Jump to content
Dogomania

Strach przed spacerami


anubias

Recommended Posts

Witajcie. Mój szczeniak-york osiągnął już wiek 10 miesięcy. Wychowuje się od malucha w przyjaznym środowisku, niczego mu nie brakuje, poświęcamy mu dużo czasu na zabawę, jednak jest psem bardzo nerwowym. Inne yorki lgną do człowieka, mój się trzyma na dystans. Nawet od nas - przychodzi, zaczepia ale gdy wyciągnie się rękę do pogłaskania, odskakuje. Nawet jak się wita, nie chce być głaskany. Na głaskanie przychodzi mu jedynie ochota wieczorem, kiedy już jest zmęczony. Podstawia wtedy głowę albo wchodzi na kolana.

Problem z kruszyną jest taki, że potwornie boi się nowości. Spacery z nim to naprawdę wyzwanie dla nerwów. Na spacerki chodzi bardzo chętnie, pod warunkiem, że idziemy na trawnik pod blokiem. Każda wyprawa gdzieś dalej (choć nie ma żadnych traumatycznych przeżyć z takich spacerów) kończy się okropnym płaczem przez całą drogę i nerwowym plątaniem się pod nogami. W ogóle nie czerpie z tego przyjemności. O płakaniu zapomina tylko na chwilkę w momencie, kiedy spotka jakiegoś pieska "swoich rozmiarów". A tak to nawet zabieranie smakołyków i zabawek nie pomaga. To samo się dzieje z jazdą samochodem. Psiak całą drogę daje koncert operowy. Jednak to chyba nie o samą jazdę chodzi a właśnie o element "nowości", gdyż płacz po zakończeniu jazdy wcale nie ustaje. Zatem każda wyprawa w gości z malcem to gwarantowany płacz przez cały czas. Płacz kończy się dopiero jak już jesteśmy na miejscu i może sobie swobodnie chodzić po mieszkaniu (po kilku minutach). Poradźcie, co zrobić z takim strachulcem? Nie mamy problemów z załatwianiem się na dworze, nie mamy problemów z zostawianiem psa samego w domu (powolne przyzwyczajanie zdziałało cuda, pies kompletnie nie interesuje się tym, że wychodzimy, a siedząc sam w domu jest grzeczny, bawi się zbawkami i śpi, nic nie niszczy) a z tym nie możemy sobie kompletnie poradzić. Z czego ten strach może wynikać? Rozumiałam go, gdy pies miał 3 miesiące.. ale ma już 10! :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karjo2']Czy te inne joraski, to Wasze, u Was w domu?[/QUOTE]

Nie nie, skrót myślowy. Inne yorki, jakie miałam okazję poznać. A w okolicy sporo ich mieszka. Zaś mama mojego malucha i jego starsza siostra też nie były strachliwe i z radością przybiegały "na pieszczoty" nawet do zupełnie obcych ludzi. Dodam, że mały swój dom rodzinny opuścił gdy miał ponad 10 tygodni, więc też nie można zrzucić jego zachowania na to, że za wcześnie go od matki odebrano.

Link to comment
Share on other sites

No to sie klania zawalona praca ze szczeniakiem i tyle. Skoro macie szczenie przez prawie 8 m-cy, od malucha, to jak sie zachowuje, jest wypracowane przez Was.
Jesli pies jest z nieudokumentowanej hodowli, niewiadomego skojarzenia, to moga sie nalozyc negatywne cechy charakteru.

Link to comment
Share on other sites

A skad na podstawie tak lakonicznego postu mozna cos wywnioskowac. Wszelkie hipotezy, to strzelanie w ciemno. Tak ogolnie, to rzucilabym, ze pies kompletnie nie ma do Was zaufania, jestescie nieprzewidywalni, nie dajecie poczucia bezpieczenstwa. Pozycje Fishera i Fennel byly w uzyciu, teoria pokazania psu, kto rzadzi?
Skad jestescie, latwiej bedzie podpowiedziec dobrego szkoleniowca, zobaczy na miejscu relacje i cos podpowie.
Ewentualnie troche wiecej napisz, jak sie z psem bawicie, szkolicie, ile ma spaceru, jak wyglada normalny dzien.

Tak informacyjnie:
[URL]http://pies.onet.pl/1426,15,21,sportowiec_w_rozmiarze_mini,artykul.html[/URL]
[URL]http://pies.onet.pl/38494,13,17,gdyby_psy_potrafily_mowic,artykul.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Z Warszawy. Namiary na szkoleniowca chętnie wezmę, bo zastanawiałam się już nad sięgnięciem po pomoc kogoś, kto się zna lepiej niż ja. Psiak jest bardzo zabawowy, ma sporo zabawek i świetnie umie sobie organizować czas sam, jednak zdecydowanie woli przynosić nam zabawki i zapraszać do zabawy. Bawimy się w rzucanie i ganianie za zabawkami, w przeciąganie, w chowanie i szukanie. Psinka jest całkiem mądra, jak się za bardzo rozbryka, łatwo daje się przyprowadzić do porządku. Bez problemu pojął zasady panujące w domu, nic nie niszczy (poza kilkoma butami na początku kariery :D ), respektuje zakaz wchodzenia do łóżka. Nie jest bardzo szczekliwy, szczeka tylko gdy usłyszy dzwonek, jednak przestaje po otwarciu drzwi. Długo bał się okropnie obcych przychodzących do domu, jednak z tym problemem już się uporaliśmy, teraz już reaguje pozytywnie. Nauczenie czystości sprawiło mniej trudności, niż się spodziewałam. Czasem uczymy się też innych rzeczy, maluch ładnie już radzi sobie z komendami 'siad', 'leżeć' i 'łdaj łapę', rozumie też słowo 'fe'. Rytm dobowy ma w zasadzie bardzo poukładany, w miarę stałe godziny spacerów (4 dziennie, w tym jeden dłuższy - ten problematyczny). Ok. 5 godzin dziennie pies spędza w samotności (nie od pierwszych dni u nas, stopniowo go do tego przyzwyczajaliśmy). Jeśli chodzi o sposób, w jaki go uczyliśmy tego co do tej pory umie - cóż... przez żołądek do rozumku. W ciągu dnia psinka ma mnóstwo energii i lata jak szalona, pod wieczór przychodzi po swoją dawkę pieszczot, dopomina się głaskania. Mam wrażenie, że maluch od początku był wyjątkowo lękliwy.

Spacery spacerami, może z czasem się przekona jak będziemy konsekwentnie chodzić. Gorzej z tym samochodem, bo jednak jakiej by człowiek cierpliwości nie miał, jednak domyślam się, że kierowca zaczyna być podenerwowany.

Link to comment
Share on other sites

No to odezwij sie do uzytkownika Berek, madra kobieta, zajmuje sie glownie maluchami (joraskami) w Wawie.
Co do jazdy autem: [URL]http://pies.onet.pl/10866,13,16,pies_z_prawem_jazdy,artykul.html?drukuj=1[/URL]
Bardziej zastanawia, ze pies ucieka od reki, od czlowieka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...