy, nie mamy takiej możliwości, ale zdjęcia, które dostałyśmy odbiegają rzeczywistością od tych z aukcji allegro, pan natomiast tłumaczy się, że nowszych zdjęć nie ma, co raczej mija się z prawdą i ewidentnie wprowadza ludzi w błąd.[/QUOTE]

[IMG]http://photos.nasza-klasa.pl/29521121/11/other/std/7b1ddc11e1.jpeg[/IMG]

A teraz kilka slow odemnie, moich przemysleniach ( czasem jednak mysle:evil_lol:)

Widze ze rodzi sie niezdrowe napiecie, nie dziwie sie, to normalne i gdybym nie miala kontaktu z Iga i Paulina tez pewnie bym pisala o swoich watpliwosciach, podejzeniach itp itd. Mamy do tego prawo jesli ktos zwraca sie z prosba o pomoc.
Kary straszliwie zapadl mi w serducho, nie wiem dlaczego...ot po prostu sie zakochalam:loveu:
I bardzo podziwam zapal dziewczyn, ich nadzieje...maja ogromne checi, chca pomoc, chca uratowac zwierze ktore prawdopodobnie wymaga ingerencji ludzi ktorym los zwierzakow nie jest obojetny.
Kochani, badzmy troszke bardziej otwarci, podchodzmy z wieksza sympatia do takich ludzi. Nie wszyscy przeciez musza znac sie na "tych" sprawach, nie musza siedziec w adopcjach, interewencjach itd itp I do nas- tych bardziej doswiadczonych- nalezy obowiazek naprowadzenia na wlasciwy trop ludzi ktorzy maja dobre checi. Mozemy przeciez doradzic, porozmawiac, wyjasnic pewne sprawy o ktorych dziewczyny nie musza miec pojecia. Nie skreslajmy od razu kazdego kto zwraca sie z taka sprawa.
Wiem, wiem od groma oszustow, wyludzaczy itp itd ale nie mozna zakladac z gory ze kazdy jest zlym czlowiekiem....

:p

Link to comment
Share on other sites

1. kon, ktorego cena wynosi 10 000 NIE JEST ZAGROZONY rzeznia.
2. nie bede pytac o nic na nk, dlatego, ze profil jest poblokowany w kazda mozliwa strone, nie mozna pisac komentarzy, nie mozna obejzec zdjec, nie ma podanego zadnego kontaktu. wg mnie nie w ten sposob urzadza sie akcje informacyjna.
3. wlasciciel wyraznie powiedzial, ze kon mu nie jest potrzebny, ale nie ma cisnienia, zeby go sprzedac.
4. jaki jest "stan karego"? co konkretnie koniowi dolega? czy oprocz chorob jest bity i glodzony? prosze o wstawienie tu zdjec, ktorych na nk obejzec sie nie da, a ktore podobno cos wnosza do sprawy.
5 moim zdaniem sprawa wyglada tak: dwie dziewczynki napalily sie na konia. kon jest potezny, kary- efektowny (podobny moze troche do modnego fryza? ). kon pozostaje poza ich zasiegiem finansowym, jest na sprzedaz, najprosciej dorobic histroyjke o rzezni. i ja nie twierdze nawet, ze dzewczyny klamia. z powodu swojej niewiedzy, moga nawet wierzyc w to co mowia i robia.

Link to comment
Share on other sites

Furciaczku, przeczytałam dokładnie wszystko co napisałaś i przyznaję, że mam coraz większe wątpliwości co do całej tej akcji...Tłumaczenia dziewczyn wcale mnie nie przekonują
Po pierwsze-one nawet tego konia nie widziały[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/new_Eyecrazy.gif[/IMG] A zdjęcia, no cóż, każdemu koniowi można zrobić takie zdjęcie, że wszystkie fundacje z miejsca wystartują go ratować ;)
Po drugie-dziwne pytanie-dlaczego ten facet chce konia sprzedać?-to proste, kupił ciągnik i pracuje ciągnikiem, tak jest mu wygodniej-przy ciągniku nie trzeba chodzić, a koń wymaga opieki, więc łatwiej jest używać ciągnika, a konia dla którego nie ma pracy w gospodarstwie sprzedać-ślubu z nim nie brał, jak go nie potrzebuje, to sprzedaje-takie ma prawo.
Trzecia sprawa-jeżeli są niezaprzeczalne dowody, że koniowi dzieje się krzywda, powiadamia się TOZ, weta, prosi kogoś z fundacji o interwencję, a dopiero potem organizuje się wykup.
No i czwarta, najważniejsza-zbieranie pieniędzy na prywatne konto, żeby wykupić konia dla siebie jest nielegalne.

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za nieobecność. Mam też swoje życie i swoje sprawy jak każdy. Mnie poruszyła historia Karego. Nie znam się na koniach tak samo jak nie znam się na psach. Nie jestem ani wetem, ani kynologiem. I mało jest tu takich osób, a jednak pomagają psiakom na podstawie własnych doświadczeń.
Skoro to ma być oszustwo to czemu nie zadąć niższej kwoty łatwiejszej do uzbierania i bardziej wiarygodnej? Właściciel wycenił tak Karego i nie mam na to wpływu i jedyne co przychodzi mi na myśl to to, że chce po prostu zarobić. Możemy poczekać aż minie termin i zobaczymy co będzie. Pewnie Kary pójdzie jako niepotrzebny do rzeźni i będzie można Go kupić w cenie mięsa w okolicznych sklepach. Bo wątpię aby właściciel po tak długim czasie liczył jeszcze na tak dobra cenę. Na wątku nie są zbierane pieniądze na Karego. Jak na razie służą temu Jego allegra. [B]Szukamy rad i pomocy. Jak wykupić Karego.[/B] Skoro Dziewczyny uznały, że Kary potrzebuje pomocy to przyjmę to za prawdę.

Teraz ktoś może się na mnie obrazić, ale nie powinien za to co napiszę. Wiele psów jest wyciąganych do hoteli bo Im źle w schroniskach. Często zostają w tych hotelach bardzo długo zapomniane, bez ogłoszeń i tylko są składane deklaracje. Potem tych deklaracji brakuje na leczenie w nagłych wypadkach. Jeśli to ma być rozwiązanie to mija się z celem. Równie dobrze można te pieniądze darować schroniskom i efekt będzie podobny.

Wracając do tematu Karemu Dziewczyny starają się pomóc. Skoro ja mogę Im pomóc w tym to uważam, że postępuję zgodnie ze swoim sumieniem. Albo pomaga się wszystkim, albo wybranym? Dla mnie to nie jest myślenie. Nie uzdrowię chorego świata, ale mogę coś zrobić dla tych zwierząt, o których wiem. Taki jest mój punkt widzenia i nikt nie musi myśleć podobnie.

Nadal czekam na jakieś rady i pomysły. Po to jest ten wątek. Cena jest taka i trzeba albo ją obniżyć , albo pomóc w Jej zebraniu. Są przecież psy, na które zbierano po kilka tysięcy. Fakt na leczenie, ale można by za ta kwotę wyleczyć kilka psów. Tak jak za Karego można wykupić trzy lub cztery konie. Ale takie myślenie jak pisałem donikąd nie prowadzi.

Nikt sam nie wyłoży takiej kwoty. Więc nikt nie straci wielkich pieniędzy. A kilkaset osób po kilka, kilkanaście złotych da sporą sumę. Pomóżmy szukać tych osób. Każda z nich sama zadecyduje czy będzie chciała wpłacić na Karego czy nie. Jeśli ktoś wpłaci to od serca jak zawsze aby pomóc.

Dziewczyny czytają wątek więc mogą poprzez[B] furciaczek[/B] lub mnie odpowiedzieć na pytania. I wspólnie możemy pomóc Karemu. Za jakiś czas może być przecież za późno.

Edit

[B]donacja[/B] pojawił się Twój post więc może warto zorganizować jakąś wizytę kogoś na miejscu i zobaczyć jak Kary się miewa? Jakiś inspektor, wet lub ktoś kto ma pojęcie o tym. Ja niestety nie mogę pomóc bo nikogo takiego nie znam. Żadna z fundacji do których zwracały się Dziewczyny nie użyczy konta bo mają swoje warunki na które Paulina i Iga nie chcą się zgodzić. Mają do tego prawo. Jeśli to budzi wątpliwości to przecież nie ma nic na siłę. Nikt nie każe nikomu pomagać z musu. Każdy ma wolną wolę i swoje sumienie i podejście. Ja będę starał się pomóc jak umiem. Tak naprawdę połowa jak nie większość zbiórek na dogo jest prowadzona na prywatne konta.

Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru. Napisałem od serca.

Link to comment
Share on other sites

Cajus, jeśli osoby organizujące akcję czytają wątek, to chyba nic nie stoi im na przeszkodzie, by się tu zalogowały i odpowiadaly na pytania bez pośredników.

Ja mam kilka pytań:

1. na co konkretnie ten koń jest chory wg osób organizujących akcję?
2. skąd o tym wiedzą, skoro nawet nie widziały konia na oczy?
3. skąd się wziął "półogier", to ich wymysł, czy właściciela?
4. co miałoby się z koniem stać, gdyby został kupiony?

Poproszę też o wstawienie tutaj zdjęć z NK.

Link to comment
Share on other sites

Cajus, nie czuj się urażony takim a nie innym spojrzeniem na sprawę, bo większość osób, które się odezwały na wątku ma własne konie, wiele brało udział w tego typu akcjach i stąd te wątpliwości. Po za tym taka myśl mi przyszła do głowy; może komuś spodoba się mój koń i któregoś dnia przeczytam o jakiejś okropnej pani co to trzyma konia cały dzień na dworzu, na noc go zamyka w stajni, ten koń jest na pewno chory i ona na pewno chce go oddać do rzeźni i koniecznie trzeba go wykupić...
Odkopałam taki stary wątek na dogo-przeczytaj, ma tylko 4 str, to zrozumiesz moje wątpliwości.[URL="http://www.dogomania.pl/143147-TRAPER-ma-chore-kopyta-moze-trafic-do-rzezni"]http://www.dogomania.pl/threads/143147-TRAPER-ma-chore-kopyta-moze-trafic-do-rzezni[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='donacja']Odkopałam taki stary wątek na dogo-przeczytaj, ma tylko 4 str, to zrozumiesz moje wątpliwości.[URL="http://www.dogomania.pl/143147-TRAPER-ma-chore-kopyta-moze-trafic-do-rzezni"]http://www.dogomania.pl/threads/143147-TRAPER-ma-chore-kopyta-moze-trafic-do-rzezni[/URL][/QUOTE]
Nie otwiera się.


[quote name='Greven']Poproszę też o wstawienie tutaj zdjęć z NK.[/QUOTE]
W pierwszym poście są 2 zdjęcia. Jedno z allegro i drugie, jak koń wygląda teraz - takie porównanie konia z letnią i z zimową sierścią, które może zrobić wrażenie tylko na osobach nieznających się kompletnie na koniach :roll:

Link to comment
Share on other sites

drugie zdjecie przedstawia grubego konia zamknietego w stajni. i tylko tyle mozna na jego podstawie stwierdzic.
cajus ja akurat troche znam sie na koniach. to ze kon zimuje w stajni, to nienajlepiej. ale poza tym wyglada na zadbanego. wlasciciel wlasciwie umowil sie ze mna na ogladanie tego konia. gdyby kon byl chory czy kulawy to przeciez by go ukrywal nie? powtorze pytania na ktore chcialabym uzyskac odpowiedzi oraz dodam kilka nowych, przekaz je prosze dziewczynom:
1. jaki jest kilkukrotnie wymieniany "stan karego"? konkretnie- co mu dolega, czy jest leczony, czy nad koniem ktos sie zneca?
2. na jakiej podstawie zostal wyciagniety wniosek, ze kon za ktorego wlasciciel chce 10000 zostanie sprzedany do rzezni za 3000?
3. zakladajac, ze uzbieraja te pieniadze- co stanie sie z koniem potem? gdzie bedzie stal,kto go bedzie utrzymywal i za co? czy bedzie leczony- nadal nie wiem jaki jest "jego stan".
4. jesli warunki tego konia sa tak zle, to lepiej go odebrac poprzez interwencje, dlaczego nei skontaktowalyscie sie z policja?
5. czy ogladalyscie worek mosznowy i to oslawione jedno jadro? ktoras z was miala okazje SPRAWDZIC to?
6. dlaczego zakladacie, ze kon ktry pracuje, to kon nieszczesliwy? moj kon w sezonie bywa, ze pracuje bardzo duzo, jest dobrze zywiony i w doskonalej kondycji. kon jest od tego zeby pracowal. inaczej glupieje.

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli mam wpłacić jakieś pieniądze na Karego to i ja chciałabym uzyskać odpowiedzi na następujące pytania:

1. Dlaczego osoby bezpośrednio zaangażowane nie mogą same zalogować się na dogo ?
2. Dlaczego zbiórka jest na prywatne konto? Dlaczego warunki przedstawione przez fundacje nie są do zaakceptowania przez nie i jakie są to warunki ?
3. Dlaczego uważają, że koń jest zaniedbywany - brudna sierść to jeszcze nie jest zaniedbanie.
4. Kto będzie prawnym właścicielem konia po wykupie? Gdzie koń będzie przebywał i za czyje pieniądze będzie utrzymywany? Kto go będzie oporządzał? To duże, silne zwierzę, przyzwyczajone do męskiej ręki. Taki koń musi pracować lub mieć zapewnione zajęcie i ruch w inny sposób.

Chciałabym także poznać odpowiedzi na pozostałe pytania postawione przez Greven i katjię.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']
Nikt sam nie wyłoży takiej kwoty. Więc nikt nie straci wielkich pieniędzy. A kilkaset osób po kilka, kilkanaście złotych da sporą sumę. Pomóżmy szukać tych osób. Każda z nich sama zadecyduje czy będzie chciała wpłacić na Karego czy nie. Jeśli ktoś wpłaci to od serca jak zawsze aby pomóc.
[/QUOTE]

Ale pomóc komu ? Pomóc osobom, które chcą kupić sobie konia ? Czy pomóc więcej zarobić jego właścicielowi?
Co stanie się z zebranymi pieniędzmi, jeżeli nie zostanie uzbierana cała kwota i koń nie zostanie wykupiony ?
Gdzie będzie można zobaczyć rozliczenie i umowę kupna - sprzedaży ?

Link to comment
Share on other sites

"O stanie, w jakim jest Kary dowiedziałyśmy się od osoby, która pracuje u tego pana, a którą obchodzi los konia. Postanowiłyśmy pomóc na podstawie tych informacji."

A cz ktoś sprawdził na ile te informacje są wiarygodne ?

A czy ta osoba, która pracuje u tego pana nie może posprzątać boksu i wyczyścić konia ? A może po prostu te zdjęcia zostały zrobione rano, zanim mu sprzątnięto i pościelono ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evra']2. Dlaczego zbiórka jest na prywatne konto? Dlaczego warunki przedstawione przez fundacje nie są do zaakceptowania przez nie i jakie są to warunki ?[/QUOTE]

Viva:
"zwrócono się do nas o pomoc - napisaliśmy, że nie możemy pomóc ponieważ z naszego oglądu wynika, że: cena jest za duża; koniowi przy tej cenie nie grozi rzeźnia; nie wyglądał na takiego, któremu przebywanie u dotychczasowego właściciela grozi śmiercią; nie stać nas na nowe zwierzęta. Zaoferowaliśmy, że jeśli mają chętnych na wpłacenie całości kwoty na konia to mogą wpłacić na subkonto a my sprawdzimy potem dom adopcyjny i na warunkach adopcji konia oddamy. Natomiast nie chcieliśmy się zgodzić na oficjalną zbiórkę ze wszystkich wymienionych wyżej powodów."

źródło: [url]http://www.voltahorse.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=13526&st=0&sk=t&sd=a&start=350[/url]

Link to comment
Share on other sites

Miło mi, że śledzicie wątek i macie pojęcie o koniach. Ja pełnię tu rolę posłańca i nie umiem odpowiedzieć na Wasze pytania. Dziewczyny czytają wątek i na pewno odpowiedzą na nie. To leży w interesie Karego. Teraz nie ma mnie przed komputerem. W nocy wkleję pozostałe zdjęcia i jak będę miał odpowiedzi na pytania to też. Po to jest wątek aby zniknęły niejasności i była tylko pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Najlepiej byłoby, gdyby dziewczyny zarejestrowały się na dogo. To naprawdę nie jest skomplikowane :roll:


Pod jednym ze zdjęć w galerii na nk jest napisane:

[I]Najnowsze zdjęcia - kolejny dowód zaniedbania Karego.

W wyniku braku należytej opieki Karusia dopadły wszoły.
Pasożyty rozprzestrzeniają się, powodują nieznośny świąd, ocieranie może doprowadzić do okaleczeń - tarcie o ogrodzenie, ściany "boksu", może doprowadzić do zranień, które zlekceważone, mogą spowodować infekcje.
Z tego, co nam wiadomo, po rozpoznaniu Kary został tylko odrobaczony, nie podjęto innego leczenia...

AUKCJE NA RZECZ KAREGO - POLEĆ ZNAJOMYM; WEJDŹ, MOŻE CIĘ COŚ ZAINTERESUJE, KUPUJĄC POMAGASZ KARUSIOWI; A MOŻE MÓGŁBYŚ NAM PRZEKAZAĆ COŚ NA AUKCJE??

[URL]http://www.allegro.pl/show_user_[/URL][/I] [I]auctions[/I][I].php?uid[/I][I]=1635935[/I][I]8[/I]




Wszoły nie występują jedynie u zaniedbanych koni. Pojawiają się często także u zadbanych koni, mieszkających w luksusowych stajniach, ponieważ są bardzo zaraźliwe. Wystarczy, że np w stajni pojawi się nowy koń (z wszołami) i już wszystkie się drapią, co nie świadczy o tym, że właściciele nie dbają o konie :roll:


[B]Tak, czy inaczej jest to kolejny poważny argument do obniżenia ceny[/B] (koń nie wygląda ładnie z łysymi plackami i jakiś czas minie, zanim sierść odrośnie)



Proponuję też zakupić [B]Pularyl[/B] i leczyć konia na własną rękę (właściciel chyba nie będzie miał nic przeciwko?). Buteleczka kosztuje ok 20 zł, rozcieńcza się z wodą. Przydałoby się też porządnie wyczesać Karego, bo pewnie linieje, a to dodatkowo wzmaga swędzenie. Osoba, która robiła zdjęcia chyba mogłaby to zrobić?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Ja pełnię tu rolę posłańca [/quote]
Ryzykowna i niewdzięczna rola ;)

[quote name='Cajus JB']nie umiem odpowiedzieć na Wasze pytania.[/QUOTE]
Nikt tego od Ciebie nie oczekuje. Od razu jasno znaznaczyłeś, jaka jest Twoja rola w tym wszystkim.

Dziwi mnie natomiast, że na pytania nie mają ochoty odpowiedzieć osoby odpowiedzialne za akcję.
Przecież to leży w ich interesie, może przesądzić o wielu sprawach.

Zrozumiałabym, że nie mogą się z nami komunikować, bo np. nie mają netu czy coś w tym guście, ale skoro czytają ten wątek, to co do cholery stoi im na przeszkodzie, by się w nim poudzielać?

CZEKAM NA ODPOWIEDZI NA PYTANIA MOJE I KILKU INNYCH OSÓB.
ODPOWIEDZI OFICJALNE, NA WĄTKU. SZCZERE I RZECZOWE.

Link to comment
Share on other sites

Jedno ostatnie pytanie : podobno ten właściciel ma dwa konie. W jakim stanie i gdzie przebywa drugi koń ? Czy też jest "zaniedbany" ?

Uważam, że opis troszkę wprowadza ludzi w błąd. Naprawdę nie ma sensu porównywac zdjęcia zrobionego w pełnym słońcu, latem, na zielonej trawce, ze zdjęciem zrobionym zimą w niezbyt jasnej stajni. W takich warunkach każdy koń będzie wyglądał niekorzystnie.

Czy jest możliwośc, aby wkleic tutaj pozostałe zdjęcia i opisy z NK ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Wielu posłańców traciło w historii głowy. Mam nadzieję, że moja zostanie na miejscu.[/QUOTE]

Jeśli nie będziesz ręczył głową za uczciwość osób prowadzących zbiórkę, to pewnie zostanie na miejscu :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Ja mam strasznie zalatany i koszmarny tydzien wiec bede sie tak wcinac od czasu do czasu ;)

Sprawa zainteresowal sie oddzial TOZU, Pani z oddzialu skontaktuje sie z wlascicielem, jest w kontakcie z dziewczynami.
Sprawdza informacje itp itd i zobaczymy jak sie sprawa dalej rozwinie.
Jak bede miec jakies informacje dam znac.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...